Dziewczyny 8211 masaz zwalcza cellulit 8211 sprawdzilam!

Hej dziewczęta a więc: olejek nawilża skórę nawet taki zwykły bambino, najlepiej smarowac się olejkiem zalbo balsamem zaraz po prysznicu bo wtedy wartwa olejku zatrzymuję wilgoc w skórze co do tego że czasem balasm chłodzący lub rozgrzewający nie daje efektu termicznego: to zależy od tego czy przedtem smarowałyście czymś skórę czy nie, po prysznicu, kąpieli czy peelingu efekt jest bardziej odczuwalny, zależy też od tego jak intensywnie wsmarowywałyście preparat, masaż powoduje przepływ krwi i limfy i dlatego lepiej odczuwamy zmianę temperatury do olejku/oliwy/balsamu można dodawac olejki eteryczne na cellulit (dobrze sprawdzajcie na opakowaniach bo nie każdy "pachnący olejek" to naturalny olejek eteryczny, niektóre, te tańsze są syntetyczne i nie posiadają właściwości leczniczych, te są stosowane do kominków zapachowych, potpourri itp) olejki na celulit: cytrynowy, grejfruitowy, cyprysowy, cedrowy, koprowy, patchuli, roizmarynowy, cynamonowy, geranium (z tymi ostatnimi ostrożńie: cynamonowy moze uczulac, geranium nie nalezy stosowac gdy bierze sie tabletki antykoncepcyjne, zawiera fitoestrogeny i Kinderniespodzianka gotowa !!!!) olejki eteryczne do masażu używamy w ilości 3-5 kropel rozpuszczonych w łyżce stołowej oliwki / balsamu, większa ilosc olejku może wyołac alergię, podrażnienie co do masażu, wiadomo są specjakne techniki masażu odchudzającego, ujędrnaijacego czy anty cellulitowego.... ważne by masowac zawsze od dołu do góry... ja nie uciskam ale wykonuję koliste ruchy, to podobno ujędrnia, tak smaruję też pośladki, piersi, ramiona co do rozstępów: wcieram dwa razy dziennie Contractubex (masc na blizny ok 57 zł w aptece) oraz balsam Bielendy IQ Streve Cream, ten balsam ponoc usuwa też przebarwienia i cellulit, ale trudno coś mi powiedziec o nim bo zużyłam 2 opakowania a nie smarowałam się regularnie i 3 razy dziennie jak jest zalecane, jest mało wydajny więc wcieram tylko w pośladki .... co do serum Eveline, tego rozgrzewającego to też używam, jest tłuste i raczej nie dla osób z naczyńkami, żylakami i wrażliwą skórą rano wcieram balsam Kolastyny chłodzący, wieczorem ten rozgrzewający Eveline trzymajcie się dziewczynki i bądźcie sytematyczne

Zastanawiałam się nad kupnem tego balsamu IQ tylko smarowanie 3x dziennie mnie zniechęciło!!! I kosztuje ok.20zł a chciałam kupić 3D na dzień i na noc-czyli 2 tubki tez za 20zł Zastanawiam się też nad kupnem Vichy. Jesli bym miała pewność, że to coś da to bym kupiła. A tak, to nie wiem. Czytałam o smarowaniu się cytryną, ale nie chcę się wybielać. Muszę kiedyś w końcu owinąć się folią ;) Ja masuje w sumie wg siebie, ale mam nadzieję, że taki też coś da. A ten Contractubex na roztępy coś daje? Ja mam białe i chyba już stare ;)

kupiłam sobie czerwoną herbatę Pu erh w sklepie z kawą i herbatą Five o`clock. Za 100 g zapłaciłam 13 zł, za herbatę 7 letnią. Od dzisiaj zatem zamieniam w pracy zieloną herbatę na czerwoną. Nawet jak nie zadziała, to przynajmiej smak herbaty sobie zmienie. A jest ciekawa - pachnie mułem:)

Mi na pozątku nie smakowała czerwona, ale teraz piję ją już normalnie ;)) Zielona też mi na pocz. nie smakowała.

tez mam zamiar owijac sie folia;)...ale jestem dumna z siebie, ze prawie regularanie sie smaruje..bo brak systematycznosci to moj najwiejszy wrog..zaczynam tez cwiczyc..moze wtedy szybciej zauwaze efekty to serum rozgrzewajace wsmarowane zaraz po kapieli..daje niezlego kopa, pali wrecz..trzeba uwazac, zeby sobie przypadkiem nie posmarowac miejsc intymnych, bo wtedy:O

Wczoraj smarowałam się kremem Perfekta i myślałam, że nogi mi się zamrozliły!! tak było zimno!!

łomatko, Sabinoss, co to za krem, dla Eskimosów? Wydaje mi się, że to tylko powierzchniowe działania kremu, które nie ma wpływu na komórki tłuszczowe. Jakoś nie mam zaufania do zewnętrznych walorów kosmetyków typu zapach, kolor czy wrażenia termiczne. Może dlatego wolę bezzapachowe kremy do twarzy. Używając zapachowego mam uczucie, że jestem brudna na twarzy i czymś oklejona.

Te zimno aż mnie zakoczyło. Jutro idę kupić nowy krem (bo moje już się kończą). A co do oliwek to nie mam cierpliwości i boje się, że mogą mi się pojawić rostępy! Ale sama nie wiem ;)

Oliwka może powodować rozstępy? Pierwszy raz się z tym spotykam. Doświadczyłaś tego?

Nieeee!! Nie oto mi chodziło ;) Tylko, że jak masuje się mocno to może jakiś rozstępy "wywołam"? Dziś kupiłam balsam IQ zobaczymy czy coś da ;) Niby po 4tyg. 100% satysfakcji;))

Satysfakcja po 4 tygodniach - mam nadzieję, że będzie:) A ja sobie wybiegne w weekend rekreacyjnie. Cudowna pogoda sie zapowiada - czas rozpoczac sezon, uchuchu!:)

Ale pewnie tubka skończy się po tygodniu, a zwłaszcza, że piszą, że 3x dziennie się smarować!!!! Ale teraz będę oszczędnie tzw. na pośladki i tylne uda ;) A ja zaczęłam jeżdzic na rowerze stacjonarnych- już tydzień-codziennie 40min! ;) A co biegania nie mam siły. Ale latem, może może...

Ja mam steperek skrętny - wczoraj pobiłam swój rekord, który dzisiaj czuję w nogach. Ale chyba skutkuje, bo mój niezależny obserwator, czyli mój partner stwierdził, że pupa mi się ujęrdrniła:) :) A cellulit nadal jest masowany. Teraz stosuję rechniki, które wcześniej znalazłam w internecie. Ramiona od tego bolą:)

A ja używam preparatu na cellulit Detoren plus. Jest bardzo podobny do Guam, ale dużo tańszy . Wmasowuje się go w ciało, działa także przy tym jak peeling, potem owija się folia , a potem go zmywa. Naprawdę mogę powiedzieć , że zdziałał cuda z moimi udami :)))))))

Moja siostra zaczela używać ZIAJI tę oliwkę do masażu...miętosi się już chyba z tydzień i widać już sporawe efekty, oczywiście jak najbardziej poytywne... Genialna jest ta oliwka, a może masaże ??!!! w każdym razie, rewelacyjne połączenie :) !!! zeszczuplały jej uda, pośladki i brzuszek ;) Gorąco polecam

Odnawiam wątek, aby popisać, jak określiła poprzednia rozmówczyni, o miętoszeniu ciala:) Moje codzienne mietoszenie przyniosza efekty. Moje wymietoszone uda maja teraz mniej cellulitu i sa bardziej jedrne od moich lydek:) Na lydkach tez sie cos pojawilo, ale nie zwracalam na to uwagi, bo uda byly w gorszym stanie. No coz, czas sie za nie zabrac, oraz za posladki, ktore sa w gorszym stanie. Podsumowujac, moja walka z cellulitem przy pomocy Styxu oraz masazu przynosi efekty - chyba zwyciezam. Pisze "chyba", bo czuje, ze moje masowanie bedzie mi musialo towarzyszyc chyba do konca swiata... Ale co tam, wazne, ze cellulit mozna pokonac:)) Pozdrawiam wszystkie masujace.

stop-cellulit czyli wygrałaś z cellulitem????????????? Gratuluje!! Ja niestety jeszcze nie ;(

Sabinoss, jeszcze nie wygrałam, a wygrywam. Nadal siedzi na udach, ale jest mniejszy od tego co mam na łydkach - a na początku wydawało mi się, że na łydkach jest tyci-tyci i nie warto na niego zwracać uwagi. Czyli chyba rzeczywiście jest poprawa na udach. Na tę chwilę mogę powiedzieć, że czas na łydki i pupę, oraz profilaktyka na uda. Z tą ostatnią będzie problem, bo jak mam ją sama sobie masować? Myślę, że się nie obejdzie bez ćwiczeń tylko na pupę i przy okazji na brzuch. Trzeba będzie sobie nowy nawyk wyrobić - regularne ćwiczenia. Od dzisiaj wieczorem startuję delikatnie - 10 minut na obie partie. Sabinoss, nie poddajemy się. Nawet jak się nie uda, to i tak na zdrowie nam pójdzie, czyż nie? Jak widzę, ładnie Ci udzie odchudzanie, więc i Ty odnosisz sukcesy:) Pozdrawiam!

stop-cellulit czyli na udach już w sumie nie masz nic? szczęściara!!! ;) u mnie powoli tez się zmiejsza, ale nadal to II a moze nawet III faza. chyba do tego lata już nie zdąże. :(

W sumie nie ma, ale jest.. nawet w zależności od tego, co zjem. Lato jest długie i do końca września mamy czas:). Nawet jeśli się go do końca nie zwalczymy, to przynajmniej będziemy wysportowane. Zapatrzyłam się w droższy kosmetyk Vichy Lipopeel - robię sobie peeling przed prysznicem raz w tygodniu, a po prysznicu masaż olejkiem. zobaczymy czy warto było wydać 50 zł na tą malutką tubkę