Po pierwszym oralu...

JoLXl po co poslugujesz sie slowami ktorych nie znasz znaczenia? dlaczego na sile chcesz narzucic te wyimaginowane "normy"? Postanowilas zrobic lodzika facetowi po trzech miesiącach bo tak nakazują normy? Zalosna jestes dziewczynko. Widac co lub KTO z ciebie wyrosnie...ech dobra szkoda gadki dziewczyny nie reagujcie na te szczeniare...

"a zawyzaja cnotki niewydymki /te 1.5" dla Ciebie te, ktore po 1, 5 roku jeszcze tego nie robia to cnotki niewydymki?! nie mam slow.. i jeszcze jedno. tu mowa o oralu. a statystyki byly o jakim sexie?

ja Ci moge znalezc statystyke gdzie ponad rok to NORMA, a ponad 3 lata to, jak je okreslasz "cnotki niewydymki" zawyzajace statystyki, a ja je nazwe kobiety z zasadami, do ktorych, jak rozumiem nie nalezysz.

Idż już spać. Jeśli nazywasz mnie cnotką niewydymką, jak mam nazwać Cię ja? Opanuj się dziewczyno, nie pozjadałaś wszystkich rozumów. Żyj i daj żyć innym. Mi jest dobrze ze sobą, ale ty chyba liczysz na pochwalenie Cię,potrzebujesz grona, które Cię wesprze w Twojej decyzji, pogłaszcze po głowce i powie, że 3 miesiące to idealny, normalny czas. Jest normalny,ale nie zgodzę się, że inny również nie jest normalny.

NNN ale dzialasz na ludzi :D poszla spac :)

A szkoda...miło było :) może przemyślała ;-)

nie.. poszla czytac bravo.. tam sie pewnie naczytala tych porojonych statystyk :)

NORMALNA siedemnastolatka już nie czyta bravo ;-).

dokladnie :) no,ale zostawmy ja w spokoju. no i nie odbiegajmy od tematu :) tak w sumie to nie wypowiedzialam sie.. co moge powiedziec? sama chcialam sprawic przyjemnosc ukochanemu, nie prosil mnie o to :) cos.. jak to bylo? hmn.. taniec..krzeslo.. niewola :) moja dominacja :D nie czulam i nie czuje obrzydzenia do zadnej czesci jego ciala :)

A my...poznaliśmy się jak miałam niecałe 16 lat, on rok więcej. Wszystko szło raczej powoli, pomału oswajaliśmy się ze sobą,to były i jego i moje pierwsze doświadczenia. On zabrał się za "nią" języczkiem po niecałym roku, nie było rewelacyjnie, ale wspominając to mam dreszczyk :). Ja jak już mówiłam zrobiłam mu lodzika po ok.1,5 roku...wcześniej się bałam, były inne pieszczoty, ale tego się bałam, nie byłam doświadczona, nie buszowałam w necie w poszukiwaniu informacji :). No i hmmm "seksualność" się jeszcze nie do końca odezwała. W każdym razie zdecydowałam się, on był zadowolony, a ja tym bardziej :). W nagrodę za oczekiwanie, teraz mu nie żałuję. Mimo, że jestem nienormalna ;-) nie uciekł ode mnie i jesteśmy razem już długo :).

moge spytac ile? wiem, ze nie na temat. po prostu wierze w prawdziwa milosc, ktora przetrwa wszystko. i dalas mi nadzieje :) nie bede sie zaglebiac.. ale dziekuje :*

Siódmy rok :).

no no :) zycze tak juz zawsze :) a jednak sie da :) ha! a mowili, ze nie wierza w taka 'mlodociana' milosc :) wlasciwie, 'milosc od mlodocianego' :) prawdziwa jest tylko jedna.. no! koniec czulosci :) dzieki :*

Pozdrawiam i życzę miłej nocki.

nie wierzę w życie pozaoralne

Biedronka i NNN - młode jesteście i jeszcze dużo musicie się nauczyć. Piszę to całkiem serio.

kiedys połknęłam sperme ohyda myślałam że zwymiotuje ale przezyłam. Teraz jak czuje że moj chłopak dochodzi uważam żeby znów nie napić sie tego nektaru :)

ale raz ugryzłam mojego we fiuta i mu odgryzłam kawałek napletka ale się darł

lommek: pewnie i tak, nigdy nie powiedziałam, że nie. Tylko skąd i po co to opinia? Żadna z nas nie powiedziała przecież, nic, co mogłoby wskazywać, że jest inaczej. tak na marginesie: Zdecydowanie wolę być młoda ;-)

to ja juz po 2 mcach zrobilam loda.i co z wtym zlego? a co do smaku spermy to najpierw mi niezbyt odpowiadal ale teraz ok.i lubie.chyba ze do oka sie dosatnie to nie bo szczypie

Wydaje mi się, że seks zostało strasznie zubożony, spłycony i uprzedmiotowiony. Wystarczy jak posłucham sobie w autobusie, co mają do powiedzenia jakieś smarkule z gimnazjum (nie, żebym podsłuchiwała, nie muszę. Cały autobus zwykle słyszy o ich podbojach łóżkowych). I dochodzę do przekonania, że tym małolatom coś sie rzuciło na głowę. Oral na dyskotece z pierwszym poznanym kolesiem, to teraz normalka. A pewien chłopak w dialogu ze swoimi pobratymcami, zapytany o to czy coś tam czuje do swojej panny odp: "nie, ale pochodzę z nią miesiąc i w końcu mi da..." Właściwie, to mnie nie obchodzi. Ich sprawa- najwyżej będą sie potem leczyć na jakąś kiłę, rzeżączkę, opryszczkę... Jak dla mnie można robić facetowi dobrze, czy uprawiać seks po miesiącu, 3 m, 1,5 roku...jak kto woli - byle to było z miłości. nic więcej.

>> to ja juz po 2 mcach zrobilam loda.i co z wtym zlego? Nic, lachociągu

Nic, jeśli szanujesz sama siebie i jeśli facet cię szanuje.

A ja się dobrze czółam. To było na dyskotece. On był taki pszystojny i szamancki. Trzymał mnie w tańcu za pupe i zapytał czy mu pociongne w kiblu :). Najpierw sie zarumieniłam ale potem poszłam z nim do tego wc i mu pociongłam. Było bosko i potem ze mnom tydzień chodził a ja byłam taka dumna że on ze mnom jest :)

Hahaha Bez komentarza.

I CO POTEM MYŚLĄ FACECI O TAKICH DZIEWCZYNACH .NAPEWNO OPOWIADAJĄ INNYM ,KTÓRZY SIĘ NAPALĄ I TEŻ BĘDĄ CHCIELI Z TOBĄ POCHODZIĆ TYDZIEŃ.

Iommek "Biedronka i NNN - młode jesteście i jeszcze dużo musicie się nauczyć. Piszę to całkiem serio." ja rowniez nie zaprzecze, ze mloda jestem.

?!?!?! KJKJKJ ?!?!?! przepraszam bardz.. o co ci chodzi? moze poczytaj wszystkie moje posty to pogadamy... nie jestem glupia..