Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość volareeee

duza roznica wieku czy was to razi?

Polecane posty

Gość kapaaaaaa
hahaha depilacja to perwersja!!! jezu to jestem mega perwersyjna :> ale prawie kazda polka jest perwersyjna, co tam, caly swiat no no ale z nas zboczence :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taki tam koles >>> pewnie porazką bylo by dla ciebie gdyby dziewczyna na ktora masz oko wybrala by starszego od ciebie o 15 lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie jest takie
zdefiniuj starucha. kogos kto jest dojrzaly, zadbany, kto ma okreslony poglad na zycie, ustabilizowana sytuacje finansowa, ktos kto jest dobry w lozku, nie ma problemu z przedwczesnym wytryskiem, wie czego chce, nie musi sie dorabiac, moze spokojanie zajac sie ukochana, jest wyksztalcony, wie co jest wazne? kogos takie masz na mysli? a co sam jestes w stanie zaoferowac rowiesniczce z tych rzeczy? nawet odrobiny tolerancji nie posiadasz wiec z czym do ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki tam koles
moja dziewczyna kocha tylko mnie jest w moim wieku i nie poleci nigdy na dziada któremu nawet chuj sie nie podniesie bo za stary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dla mnie to nie jest żaden problem.:) Jeśli dogadujecie się oboje jesteście dojrzali i mniej więcej na tym samym etapie życia to nie robi to aż takiej różnicy.tylko z drugiej strony nie raz partnerzy o takiej różnicy wieku są na innym stopniu życia ...czego innego już wymagają np. twój mąż chciałby już spokoju bo już zdążył się wyszaleć a ty masz jeszcze ochotę ciągle gdzieś wychodzić udzielać się towarzysko itp.i tutaj powstaje konflikt bo przecież ty nie będziesz się zmuszać do siedzenia w domu a jego nie będziesz na siłę ciągać co rusz po znajomych.Niby niewielki to problem i do załatwienia ale gdy zbierze się kilka takich to mogą one skutecznie rozbić w proch cały związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie jest takie
i tu sie mylisz takim doswiadczonym facetom podnosi sie w tedy kiedy chca, a nie wtedy kiedy im sie wydaje, ze chca. poza tym nie wiesz kogo twoja dziewczyna bedzie chciala za kilka lat. juz dzis okazujesz duza doze egoizmu i nietolerancji, co bedzie za kilka lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marka**
no a jak moj sasiad 20 latek zostawil zone z dzieckiem tez rowiesnice i zwiazal sie z babka 38 letnia i zrobil jej dzieciaka to tez normalne? Nie wierze w taka milosc ale nic mi do tego ..tylko szoda mi jego zony i dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie jest takie
rownie dobrze mogl ta zone zostawic dla mlodszej, ze akurat okazal sie swinia to nie ma nic wspolnego z ta kobieta do, ktorej odszedl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość volvereeeeeeee
wiesz u nas nie ma takiego problemu, ja 26 on 43 , ja pracuje, nie jestem zbyt imprezowa, lubie spedzac czas w domu a na impreze zawyczaj wyciaga mnie moj starszy maz :D sytuacje finansowa mamy taka sama , on zarabia ciut wiecej ale nieznacznie ja 4500E on 5000E , wiec w sumie zblizone.Jestesmy szczesliwi i manetlanie jestemy na tym samym poziomie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marka**
tak ,ale w temacie chodzi o roznice wieku...a ta 38 latka tez powinna miec swoj rozum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tam milosc
od razu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość volvereeeeeeee
ale zrozum ze w ziazkach czasmai nie wychodzi, ii nawet jak sie ma dzicko to mozna zwiazac sie z kims innym, ja wolalabym sie rozstac niz byc z osoba ktorej nie kocham lub ktora mnie nie kocha i unieszczesliwaic ja na sile. w ten spob ta druga osoba moze sobie zanlezc jescze kogos innego, tylko w polsce szokuja jeszcze rozwiody, dla mnie to normalne , znie dbasz o zwiazek, lub uczucie sie wypalilo, coz szukasz szczescia gdzie indziej, idziesz wsoja droga, dziecmi zawwsze mozna opiekowac sie wspolnie nic temu nie przeszkadza trzeba umiec sie tylko dogadac, bo doeci sa przez 10 lat pierwszych przywiaazane, pozniej chca cie jak najmniej widziec bo maja swoich przyjaciol i szkole, potem maja bunt i tym bardziej maaj cie gdzies a potem ida na studia zaczynaja wsoje zycie a ty zostajesz z osoaba ktora nie kochasz i musisz sie meczyc bo nie bylo odwagi zeby byc szczesliwym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie jest takie
a skad wiesz, ze go nie miala.przeciez nie zmusi faceta aby byl z zona, ktorej nie kocha. nie wiem skad to przekonanie, ze to wina roznicy wieku. jesli facet nie kocha zony to zostawi ja bez wzgledu na to czy ma kogos czy nie i czy ten ktos jest starszy czy nie. ale to widzisz i tyle, roznica wieku w tym przypadku nie ma nic do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piękne ale
Wszystko piękne ale czy zdajecie sobie sprawę,ze lata leca i człowiek nie młodnieje tylko sie starzeje a kobieta np.40 letnia jest jeszcze super babką a męzczyxni 60 letni nie sa juz Herosami.Wiele kobiet własnie w wieku 40 lat mimo,ze kocha swego starszego o tyle lat partnera albo oszukuje go i zdradza albo zyje sfrustrowana u jego boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tam milosc
a ja tam wole byc sama ,niz miec poczucie ze ktos przeze mnie cierpi pozatym , moze nie wiem tego ale ja od wielu lat jestem zwiazana z jednym facetem.I nie wiem , moze gdyby to on odszedl ode mnie , moze bym sobie kogos poszukala ale sama nigdy.Poprostu nie czuje takiej potrzeby. Jestem dosc atrakcyjna i wielu facetow sie za mna 'ugania' ale mnie zupenie oni nie obchodza,a zwlaszcza tacy zajaci co zony i dzieci maja ,wogole mnie nie interesuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie jest takie
guzik prawda, sle ludzie dla, ktorych liczy sie uczucie i spokjne zycie przy ukochenj osobie niz zycie w stresie, ze lata leca. mysle, ze nie mialoby to dla mnie znaczenia. nie gonie za niczym, liczy sie dla mnie tu i teraz i, ze jestem szczesliwa. jesli sie kogos kocha to kocha sie go w kazdym wieku. to tak jakby kochac kogos mlodego, kto mial wypadek i jest chory i sie zastanawiac czy nie odejsc. nie ma ludzi lepszych i gorszych. nie mozna myslec tak plytko i tylko o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do moje zdanie
ale ja na jej miejscu nie wiazalabym sie z nim. Chocby z tego powodu ze zostawil zone , ze jest mlody jeszcze zycia nie zna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdolenie o szopenie_
albo ma sie moralnosc albo nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie jest takie
no wlasnie ty jestes taka, ze chcialabys byc sama, ale ktos inny moze byc inny i miec zupelni inne potrzeby. i tego wlasnie Polcy nie rozumieja, ze tyle iel jest ludzi tyle jest opinni, pragnien i marzen i nasze oczekiwania nie muszia pokrywac sie z cudzymi. a to, ze ktos nie kocha zaony to nie znaczy, ze nie moze znalezc szczescia z kims innym. sama znam przypadek zwiazku, ktory mial byc wolnym zwiazkiem, ale ona sie zakochala i zrobila go na dziecko. zostal z poczucia obowiazku, ale jej nigdy nie kochal. po latach sie otrzasnal i odszedl czego ona nie mogla zrozumiec. teraz on spotyka sie z kims starszym, a byla zona rozpowiada, ze odszedl do straje baby, szkoda, ze zpomniala jak go usidlila choc jej nigdy nie kochal. ludzie sa rozni i nie mozna byc tak jedno stronnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość volvereeeeeeee
ja sobie nie wyobrazam zostawic mojego meza tylko dlatego ze bedzie mail 50 czy 70 lat!!! za nic, to z nim przezywam najpiekniejsze chwile mojego zycia i nigdy tego zalowac nie bede!!! A jak juz nie bedzie mogl lozku to sobie kupie wibrator i po sprawie, do niego zawze bede sie mogla przytulic, pozatym kiedy zyjesz z kims to nie widzisz ze ta osoba sie ztarzeje, ja jestem z moim 10 lat i caly czas mi sie wydaje ze nic sie nie zmienil, zawsze bedzie dla mnie moim kochanym dobrym i intelignetnym mezczyzna ktorego kocham na zaboj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie jest takie
a moze dlatego, ze ona zna zycie i wie ze prawdziwa milosc nie zdarza sie codzinnie dobrze zrobila, ze sie z nim zwizala. poza ty ona go kocha, on nie kocha zony tylko to strsza kobiete i co ma z nia nie byc tylko dlatego,ze kiedys zle wybral i ma z nia dzieci? ma oszukiwac wszystkich tylko dlatego, ze ma dzieci, ktore w czyms takim sa nieszczesliwe? to nie sa zasady to zacofanie niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz ja.......
jestem facetem,mam 20scia pare lat,kobieta z ktora bylem przez pare lat jest o 10 lat starsza i juz ma 2 dzieci z poprzedniego zwiazku. Dochodzily do mnie mysli ze lepiej byloby z kims mlodszym ,budowac cos od poczatku wiec od niej odszedlem,bez klotni bo ona mnie rozumiala.Dodam ze wplyw na to miely ci wszyscy pseudo znajomi i rodzina ze swoimi "dobrymi radami". Przez ostatni czas spotkalem sie z wieloma kobietami, byly,mlode ,,atrakcyjne,inteigentne,naprawde kazdy facet o takich marzy. Niestety zadna z nich mnie nie pociagala,nie czulem nic,caly czas mysleleem tylko tej bylej. Nawet na sex nie mialem ochoty. Koledzy zazdroscili super lasek,rodzina zadowolona ze spotykam sie z z kims w ich mniemaniu "odpowiednim: a mi co wieczor splywaly lzy i przegladalem wspolne fotki. Ostatnio spotkalismy sie przypadkowo i poprostu padlismy sobie w ramiona. Wiem ze ja kocham i wiem ze ona czuje to samo. Dochodzi do mnie mysl ze kimkolwiek w zyciu bym sie nie zwiazal to i tak nie oddam sie temu zwiazkowi w 100% bo w moim sercu jest ktos inny juz na zawsze. Myslalem ze zapomne,poznam kogos innego,uciekalem w alkohol i narkotyki,nic nie pomaga. Chyba do niej wroce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdolenie o szopenie_
a skad wiadomo czy ta stara baba wlasnie mu nie zakrecila we lbie .ze zone zostawil. takie 38 latki wlasnie czekaja , bo to ostatni dzwonek i niewazne czy facet ma kogos czy nie one chca i juz. bo to ich szczescie.:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie jest takie
a skad ty wiesz czego chca 38latki? jestes taka? nie wiem jakim prawem kogos oceniasz w ten sposob? nie wiem jakim prawem ingerujesz w czyjs zwiazek i go oceniasz? chyba facet ma swoj rozum i wiedzial co robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość volvereeeeeeee
wiazki rozpadaja sie z roznych powodow. moj maz byl w trakcie rozwodu kiedy sie poznalismy, jego zona po 2 latach mauzenstwa i po yurodzeniu dzieci zamknela sie w pokoju i twierdzac ze to stres wywolal u niej depresje tak ciagnął chop 8 lat!!! nie zdradzil jej, wozil na leczenie a ona wzaparte szla z wygody bo on wszystko placil. wkoncu po 8 latach bez sexu , mieniu wszystkiego na glowie, pracy, utrzymamnai domu dzieci i zadnej pomocy zlozyl pozew o rozwod. poznalimy sie tuz przed ostatnia rozprawa orzekajaca o opiece nad dziecmi, on dostal opieke, jestem z nim, kocham go z calego serca ,jego dzieci tez. wiec to nie jest tylko ze kryzys wieku sredniego, ze odbiznie zon czy mezow, niektore zwiazki poprostu sa skazane na porazke. on ozenil sie z tamta po 2 miesaicach znajaomsci bo rodzina nalegala, bo byl czas, znajomi sie zenili wiec on tez ,i 8 lat byl nieszczesliwy. dozpiero na rozprawach okazalo sie ze babka zataila ze cala jej rodzina ma problemey psychologiczne matka po 3 próbach smaobojczych siostra na psyhotropach,ojciec alkocholik, crat cpun on nielepsza... no wic roznie w zyciu bywa i kazdy powinien szukac szczescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znam takich szcesliwych
zwiazkow. Czy to roznica wieku czy rowiesnicy zawsze cos jest nie tak. Ale zawsze poszukuja , rozwodza sie bo w nowym zwiazku bedzie lepiej. Iznow jest nie tak.I tylko dzieci cierpia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość volvereeeeeeee
dzieci zrozumieja, jego dzieci do mnie mowia mamo bo ich matka je olewala. znam przypadki gdzie dzieci same miwily rodzicom zeby sie rozwiedli bo jak sie maja zrec to lepiej niech nie beda razem. dzieciom nic sie nie satnie jesli dorosli potrafia sie dogadac medzy soba, ja meiszkam w prayzu i tutaj opieka wspolna jest na porzdku diennym, tydzien u taty tydzien u mamy i rozwod nie przeszkadza w niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonkaaaa35
ja na szczescie mialam mame i tate :D i moje dzieci tez maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość razi bo to jest CHORE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×