Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nokids

niechcenie dzieci a przyszly maz

Polecane posty

Gość to jest powod do rozwodu
Ponawiam pytanie: Czy chcesz zeby Ci Twoj przyszly Maz nie wspomnial o tym, ze choruje na nieuleczalna chorobe??? /Oczywiscie dlatego, ze Ty sie o to nie zapytalas./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nokids
Sardynka, ale czy jesli dwie strony nigdy nie poruszyly pewnego tematu, to jest to niedomowienie? Ja nie poruszam tego tematu celowo, ale on prawdopodobnie nigdy nawet nie pomyslal, aby o tym porozmawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nokids---> to trochę dziwne że nie rozmawiacie na temat dzieci,czy chcecie czy nie....radzę ci powiedziedzieć narzeczonemu że nie chcesz dzieci i zobaczysz co o powie..może mu wcale też nie zależy na dziecku...tak jak mojemu mężowi...''może mieć,ale nie musi''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nokids
Wydaje mi sie, ze zatajenie informacji o swoim zdrowiu, a nie poruszenie tematu dzieci to dwie rozne sprawy. Czy uwazasz, ze on tez postepuje nie w porzadku, ze o tym ze mna nie rozmawia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nokids---> ale jeśli przed ślubem nie uprzedzisz narzeczonego że nie chcesz mieć dzieci i dopiero powiesz mu o tym po ślubie to jest zatajenie...zrozum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nokids
yhy, zazwyczaj ludzie rozmawiaja o swoich pragnieniach, marzeniach, a ze wiekszosc kobiet pragnie urodzic dziecko, to o tym mowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadza się...ale ja powiedziałam narzeczonemu że ja nie chcę dzieci...a jeśli on chce to musimy się rozstać bo ja mu nie urodzę...a on powiedział że ja jestem dla niego ważniejsza niż to żeby mieć dziecko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nokids
Yhy, chcialabym, aby on tez tak powiedzial(gdyby jednak chcial miec dziecko), ale z drugiej strony obawiam sie, ze zacznie mnie namawiac, dopytywac sie dlaczego nie i sama wywolam taka sytuacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z yhy
trzeba powiedzieć, bo to, że facet o tym nie mówi to nie znaczy, że nie chce mieć dzieci, tylko raczej założenie rodziny wiąże się z posiadaniem dzieci, więc nie ma o czym mówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle ze tutaj nalezy zachowac rozsadek i pomyslec o konsekwencjach. Zalozmy ze sie pobierzecie bez rozmow o dzieciach. Jesli on je bedzie chcial miec to predzej czy pozniej zacznie Cie namawiac i stanie sie to dla niego najistotniejsza sprawa w malzenstwie. Wtedy nie trudno o klotnie i rozwod. Pragnienie dziecka czesto jest bardzo silne i wtedy trzeba dokonac wyboru partner czy dzieci. Wtedy pomyslicie o tym, ze nie rozmawialiscie przed slubem o dzieciach jak o niedomowieniu, bo w koncu cos zostalo niedopowiedziane, z czego zrodzil sie pozniej konflikt. Czy nie lepiej oszczedzic sobie takich przejsc i wejsc w zwiazek malzenski z pewnoscia ze wszystkie nasze chcenia/ nie chcenia sa akceptowane przez partnera? Ja mam troche inne podejscie do Twojego, bo dla mnie nie powiedzenie takiej istotnej rzeczy przed slubem byloby jak klamstwo, nie czulabym sie z tym po prostu dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale lepiej wywołać taką sytuację przed ślubem niż po....mój mąż wie że nie chcę dzieci i mnie nie namawia bo mnie rozumie...może twój narzeczony też to zrozumie ale nie dowiesz się tego póki mu nie powiesz..a powiedzieć musisz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nokids
Yhy, a Twoj maz dopytywal sie Ciebie ,dlaczego nie chcesz miec dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak pytał...powiedziałam prawdę...że nie lubie dzieci i nie czuję potrzeby żeby je mieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z yhy
nie chcę sie wymądrzać, ale tu nie ma o co wypytywać - trzeba jasno określić jeśli nie chcesz mieć dzieci, bo to nie jest normą i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nokids
W dzisiejszych czasach wiekszosc ludzi bierze slub z powodu wpadki, co tez nie jest norma, jesli juz o normach rozmawiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z yhy
nie uogólniaj, wcale nie większość bierze ślub z konieczności - to już nie te czasy, ale branie ślubu bez perspektywy posiadania dzieci nawet za X lat nadal normą nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nokids
Powiem mu, ze raczej nie chce miec dzieci i zobaczymy co on na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z yhy
i o to chodziło:) popieram 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nokids
Z tego co widze, to jednak wiekszosc panien mlodych jest w ciazy. A co w sytuacji kiedy ktos mowi, ze dzieci chce miec, ale pozniej i po ilus tam latach stwierdza, ze jednak nie chce ich miec. To juz nie jest zatajeniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a chchesz wziac slub koscielny
??? czy cywilny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nokids
Slubu udzieli nam ksiadz, ale nie w kosciele, takze chyba to bedzie slub koscielny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli byś chciała dzieci a po iluś latach po ślubie byś zmieniła zdanie no to nie jest już zatajenie...ale dalej byłby to powód aby można było wziąść rozwód kościelny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z yhy
zawsze po jakimś czasie, na przykład nieudanego starania się o dziecko, może nadejść moment, że oboje partnerzy nie uważają już posiadania dzieci za priortet, i to jest według mnie normalne, bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nokids
Chyba zapytam sie go jeszcze dzisiaj i moj dylemat sie skonczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nokids nie jest zatajeniem, bo nie przewidzisz co bedzie po paru latach. wiesz co jest teraz i mimo tego o tym mu nie mowisz, to jest zatajenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nokids---> masz rację,trzeba się spytać...przynajmniej będziesz wiedzieć na czym stoisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam parę, gdzie ona nie lubi dzieci i nie chce ich mieć, są ze sobą 8 lat, mieszkają razem od roku i slub im niepotrzebny. On by chciał, ale zaakceptował fakt.Z reguły slub biorą pary, które chcą mieć dzieci, bo dziecko warto wychowywać w rodzinie, ale jak napisałam: z reguły - nie jest to konieczne. Uważam, że aby było fair,powinien znać Twoje plany przed ślubem. I wtedy bedzie mógł podjąć świadomą decyzję: czy Ty mu wystarczysz, czy woli większą rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nokids
NIe sadze, aby kazdy facet, ktory sie oswiadczal, myslal o dzieciach, szczegolnie jak ma dwadziescia kilka lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nokids---> ale przważnie każdy wie czy chce w przyszłości posiadać dzieci czy nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×