Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ucho

wziął kredyt bez mojej wiedzy

Polecane posty

Gość ucho

powiedzcie mi, co zrobilybyście gdyby facet , jestemy 3,5 roku razem, wziął kredyt na 20 tysiecy-bez mojej wiedzy -ukryl to, nie przyznal sie. najierw wziął kredyt na 8 tys. potem stracił pracę i dobral reszte tego kredytu . w sumie jk napialam 20 tys. poki co nie pracuje. jestem bardzo rozgoryczona ta sytuacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ucho
powiedzcie szczerze, czy taki związek ma racje bytu??? ciekawe jest to ze ja nie wiem co sie z tymi pieniedzmi stało.... on juz wtedy nie pracowal, a ja nigdy ni widziałam żeby je mial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to oznacza, ze cie oklamal, oszukal. chyba lipa tak jak cie partner osuzkuje i to w sprawie pieniedzy. na przyszlosc dobra to nie rokuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak to mozliwe
zeby mu dali kredyt, skoro nie mial pracy? Podstawowa sprawa przy kredycie to poswiadczenie zarobkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostro wkurzona manka
jesli planueesz z nim przyszlosc to dobrze sie zastanow w co sie pakujesz. jesli jednak zdecydujesz sie na slub to koniecznie zarzdaj intercyzy. jesli teraz wzial kredyt bez twojej wiedzy to wezmie i po slubie tyle, ze wtedy ty tez bedziesz splacac nie swoje dlugi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ucho
najpierw wzial 8 tysiecy-pracowal.poza tym kolezanka pracuje w tym banku i mu sprawy z tym kredytem zalatwiala. wg tegoo co mi powiedzial niedawno, jak zupelnie przypadkiem wyszlo ile tego kredytu wział to powiedzial mi ze chcial dobrac tylko do tych 8 tys 2 tys, ale bank powiedzial ze tyle nie moze i ze musi wziac iles tam. no i wzial w sumie 23 tys. tez sie nad tym zastanawialam jak to mozliwe ze wzial wiecej. ale mysle ze bank udzieliwszy mu wczesniej kredytu jak pracowal, nie sprawdzal czy dalej pracuje i on poprostu nie bral kolejnego kredytu tylko zwiekszyl poprzedni. ale jak bylo naprawde ...who knows.... teraz jest taki niby biedny i poszkodowany, z jednej str sie nie dziwie b splacac musi i generalnie tragedia. a prawda jest ze gdyby nie pewnien incydent to bym nadal nie wiedziala prawdy. kredyt wzial w czerwcu zeszlego roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsht
a na co go wełasciwie wział? bo chyba nie przejadł 23 tysiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ucho
te 8 tysiecy to wiem -na wydatki które mial. ale nie wiem co z reszta zrobil, po prostu nie wiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcinnno
a moze wydał na inną ? =))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ucho
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze sie w jakies dlugi wpakowal. w kazdym badz razie oszukiwanie na kase to dla mnie ponizej pewnej granicy jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ucho
no wlasnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona2682
jakby nie bylo nie jest twoim mezem wiec nie musi ci sie spowiadac co robi....co z tego ze tyle ze soba jestescie?? nie musisz o wszystkim wiedziec w koncu nie ociazy to waszego domowego budzetu a dzieci glodne chodzic nie beda...wzial to niech sobie ssam radzi ze splata,skoro nie potrzebowal cie do brania pieniadzy wiec nie jestes mu potrzebna do splaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ucho
masz racje, tyle ze ja oczywiscie glupia na poczatku, gdy faktycznie stracil prace i wzial te 8 tys splacalam jego raty, ale od jakiegos czasu tego nie robie. i na pewno nie zrobie wiedzac ze zatail pzede mna ostateczna kwote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sa w zwiazku juz dlugim, mowia sobie o wszystkim, nie maja przed soba tajemnoc, a tu nagle sie okazuje - jest tajemnica. to moze znaczyc tylko, ze cos nie tak.... spowiadac sie nie musi, jasne. ale czemu ma nie powiedziec, skoro to "nic takiego"...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona2682
no to widocznie cos jest nie tak w tym zwiazku skoro pojawil sie klopot a nie powiedzial ci o tym no i tym samym wychodzi na to ze jednak sobie nie mowia wszystkiego...a pewnie nie powiedzial nic bo wiedzial jaka bedzie twoja reakcja swoja droga nie daj mu juz zlotowki na ten kredyt i jesli cie to bardzo irytuje to mimo tak dlugiego zwiazku powinnas to zakonczyc bo wchodzac w malzenstwo z osoba sklonna do dlugow musisz sie liczyc z tym ze po rozpadzie odpowiadasz w 100% za kazda niesplacona kwote wiec lepiej sie zastanow zebys pozniej nie zalowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ucho
tak , powiedzial mi ze sie bal mojej reakcji, bo wiadomo ze bym sie nie zgdzala i probowala go przkonac zeby go nie bral. wiec nie powiedzial bo chcial wziąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×