Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

SSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSS

singiel a potrzeby seksualne

Polecane posty

mam pytanko. wyobrazcie sobie ,ze jestescie w takiej sytuacji; nie uklada wam sie w zyciu osobistym. wlasciwie po raz kolejny sie rozczarowalam, nie umiem uwierzyc facetowi i jakos sie nie zapowiada ,ze cos sie zmieni.mieszkam za granica, tu chyba jeszcze czesciej zdradzaja lub tworza tylko takie uklady anizeli sie z kims zwiaza:( no ale do rzeczy; jezeli byscie spodziewaly sie ,ze raczej nic sie nie zdarzy w najblizszej przyszlosci, zgodzilybyscie sie na uklad czysto seksualny??? sama nie wiem, na razie wykluczalam takie okazje,mimo ,ze je mialam. ale brakuje mi bliskosci, seksu, spedzania z kims wieczorow jak pogodzic to ze nie chce sie \"puszczac\" i szanowac sie a rownoczesnie z drugiej strony pojawiaja sie potrzeby seksualne ??? ja tak to lubie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcesz sie szmacic
to sie szmac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądry człowieczek
skąd jesteś droga damo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie szmacic ta najprosciej powiedziec, do facetow sie tak nie mowi, a ja tak samo czesto mysle o seksie i tego potrzebuje :(u facetow jest ok jak sie uslyszy taka wypowiedz a dziewczyna to zaraz szmata nie powiem; dlugo wytrzymywalam, nie mialam duzo partnerow, tylko z jednym wiedzialam ,ze to tylko seks, inni byli "potencjalni kandydaci" ;) no ale nie wyszlo teraz mialam niedobre przezycia w swoim zyciu, wiem ,ze pewnie nie jestem gotowa na zwiazek, a potrzeby zostaja...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcinnno
heh ja nie czaje....czemu uprawianie sexu to szmacenie ? to cholery to normalna potrzeba nie tak bardzo rozniaca sie od potrzeby picia..... sex pozatym to zdrowie i pewnie ze spedzic z kims czasem troche czasu to lepiej niz samemu przed kompem na kafeterii.... a tak przedewszystkim to zalezy TYLKO i wyłącznie od Ciebie, czy jestes wierzaca czy nie, ja sie uważam za wolnego człowieka, wierze już tylko w siebie....a wszystko jest przez i dla ludzi, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam, bym sie pewnie zaraz w takim facecie z układu zakochala. i pewnie 3/4 bab by sie zdarzylo jakies glebsze uczucie przy tym. taki gatunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądry człowieczek
pytam skad jestes:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość t4z
marcinnno - ciekawe, czy pozniej chcialbym taka dziewczyne za zone, ktora traktowala seks jak zwykla potrzebe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość t4z
Nie wiem autorko, czemu zakladasz, ze nie mozesz stworzyc normalnego zwiazku? Z takimi zalozeniami faktycznie tak bedzie. Zmien myslenie. Poza tym, taka potrzeba bliskosci jest bardzo zludna. Facet po prostu Cie wyrucha i tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gxtx
do t4z a co z taka zona byloby nie tak?bo nie rozumiem?co za podejscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablablablablaha
Ja rozstałam sie z facetem 3 lata temu. Bylismy ze soba bardzo długo, bo aż 7 lat. Od tamtej pory był czas leczenia serca, potem przelotne znajomosci. Z kims spotykałam sie nawet rok, ale nie poczułam do niego miłosci... Z nikim od tych 3 lat nie uprawiałam seksu. Jasne ,ze mi go brakuje. Byłego kochałam i uwielbiałam sie z nim kochac... ale własnie jest tak kwestia, wole to robić z kimś kogo kocham. Narazie nikogo nie pokochałam, więc mimo iż często miewam fantazje, brakuje mi seksu ... to poczekam na kogoś kogo pokocham i bede go pewna. Myśle ,ze chyba jednak warto, co z tego ,ze sobie 'rozładuje ' napięcie z kimkolwiek ... mysle, ze co by nie mówic i tak miałabym moralniaka i czuła do siebie potem wstręt. Uwazam , ze to całe wyzwolenie to ściema, robienie z seksu gimnastyki, czegoś podobnego do podawania ręki - to blamaż - tak na prawde później nikt nie czuje sie fantastycznie z tym, po czasie dostrzega ,ze wcale ani nie jest szczesliwszy ... a wrecz przeciwnie wszystko staje sie coraz bardziej metne, szare...bylejakie...bo juz nawet to co najintymniejsze zostało sponiewierane. Także czekam na kolejna miłość. Z brakiem seksu jakos wytrzymam. Dla niego ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość t4z
bo taki typ ma pewnie luzne podejscie do seksu, ale za zone to chialby dziewice. A dla mnie to skurwysynstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość t4z
blablablablablaha - swietne podejscie, oby wiecej takich osob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość t4z
a najbardziej lubie takich wielkich murzynów oczywiście na poziomie i z klasą którzy wpychają mi swoje wielkie fallusy do buzi :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablablablablaha
grooshka - to potrzeba - ale nie każdą potrzebe załatwia się tak samo ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wyzej to podszyw, to chyba jasne grooshka - nie potrzeba, a zwykla potrzeba, czytaj dokladnie :P porownywalna z umyciem zebow czy wysikaniem sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwiazek jednomiesieczny rok temu-beznadziejny seks, beznadziejny rok przerwy ale od czasu do czasu byl taki jeden... na poczatku mca poznalam kogos innego,myslalam ,ze cos z tego bedzie, oszukal mnie,nie chce miec z nim nic do czynienia...ale seks byl super :D az mi sie tesknota za fajnym seksem wlaczyla ;) ze nikogo nie spotkam..? nie chce sie łudzic, nie chce miesiacami,latami czekac ,ze cos sie wydarzy... nie mam szczescia w milosci,nie wiem czemu,dlatego zastanawia mnie ,czy powinnam korzystac mimo wszystko z zycia, bo tak to mnie i milosc i seks ominie :( ja tylko na razie "gdybam", nie mam nikogo na oku mieszkam w niemczech, tu faceci sa beznadziejni pod tym wzgledem, ze nie szukaja zwiazkow, a ten ostatni byl nawet polakiem. co wtedy robic.wszystko mi sie uklada oprocz normalnego zwiazku. chcialabym bardzo,ale nie wychodzi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e, no jesli tak szybko idziesz do lozka, to nie dziwota 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takze nie wiem, co chcesz powiedziec, ze seks Cie omija, skoro go uprawiasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blablabla-->ja tez czekalam dluuuuuuuuuuuuuuugo, ale 3 lata na pewno nie zastanawialam sie po co?? ci faceci osttani to nie byla milosc,tylko zauroczenie...ale fajnie bylo... nie jestem taka kochliwa, nie zakocham sie szybko,wiec ile lat mam jeszcze czekac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WolnaOna
np Ja :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze i zle, ale napisalas, ze z jednym mialas super seks, z drugim beznajdziejny. Wiec jednak seks masz, wiec nie rozumiem pytania "czy czekac z seksem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze i niedokladnie, ale napisalas, ze z jednym mialas super seks, z drugim beznajdziejny. Wiec jednak seks masz, wiec nie rozumiem pytania "czy czekac z seksem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmureczka w oblokach
Ja mieszkam za granica i pare lat temu tuz po przyjezdzie tez czulam sie okropnie samotna. W Polsce w brzydki sposob zakonczyl mi sie zwiazek, ja czulam sie bardzo osamotniona w nowym miejscu, nie znalam prawie nikogo, brakowalo mi ogolnie bliskosci. Najgorsze byly wieczory, kiedy nie mialo sie komu opowiedziec o wrazeniach dnia, co sie przezylo, zalatwilo ecc. Czasem dzwonilam do polski do rodziny, ale wiadomo ze przez wysokie koszta nie moglam zbyt dlugo i czesto rozmawiac. Tez ktoregos dnia przyszla mi do glowy mysl by sie sama gdzies wybrac, moze kogos poznac. W ten sposob mialam kilka takich troche przypadkowych znajomosci, gdzie niektore zakonczyly sie wspolna noca ale bez seksu jednak (zawsze na koncu sie wycofywalam). Powiem jedno: dla osob ktore lacza sex z miloscia takie przypadkowe znajomosci tylko poteguja sens samotnosci. Seks to nie tylko stosunek ale tez co nastepuje po: lezenie razem, przytulanie sie. To jest to co dopelnia udany stosunek. A na cos takiego nie mozna raczej liczyc gdy znajomosc jest przypadkowa. W moim przypadku nie doszlo nigdy do pelnego seku ale mimo to po calowaniu sie, obejmowaniu czy wspolnym spaniu nastepowalo tylko "no to czesc" i tyle. zero takiej prawdziwej czulosci. Dlatego tym osobom ktore naprawde szukaja milosci nie polecam takiej formy by rozwiazac chwilowe problemy z brakiem seksu. Ja dopiero gdy poznalam mego meza dopiero wtedy poznalam magiczna moc pieszczot przynoszacych satysfakcje zarowno fizyczna jak i emocjonalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm ten beznadziejny seks by rok temu a ten super niedawno i wiecej sie nie powtorzy... sens topiku polega na tym ,czy warto sie pakowac w jakis zwiazek oparty tylko na seksie, skoro spodziewasz sie ,ze np w tym roku nie czeka cie zadny "normalny" zwiazek a tego sie spodziewam ,bo nie umiem poki co zaufac facetowi:O czy lepiej miec cokolwiek czyli seks czy calkiem sie udreczac-jezeli zaden zwiazek to i zaden seks..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablablablablaha
SSSSSSSSSSSS - no nie wiem, ja Ci nie odpowiem ile masz czekać ... ja mam takie zdanie do tego jak napisałam. W przeciągu tych 3 lat też bywałam zauroczona, ale potem okazywało się ,ze to nie miłość ... po kolejnych rozstaniach upewniałam sie co do jednego. Dobrze ,ze nie poszłam (choc nie raz mogłam) za głosem tylko i wyłącznie potrzeb seksualnych , bo po kazdym takim rozstaniu, czułabym się o wiele gorzej i na pewno w pewien sposób czułabym sie coraz bardziej pusta ... no wiesz rozdawać siebie wszystkim facetom, którzy choc troche coś dla mnie znaczyli. Myślę, ze potem jeszcze trudniej może byc Ci się zakochać, stworzyć udany związek. Przeszłość seksualna ... nie jest bez znaczenia i nie chodzi o to ,ze ja oceniam ludzi.Sama nie jestem już dziewicą. Po prostu to chodzi o człowieka, nie wymarzesz z pamięci tych wszystkich facetów...Wszystko co Cie spotyka zostawia po sobie jakiś ślad ... choć sie nie przyznajesz w sercu również...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×