Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość colombinkaa

Pytania natury higienicznej-moj syn raczkuje po calym prawie mieszkaniu

Polecane posty

Gość colombinkaa

staram sie tylko, zeby nie trafial do przedpokoju i lazienki, choc czasem i tam sie przemknie. Zastamnawia mnie fakt, ze od czasu do czasu wklada raczki do buzi :/ czy to nie grozi mu jakims zatruciem? albo czyms gorszym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Allegrowiczka pełną gębą
A niech uodparnia sie..........nie przesadzajmy,utrzymując wszystko w nienagannej czystości.Jeżeli tylko nie zje czegoś z podłogi np duzy papier,duzy kawałek kurzu.....to nic mu nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitkalaa
niedlugo bedzie jadl piasek z piaskownicy,dziecko bedzie probowalo wszystkiego,bo tak poznaje otaczajacy je swiat jesli masz w domu czysto to sie nie przejmuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colombinkaa
a no wlasnie. staram sie, zeby nie zyl sterylnie, mieszkanie nowe i podlogi myte prawie codzien, czasem tylko przypomina mi sie haslo dziecinstwa - "choroba brudnych rąk" i zaczynam miec obawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawczyny brudów
owsiki -to choroba brudnych rąk. Nie myte owoce, warzywa, piasek w sałatce, dotykanie rękami ust jak cos brudengo było w rękach. Nie od razu ale sie pojawią owsiki.ja stara baba dostałam je bo jadłam brudne jabłka, nie myłam rak.Teraz to sto razy myję. Sprzątam podłogi kurze i nie wyobrazam sobie by dzieci jadły duzy kawałek kurzy "kota" zpodłogi czy papier. Trzeba zadac sobie pyt. co taki duzy kawałek "kota' robi na podłodze? co tki duzy kawał papieru robi na podłodze?mama nie sprząta codziennie?nie widzi tych brudów? nie czuje pasku pod nogami? wystarczy wziąc papier toaletowy jak juz nie chcce sie szmatą- i przetrzec szybko większą część brudu a nie mówic"jak zje "kota' to sie nie stanie nic". owsiki sie stano od to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Allegrowiczka pełną gebą
Chyba żle doczytałas "Jeżeli tylko nie zje czegoś z podłogi np duzy papier,duzy kawałek kurzu."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja was prosze... a jak dzieci bawia sie w piaskownicy i zjedza troche piasku? albo wieszają sie na brudnych drabinkach a potem lapy do buzi... tym sposobem kazdy czlowiek na swiecie powinien miec owsiki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurz nie jest groźny. Groźne są resztki jedzenia, gdzie mnożą się bakterie. To je należy uprzatnąć, wszelkie okruszki, bo to one są odpowiedzialne za choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colombinkaa
nie, no podloga czysciutka u nas, kota nie mamy, drobny kurz jakis i tak wiecznie sie po niej paleta, nie wiem skad. niedlugo przyjezdza do nas pomieszkac babcia - czuje, ze wtedy zacznie sie wojna i zero raczkowania po mieszkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic dziecku nie będzie. Przecież na pewno regularnie sprzątasz podłogi i nie zje dwutygodniowego kawałka chleba spod stołu, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje będzie miało towarzystwo do raczkowania w postaci psa..cos za coś--psa nie oddam więc 2x dziennie odkurzanie i mycie podłogi,bez szaleństw i domestosów ale do momentu aż sobie raczkowanie odpuści... kupię mu taki śpiworek-froterkę i będzie pucowało na błyski parkiet i płytki:D psich chrupek z miski też sie pewnie naje jak jedno z moich wczesniejszych dzieci i przeżyje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój też razem z psem raczkował... :D a czasami na psie ;) podbierał mu kostki z miski i często musiałam z dzioba wydłubywać odkurzam całe życie codziennie, ale psich kłaków i tak pełno fruwa :( ale na razie żyje i jakoś nie choruje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsadz mu smoczek
do buzki- to nie bedzie pchal raczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak miło że ktoś napisał, że dziecko raczkuje ze zwierzakiem w domu:) Ja mam kota, ale nie wychodzącego, czyli leniwiec siedzi w domu a jednyny spacer na świeżym powietrzu ma na balkonie stąd wiem że rzadnego choróbska mi nie przyciągnie. Mały ma narazie prawie pół roku i ... zawiast raczkować turlal się po łóżku do rzeczy która go zainteresowała. Więc bardzo się cieszę że wasze pieski i dzieci mają się dobrze:) i że samo sprzątanie wystarczy.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic im nie będzie :D tylko trzeba pamiętać, żeby zwierzaki regularnie odrobaczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a najbardziej podobał mi się tekst o wydłubywaniu \"kostek z dzioba\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki mause
RAFINKA :D dobre:D, ja tam myje podłoggi 2 razy w tygodniu odkurzam gdy widze że potrzeba ale mam panele i strasznie widać kurzysko:(, ale bez przesady gdy akurat gdzieś wsadził mi rączki w nieczyste miejsce to stawiam przy wannie żel na rączki i myjemy pod prysznicem:), (do kranu nie sięgnie), i wiadomi za dzieckiem trzeba mieć oczy, bo np kwiatków nie ruszy ale gdy mu coś strzeli to i ziemię garściami wybierze czy potarga za lista a co:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miki mouse - mój ostatnio zamknął się z psem w drugim pokoju, wziął ze sobą nocnik, twierdząc, że będzie robił kupę a pies ma mu w tym pomagać ( nie wiem jak, chyba telepatycznie) :D Coś za długo ich nie było, więc poszłam zobaczyć co się dzieje i czy czasem ta kupa nie jest zrobiona gdzie indziej niż do nocnika. Okazało się, że kupy nie ma wcale, a w nocniku rosną kwiatki, które mój synek przesadził z doniczek. Jak weszłam, to właśnie obficie podlewał je sokiem jabłkowym... :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colombinkaa
no to niezla heca mnie jeszcze czeka. Moj ma 8 miesiecy, juz penetruje cale mieszkanie, byleby tylko nie pobawic sie grzecznie swoimi zabawkami. a jakby tu jeszcze psa dodac... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki mause
no :D:D:D:D ja jadę za miesiąc do mamy , mają kota wieć zaznam tej przyjemności:D:D:D:D:D dziadki już zacierają ręce:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kiedy dzieci zaczynaja raczkowac?? moj dzis konczy pół roczku:D i kręci sie w kółko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki mause
różnie mój zaczął w wieku 10mcy i do tej pory, i dopiero zaczyna tuptać a skończył roczek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już się boję o mojego kota jak go Miki wyprzytula:) już teraz aż piszczy na jego widok. A macie dywany na podłogach? Bo ja mam tylko klepkę i zastanawiam się nad zakupem dywanu żeby miał gdzie się czołgać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki mause
zekana nie wariuj :P ja też martwiłam sie na początku bo młody sie rozjeżdzał na kolanach, wcześniej był komandoś:D, a teraz jest speedy:D, wiecej do odkurzania i wybielania plam:P, a tak wytrzesz i po kłopocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colombinkaa
ja mam panele i w pokoju malego dywanik - placyk zabaw 1,2 na 2m. tez myslalam o dywanie do duzego pokoju, bo zazwyczaj tu harcuje, ale co prawda to prawda, panelki wycieram gąbka i po klopocie na blysk. moj zaczal raczkowac gdzies ok. 7 miesiaca. teraz to juz smiga, poleruje podlogi az milo. mysle, ze szybko sie wzial do roboty, wiec jak spi to pelen relaks dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×