POBIŁAM DZIECKO.........

No rzeczwiście poniosło Cię. Rozumiem instynkt matki, gdy widzi krzywdę i ból dziecka. W tej sytuacji ja przynajmniej wziełabym dziewczynkę karnie posadziła w innym pokoju z zakazem poruszania się gdziekolwiek bez mojej zgody (ew. do wc), a w tym czasie zadzwoniła do męza!!!!, że jego siostrzyczka znęca się nad waszym dzieckiem, ze milczałaś, ale dośc tego i niech natychmiast on to załatwi, że ma ja stąd zabrać i tyle (tej rozmowy nie powinna usłyszec owa smarkula). Owszem, 5-6 lat to nie mało, ale ciągle to dziecko. Uderzenie w twarz to nie tyle kara cielesna, co poniżenie. Nikogo nie wolno bić w twarz. Nigdy i nawet pod wpływem impulsu. Teraz mleko wylane i choć broniłas synka, to teraz będziesz w pewien sposób napiętnowana (oj dziecko potrafi wymylić, a jak widzę, to wszyscy wierza jej, a nie tobie, więc niezły bigos). Na początek rozmów się jeszcze raz z męzem. Powiedz co się działo wczesniej, że to owszem, bylo niepotrzebne i załujesz, ale to tez jego dziecko do diaska!!! ROzumiejącej dziewczynki nie wolnbo uderzyć, ale 5 miesięcznego chłopczyka ona może??? Zapytaj go o to!

5 letnie dziecko dużo rozumie a jednocześnie tak mało :) Jak widać jej zazdrość ujawniała się notorycznie dlatego dziwie się że godziłaś się zajmować się dzieckiem- chyba nie powiesz że dla zadowolenia męża i rodziców dziecka? . Instykt ,intysktem i rozumiem że ,,broniłaś\" swoje dziecko ale od picia jest pupa a nie twarz! w tym wypadku posunelaś się moim zdaniem za daleko. Wiadomo ze nie można tolerować zachowania 5-letniego dziecka,należy jej się ostre tłumaczenie i klaps w dupe.A co najważniejsze rozmowa z małym.

Wiecie co nazywać dziecko suczką to szczyt wszystkiego!!! I Wy jesteście matkami???

z jednej strony cię rozumiem- bo też bym nie zachowała spokoju w takiej sytuacji- zrozum teściową bo jej dziecko też zostało uderzone i to przez osobę dorosłą- nie 5 letnie dziecko. przeproś- i teściowa i tą małą- za błędy trzeba płacić ale też na przyszłość nie zgadzaj się nią opiekować " dla dobra jej semaej" twoim błędem było że przy takim dziecku zostawiłaś swojego syna choć na chwilkę - widząc wcześniej jej zachowania- sytuacja bardzo przykra - niejeden rozpieszczony bachor niestety potrafi dopiec dorosłemu- a ty też jesteś tylko człowiekiem. co do reszty się nie martw- jak przeprosisz to rozejdzie się po kościach

jesli taka stara pruka nie potrafi utrzymac emocji na wodzy to co się dziwisz 6letniej dziewczynce/jakim prawem uderzylas mała w twarz.To tylko dziecko,takie samo jak twoje.Wstydz sie wariatko:o

same mają dzieci ktorym wlos z glowy nie moze spasc a obcym maluszkom głowę by urwały,okropnosc:o

Wszystkim Wam dobrze potępiać, a same tak na prawdę nie wiemy co byśmy zrobiły jakbyśmy widziały krzywdę naszego dziecka. Stało się i się nie odstanie, teraz trzeba to załagodzić. Każda strona jest winna.

ja popieram wypowiedz ike. Jakos mniej tam winy 6 latki a wiecej autorki bo kto zostawia smaopas 2 malutkich dzieci? i co z tego ze na chwilke? przez chwilke moze dojsc do tragicznych rzeczy... Moja 12 letnia siostra ma 1000 pomyslów na minute i boje sie z nią malą zostawic samą na sekunde bo ostatnio ją wyjęla z lozeczka i sie poszla bawic do drugiego pokoju ja wracam a mala sama w pokoju a drzwi na schody otwarte ( a bylam tylko w lazience)... a co dopiero 6 letnie dziecko... az mi zimno jak sobie pomysle co by się moglo stać... a jesli chodzi o uderzenie dziewczynki... dlaczego dalas dziecku w twarz? ja rozumiem klapsa w dupsko ale w buzie?? nie uderzylabym tak nikogo... a jakbym sie zachowala gdyby jakies dzieckoz robilo krzywde mojej malej? nie wiem! napewno nie chcialabym juz tego dziecka na oczy widzieć i niezgodzila na opieke nad takim dzieckiem... musisz porozmawiac z męzem i mu wyjasnic ze mala zmyśla ze ja bilaś i ze to byl jednorazowy incydent bo nerwy ci niewytrzymaly... z tesciowa lepiej nie gadaj narazie albo niech maz z nia pogada... wiadomo ze Kazda mama swojego dziecka bedzie bronić!

Kazda NORMALNA matka stanelaby w obronie swojego dziecka zwlaszcza tak malego gdzie naprawde mozna krzywde wyrzadzic! Oskar Margoter - pewnie by podeszla do dziecka ktore uderzylo jej dziecko pokiwalaby palcem i powiedziala \"ti ti nie wolno\"...:-o

Dziewczyny nie przesadzajcie prosze was!Jak sobie rozwalisz przy malym dziecku reke z ktorej wali krew to tez bedziesz czekac az ktos przyjdzie za 8 godz.do domu bys mogla sobie w ciagu 5 min.opatrunek zrobic???Bez przesady!:(

jest dorosła i powinna panowac nad emocjami.Co by powiedziała gdybym ja potraktowal tak jej dziecko -zapewne bylaby oburzona.Bo wiecie o co w tym chodzi ? cudze potępiać ,swoje wywyzszac.Nadal jestem zdania,że powinna poniesc konsekwencje.Gdyby uderzyla w twarz moj dziecko,podałbym maupę do sądu!Na miejscu jej męza znalazłbym sobie nową kobietę,zrównoważoną

idz do psychiatry idiotko.Bo jak inaczej nazwac kobietę,ktora bije po twarzy 6 cio letnią dziewczynkę? o zgrozo:o

Hej:) Nie przejmuj sie tutaj czesto piszą małolaty nei mające dzieci.Ja boję sie ze tez bym przwaliła tyle ze tak ze mała wylądowałaby na ścianie:) oczywiscie żartuję,ale napewno zrobiłabym straszny raban i to ja bym zadzwoniła do meża od razu po sytuacji ze kategorycznie odmawiasz opieki nad smarkulą.

Przesadzasz. Na szczęscie to nie twoje dziecko zostało uderzone i nie Ty bedziesz ją za to sądzić. ona już ponosi konsekwencje tego co zrobila, mimo że choć było to złe to zrobiła to w słusznej sprawie. Dziewczyny mają racje. Co miała tej gówniarze palcem pokiac i powiedzieć że nie wolno? To nie był pierwszy przypadek kiedy mała znęcała się nad chłopcem tylko kolejna powtarzająca się sytuacja! Wstydze się...jak sytuacja na froncie? Udało Ci się porozmawiać z mężem?

oskar marcostam...ty piszesz ze autorka topiku jest niezrownowazona a co mozna o tobie powiedziec...nie twoja sprawa nie ty to przezyles/as a wyzywasz od idiotek.dobrze ci z tym??? mam nadzieje ze autorka topicu juz tutaj nie wejdzie..dzieki wielkie za takie rady...

co9 do wypowiedzi "Oskar Margoter"niejesteś matką i nie wiesz że kobieta jest w stanie w impulsie zrobić wszystko jak ktoś krzywdzi jej dziecko.To jest pierwotny instynkt:)

Ale jakich ona rad sie spodziewała,miałyśmy ją wszystkie pochwalić i jeszcze podpuścić?To własnie matki piszą ,że żle zrobiła.Nie ma co dyskutowac nad uderzeniem nie swojego dziecka w TWARZ!!!Żle,i niech kare poniesie.Bedzie miała nauczke na przyszłość.Tez mam dzieci i tez zawsze stanę w ich obronie,ale nie tak.

Dokładnie Izzzzka masz racje. Zawsze tak było jest i będzie że matka broni swojego maleństwa. Oskar po prostu jeszecze nie stanłęa w takiej sytuacji i nie wie jak to jest. A może po prostu jest matką ktora spokojnie patrzyłaby na to że jej dziecku dzieje się krzwywda. Możecie mnie nazwać potworem ale dobrze się stało że mala oberwała, bo choć brutalną to dostala nauczkę i następnym razem się zastanowi zanim bedzie chciala się poznęcać nad młodszymi i bezbronnymi. A fdla teściowej proponuję kurs wychowywania dzieci- może super nianie?

ale jest jeszcze jeden instynkt. ochorna dzieci... a ta osoba która krzywdzilą dziecko byla rowniez dzieckiem... uwazam ze autorka przesadzila dajac malej w twarz... jasne mogla dac jej klapsa w tylek zadzwonic po meza labo tesciową powiedziec co sie stalo... nie mówie o grozeniu palcem i moieniu nunu bo to nie niemowle tylko 6 letnie dziecko... ale czy naprawde uwazacie ze 6 latek powinien dostac w twarz? cokolwiek by nie zrobil to czy to jest odpowiednia kara dla dziecka? To nawet nie ejst kara...:-o

to ładne z was matki,jesli popieracie bicie cudzych dzieci.Czy jesli ktos tak samo potraktuje waszego skarba bedziecie czyn pochwalać ? wątpię sam fakt ,że będąc matkami ,nazywacie inne dzieci "bachorami" swiadczy ,że do roli matki,cioci daleko wam:o

artigiana ,jesli pochwalasz bicie dziecka po twarzy to przyjdz do mnie ,tak ci nakopie w ten glupi leb,że moze zmądrzejesz

"Możecie mnie nazwać potworem ale dobrze się stało że mala oberwała, bo choć brutalną to dostala nauczkę i następnym razem się zastanowi zanim bedzie chciala się poznęcać nad "-----artigiana,popierdoliło Cię ?:o

co z waszych dzieci wyrosnie,jesli już dajecie im zły przyklad ? takim powinno się odbierać plodnosc.ja pierdole,jak mozna pochwalac bicie dzieci po twarzy ? to karalne!

Oskar śmieszna jesteś. Już samo to jak sie o ludziach wypowiadasz świadczy o Tobie. Wyluzuj trochę.

nie powinna uderzyc w twarz ale staram sie ja zrozumiem..zrobila to w jednej chwili,byla wsciekla....teraz zaluje.czy wam sie nigdy nie zdarzylo zrobic nic zlego?takie jestescie swiete i opanowane?

Otóż to kamka

co tu ma opanowanie ? to jak mnie laska zezłosci to tez mam ją pobić ? albo mama czy siora? mam je skopac a potem żalowac? jestem czlowiekiem czy zwierzeciem,emocje panują nade mną czy ja nad nimi ? gooopie jestescie:o

kamka autora napisala i zapytalą co myslimy wiec odpisujey... nie ejstem swieta i opanowana... nawet bym powiedzialą ze ejstem bardzo porywcza... ale nie uderzyla zadnego dziecka w buzie i raczej tego nie zrobie bo budi to we mnie baaaardzo negatywne uczucia... a to ze byla zdenerwowana jak dla mnie glupie wytlumaczenie... tatus co wywalil niemowle za okno bo go wkurzalo ze plakalo tez był zdenerwowany i dzial w afekcie... Od tego ma sie glowe zeby myslec co sie robi, a poto jest sie doroslym zeby panowac nad nerwami i umiec sie odnalesc w sytuacji... niezaleznie od tego jaka by niedobra byla moja córka mialabym wielkie pretensje do kobiety ktora by ją uderzyła w buzie! Co innego klaps w tylek i upomnienie, postawienie do kata telefon do rodziców... a co innego takie bicie bo buzi... :-/

ah oskar...jestes najmadrzejsza a my głupie...szkoda dyskusji,do niczego ona nie prowadzi

mamani jeszcze raz pisze ze zle zrobila uderzajac w twarz..ale staram sie to zrozumiec,najlatwiej jest kogos potepiac i prosze nie porownuj tej sytuacji do wyrzucania niemowlecia przez okno....ah... co do opanowania przez doroslych ludzi...uwierz mi ja jestem spokojna i opanowana osoba..ale jestem tylko czlowiekiem tak samo jak wy wszystkie..kazdemu moze sie przytrafic....