Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość inż. budownictwa

Skok w bok faceta

Polecane posty

Jeszcze jedno - a co miała Ci powiedzieć przed ślubem ze nie lubi :) Kota w worku żeś przyjął to teraz go hoduj jaki jest :D Tak na serio - seks to ugruntowanie zwiazku. I tak ją zdradzisz i tak - kwestia czasu - czym szybciej tym lepiej dla ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inż. budownictwa
Też żona - a jesteś teraz pewna że twój mąż jest zadowolony??? Moę i kochacie się lepiej, ale musi cię zawsze namawiać - to jest coś czego nieznoszę. Jak ludzie się kochają, to się pożają, i zarówno jedno jak i drugie powinno prowokować do sexu, a nie tylko ciągle ja. jak ja mam się wówczas czuć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorze tak jak mówiłem spradza jak bardzo może Cię wytresować żebyś skamlał o dvpę ,a i tak dostaniesz tylko w nagrodę za dobre sprawowanie:O Ale jeśliś asceta to sobie na to pozwalaj:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też tak miałam jak twoja
żona, też przez pierwsze kilka lat nie miałam zbytnio ochoty, a teraz nie mogę bez tego wytrzymać dwóch dni, nie wiem może dopiero teraz dojrzałam do seksu, może każdy inaczej do tego dorasta,. Faceta nie zmieniłam więc nie o to chodzi, teraz mam 28 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inż. budownictwa
Widzicie, może dla Was wakt ślubu kościelnego nie jest tak istotny, ale dla mnnie jest - w końcu przysięgałem jej wierność!!! I co mam teraz Kurwa zrobić. Spalać się chwalebnie na stosie poświęcenia. A jestem młody, chcę się cieszyć kobiecym ciałem, delikatnosci itp. i jak tu dallej żyć!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inż. budownictwa
Żona kończy teraz 27 - to chyba powinna już znać swoje ciał - czyż nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też żona*
Masz rację. Mąż mówił mi nie raz, że czuje się poniżony gdy mu odmawiam. Może trudno w to uwierzyć, ale teraz nie namawia mnie do niczego. Tego poprostu trzeba się nauczyć. Człowiek się nie rodzi z chęciami. Mamy za sobą kilkunastoletni staż małżeński, kochamy się czasami po kilka dni z rzędu a czasami mamy przerwę 2-tygodniową. Teraz sex bardziej mi się podoba niż kiedyś. Dawniej miałam poczucie winy, że nie spełniam oczekiwań męża. Przeszło mi to już. I jeśli ma to jakieś znaczenie, to ja byłam Jego pierwszą dziewczyną, a On moim pierwszym i jedynym mężczyzną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak idź do kościoła i daj na mszę w intencji rozbudzenia seksualnego właśnej żony :O ło matulu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inż. budownictwa
Mądry Głupiec - wiesz, powiem ci że wyglądem żona moja jest naprawdę atrakcyjna, i dlatego tym bardziej zamiast szukać od razu kochanki, chciałem najpiew coś wniej zmienić, ale za cholerę nie da się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inż. budownictwa
też żona - ale widzisz ja mam już prawie 30 lat, no i ile mam czekać, aż będę niezdatny, a wtedy moja luba bardzo się rozbudzi i będzie zadawalać się jakimiś młodymi guwniarzami. A ja teraz mam być wierny!!! Wkurwaia mnie to na samą myś!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też żona*
Swego czasu mój mąż dosypywał mi jakiegoś specyfiku do jedzenia (chyba w sex shopie kupił). Ponoć dał mi potrójną dawkę i potem bał się, że wykorkuję. Przyznał mi się po czasie do tego (jak nie było żadnych efektów), a ja myślałam, że Go zabiję! Teraz gdy to wspominamy, to mamy niezły ubaw :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inż. budownictwa
Mądry Głupiec - jakieś 2 lata i 9 miesięcy. A to fakt, uroda a sex nie wiele mają do siebie, a przed ślubem, jednak zwracałem na to uwagę - błędnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze - podziwiam cierpliwośc, bo ja już dawno bym miał inna i nie czułbym winy nawet - przecież to ona do tego doprowadza. Po drugie - ile sobie jeszcze dajesz czasu?? - do pierwszej okazji cos mi się wydaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inż. budownictwa
Też żona - no bez przesady, przecież nie bęę jej karmił jakimiś specyfikami. Z reszt a może to nie fer, ale czasami to myślę o mojej żonie naprawdę że jest głupia skoro sama nie chce odkry ć przed sobą rozkoszy jakie mogłoby dać jej ciało. Zaczynąm ją napradę czasami postrzegać jak jakąś osobę ograniczoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też żona*
Porozmawiaj z nią. Powiedz jej o swoich potrzebach, pragnieniach, o tym co jest dla Ciebie ważne. Może coś się musi zdarzyć, żeby się odblokowała. Nie wiem co mam Ci poradzić. Jedno wiem - skok w bok to nie jest rozwiązanie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bazylia86
Współczuje autorowi. Dopasowanie w łózku jest bardzo ważne.Jak to kiedyś ktoś mądrze powiedział "relacje w łóżku w dużej mierze odzwierciedlają relacje w związku".U mnie to się zgadza w 100%.Mam to szczęście że z moim mężczyznom pod tym względem się idealnie dobraliśmy(czasem nawet troszke narzeka ze o niczym innym niz o seksie nie mysle;)).Kochamy się przynajmniej raz dziennei i nie wyobrażam sobie aby mogło być inaczej.Taka bliskość jest wyrazem uczuć,dletego nie rozumiem niektórych kobiet,ktore seks uważają za jakąś kare. do inz.budownictwa---> moze takie podejście do seksu Twoja żona wyniosła z domu,może uważa to za coś złego? A jak wam się układa "poza łóżkiem"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inż. budownictwa
Mądry Głupiec - co do tego czasu - to nie wiem, pewnie jeśli kiedyś może się to zdarzy - na pewno będzie podyktowane jej zachowaniem - choć nie uznaję zdrad. Najpierw wolę odejść!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E no nie odchodź..... zasugeruj jej może że...... nie wiem - a moze daj jej powód do zazdrości i się przełamie... tylko.... zmusi się pewnie do tego jeśli taka jest :/ To bez sensu. Nic nie zdzialasz moim zdaniem. Trafiłeś na to co niestety się zdarza - albo kłoda albo nawet nie kłoda tylko zero seksu. A właśnie - jak już dojdzie do tego to seks jest ok ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inż. budownictwa
bazylia - to że wynosła to z domy - tego akurat jestem pewny na 100%. Widzisz poaz tym mogło by być dobrze, ale tajk jak piszesz brak sexu odbija się na innych rzeczach też. Jak ja bym chaiłą mieć żonę z takim potrzebami ja ty - teraz to o niczym innym wprost nie marzę. A jak czytam, takie wypowiedzi to tak się wkurwiam na nią, że o zeni lem się z taka idiotką, wielką panią magister pedagogiki, i innym gfakultecie - i na ironie, przecież miał od cholery godzin z psychologi a nic nie rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiia
ponoć nie ma kobiet oziębłych - są tylko nierozbudzone .... (tak mi jakoś przyszło to do głowy) :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inż. budownictwa
Mądry Głupi - jeśli jest sex to często brakuje mu jednak z jej strony jakiegoś większego zangażowania się. Wuygląda to tak - "no już weź sobie mnie i się wyładuj". Prawie zawsze mam jakiś niedosyt, a wynika przede wszystkim, że to ja namawiam lub prowokuje. A chciałbym choć raz poczuć, że jest odwrotnie. W końcu to jest małżeństwo, a nie transakcja jak u prostytutki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierdziele....... chłopie - marnujesz się przy niej...... daj sobie spokój z wiernością której tak na prawdę nie ma, bo czy wiernością jest zycie bez seksu?? Wiernosć to jedna partnerka seksualna dla mnie. Nie ma innej wierności i innej zdrady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inż. budownictwa
moniiia - gdyby to była prawda, już od teraz mimo wszystko mógłbym się czuć jednym z tych szczęśliwych ludzi na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inż. budownictwa
Mądry Głupiec - masz pewnie rację - też zaczynam dochodzic do tego wniosku. Szkoda tylko, że nie szukałem pod tym kątem kobiety od początku, a takie niedopasowanie sexualne uważałem za najmniej prawdopodobne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniiia
i może takie głupie pytanie teraz: jak ma dni płodne, to zachowuje się inaczej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autora topiku aa
ja bylam kiedys z facetem bardzo fajnym lecz... on zawsze chcial przechodzic do bzykanka, tak poprostu, 0 pieszczot, tylko pocalunki w usta! chcial sobie tylko postukac -caly sex dla niego;) moze nie lubil pieszczot? moze go nie pociagalam? niewazne... ale jako ze same pocalunki w usta mi nie wystarczyly rozeszlismy sie i nikt chyba nie ma do nikogo pretensji, ze ja nie mialam pieszczot.. a on sexu... (iodwrotnie) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnei dostałem SMSa - "czy powtórzymy wczorajszy wieczór"..... :) :) :) Nie wyobrazam sobie Twojego zycia inzynierze ..... Nawet trudno Ci doradzić cokolwiek bo to jest chyba sytuacja bez wyjścia. ona musi zrozumieć że Ty się męczysz i tyle. Ale cholera czy to problem już choćby zmusić sie więcej niż raz w miesiącu.... Inna beczka - nie ma ona kogos??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×