Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Stefan Gitara

dziewczyna...problem?

Polecane posty

"Chłopie, nie bój nic. Ja miałam dokładnie to samo" kolejna kobieta, kóra uwaza, ze facet zachowujący sie podobnie do niej, robi dobrze :D "ogolnie z tym seksem jednak uwazam mimo wszystko, ze czym sie wiecej poczeka tym chyba powinno sie to inaczej i lepiej rozwinac" niczego sie nie uczysz synu od starych wyjadaczy :P życie Cie nauczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolejny, który chce z seksem czekać...nigdy nie zrozumiem, dlaczego ludzie na własne życzenie odmawiają sobie i innym przyjemności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salsera
Drogi komicznie Gdybyś tylko czytał jak to jest przyjęte w tej części świata od lewej do prawej i od góry do dołu, to wiedziałbyś, że nie chodziło mi o faceta, który zachwouje się jak ja. To raczej jego dziewczyna zachowuje się tak, jak ja kiedyś. Ale niektórzy wolą po prostu wyjąć zdanie z kontekstu byle się przyczepić i zgrywać wszystkowiedzącego wujaszka, który nawet nie słucha, tego co inni mają do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wlasnie opisana przez Ciebie sytuacja wskazuje wyraznie, ze wcale nie jest tak smao - bo tej lasce nie zależy... i nie zacznie, jesli on bedzie ją "szanował" :D czekajac z sexem jak najdłuzej.. Ps stąd potem pojawiaja sie problemy łóżkowe... koles czeka z sexem pol roku, jedzie na ręcznym dzien w dzien... a gdy dochodzi do stosunku, panienka nie jest podobna do lachonów z netu... jej pochwa nie jest tak ciasna jak jego prawica... i mamy problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salsera
Za to na pewno zacznie jej zależeć jak facet po tygodniu rzuci się na nią ;) Oczywiscie nie należy czekać w nieskończoność, ale zdecydowanie nie należy też przesadzać w drugą stronę. Jeżeli oboje będą tego chcieli to samo, naturalnie wyjdzie po prostu. Nie na zasadzie - ok po 10 dniach można to jazda. A i oboje nie będą chcieli czekać "aż się upewnią ze to ten jeden jedyny / jedna jedyna" bo to też nie jest zdrowe, a jak im się zachce to moze się okazać, ze niestety mają z tym problemy. A skąd wiadomo, że dziewczynie nie zależy? Pozory mylą, zachowanie dystansu o niczym nie świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj mylisz sie z tym... fakt ze to decyzja dwoch osob i seks moze byc, ja tak samo moge miec szybko, ale wiemy, ze chcemy poczekac jeszcze troszke. Bo nie sztuka jechac do niej i teraz uprawiac seks...ale pozniej co...? Ja wlasnie chce nie miec seksu takiego saemgo z siebie, chce cos oprocz tego czuc i chce by ona tez tak miała. moze dziwnie pisze, moze dziwnie to brzmi bo jestem facetem... ale jak nigdy chce by to wyszlo... bo dosc sie nalatalem i nasprawdzalem kobiet, gdzie w kazdej cos mnei na tyle odrzucalo:) ze dalem sobie spokoj szybko1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie bylem chwile temu u niej i... ogolnie wydaje mi sie ze jest naprawde dobrze. Tylko te smsy... sama niby mowila bo sie spytalem z ciekawosci (obiecalismy ze wszystko mowimy sobie szczerze... z mostu:) ) mowila ze bedzie pisac ale narazie jeszcze ja mam pierwszy.....? bo sie wstydzi?? smiesznie to brzmi, bo jak razem spedzamy czas jest naprawde super... ale jakos widocznie jeszcze ona chce moze blizej poznac. Jedynie co wydaje sie mi by mogla zmienic, to czasami cos milego powiedziec... takiego wiecie co postawi na nogi:) a ona niby mowi, ale tak.. hm narazie polslowami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salsera
O to mi właśnie chodzi - wiadomo, że nie macie usiąść na kanapie i wyskoczyć z "kochanie minął tydzień, moze byśmy tak dzisiaj bzyknęli?". Ja tam stawiam na spontan, sytuacja sama się rozwinie tak, ze nie będziecie chcieli już czekać... w swoim czasie. Chodzi o to, żeby się na siłę nie powstrzymywać, ale też na siłę nie dążyć - sami będziecie wiedzieli ze tego chcecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Ja tam stawiam na spontan, sytuacja sama się rozwinie tak, ze nie będziecie chcieli już czekać...\" Ratunku!!!! Jaką widzisz mozliwosc spontana, jesli koles uwaza, ze nie dobierajac sie do kobiety okazuje jej szacunek? :D:D To jest własnie chora sytuacja, bo gosc bedzie czekał do poki laska sama sie na niego nie rzuci.. a z uwagi na fakt, iz ona jest nieśmiała, to bedzie czekał i czekał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekam z seksem, ale gadamy o tym, o wszystkim, co lubi co nie, itd. ja tak samo ja czessto masuje, dotykam cała i nei zabrania.. wiec narazie ok. moge sie posunac dalej .. ale spokojnie! Ona czasami tez mi mowi, ze jest jej tak dobrze, ze nie moze, ale wiem ze jeszcze musimy chwilke wytrzymac. Moze zle napisalem z tym ze jak nie ma seksu to jest szacunek. Nie o to chodzi... bo bliski kontakt mamy, jednak ja nie zrobie tego "ostatniego" powaznego kroku gdzie sie mija cieka linie! zreszta.. jak poczeka jeszcze z 3tyg to napewno sie nic nie stanie i nie bedzie z tego powodu wkurzona. jak juz jeszcze wieksza ochota jej przyjdzie!! Naraazie sie poznajemy, a seks tak dzis czy jutro... to naprawde za szybko troche... przynajmniej dla mnie bo chce naprawde by bylo ok! ale oczywiscei jak w przyszlosci sie skonczy, zepsuje... to co... ale przynajmniej bede wiedzial ze chujem nei myslalem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolega - immanentną cechą faceta jest to, ze mysli chujem i kazda kobieta od nas tego oczekuje... a to, że mowi co innego, to zupełnie inna bajka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salsera
Nie dobierać się nie znaczy ze nic nie robi w tym kierunku. Dla mnie to raczej to, że nie zdziera z niej kiecki na siłę. Ale jeżeli masz rację komiczny, i on uważa, że trzymając ręce zupełnie przy sobie ją zdobędzie... Cóż... Ja bym się zaczęła zastanawiać na miejscu tej dziewczyny co jest ze mną nie tak. Mam więc nadzieję, ze chodzi po prostu o to, że do niczego jej nie zmusza. Bo taką zastraszoną, nieśmiałą dziewczynę takie ślinienie się moze skutecznie odstraszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba, ze to taka cicha woda, kóra lubi gdy facet całkowicie przejmuje inicjatywe :D znałem takie - tez (pozornie) bardzo nieśmiałe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salsera
Po prostu potrzebowały, żeby obudzić w nich te drzemiace tygrysice :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no..ja tam np. jestem nieśmiała...tylko cierpliwość do moich mocnych stron nie nalezy:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Po prostu potrzebowały, żeby obudzić w nich te drzemiace tygrysice\" mysle, ze autor moze miec z tym spore problemy... w koncu on ją szanuje :P i uwaza, ze im dłuzej bedzie czekal, tym lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe dobrze stwierdzilscie.. kieciki nie chce odrazu zrywac:) a reszta u mnie i ze mna jak najleiej! Poprostu zerwanie kiecki bedzie ale chociaz jeszcze z 4 dni, bo przeciez ludzie gdzie sie tak spieszyc, a jesli nawet... by zerwala bo nie bylo seksu... to znaczy ze poprostu inaczej widzi niektore rzeczy i moze bysmy nie umieli sie dogadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salsera
Ale za to jak już mu się uda, to będzie musiał uciekać przed pożarciem ;) A tak poważnie, to chyba nie uważa, że im dłużej tym lepiej. Uważa po prostu, że nic na łapu capu. Tak ja to odbieram :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
salserko - ale tu nie ma co dywagowac, bo on to sam napisał "ogolnie z tym seksem jednak uwazam mimo wszystko, ze czym sie wiecej poczeka tym chyba powinno sie to inaczej i lepiej rozwinac"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salsera
Fakt :) Ale bez przesady, jak się za długo czeka to się rozwinie ale umięśnienie prawej ręki. Chyba każda kobieta chce czuć, że facetowi się podoba. Jakby mój był taki drętwy to bym się zaczęła zastanawiać czy z nim jest coś nie tak, czy ja moze jestem ostatnim pasztetem. Stefan - miły wieczór przy winie (tylko nie za dużo, bo was zamuli i zaraz zaśniecie) i sam zobaczysz co z tego wyjdzie :) Polecam też szampana - bardzo ma przyjemne działanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salsera
Dokańczając poprzednią myśl - Stefanie, winko, piwo, do tego jakiś sympatyczny film (niekoniecznie komedia romantyczna, nie każda dziewczyna lubi) i atmosfera się rozluźni. Nie chodzi mi o to że masz ją upić i przelecieć, ale jak się poczuje miło, to sama się do ciebie przytuli. Sama lubię po prostu poleniuchować, posiedzieć przy piwku i filmie i poczuć, ze jest nam dobrze ze sobą. Myślę, ze będzie jej łatwiej potem okazywać, że jej na tobie zależy, jeżeli się przekona, że może być tak dobrze w twoim towarzystwie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Dokańczając poprzednią myśl - Stefanie, winko, piwo," albo GHB :P:P jedno zasadnicze pytanie - czy autor juz ruchał? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salsera
Zwracam tylko uwagę, że problem nie brzmi "ratunku laska nie chce dać mi dupy", tylko, że ma za duży dystans. No i nie siedzą chyba też trzymając się nieśmiało za rączkę (czy po tygodniu można już za rączkę trzymać?), więc myślę, ze sytuacja rozwinie się pomyślnie - nawet jeżeli stopniowo i nie w tempie, które usatysfakcjonowałoby bijącego rekordy komicznego ;) Ot, baby tak mają ze nie lubią tak od razu (ale nie mają też cierpliwości wędkarza). Miłego dywagowania nad życiowymi doświadczeniami, ja lecę machać tłuczkiem do mięsa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ot, baby tak mają ze nie lubią tak od razu (ale nie mają też cierpliwości wędkarza)" jesli spotykaja sie z takim misiem cipciusiem jak autor, to owszem... :P:P a po tygodniu to wypadałoby juz kobiete w łóżku sprawdzic, zeby ocenic, czy warto sie nią dalej zajmowac i angażowac emocjonalnie, czy tez szukac innej... Ps miłej mięsnej rzezi życzę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wy jestescie asy:) pi pierwsze juz dawno to robilem :) jednak 25 lat jakby nie patrzec ogolnie zawsze bylem taki zeby laske skolowac, uprawiac seks i koniec. Coz tak mialem.. pozniej zwiazek 4 llat kompletnie wtopiony przerwa i teraz to! No powiem wam, ze juz myslalem ze moj los taki by byc samemu i zaliczac co sie pojawi... jednak przy niej, nie mysle ta kategoria! Nie chce myslec i chce byc jak najlepszy:) Moze was to smieszy, ale naprawde tak mam. Ogolnei o seksie gadamy itd. wiec spoko wszystko jest si, tak samo wiem jak zrobic atmosferke:) bo widze ze tutaj rrobicie ze mnie jakiegos maniaka z kafeteri ktory tylko w zyciu oglada kafe i wali reka:) chce ja szanowac i tyle... rozwija sie naprawde cudownie i dzis bedac u niej widze znow kolejny maly kroczek do przodu:) no zobaczymy co to bedzie... mam nadzieje, ze dobrze, ale nie mi oceniac... jesli nie bedzie dobrze sie rozstaniemy, ale wierze ze na tyle sie zblizymy ze bedzie miedzy nami cudownie! wiec widzicie atmosferka bedzie, ale jeszcze chwileczka... jeszcze parenascie dni! Co to jest... a jak sie wspaniale rozwinie skes bedziemy mieli co chwile:) zapisuje sobie ten link i jesli jestescie ciekawi bede zdawac relacje, czy zostalem osran bo nie bylo seksu:) czy wprost przeciwnie, bede pierwszy raz w zyciu bardzo szczesliwy! apropo jej wygladu.. wie ona ze strasznie mi sie podoba, podkreslam to... zreszta jest naprawde przesliczna, az poprostu nie moglem takiej wymarzyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
salsera: wlasnei przytulanie jest caly czas, ona widac ze to lubi, zreszta nie podejrzewalem siebie ze tak samo moglbym to robic caly czas. Ona jest rozluzniiona, przynajmniej tak mi sie wydaje, rozmawia mi sie z nia milo, mozemy calymi nocami spedzac czas.... mi sie wydaje, ze ona poprostu zna zycie i zdaje sobie sprawe ze coz... czasami tak jest ze wyjdzie z tego dupa. Moze boi sie zaangazowac tak odrazu, zreszta ja rozuiem... bo gdyby mnei ktos ocenil z wygladu, niestety.. moglby odebrac ze chce jedno! ale coz.. nikt nie jest swiety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zreszta jest naprawde przesliczna, az poprostu nie moglem takiej wymarzyc" wyczuwam niebezpieczenstwo przedwczesnego wytrysku :P lub problemow z erekcją (stresik :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha:) a to z wlasnego doswiadczenia wiesz:) dobra dobra, ja wiem co robic, kiedys tez myslalem kategoriami takimi jak Ty, i nie mowie dzialo sie... ale teraz nie chce juz byc sam... chce byc szczesliwy i dawac tez szczescie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to są tzw fakty notoryjne :) ja juz dawno wyrosłem z nadmiernego ekscytownaia sie walorami partnerek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salsera
Stefan -> to przepraszam, napisałeś tak, że wyglądało jakby ona nic z własnej inicjatywy nie robiła. Nie przytuli się, nie pocałuje, nie napisze... Ale skoro twierdzisz, że jest inaczej to w sumie nie widzę w czym problem. Może ona jest z tych co lubią być długo zdobywane ;) Może boi się zaangażować. Może ma jakieś nieprzyjemne przejścia za sobą - chociaż nic ci nie powiedziała. Komiczne -> gdyby facet dobierał się do mnie tylko dlatego, ze "po tygodniu to już muszę cię sprawdzić maleńka" to by dostał takiego kopa w tyłek, że by we własne kapcie nie pasował. Nie jestem cnotliwą świętoszką, ale wierz mi, że nie każdy facet, który nie stawia sobie za życiowy cel napisać referat "jak zaliczyć każdą panienkę w 7 dni" to ciupuś. Nie popadajmy w przesadę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×