Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ex żona28

JAK SPRAWDZIC ZROBKI EX MEZA?

Polecane posty

Gość on9876
poza tym jak ma 2 samochody,mieszkanie i cos tam jeszcze to chyba sad nie uwierzy w to ze on miesiecznie ma 3000?? a probowalas z nim pogadac na ten temat bez chodzenia do sadu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szewczyk burczymucha
Facet ma nowa zone, wiec moze ona doklada znacznie wiecej do ich wspolnego gospodarstwa domowego. Przeciez glupio by bylo, gdyby musiala lozyc na obce dziecko i jego matke. To ze tobie sie WYDAJE, ze Twoj byly maz osiaga wysokie dochody nie ma znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szewczyk burczymucha
"wiem ze od strony prawnej nic juz nie moge zrobic" wiec temat zakonczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaska ja Ci bardzo wspolczuje bo to nie jest normalne zeby jedni wegotowali a inni napychali sie wszystkim za Wasze cięzko zarobione pieniądze. Nie wiem jak u Ciebie sądy działaja i co było przyczyna takiego postanowienia ale sama tez sie spotkalam z taką sytuacją i alimenty zostaly obinizone o 50%. Nie pozostaje wam chyba nic innego jak zmiana pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile Ty bys chciała
tych alimentów? I co z tego ze płaci po 2000 zł...za prace sie przeciez płaci. A to ze ktos ma 2 smochody nie znaczy ze taki bogaty. Drugi samochód nowa zona pewnie wniosła do małżenstwa i to jej smochod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska niestety nie
ma sprawiedliwości w sadach.:O mam podobna sytuacje,....sad uwierzył ze dzieci sa alergikami i trzeba wyadwac na nie po 500 zł na kazde dziecko co miesiac. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska niestety nie
a macie wspolne dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jego nowa zona nie pracuje bo jak twierdzi studiuje i nie musi narazie samochód kupił jej on wiec wiem ze sam ma na to wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zresztą widzę, że jak ktos sie domaga lepszego i po prostu godnego życia dla własnego dziecka to słyszy - o matko jaka to ona pazerna... bez przesady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skad Ty to wszystko
wiesz o swoim ex męzu? zadziwiające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skad Ty to wszystko
wcale tak nie jest, ale zauwaz, ze dzieci rozwiedzionych rodziców nagle staja sie alergikami, musze chodzic na tenis , jazde konna....no ludzie. O najlepiej zeby tatusiowi zabraxc jak najwiecej i nie martwic sie z czego ma zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ex żono - ile lat ma dziecko i w jakiej kwocie chcesz te alimenty? jesli żadasz podwyżki w kwocie np 500zl to zadne dodatkowe papiery nie beda ci potrzebne. To sąd jest od tego aby ustalic majątek męża itd. Wystarczy ze w pozwie napiszesz " z informacji posiadanych przez pododkę wynika iż pozwany operuje dużo wiekszą kwotą finansową niż to przedstawia formalnie" . Pozatym nie przesadzaj bo jesli sad przyznal 300 jemu to i tobie tez 300 a ta kwota jest wystarczjąca. A przynajmniej musi wystarczyc. Niestety ale takie sa przepisy i tego nie zmienisz. Nawet ja udowodnisz ze maz ma duzo wiecej kasy to i tak sad nie przyzna ci kwoty 1000 zl bo wtedy ty tez musialabys tyle lozyc na dziecko a to razem daje 2000zl a za taka kase to dzis nie jedna 5 osobowa rodzina sie utrzymuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a co wy dzieci do cholery nie macie??? nie wiecie ile tak napraede idzie pieniędzy na najprostsze drobiazgi? a to batonik a to kredeczki a to coś tam itp- calej awantury by nie było gdyby ojcowie zdawali sobie z tego sprawę po co wpisuje sie prywatne lekscje i inne bzdury?? bo nd kredeczkam nikt nie będzie sie zastanawiał a ile idzie na takie pierdoły to policzcie same- a wiadomo dziecko chce i ma racje ze chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ike - masz troche racji, dużo pieniędzy się wydaje na dziecko ale a skad ty to wszystko - też ma troche racji. Bo jak się było małżeństwem to się ciągnęło 3 osobową rodzinę za np. 2,500 złoty i dawało się radę a po rozwodzie nagle okazuje się, że dziecko musi iśc na angielski, jazdę konną, wyjechać 2 razy na obóz za granicę itd. i ojciec w związku z tym musiałby płacic alimenty w wysokości nie niżej niż 1000 a wyżej to jak najbardziej bo jeszcze czeka basen, boks, opera....... Ja też bym chciała zapewnić to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wyobrazam sobie abym wyklocala sie tak z mezem o pieniadze na dziecko-zarabia ile zarabia i Tobie chyba juz nic do tego-PLACI NA WASZE DZIECK0-nie pociesze cie-moj znajomy zarabia miesiecznie w granicach 30-40 tys zlotych i rowniez placi alimenty na dziecko w wysokosci 500zl(kobieta z ktora ma dziecko uslinie probuje podwyzszyc zasadzone alimenty ale bezskutecznie.....)Pozatym facet kilka lat temu wlczyl o to aby corka mieszkala z nim a nie z matka ktora zarabia ok 1000zl brutto jednak sad uwazal inaczej i lepiej dziecku bedzie przy matce....TAKIE GLUPIE POLSKIE PRAWO Wiec moze jak juz tak bardzo chcesz jego pieniedzy porozmawiaj z nim a nie bedziesz prala publicznie swoje brudy/ A to ze teraz maja z nowa zona 2 samochody nie powinno Cie w ogole interesowac-uwazasz ze do konca zycia maz powinien pozostac przy tym co nabyl dotychczas tylko po to aby Ciebie to nie bolalo?Kobieto na jakim Ty swiecie zyjesz - TO JEST TWOJ BYLY MAZ-teraz ma nowa zone i moze z nia robic , kupowac co tylko chce.Na dziecko placi i koniec kropka. Nie przemwaiaja do mnie tekstu typu "nie moze odstawac od rowniesnikow" "musze mu wszystko zapewnic"-a moze znalazlas zloty srodek -wyciagnac ile sie da.....straszne ze kobiety po rozwodach zmieniaja sie w potworki z pielka rodem.Chesz aby Twoje dziecko nie odstawalo od rowniesnikow?To zapracuj na to by mial wszystko.Nie zazdrosc ze nowa zona ma samochod - kup sobie swoj.A jak Cie nie stac to pomysl i moze Ci sie uda. Dedektywa-uwazaj aby to nie wyszlo na jaw bo odbiora Ci prawa rodzicielskie i uznaja za wariatke(znam takie przypadki -w polskich sadach niestety mozna wszystko nawet ze zdrowej osoby zrobic chora)kwestia tego ile kto ma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga żonaa
pięknaaa.... popieram, ja jestem drugą żona, wniosłam w małżeństwo dom, dwa samochody i inny majątek co obróciło się przeciwko mnie bo sąd uznał, ze prowadzimy wspólne gospodarstwo i na mnie też spoczywa obowiązek utrzymania nie mojego dziecka. Do tego stopnia że zarządał od banku wyciągi z moich kont. Paranoja!!!!!! Na szczęście ktoś trzeźwo myślał w banku i odpisał że nie jestem stroną w sprawie a także jest tajemnica bankowa. Ja wszystko rozumiem bo też mam córkę z pierwszego małżeństwa, ale jak można żerować na nie swoje pieniądze!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo tak jest mimo wszystko łatwiej, dostawać pieniądze na życie ekstra od kogoś niż samemu się troszczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie extra:O kurcze alimenty są na dziecko! wspólne dziecko- niepopieram kobiet które same nie ruszą dupy i nie idą do pracy tylko próbują wyssać z byłego męża co się da - ale nie popadajmy w skrajność- ja mam więcej więc wydaję więcej na synka- gdyby to były mąż miał więcej uważałabym że to on powinien bardziej zatroszczyć się finansowo- nie chodzi o przepychanki o to co kto i ile powinien- chodzi o dziecko! ja osobiście mogłabym odbierać alimenty i w naturze - umawiać się z byłym mężem co dziecko mniejwiecej potrzebuję za ustalona jakaś tam kwotę - żeby nie było że to dla mnie niby jedno jest pewne dziecko kszotuje sporo wszystkie duperele naprawde składają się na pokaźna kwotę- co innego jak rodziców na pewne rzeczy nie stać a co innego jak jednego z rodziców stać i nie ważne czy to akurat tata czy mama - co co ja też mam dziecku wyliczyć i nie wychodzić za pułap określonej kwoty bo skoro maz daje ilestam to ja powinnam dać tyle samo- ale na dziecku nie będę się msciła- bo mnie stać i je kocham - sobie pewnych rzeczy nie odmawiam to czemu mam odmawiać dziecku??? w ten sam sposób powinni myslec ojcowie i jesli nie alimentacyjnie to w innny sposób pomóc w finansowaniu dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość briget
do exżona 28 Osobiście przeżywałam podobną sytuację i współczuję Ci bardzo! Nie wiem ile wynosząTwoje dochody,wykształcenie itp, ale przypuśćmy, że ok.1200zł+ alimenty na dziecko ok.300zł co daje nam kwotę 1.500zł. Ten szalony origami niech lepiej bukiety układa, a nie wypowiada się szowinistycznie na forum dla kobiet, które mają podobne problemy! w styczniu 2000roku nasz syn miał 10 lat kiedy sie rozstaliśmy. Wystapiłam do sądu o alimenty, które sąd zasądził w listopadzie gdyż były małżonek nie stawiał się na rozprawy sądowe. Wówczas sąd przyznał kwotę w wysokości 500zł m-nie. Ex odwołał się od wyroku bardzo szybko proszącv o zmniejszenie alimentów do 300zł do momentu aż nie poprawi się jego sytuacja finansowa. Na co ja głupia przystałam. Bo nie dość,że nie płacił alimentów wcale to ja jeszcze spłacałam raty za samochód,który on ze sobą zabrał zostwaijac mi ośiwdczenie o tym,że zobowiązuje się spłacać. Komornik zajął mi moje mieszkanie- więc nie dość,że spłacałam dłu mojego ex, to jeszcze z synem nie mieliśmy środów na utrzymanie. Alimenty płacił mi fundusz, no ale potem moja sytuacja na tyle się poprawiła,że ZUS zaprzestał nas wspierać. Od tego momentu minęło 8 lat, syn za kilka miesięcy będzie miał lat 18- ja prowadzę własną firmę,syn zamierza ukończyć odpowiednie studia aby razem ze mną pracować. Oświadczył,że zmieni nazwisko na moje (gdyż ja po rozwodzie wróciłam do rodowego) bo nie będzie nosił nazwiska ojca. Dodam,że ex unikał kontaków z synem, który bardzo go potrzebował. Ja przez ten czas zajmuję pozycję ojca jak i matki w naszym życiu. Doskonale Cię koleżanko rozumiem, gdyż jesli rodzina jest pełna i pracuję dwie osoby, wówczas koszty utrzymania tak bardzo nie doskwierają, czyli czynsz, gaz, energia elelktryczna itp. Nie wspomnę już o feriach czy wakacjach, na które samotnej matki nie jest w tym momencie stać!!! Co ta kobieta może? Policz sobie Origami- ile jej zostaje kasy? Ja jak napisałam wezwanie do mojego ex o zwrot 20.00zł, które zapłaciłam za samochód do banku- to mi odpisał,że jak mnie nie stać na kolejne SPA to mam sobie znaleźć dodatkowe źródło utrzymania!!! Gdzie tu jest dobro dziecka- odpowiesz mi? 300zł alimentów- i co \"morda w kubeł\"? Kobieta w takiej sytuacji,jeśli chciałaby podjąć naukę to jej nie stać by móc podwyższać swoje kwalifikacje zawodowe- bo z czego? I tak kółko się zamyka!!! Walcz koleżanko do końca i tak jak ktoś Ci tu mądrze radził - zbieraj wszystkie rachunki, nawet bilety do cyrku- opisz sytuację męża i złóż wniosek o podwyższenie alimentów ponownie. A jeśli sąd odrzuci wniosek to odwołuj się do wyższej instancji- czyli do Sądu Okręgowego. Przecież Cibie to nic nie będzie kosztowało, a mając więcej pieniędzy na dziecko- będziesz też lepszą mamą- bouśmiechniętą a nie udręczoną walczącą z wiatrakami kobietą. A dziecko ma tylko jedno dzieciństwo- i my dorośli nie mamy prawa odbierać im radości i szczęśliwych chwil!!!. Powodzenia!!! Trzymam kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość briget
Do "Szalonego instruktora origami"! powinieneś exzonę 28 przeprosić, bo pazerna to ona by była, gdyby chciała alimenty na siebie ze względu na trudną sytuację finansowa! Ona tego tematu nie porusza- choć pewnie gdyby złożyła porządnie napisany pozew do sądu to by je uzyskała! I tym sie różnimy! Ze kobiety, które maja klasę- chcą chodzić z dumnie podniesioną głową! A Tobie radzę sprówać przeżyć za 600zł miesiecznie i być szczęśliwym!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexxxa
Piękna, ty się lepiej dalej odchudzaj, a nie wylewaj swojej złości z powodu głodu na innych. Dlaczego matka ma sama pracować na wszystkie potrzeby dziecka? Jeżeli ojcu powodzi się bardzo dobrze, to oczywiste jest, że jego dziecko ma prawo również do wyższej niż przeciętna stopa życiowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję dziewczynki to prawda zarabiam najniższa krajową alimenty to głupie 300 zł i nie mam zamiaru żądać niczego dla siebie:) pomimo całego jadu który tu nie raz spłynął nie poddam sie ale zrobię to pomału i dokładnie. Będziemy z dzieckiem szczęśliwi i wasze komentarze niczego nie zmienią:) Tym którzy rozumieją dziękuje za słowa otuchy:) i serdecznie pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna była
podając o podniesienie alimentów jako dowwód w sprawie zarządaj pitów z ostatnich 2 lat przygotuj dokładne rozliczenie, dobrze mieć faktury za zakupy, dowody wpłaty wszelkie, dokładnie rozpisac wydatki, koszty dzielisz między was w zalezności od udziału taty w wychowaniu dziecka Swoją droga czytam te wszystkie fora o alimentach i jady płynące od kobiet eks męzów i dziwie się, że nagle nikt nie wie ile kosztuje przedszkole, ubranie, buty, art. szkolne, jedzenie jakby nikt nigdy zakupów nie robił i nie zył na tym świecie. Dziecko ma prawo do życie na takim poziomie na jakim zyloby w małżeństwie przy zsumowaniu dochodów, ma mieć taki sam standard życia, zaś podział kosztów nie musi być 50;50%, bo kobieta ponosi cała opiekę zazwyczaj i trud wychowania a eks mąz tato ogranicza się do przelewu co miesiąc, to kobieta chodzi na L4 , musi zapewnić opiekę dziecku w czasie pracy i gdy potrzebuje dla siebie chwile, jest w zdrowiu i chorobie, a ojciec zazwyczaj raz w tygodniu odwiedza, albo i to nie na dziecko wychowane, oprane, nakarmione i o czym tu dyskutujemy?dziecko nie jest winne rozowdu i ma prawo godnie żyć. Kobiety wiążące się z rowodnikami i narzekające na alimenty- po co wiążecie się z facetem z obciążeniami- jest tylu wolnych niealimenciarzy- nie rozumiem, ale zawsze punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia..... Wszystko zalezy od dochodów obojga rodziców a przede wszystkim zobowiązanego do płacenia alimentów - tak jak jest różny status rodzin w Polsce takróżne są alimenty jednemu 300 ok. a innemu mało, jesli ktoś ma dochodu 2 tyś to trudno żeby wydawał połowe na dziecko, ale jeśli 20 tys to inna bajka, wiec nie wiem po co ten jad i pytlowanie. Każdy mierzy swoją miara swoje życie i alimenty sa przysądzane średnio w Polsce 300-1200zł na dziecko z wyjątkami i w dół i górę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo kazdy ma prawo do szczesliw
ego zycia, nawet alimenciarz. Czesto przyczyna rozwodu sa żony, które zanjduja sobie kogos innego albo nie kochaja meża. Dlaczego siedziec z kims przez całe zycie z powodu dziecka? Wyrórowane sa czesto roszczenia eks zon. Ale i wielu jest ojców skurwieli ktorzy nie płaca alimentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna była
nie można generalizować, nieważna przyczyna rozowdu, nikt nie dyskutuje prawa do szczęścia, ale dzieci i ich prawa to zupełnie dwie rzeczy. Od nas odszedł mąż i tato, nigdy nie byl uczciwy, miałam żal ogromny, ale kocham syna i to co między nami nie ma wpływu na relacje dziecko tato, dziecko dizadkowie, a żal zapewne będę miała do końca zycia, walczyłam o alimenty i godne zycie dla syna i siebie z równą zacietościa jak o kontakty taty z synem, bo był czas że zapomniałby tato o dziecku i gdyby nie ja nie mieli by teraz takich relacji, po prostu trzeba być człowiekiem i starać się kierowac dobrem dziecka, nie swoim i tyczy to obu stron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bababababa
witam. moj byly od 2 lat maz kilka razy (po rozwodzie) wracal, znow mnie kochal albo prosil o pomoc kiedy wyrzucono go z wynajmowanego mieszkania. w tym czasie ja myslalam ze znow bedziemy rodzina co on mi wmawial i obiecywal... facet nakupowal sobie sprzetu, samochod na kredyt w czasie kiedy u mnie mieszkal a teraz zniknal***ja pracowalam dorywczo po urodzeniu dziecka, studiuje (zapewnial ze tym razem mi to ulatwi..) dziecko ma 5 lat i wiecznie choruje, wyliczylam ze 6 mies. w roku a ja nie mam nikogo do opieki nad nim. facet znow mnie zalatwil a ja glupia juz 8 lat stacilam... przed rozwodem chcialam ozeczenia o winie i 800 alimentow, uzgodnilismy ze da 600 i stopniowo podniesie do 800. co mialo sie stac ponad rok temu ale w miedzy czasie kilka razy wracal i odchodzil. zarabia okolo 2000 do reki legalnie i dodatkowo pare stow. ozeczenia o winie nie mam, wiec na siebie nic nie dostane. koszt utrzymania dziecka to ok 2000 skomnie- wliczajac jedzenie, srodki czys. ubrania, lekarzy( jest pod opieka specjalisty), wczasy,rachunki i wszystko co powinno miec i co mialo przed rozwodem i co zapewnia sobie sam ojciec. co sodzicie? zlozyc o podwyzszenie alimentow? ile moze dostac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie mądrzysz kolejna
była, a sama piszesz ze Twoj były nie był w porzadku...to po jaka cholerę z kims takim decydowałas sie na dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o podwyzszenie alimentow pisze sie wtedy gdy rosną opłaty, potrzeby dziecka np poszło do lo itp poszło do szkoły, a nie wtedy gdy tatyus dostał premie i wiecej ma. WYgląda to wtedy na pazernośc. Bo dziecku niczego nie brak, a matka niby to dla dobra dziecka a występuje o podwyżkę. A dziecko ma 2-3 latka na przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a autorkę postu kole chyba to, że ta kobieta nie pracuje, studuiuje. To ją kole. A ona musi pracować, a chętnie by sobie leżała i kaska by jej spływała na konto i by hulała po lokalach. Mam takie wrażenie. Zadrości im ich sytuacji. Jakby ich śledziła, co robią, kiedy sobie auto kupili. Mają prawo...nie zapominajmy że to TA kobieta obecna..będzie przy tym facecie jak zachoruje, a nie matka dziecka..ona bedzie z jakism innym kochankiem. To ta kobieta prowadiz mu dom, opiekuje sie dziecmi, wspiera go codziennie, gdy ma doła..itp bedzie gdy bedzie umierał! jak matka dziecka moze sie do niej rownac! jej nie ma z Nim na codzien! pojawia sie tylko jak trzeba kase wyciganc niby dla dobra dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex żona28
nic mnie nie kole bez przesady czy ty uważasz ze ja sobie życia nie ułożyłam bez przesady... ale dokładnie podwyższam poniewaz dziecko idzie do zerówki nowe opłaty nowe możliwości basen karate itp wiec przestań bredzić człowieku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×