Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Trochę odpowiedzialności

Nastoletnie dziewczyny uprawiające seks to patologia

Polecane posty

Gość BeBe_
Ulitenkaaa niestety sa takie dziewczyny... że z każdym dosłownie (który jej się podoba) dla mnie taka osoba nie ma szacunku do samej siebie. To moze niech odrazu pójdzie pod latarnie .. przynajmniej jeszcze przy tym kasę zarobi. Ja słyszalam o takich co w wieku 14 la juz się pieprzyły... i nirmalnie zachowywały się jak małe nitomanki. Ja mając tyle lat nawet jeszcze o tym nie myślałam, w ogóle sobie nie wyobrażałam tego... a tutaj niektóre już zaczynaały.. To taki dziecięcy seks... mając 16 lat a porównując teraz jak jest tez uznaję ze to było dziecięce takie bo wiadoo co taka 16 wie o tym... jeszcze nie dojrzala żeby odczuwać przyjemności. Teraz to co innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulitenkaaa
no i łatwo jest mówic, że nie w wieku 16 lat, jak dziewczyna nie ma chłopaka w wieku 16 lat, a jak ma, to wiadomo hormony...popęd, ludzka rzecz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeBe_
pomimo,że teraz mam 20 lat prawie, i tak nie wyobrażam sobie żeby mieć dziecko. Nie była bym do tego zdolna...a co dopiero jakbym wpadła w wieku 16... ale wtedy też uwaaliśmy i zabezpieczaliśmy się. Teraz oczywiście biorę tabletki, chociaż jak ktoś bierze je nieprawidłowo, zapomina o nich to wpadka też może być ale oczywiście to się zdarza rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulitenkaaa
nie no 13 lat to mega patologia...ale jak widzę te 12 latki z biustami ubrane kusząco, to niestety nie dziwne że się czasem takie rzecz dzieją, oczywiście nie mówię że to ich wina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 lat to nie jest zle? :o skoro idzie sie do lozka to ma sie swiadomosc ewentualnego zalozenia rodziny. a watpie ze 16latka zdaje sobie z tego sprawe i jest gotowana na taki krok. zalozenie rodziny to zapewnienie jej przez oboje rodzicow warunkow do wychowywania, zabezpieczenia finansowego (chocby minimalnego-jedzenie, ubrania),poswiecanie czasu na wychowywanie. a czy ktos kto ma 16 lat w dzisiejszych czasach,nadal sie uczac, jest w stanie zapewnic takie minimum? chyba tylko z pomoca rodzicow. (oczywiscie przedstawiona sytuacja dotyczy rodzicow majacych po 16-18 lat). a tak poza tym faktem to rowniez uwazam ze wiek ok16 lat to dosc wczesnie. sama mam 21 i teraz to mi sie nawet wydaje ze 19 to zbyt wczensie,ale wiem z autopsji ze przesadzam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jest zawsze, z perspektywy czasu też myślę, że byłam gówniarą (choć dla 30-40 latków pewnie nadal jestem) ale wiem, że łączy nas coś więcej niż tylko "zauroczenie" - i wtedy też to wiedziałam, inaczej bym się na ten krok nie zdecydowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulitenkaaa
bebe...> rozumiem że mozesz sobie nie wyobrażasz, ale pewnie jesli juz by sie zdarzylo, to juz az takiego dramatu bynie bylo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeBe_
ulitenkaaa to nawet nie chodzi o popęd hehe. Ja np nigdy nie umiała bym po 3 miesiacach isc z chłopakiem do łozka my czekaliśmy z tym ponad rok...zanim ja się przemogłam.. wolałam poczekac, zobaczy czy mogę mu zaufać czy mnei nie zostawi...niz potem cierpieć, ze mnie zostawił i wykorzystał. Ale jak się okazało jesteśmy do dzisiaj razem juz tyyyle czasu. Wiem,że niektóre osoby mówią" o boze ty tak z jednym ..."itd... np mam taką koleżankę, która ona własnie tak komentuje jak usłyszy ze dziewczyna miała tylko 1... bo na ma 19 lat a miała juz 7 partnerów...Ona uwaza ze powinno się korzystać, sprawdzić który ***** jest lepszy.... to jest dla mnie PUSTE! DLa mnie liczy się uczucie a nie..fiut...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulitenkaaa
bebe...> rozumie i zgadzam się z Twoją wypowiedzią w zupełności, jak czekałam 1,5 roku dla mnie w sam raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
same te dziewczynki (mówię o 14, 15) na takie pomysły nie wpadają wszystko wina nowej kultury, która zalewa nas Dodami, innymi podobnymi wytworami, seksem na kazdym kroku nie twierdzę, że skes powinno się okryc taby, ale powinno to byc miarkowane wydawałoby sie, ze nie ma to żadnego wpływu na dzieciaki a ja coraz częsciej widzę 13 letnie dziewczynki, pofarbowane, wymalowane, ubrane w skąpe ubranka i zachwujące się jak Doda przeraza mnie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeBe_
ulitenka oczywiście, że jakbym wpadła teraz czy wtedy to nigdy nie usuneła bym ciąży ani nie oddała gdzieś dziecka! NIgdy bo to nie jest rzecz. Oczywiście liczałam się wtedy i teraz z konsekwencjami, właściwie to razem sie liczymy. Rodzicami jeszcze zostać nie chcemy dlatego się zabezpieczam, ale jakby się tak stało, to wzięli byśmy za to co się stało odpowiedzialnośc. Najgorsze jest jak jakieś usuwają ciązę albo oddają dzieci do domu dziecka...To jest neiodpowiedzialne. Byaa taka dorosła uprawiać sex to niech teraz będzie dorosł i weźmie odpowiedzialność za drugie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bez przesady, nie traktujcie 16-latek jak niedorozwiniętych imbecyli, którzy nie wiedzą, czym może się skończyć uprawianie seksu bez zabezpieczenia. Przypuszczam, że większość wie, co się robi z prezerwatywą... Choć, powiem szczerze, topiki dwudziestoparolatek pt: "czy podczas 7-dniowej przerwy jestem zabezpieczona?" albo "biorę tabletki, mój facet zakłada gumkę i nie kochamy się do końca ale mimo to boję się, że mogę być w ciąży, pomocy!!" świadczą o tym, że nawet niektóre dorosłe kobiety nie mają o tym zielonego pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akoro autorka w wieku
klikunastu lat czula sie niedojrzala to rzeczywiscie ma problem. ja uwazam, ze kazdy traci dziewictwo kiedy mu sie podoba i jest to jego/jej prywatna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zawsze rodzice utrzymuja taka mame i dziecko moja mama jest dobrym przykladem sama z tata musieli zapracowac na wszystko jak my mialysmy chyba z 4 lata rodzice wyprowadzili sie na swoje prababcia moja mame wychowywala i dala jej jakas ksiazeczke gdzie kasa byla moja mama kupila 3 garnki za to, prababacia do dzisiaj wypomina ze mozna bylo mieszkanie za to kupic... do tej pory nikt z rodziny mamy czy taty nam nie pomogl jak bylo dobrze, rodzice mieli prace to dziadkowie zawsze po 50zl dali na miesiac rodzice nie mieli pracy, pozyczali kase ile sie dalo, a my nie mamy dziadkow, cicho sza, zadnej pomocy... tak jest do dnia dzisiejszego ale rodzice moga powiedziec z pewnoscia ze sami sie wszystkiego dorobili:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeBe_
debile ale nie wyzywaj tu nikogo. Zazdroscisz czy co? W ten sposob sama pokazujesz jaka jestes pusta i głupia i ze nie masz tolerancji. Nie mow mi ze jakbys miała chłopaka majac 15 lat to czekała byc az 5 lat zeby zaczac sie z nim kochac bo wtdy bedac miec 20 lat bedziesz dojrzała! hahah smieszne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 lat to sie konczy w gim albo na poczatku liceum :P zreszta... ja np pierwszy raz sie calowalam dosc wczesnie bo ok 13lat, ale tak szczerze mowiac to dopeiro teraz czuje sie jakos tak dorosle ze z facetem moge sie przytulac,calowac,trzymac za reke np przy mamie,babci bez skepowania. kiedys nawet przez mysl mi by to nie przeszlo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellinka chyba ma jednak racje
mimo, ze 17-18 lat to nie jest taki zly wiek na sex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mój pierwszy raz miałam w wieku 19.5, czy to patologia ? :P wkońcu byłam jeszcze nastką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellinka chyba ma jednak racje
fajna, wtedy tak, ale w latach 40 czy 50 tych to w wieku 15 lat juz sie czesto za maz wychodzilo, mozna powiedziec, ze wczesny sex to nie jest wymysl naszych czasow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak masz racje:) wiem o tym bo moja prababcia wyszla za maz majac 17lat... tylko majac dziecko jako mezatka nie bylo takiego skandalu:P moja mama nie raz uslyszala od rodziny ze jest dziwka, ze daje dupy, itp:( ale rodzice pokazali wszystkim ze sie kochaja, ze im sie uda, i sie udalo:) dalej sa razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama w ogole bardzo wczesnie zaczela bo jak rozmawialysmy o tym to mowila ze tata to nie byl jej pierwszym chlopakiem:P ale wazne co w glowie miala a nie kiedy zaczela:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruutinkaa
heh nie wkładajcie wszystkich do 1 worka!:P każdy jest inny. Dziewczyna mająca 16 lat może być bardziej rozsądna od tej co ma powiedzmy 20 lat. To zależy od człowieka:) ja miałam 16 lat jak zaczełam uprawiać seks z moim stałym partnerem ( byłam z nim 2 lata ). Do dzisiaj jesteśmy razem i uważam że słusznie postąpiłam :) Niektóre tu piszą ze 16-latka nie odczuwa przyjemnosci, no cóż może byłam jakimś wyjątkiem:D ale czulam ogromnaaa przyjemnosc:) dodam jeszcze, że zawsze sie zabezpieczałam i zabezpieczam. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
debile >> ja nie mam 16 lat, napisałam tylko, że w wieku 16 lat zaczęłam... Myślę, że nawet gdybym teraz zaszła w ciążę to byłaby to dla mnie tragedia (przede wszystkim ze względu na studia). Ale nie mam zamiaru czekać ze współżyciem tylko dlatego, że "debile" martwią się, co się stanie moim dzieckiem, którego nie ma :) poza tym tak jak napisałam, nawet mając 16 lat ma się już pojęcie o tym, skąd się biorą dzieci, a sposobów na zabezpieczenie się jest sporo. Przez 4 lata nie zaszłam w ciążę kochając się z moim chłopakiem prawie codziennie, a według Twojej teorii powinnam, bo byłam głupia i nieodpowiedzialna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulitenkaaa
na obronę 16 latków mam prawdziwa historę której byłam świadkiem niedawno. jechałam pociągiem podmiejskim z warszawy do miejscowosci pod warszawa, na przeciwko mnie siedzialy dwie licealistki, tak około 1 kl. liceum raczej nie więcej, jak on się wypowiadały tak dojrzale, nie bylo co chwila parskniecia smiechu i przeszkania tym wszystkim w okolo, rozmawialy o jazzie, o muzyce Kaczmarkiego, taka dojrzalosc bila od nich i to wcale nie bylo sztuczne...byłam pełna podziwu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co, moja koleżanka z podstawówki maj już męża i dziecko - zaczęła uprawiać seks gdy miała troszkę więcej niż 18. I wcale się nie dziwię, że wpadła, bo o zabezpieczeniu nie miała bladego pojęcia. Wolę już swoją utratę dziewictwa w wieku 16 lat, ale z wiedzą o tym, jak się zabezpieczyć, żeby ciąży uniknąć, niż w wieku 18-19 lat i od razu wpadka właśnie z powodu braku elementarnej wiedzy na temat antykoncepcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzieee
Nastoletnie blachary to patologia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmaturzystkaaa
hmmm... ja mam 18 lat, rocznikowo 19, współżyję od niecałego roku. ze swoim chłopakiem jestem prawie dwa lata. od ok. pół roku zażywam tabletki anty. w swojej rodzinie mam kilka małych dzieci, a kiedy byłam młodsza przyglądałam się jak moi rodzice opiekowali sie moim bratem. ogólny zarys jak zajmować się dzieckiem mam. właśnie kończę liceum. chcę iść na studia. ciąża? trudno, dzieci są kochane, pomimo wielu kłopotów. trzeba odpowiadać za swoje czyny i mam świadomość, że nasz świat stanąłby przez dzidziusia na głowie. ale przeciez nie mogłabym usunąć ciąży, takiego malutkiego okruszka pod moim sercem... przecież to cząstka nas :). uważam się za osobę odpowiedzialną. a seks? kocham mojego chłopaka, on kocha mnie, więc czemu mielibyśmy tego nie robić? bo jesteśmy za młodzi? gwarantuję, ze mamy w głowach dobrze poukładane, niegorzej niż niejeden "dorosły" (oczywiście nie uogólniając i nikomu nie ubliżając :) ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×