Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tuulipan

test na HPV i wiek

Polecane posty

Gość tuulipan

Mam 43 lat, stosuję antykoncepcję hormonalną, wyniki cytologii mam od lat albo I albo II. Zmotywowana przez kampanię anty rakową postanowiłam sobie zrobić testy na HPV I co? Byłam u kilku lekarzy ( w tym 2 miało dyplom przyjaciel kobiety, albo coś w tym rodzaju) i wszyscy stwierdzili, że nie ma sensu w tym wieku, jeżeli mam tego samego partnera od kilku lat !!!! Spotkałyście się z czyms takim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuulipan
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaWłąśnie84
tak, na cytologii nam tłumaczyli, że nie ma sensu robić tego testu gdy kobieta ma stałego partnera, bo niby skąd ma się zarazić?? no chyba że małżonek ma troszkę \"bogatsze\" życie erotyczne od żony... największe ryzyko zarażenia jest u dziewczyn wcześnie zaczynających współżycie i często zmieniających partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuulipan
ale teoretycznie mogłam się zarazić dawno temu - od poprzedniego partnera, albo nawet od obecnego, który miał inne kobiety PRZEDE mną, tylko nie mieć żadnych objawów... a lepiej wiedzieć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy temat że hej
Papierowe, rzadko ostatnio bywam na kafe, ale czy to, co widzę na zdjęciu ze stopki na palcu Twojej dłoni, to obrączka (zmiana stanu cywilnego) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy temat że hej
No tak. Ale ostatnio to zagląda mi się tu raz na 3 mies a nie 3 razy na dzień (czyżby skuteczne zerwanie z nałogiem? :) ). W każdym razie spóźnione, ale szczere: "oby wam się długo i szczęśliwie..." 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy temat że hej
No to jeszcze raz prztymucel -> "oby wam się długo i szczęśliwie..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuulipan
ale gdybym wierdziała, że np. jestem zarażona zwróciłabym większą uwagę na profilaktykę i robiła cytologię raz na 6 miesięcy a nie raz na rok! W sumie lepiej coś odkryć na etapie cytologii 3 a nie 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuulipan
chyba będę musiała tak zrobić, chociaż wkurza mnie ta sytuacja. Jeżeli badanie nie jest inwazyjne i szkodliwe i sama chcę za nie płacić, to mam prawo zrobić sobie nawet na jakąś egzotyczną chorobę , nie wiem skąd ten głupi upór lekarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolie angeline
Wiece co, ja mam w nosie co mówią nasi ginekolodzy. W większośći odwalają chałturę, więc pomimo wszystkiego same powinnyśmy brać sprawy w swoje ręce i walczyć o swoje zdrowie i życie. Opiszę swój przypadek. Mam brodawki w okolicach rodnych, ale na zewnątrz. Takie jak na ciele, 2 małe. Poszłam po opinię, bo chciałam zrobić test i jak coś, to się zaszcepić. Co tam 1500zł jeśli chodzi o zycie matki dwojga dzieci, córki, żony, siostry, przyjaciółki od serca, koleżanki, znajomej itd. Lekarz (od lat ten sam, po 50tce, przyjazny kobiecie) stwierdził że po co mi test, od razu się szczepić. Zweryfikowałam informację z kampania przeciw hpv. Szczepienie przeciw hpv działa zpobiegawczo nie leczniczo, więc w przypadku "nosicielstwa" to wywalenie w błoto 1500 zł. No to poszłam usunąć te brodawki do kliniki. Oni m na to że to RACZEJ nie kłykciny, ale co to za róznica skoro jestem zdeterminowana to usunąć.Bo hpv i tak się nie da wyleczyć No jasna cholera, jak to co to za różnica? Lepiej zyć w świadomośći w podniesionej gotowośći czy umierać w nieświadomośći? No i mam dość. Kupiłam test na hpv z genotypowaniem i w przyszłym tygodniu idę do mego ginekologa żeby go zrobić. I niech mi piśnie że on tego nie zrobi (takie samo badanie jak przy cytologii). Jestem pacjentką, dbam o swoje życie i zdrowie i gówno mnie obchodzą ich limity i inne pierdoły. Mają dbac o nasze życie a nie odbębniać godziny w gabnetach. tuulipanie, też się nie daj. Cytologia nie jest tak czuła, żeby wykryć hpv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuulipan
Dzięki! A masz może pod rękę stronę tej kampanii? Powiem szczerze , że wolałabym badanie z krwi, bo przy okazji zrobiłabym badanie na wirusa opryszczki (podobno wykrywa 16 typów, w tym 4 kancerogenne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolie angeline
Mówisz i masz: www.hpv.pl www.test-hpv.pl Druga strona jest czytelniejsza dla przciętnego pożeracza chleba i łatwiej w niej dojść do sedna sprawy. Tam jest tez o tetach i mozna je stamtąd ściągnąć do określenia już przez nich genotypów (odmian wirusa). test kosztuje 152 zł łącznie z odesłaniem i przysłaniem przez nich wyników testu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuulipan
dziękuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolie angeline
Kontynuuję mój wątek: DNA wirusa HPV u mnie nie wykryto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×