Cierpię Na Obżarstwo - nie Pomagają Psychotropy, żrę, żrę, cierpię

Co mam zrobić? Są jakieś sposoby na znienawidzenie jedzenia? Ja im więcej o tym myślę, tym więcej żrę. Na początku pomagał Bioxetin - teraz już nawet to nie pomaga. Doprowadza mnie to do depresji. Jem same niezdrowe rzeczy, jem jak jestem najedzona, nie panuję na tym. Stresuje mnie to i dlatego jem jeszcze więcej ;( POMOCY!

Choć nikt nie odpisuje, ja nabrałam ledwo wyczuwalnej motywacji. Odłożę te żelki i zrobię brzuszki. I tak chce mi się ryczeć. 2 zielone herbaty czekają.

wiem co czujesz ja tez sie objadam, nie potrafie jesc normalnie, jak zaczynam to nie ma temu konca.....:( i tez sie przez to doluje od dzis zaczelam glodowke, najpierw bede same owoce i warzywa jadla, a potem juz nic tylko bede pila

jak jestes gruba to proponuje zrobic sobie zdjecia znienawidzonych miejsc i za kazdym razem jak bedziesz jesc z lakomstwa nie z glodu-popatrzec na nie. mi pomagalo samo patrzenie w lustrze na paskudny brzuch

blanch robisz sobie krzywde. chudnac trzeba z glowa a nie na hura

Chm, nie wiem czy to ma sens - po takiej głodówce jakbym zaczęła jeść to żarłabym do bólu brzucha i skończyłoby się tym, że zjadłam 3x więcej. Też wstajesz w nocy, żeby się nawpierdzielać czegokolwiek? Ja potrafię sobie całe posiłki przygotowac. To jakas choroba...

Nie chce mi się robić tych brzuszków. na początek pomacham rękami, nogami i poćwiczę na pośladki - chcę, żeby bardziej odstawały. Jej, tylko motywacji brak i ten tłuszcz, cellulit i okrągły ryj.........

wiem, ze robie krzywde, ale nie wiem juz jak mam postepowac......... w nocy nie wstaje naszczescie, ale jak mam napad to nie mam cierpliwosci, zeby sobie caly posilek przygotowac, zre wszystko co mam pod reka

tez mnie wkur*** moja okragla, pyzata geba:(

Mam pomysł - poćwiczmy teraz razem. Cokolwiek, co lubisz. Siedz przed tym kompem, ale ztrób wymachy rąk, nóg, przysiady - cokolwiek. Ja zrobiłam własnie 50 okrążeń zgiętymi rękoma i jestem z siebie dumna - zawsze kilka kalorii spalonych więcej. Zaraz wypije 2 zielone herbaty -pomagaja spalać.

ja ci moge powiedziec co sie stanie jak zrobisz sobie taka glodowke. sprobujcie ze zdjeciem. mnie obraz mojego tluszczu ktory regularnie przybywal skutecznie odstraszal od lodowki

Moje pucułowate poliki i podwójny podbródek to mój największy kompleks - poważnie. No i tego się nie da wyrzeźbić, wyćwiczyć. Trzeba NIE JEŚĆ! czasami chciałabym mieć taką na wpół anoreksję ;-)

to na spalanie tłuszczu najlepsza jest herbata czerwona. :)

Wiesz co, olałam temn pomysł ze zdjęciem, ale trzeba wypróbować każdy pomysł. Zrobię sobie dziś zdjęcie mojego ryjka i ustawię na tapetę na pulpit :D Dobra, teraz 50 przysiadów...

aq co sie stanie po glodowce, ze jojo tak?? ale jak zaczne chudo jesc to moze nie?? jak przez 3 tyg cwiczylam i jadlam male posilki to nic nie schudlam, to co mam myslec:/ zrobilam 50 brzuszkow:)

Nie mam czerwonej w domu, a i jest dużo droższa. Zielona z Tesco za 52 torebki kosztuje niecałe 2zł. U mnie działa, jak z rana wypiję to od razu ide na kibelek ;)

ja tez czasami bym chciala byc anorektycznie chuda

na podbrodek- cwicz glwoe- patrz w lewo i prawo na zmiane. nie tylko efekt jojo- zmeczysz organizm, zaczna ci wypadac wlosy, polamia paznokcie. bedziesz wygladala na zmecozna i bedziesz sie tak czula

cholera a co do kibelka to u mnie z tym cienko:(:(:(

teraz tez jestem wiecznie zmeczona, a do tego nienawidze swojego ciala, jak schudne to przynajmniej sie polubie

BRAWO! ĆWICZMY! Ała... ja własnie zrobiłam 50 przysiadów takich w rozkroku - aż mi gorąco... Ale to dobrze, spalam :D Zaraz poćwiczę na pośladki. Jej, od razu mam lepszy humor. Jak to fanie :D Razem dużo łatwiej :D Sa jakieś ćwiczenia na twarz - poliki, podbródek?

Ja jednego nie pojmuję - jak wytrzymuje to twój żołądek. Mechanizm znam, też miewałam takie napady w młodości. Ale zawsze wtedy żołądek się buntował. Raz-dwa razy zrobiłam sobie źle, cierpiałam i juz potem miałam hamulce.

ta polubisz sie gdy ci zacznie wszystko zwizac i zrobi sie cellulit :) sluchaj doswiadczonej kolezanki a nie cuduj he. na policzki nie mam pojecia :D moze ruszanie zuchwa ale naprawde nie wiem:)

Ja polecam zielona herbatę i kawę - moje 2 sposoby na kibelek. Nie pije tych świństw typu Figura, bo wiem, że przez to się psuja jelita, laski puszczają bąki, maja zatwardzenia, rozwolnienia, bóle i takie tam - za to podziękuję ;-) Jeszcze do ludzi to chcę wychodzić :P Ja chciałabym mieć w głowie jak anorektyczka - jedzenie jest ble, po cojesc, skoro nie jestem głodna, przeciez chce być chuda. Tylko tyle. One mają taka silną wolę, ale za to często sa smutne ;-)

na latwa kupe polecam-suszone sliwki, figi (sa z nich naturalne atbletki ktore sie gryzie i popija woda),i ogolnie duzo zieleniny. do tego twister (to kolko na ktorym sie staje) pare min dziennie

Zrobiłam 50 okrążeń w tył wyprostowanymi rękoma. Kto jeszcze teraz ćwiczy? :)) Napady - to nie jest prosta sprawa, mi się wydaje, że to defekt w mózgu, ja chodzę do psychiatry i psychologa - nerwica, kiedyś depresja - to stąd się bierze. Powiem Wam, że jak jestem szczęśliwa (było tak na początku brania tabletek) to nie jadłam, bo mi się nie chciało. Czułam sytośc po małym posiłku i schudłam 6kg. Niestety przerwałam branie i wróciły nawyki, niezadowlolenie i wszystko co złe...

jak mam jesc zeby chudnac przynajmniej 1kg tygodniowo wiecie mi latwiej jest wytrzymac nic nie jedzac niz jesc z umiarem:(

myslalam o wizycie u psychologa, ale jakos mi sie nie widzi, ze zdolalabym opowiedziec mu o moich problemach:/ ide zrobic kolejne 50 brzuszkow i chyba cos wypije bo jestem glodna

Zrobiłam po 100 podniesień wyprostowanej nogi w tył (na pośladki i górną część ud). Jestem z siebie dumna. Zachęcam Panie do ćwiczeń przy zielonej herbacie :D

no coz czesto wlasnie potrzebne sa terapie zbey sobie z tym poradzic bo obzarstwo moz emiec podloze psychiczne. 1kg w tydzien??? taki efekt osiagniesz tylko i wylacznie przestrzegajac dobrze dobranej diety oraz instensywnie cwiczac- i to nie jakas tam poranna gimnastyka tylko dobrany zestwa cwiczen. jesli masz tyle samozaparcia to gratuluje- ja nie mialam