Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oka loka

Cierpię Na Obżarstwo - nie Pomagają Psychotropy, żrę, żrę, cierpię

Polecane posty

Gość oka loka
Do blanch: polecam naprawdę, wizyta u psychiatry (on wypisuje recepty na psychotropy, bo psycholog tylko prowadzi psychoterapię) to szczęście, zadowolenie, przyjemność, siła, optymizm, energia i szczupłe ciało. Poważnie. Polecam. Zrób to koniecznie, po co się męczyć?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oka loka
1 kg w tydzień - własnie tyle chudłam po tabletkach, w ogóle o tym nie myśląc :D To się da zrobić, nie jeść po 18 i tak 800kcal dziennie. To starczy, nie trzeba ćwiczyc, choć to przecież samo zdrowie, więc czemu nie. No i skóra jędrna :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oka loka
Ja kiedyś liczyłam kalorie, ale mało mi to dawało. Choć jak było np. 700kcal to byłam z siebie taka dumna! No i zdrowiej się wtedy odżywiałam, bo jak sie patrzy na dany dzień, a tam: ciastka, ciasto, chipsy, frytki, chleb - to się słabo robi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanch
czyli musze uzbroic sie w cierpliwosc a to jest ciezejsze od samej diety:o modle sie zeby sie nie obezrec w swieta, co ja gadam zeby sie dzis nie dorwac do lodowki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanch
ja kiedys zapisywalam to co jem i staralam sie nie przekroczyc 1000 ale jak mi wyszlo 2000 to przerwalam, bo skoro zjadalam 2000 to i tak nic z tego i sie obzarlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanch
oka loka ---->ja nie wiem wogole gdzie w moim miescie jest psycholog?? tam sie idzie tak po prostu?? rozmawialas z psychologiem o problemach z jedzeniem?? kurka musze pomoc w kuchni:/ wroce niedlugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oka loka
Właśnie, grunt to jak się raz zje za dużo, nie załamywać się. Dużo osób wtedy konczy diete. Jeden dzien przerwy nikomu nie zaszkodzi. Dobra, robie ćwiczenia na poliki, podbródek. Zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oka loka
Tak rozmawiałam - powiedzialam,ze sie mecze, ze boje sie,ze z tego coś kiedyś złego wyjdzie, bo jak sobie wkrece to jeszcze zaczne wymiotować, w tym sensie, ale nie powiedzialam tego wprost. Tabletki serio pomagaja. To jest problem z głową. Znalazłam lekarza w necie. Wszyscy super-mili, bo chyba tak to juz jest w takich przychodniach. Bez problemu. Warto. Po co marnowac sobie zycie. Jak dla mnie to 70% społeczeństwa powinno się tam wybrać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oka loka
Porobiłam kilka ćwiczeń typu głowa w lewo, głowa w prawo, obroty głową, ale bolą mnie plecy - odpada póki mi nie przejdzie (coś źle śpię ostatnio). Jeszcze brzuszki przede mną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oka loka
Zrobiłam 8 minutową sesję brzuszkową z mojego filmiku z ćwiczeniami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanch
buciki fane:D ja nie wiem czy sie przed psychologiem otworze, bo dosc zamknieta w sobie jestem. Dalam se spokoj z glodowka, ale teraz mam wyrzuty sumienia ze sie najadlam i nie schudne:( i co tu robic?? oka loka dobra mysl tez poszukam w necie psychologa a tak wogole ile Ty masz lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oka loka
21 Musisz się otworzyć i przed nim nie ściemniać. pomyśl, że oni i prawdziwych psycholi maja za pacjentów, więc Twoje problemy wydzadza im się serio normalne ;) On nikomu niczego nie powie. Wiedzieć musi wszystko. Musisz nabrać pewności siebie :) Ja z tabletkami troszkę jej nabieram :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oka loka
A Ty ile masz wiosen? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanch
ja bede miala 20 w tym roku, wiec w podobnym wieku jestesmy ach te swieta.....sprzyjaja przejadaniu sie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkuuulka
doskonale cię rozumiem. mam to samo. jem wszystko co kaloryczne i niezdrowe i puchnę w oczach, najgorsze jest to że znienawidziłam samą siebie i nie mam już w sobie ani trochę motywacji do zrzucenia wagi. przez obżarstwo źle się czuję, jestem wiecznie zmęczona, ciągle mi gorąco i brzuch boliiii. co zrobić? iść do lekarza czy do psychologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początek radze zacząć uprawiać sport-co prawda obżarstwa to nie likwiduje ale zmniejszy jego szkodliwość-a zwłaszcza wpływ na tendencje do otyłosci:classic_cool:.I radzę stosować zdrową dietę-przynajmniej mniej zaszkodzi:classic_cool:.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia A.
Trzeba zacząć sie zmuszać. Nie róbcie głodowek bo to najgorsza rzecz z możliwych, potem własnie są ataki obżarstwa.Trzeba zmienić troche swoje nawyki. Pokonać lenistwo. Przede wszystkim na zakupy chodz z listą zakupów i nie rób od niej żadnych odstępstw. Nie kupuj słodyczy i żadnych słodkich rzeczy.Jak nie bedziesz miała tego w domu,nie bedzie Cie miało co kusić. Nie kupuj ziemniaków, zamiast nich zakup kasze gryczaną lub brązowy ryż. Kupuj kurczaka i ryby,żądnych ociekających w tłuszcz mięs. Miej zawsze warzywa w domu Jak tylko zgłodniejesz zjedz nawet z 5 jabłek czy tam marchewek, pomidorów, sałate. Też sie tym napchasz, ae tym to akurat jezcze można. Z owocami nie szalej za bardzo, czasem jakieś kup, ale bardziej skup sie na warzywach. Kupuj mleko ale nie 3% tylko 1% albo 0,5%. Jajka jak już to tylko na śniadanie i nie za często i nie smażone tylko gotowane. Bez dodatków typu majonez. Nie pij soków ani napojów kolorowych gazowanych. Z kawy też zrezygnuj. Zamiast tego pij sobie zieloną herbatke, oczywiście bez cukru ;) I wode, gazowaną lub nie,już jak wolisz, na pewno lepsze to niż soki. Soki to prawdziwa bomba kaloryczna. Jak strasznie zgłodniejesz w nocy, to zrób sobie sałatke warzywną, polej jogurtem naturalnym i wcinaj do woli. Może to nie są jakieś przysmaki, ale z czasem sie przyzwyczaich i też również znajdziesz jakieś swoje uubione przekąski. Na pewno lepie bedzie taką sałatke zjeść w ciagu nocy niż frytki i kotleta. Zacznij sie ruszać więcej. Do pracy chodz z buta, albo wysiadaj kilka przystanków wcześniej i reszte już przejdz na nogach. Idz szybko, a nie spacerkiem, wyprostowana. Zamiast windy, wybieraj schody. Zastanów sie jaki sport w miare lubisz i zacznij go uprawiać,nie ma zmiłuj Może jazda na rowerze? Możesz jeździć na rowerze z pracy i do pracy. Ćwicz przynajmniej pól godziny dziennie. Może zapisz sie na basen,na tance, siatke, na to co lubisz, bo inaczej szybko zrezygnujesz. Popatrz w necie jakie ćwiczenia można wykonywać siedząc na kanapiei oglądając film i zacznij je faktycznie wykonywać. Może zainwestuj w rower stacjonarny i postaw przed tv. Włącz ulubiony serial, postaw wode obok siebie i pedałuj ;) Wejdz na fora z różnycmi dietami,poszukaj niskokalorycznych potraw i zacznij sobie takie szykować, tak żeby znalazły sie tam jakieś lubiane przez Ciebie rzeczy. Nie masz co robić, dlatego jesz, znajdz sobie jakieś zajęcie, hobby, tak żebys skupiała sie na tym a nie na siedzeniu przed tv i jedzeniu. I pokonaj w końcu swoje lenistwo. Glodówki są bez sensu, bo potem bedziesz miała napady glodu, może i schudniesz, ale potem przytyjesz z nawiązką. Musisz zmienić nawyki żywieniowe. Jak w nocy zjesz 5 paczek chipsów,to niedobrze, ale jak zjesz cale mnóstwo warzyw, to okej. Tak więc zmiana nawyków żywieniowych. No i tak jak pisałam wyżej, więcej ruchu. Do sklepu- na nogach i wybieraj ten co jest dalej, do pracy-na nogach, w ciągu dnia pół godziny na ćwiczenia. To plus zmiana nawykow i po jakimś czasie schudniesz. Alemusisz ruszyć tylek i za każdym razem jak patrzysz na batonika, to pomyśl sobie tak: jaka bede gruba jak go zjem i wyobraź sobie ten cały nadmiar tluszczyku który nienawidzisz i pomyśl że będzie jeszcze gorzej. Życze powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×