Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kumcia

odchudzanie zaczynam kto ze mną?

Polecane posty

a u mnie jak wstopce bez komentarza. jestem złamana. ale tydzień w tydzień przybywa mi 1 kilo. i nie potrafie tego zrozumieć:( jestem kompletnie rozbita:(ale poradze sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama j.n.w. -> ja zbożowych kaw nie piłam to nie wiem niestety czy podobnie smakuje. tyjacaEB -> może zrób taki porządny rachunek sumienia: spisz WSZYSTKO co jesz i pijesz - zawsze jak coś do buzi to zapisuj + ilość ruchów. ja tak zrobiłam kiedyś i byłam przerażona jak to się na kalorie przekłada(tu paluszek, piwko wieczorkeim, kawa z mlekiem, herbatka z cukrem...). jak Ci z tego będzie wynikać, że niemożliwe żebyś grubła to proponuję zbadać tarczycę - TSH - tu może być winowajca. jak u mnie teraz 😠 i 3maj się, musimy znaleźć sposób dla Ciebie 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmienilam stopke na krotsza i bardziej przejrzysta, w przeciwym razie bedzie dluga jak tasiemiec :) tyjaca, a moze musisz zmienic troche nastawienie, ja np. na samym poczatku jak zaczelam sie odchudzac, to przytylam :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też pije kawkę z cykorii classic jest OK może troszkę gorzkawa ale można dodać mleczko i posłodzić.Ale jeśli ktoś lubi pić czarna gorzką kawę to ta też będzie smakowała. Swoja droga słyszałam że jak sie wypije czarna kawę bez cukru to tez działa dobrze na trawienie. Pije także herbatki ziołowe Figura 1 i Boldo i kupuje sobie czerwona herbatę Lipton w puszce.PYCHOTA generalnie to mam prace siedzącą, mało pije płynów i mało jem warzyw i owoców przez co nabawiłam sie przykrej dolegliwości- żylaki odbytu :( ale co tu się dziwić przy takich pensjach to nie można sobie pozwolić na zdrowe jedzenie, wszystko drogie, a jak coś jest tańsze to nie da się jeść. jeszcze w tym roku nie trafiłam na dobre jabłka, mandarynki, banany!!!wszystko jakieś takie suche i mało soczyste. Co do ruchu to jedyny ruch to prace domowe , spacer z dzieckiem i zakupy.na szczęście zaczyna sie sezon działkowy i będę musiała pomagać mamie. chciałam iść na aerobik ale nie mam z kim - koleżanka zaszła w ciążę i muszę poczekać aż urodzi bo samej tak jakoś mi sie nie chce. Jadam nie regularnie tzn. wstaje o 4:30 do pracy i śniadanko jem dopiero w pracy ok 8-9 rano. w ciągu 8 godzin przegryzę 2 bułeczki, potem po 16:30 obiadek -tez staram sie nie jeść dużo -zjem troszkę a i tak czuję się objedzona.a kolacji wcale nie jadam, czasem zjem płatki z synkiem ok 20-ej. pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonik16
witajcie;) ja mam tez taki problemik ze bardzo ale to bardzo chce schudnac no ale ciezko mi to idzie bo pop pierwsze odchudzam sie sama bo moje przyjaciolki sa chudziutkie wiec one nie maja z czego sie dochudzac..;/ nie mam konkretnej diety pije tylko duzo czerwonej herbaty i takich jeszce innych potrzebowalabym wiecej ruchu ale samje mi sie nioe chce jezdzic na basen cwiczyc i biegac kurcze doradzcie cos wakajce za pasem a ja chce miec chudziutki brzuszek i tee boczkii zlikwidowac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Treselle81 -> ja kawki nie mogę, stąd wynalazki:) z ta chorobą to mnie przestraszyłaś. co prawda ja dużo warzyw jadam i ruchy już też uskuteczniam aktualnie, ale muszę to do serca sobie wziąć. sonik16-> powiem ci, że jak się chcesz odchudzać to patrzenie się na innych ( w kwestii ćwiczeń) , że samemu się nie chce (to też Treselle81) - to nie jest dobra metoda. tzn. nic z tego nie będzie. wiem po sobie;) najważniejsze to podjąć decyzję, a potem się samo robi. powoli a do celu. a ruch uzależnia, tylko trza zacząć. dlatego gorąco Was namawiam. szczególnie jak tak jak piszesz, sonik 16, problem masz z brzuszkiem i boczkami bez ruchów się nie obędzie. ja schudłam w kilach, ale brzuszek i boczki dalej są - dlatego teraz ćwiczę i liczę na wymarzony efekt. piszcie z nami - to raźniej, ale za ruchy same się musicie wziąć 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonik16
no wsumie prawda dzieki za rade;) postaram sie jakos bo kurcze zbeiram sie i zbieram do tego odchudzania i mi to nie wychodzi a jakie sa takie najskuteczniejsze cwiczenia albo co mam robic zeby najbardziej tych boczkow sie pozbyc?? i wogole co jesc czego nie?? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonik16
no wlasnie cwiczenia cwiczeniami aleee sloodyczeee o matkooo to dopiero problem ja kocham slodyczeee a musialabym ich nie jesc kulleeee wam tak dobrze idzie doradzcie cos zeby mnie zachecic i zmotywowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj sonik 16 -> słodycze muszą odpaść na codzień, zostać od święta - bo na zawsze ich nie rzucaj. nie warto, potem jak będzie atak to pochłoniesz tony cukrów. lepiej sobie ze sobą umowę zrobić, że raz w tygodniu. i starać się tego 3mać. a co do menu to ciągle piszemy co jemy - inspiruj się. ja dziś w pracy pochłonęłąm sałatkę: kapustka pekińska, kukurydza, ogórek i pomidor z odrobiną oliwy z oliwek z przyprawami. ćwiczenia na YouTubie znajdziesz; ja aero, więc inni za mnie myślą co ćwiczyć;) co do zachęty - wizja siebie szczupłej:) opcjonalnie siebie grubej przy kontynuacji obżerania się - na każdego inna metoda 🌼 hej, Madeleina 1990 🌼 kumcia, sama j.n.w, tyjącaEB -> jak Wam dietkowy dzień mija? ja o 16.30 aero, więc 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no oki to sprobuje zaccczynam od dzis to trzymajcie kciuki:D ;) a wlasnie wy codziennie cwiczycie?? a jak tak to po ilee minut godizn no niewiem;>;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nowe twarze, a raczej nicki :) moj dzien: sniadanie - bulka pelnoziarnista z serkiem wiejskim i pomidorem - kawa lunch - bulka pelnoziarnista z salami i pomidorem obiad - kapusniak przekaski - batonik milka :( na pewno cos jeszcze dojdzie :) jesli chodzi o ruch, to napisze o sobie: chodze 3-4 razy w tygodniu na aerobik, w sumie wychodzi od 3 do 5 godzin, zajecia sa rozne: step, fat burning, body pump (z ciezarkami) naprawde polecam, na poczatku mialam problem z motywacja bo chodzilam sama, po jakims czasie dolaczyla kolezanka, wiec bylo super, ale teraz jestem chyba na takim etapie, ze po prostu tak mnie tam ciagnie, nie wazne czy ona tam bedzie czy nie, ja musze isc i juz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiec --->sama juz nie wiem dzieki za podanie jadlospisu i wogole;) ja tez chodzilam na areobik ale krotko bo kolezanka sie nie chcialo to mi tez sie samej nie chcialo;/ ja bym chciala na besen chodzic cwieczyc biegac ale z cwiczeniema mam problem bo mam malo miejsca w domu ;(;(;( wogole juz wakacjenie dlugoo a ja musze schudna c z brzuchola i boczkow wiec kurde musze sie zabrac za siebie ;) kurcze chcialabym sama wszystko zaczac robic ale ciezko tak same a tym bardziej jak przyjaciolki to chudziny;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Ja dziś na śniadanie mam 2 bułeczki z szyneczka ( pewnie i tak zjem tylko jedną) i Fantasię -miała być z płatkami albo z ziarnami pszenicy a mąż mi kupił z płatkami czekoladowymi :(( do picia już zrobiłam sobie kawkę z cykorii a i oczywiście mam puszkę czerwonej herbaty. Z tą herbata czerwona to ja już nie wiem jak jest.gorzka jest niedobra a słodzić jej nie można więc pije taką z puszki.Obiadku tez pewnie dużo nie zjem tyle co z synkiem.Ale ugotuje sobie zupkę warzywna taka delikatna bez zaciągania śmietanką.Ale słyszałam ze kapusta odchudza więc kapuśniak na obiad dobra sprawa. No ale muszę sie pochwalić -zaliczyłam wczoraj 2 godzinny spacer z synkiem - ja szłam i pchałam go na samochodzie. Sinik16 --> mi tez samej się nie chce, na dodatek nawet nie mam czasu by chodzić na siłownie lub aerobik :( Mąż mówi, że zemną poćwiczy brzuszki - ale już to widzę :/ Miłego dnia wszystkim życzę pa patki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wszystkim jeśli chodzi o to ćwiczenie to w moim przypadku działa jak na uszy wrzucam mp3, wtedy tak czas się nie dłuży i nie patrzę na zegarek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:) sonik -> ja ćwiczę 3 razy w tygodniu aero - sztangi, body pump i tae bo mix (wczoraj sztangi, dziś body pump). a jak w domu ćwiczę (mam rowerek stacjonarny, hantelki) to przed telwizorkiem, bo faktycznie się nudzi. moje meny wczoraj nie skończyło sieę planowaną pomidorówką, a mięskiem kurakowym podsmażonym z warzywkami(taki a\'la gyros). mąż zrobił - nie wypadało odmówić. frytek odmówiłam:) treselle81 -> ja lubię czerwona niesłodzoną, zielona też - chyba kwestia przyzwyczajenia. właśnie jem owsiankę, ale w pracy - zimną. ciepła lepsza:( aaaaaaaaaaaa, waga bez zmian niestety 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Herbatę zieloną z opuncją tylko słodzona - nie znoszę gorzkiego smaku. Co do czerwonej to słyszałam , że ta herbatę trzeba pic bez cukru bo jak sie ja posłodzi to traci swoje właściwości.Ale i tak czerwona gorzka jest lepsza od zielonej niesłodzonej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry kolezanki :) na sniadanie tez mialam owsianke :), Treselle, jesli chodzi o gorzki smak zielonej, to slyszalam, ze najpierw trzeba ja zaparzyc kilkanascie sekund w jednej filizance, a potem po raz drugi juz w innej, wydaje mi sie, ze ta goryczka jakos ginie, no i oczywiscie pije sie tylko ten napar z drugiego zaparzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano faktem jest, że niewłaściwe parzenie zielonej herbaki może do niej zniechęcić. ja parzę z 5 min., a potem sam napar (bez fusów) przelewam do innego kubka. a jak zapomnę i zostanie z fusami to jest bleeee - taki gorzki! smak ma specyficzny - do przyzwyczajenia się, ale właściwości oczyszczające są tego warte. wreszcie nie mam problemów z cerą - fakt, że i kosmetyka tu wreszcie pomogła, ale herbatka moim zdaniem tez wypłukuje toksyny, które już nie wychodzą na buzi w postaci krostek. a u mnie słonko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chodzi o herbaty to lubię wszystkie pod każdą postacią i zielona i czerwona, co jakiś czas kupuję coś nowego, żeby troszkę smak zmienić i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrupka XS
cześć dziewczynki ! dawno mnie u nie bylo,ale niewiele się u mnie zmieniło................:( ......... w tym okresie impreza goni imprezę. Ale najważniejsze, ze nic nie przytyłam, ani grama!!! Widzę, ze Wy pracujecie nad sobą. Superowo, cieszę się. Wiem, ze i ja też schudnę..............najważniejsze to ruszać sie, ruszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki:) u mnie załamki ciąg dalszy:( radze sobie ale słabo a na dodatek okazało sie hormony sa w normie wiec tyje bo?? za dużo jem?? moze i tak. wiec od dziś jeszcze bardziej ściśle. żadnych wpadek i tego typu faz. trzymajcie sie cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyjąca głowa do góry, ciesz się że hormony w normie, przynajmniej zdrówko jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym wiecie co od kilku dni sie źle czuje. Jestem jakaś apatyczna nic mi sie nie chce jak bym siadła w pracy rano o 9 tak bym wstała o 17 tyle że na siusiu trza chodzić.głowa mnie boli jak nigdy i w ogóle tak jakos dziwnie jak żadko:( moze po prostu deprecha wiosenna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×