Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kumcia

odchudzanie zaczynam kto ze mną?

Polecane posty

otyla, teraz ja przjelam paleczke w podciaganiu naszego topiku :D ok, moze napiszze co dzis zjadlam: sniadanie - maly kawalek pizzy (zeby sie nie zmarnowal :P), kawa II sniadanie - jogurt activia (ze sliwka) teraz wymyslam cos na obiad i niestety pomyslow brak, z reszta i tak zaraz pedze na zakupy, bo wyskoczylismy ze wszystkiego, wiec mam nadzieje, ze cos mi wpadnie do glowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo no co tak mało mam do czytania ja wróciląm już wczoraj.....pal licho moją diete przez weeekend no i efekt ze pół kilo w góre e ten tydzień znów zaczynam@@@@@ hejo a wy gdzie jestescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama juz nie wiem ta activia to jest pyszna też ja uwielbiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama juz nie wiem też tak u was ciepło?????/u nas taka duchota ze brak słó nie mam czym oddychać normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak jak ja jestem to nie ma nikogo moje menu dzisiejsze śn kawa obiad serek wiejski i narazie tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz ja jestem, a pewnie nikogo nie ma:P wikend imprezowy - grill i chlańsko. trudno w wakacje będzie utrzymac dietkę jak znam siebie i moich znajomych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziś zjadłam: jogurt naturalny, pomidor, ogórek, 3-4 landrynki, a co dalej to nie mam pojęcia jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwoneczka i kumcia hejo na tych weekendach to same grzeszki oj gdyby nie było weekendów hhhehe a mi sie chce jesc czereśnie zajadam u nas burza nadchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Modlitwa wieczorna* kobiety* : Ojcze nasz, który jesteś w niebie Mam taką prośbę wielką dziś do Ciebie Daj mi faceta i ma być bogaty Ma mieć Ferrari - za cash nie na raty Duze mieszkanie, a najlepiej willę Ma mnie wciąż słuchać, nie tylko przez chwilę Ma mnie zadowalać kiedy mam ochotę śniadanie mi robić- nie tylko w sobotę Oglądać romanse, biżuterię kupić W życiu mym nie będzie mógł się nigdy upić Nie chce nigdy widzieć jego własnej matki Ja wydaję kasę - on płaci podatki On nie ma kolegów - ja mam koleżanki Kont ma mieć on wiele - okoliczne banki Złotych kart bez liku, czeków co nie miara Jak mi to załatwisz - wzrośnie moja wiara Modlitwa wieczorna* **faceta* : Panie mój daj mi głuchoniemą nimfomankę z dużym kontem w banku. Ma być właścicielką sklepu monopolowego i mieć własny jacht i napalone koleżanki nimfomanki. Wiem że to się nie rymuje - ale tu nie o rym chodzi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POśMIEJCIE SIę TROCHE JESć NIE MOżNA ALE śMIAC SIE MOżNA!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jadłam czereśnie i prince polo jedno mnie skusiło....e tam zaraz ide ćwiczyć gdzie jestescie opuściłyście topik!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry, ewa, ze mnie nie bylo - odmawialam modlitwe hahahaha a tak na serio, to wlasnie wrocilam z aero, cala wypocona i rozruszana :) tez chce czeresni, ale u nas dopiero co sie pojawily i taakie drogie :o, po ile u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też jestem . tylko cos nierozmowna za wiele dziś:( (bo ogólnie to czytam od rana całą kafe od a do z) idzie jakoś. ś: pół jogobelli light z otrębami o: makaron (niby fit zbożowy) z sosem z torebki , spora porcja ruch:ZEROWY .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja zaczelam cwiczyc na orbitreku i cwicze juz 7 dni ;p i wiecie co ? chyba widze malutenkie efekciki ;p jedno ze lepiej sie czuje, a drugie ze minumalnie zniejszyl mi sie brzuszek ;D cud wynalazek i polecam wszystkim ;)) a dieta ? diety niemam. nie jem slodyczyi staram sie jesc kolacje o 18 i tyle ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczynki :) Ewka-> modlitwa super :) Mój weekend minął spoko, bez obżarstwa, bez piwka tylko w sobotę jednego drinka wypiłam i ciacho jadłam :)))) Dziś na śniadanko tylko bułeczka, jogurt do picia, banan :))) Na obiadek coś muszę wymyślić a po pracy odwiedzić cukiernię bo muszę ciacho kupić na imieninki synka :) no i pewni jakieś winko będzię lub amaretto wieczorkiem :) Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
treselle81 TO POśLIJ KOLEGE Z TYM PąCZKEIM TEż DO MNIE..... SAMA JUż NIE WIEM NO CZEKAłAM NA CIEBIE A CIEBIE NIE BYłO...... ALE JAK AEROBIK ZALICZYłAś TO SIE CIESZE....BO U MNIE TAK JAK U OTYłEJ RUCH ZEROWY!!!!! SAMA JUż NIE WIEM CZEREśNIE 9 Zł ZA KILOGRAM A A JA OD RODZICóW Z DZRZEWKA PRZYWIOZłAM DARMOCHA ZAPRASZAM!!! DZIEń DOBEREK WSZYSTKIM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś nam ten topik siada....... 😭 😭 😭 😭 😭beksa] 😭 😭 😭 😭 beksa] 😭 😭 😭 😭😭beksa] 😭 😭 😭 😭 beksa] 😭 😭 😭 😭😭beksa] 😭 😭 😭 😭 beksa] 😭 😭 😭 😭😭beksa] 😭 😭 😭 😭 beksa] 😭 😭 😭 😭😭beksa] 😭 😭 😭 😭 beksa] 😭 😭 😭 😭😭beksa] 😭 😭 😭 😭 beksa] 😭 😭 😭 😭😭beksa] 😭 😭 😭 😭 beksa] 😭 😭 😭 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobiety nie było mnie pare dni ale już jestem:) w sumie to nawet nie miałam co napisać:( wekeend minął mi pod znakiem grzeszków chociaż nie dużych:) no ale zauważyłam ze nie tylko ja mam na koncie małe grzeszki hahahah byliśmy u taty w odwiedzinach w sanatorium no i poszliśmy na obiad na mieście:( ale w sumie to tak w pracy otatni jem tak kaszka później np banan i płatki fgitness z mlekiem i kawa rozpuszczalna. to wszystko co jem w pracy terazkończe o 17 i jem jakiś obiadek ale unikam nadal ziemniaków i chleba. wczoraj nie uniknęłam makaronu bo uwielbiam rosołek teścia i po prostu musiałam skosztować:) no ale od wczoraj znów sie pilnuje no i nie ważyłam sie bo nie chciałam sie dołować........ zważe sie za pare dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no módlcie się hehehhe kumcia hejo tyjąca eb fajnie ze sie pojawiląś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo, fajnie, ze znow nas duzo :) u mnie czeresnie kosztuja 6€ za kilogram, co prawda przekladajac na zarobki, to nie jest tak zle, ale jak pomysle o polskich cenach i w ogole o polskich czeresniach, ktore uwielbiam... tu tylko sa te ciemne czeresnie a ja przepadam za tymi jasnymi, a aaa i w ogole nie ma wisni :o; wczorajszy dzien bylby spoko, gdyby nie atak apetytu po aerobiku, skusilam sie na 4 wazy z wedzonym wegorzem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama juz nie wiem e to tańsze te czeresnie niż u mnie...spadam na pole bo mi zimno papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×