Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malowany kon

za wyskoie alimenty!!!!!

Polecane posty

Gość bababababa
ja na dziecko loze wiecej niz eks i przy okazji spedzam z nim 24 godziny robiac wszystko. no tak jak chce zeby eks dawal tyle co ja to z niego ciagne... typowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bababababa
oboje rodzice sa zobowiazani do rownego lozenia? wlasnie! ale nie tylko do lozenia! a jakos w rzeczywistosci jest inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bababababa
poza tym ze matka jest po to zeby spedzac czas z dzieckiem i je wychowywac to czytaj i nie bredz! mam oddac dziecko gdzies do domu dziecka i isc do pracy na caly etat? bo w przedszkolu chore byc nie moze. ćwierćinteligent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlazcego kobieta zakłada
ze to ona musi sie opiekowac dzieckiem? czasami ojcowie chca sie opiekowac i mamusie nie dadza. wiec jesli sie na to decydują niech widza dobre strony..a mainowicie...MAJA DZIECKO NA CODZIEN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czasami powiadasz
? fakt czasami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no czasami tez trafia
sie przyzwoita kobieta, ktora nie jest pasozytem:) czasami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok kasa była wspólna więc oddawał wszystko ale nie wciśniesz kitu, że ty oddawałaś 60% z tego tylko na potrzeby dziecka bo chyba jednak trzeba utrzymać mieszkanie, mieć na te paliwo, samochód, coś jeść czasami i nawet od czasu do czasu kupić coś do ubrania więc raczej by już ci nie starczyło gdyby było tak jak mówisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wredne jestescie
nie ma co........:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość własnie zadzwoniła do mnie
kolezanka, że jej eks mąz smiał przyjsc do dziecka do szkoły i dac prezent. Poleciała do dyrektorki i wspolnie baby ustaliły ze nie pozwolą an to wiecej:O A mamusia pobiera 2000 zł na dzieci. I bez przerwy słysze, ze najlepiej by było gdyby jej eks sie od nich (czyli nowej rodziny) odczepił i zaginął. Tylko alimenty sie fajnie bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za wysokie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bababababa ja na dziecko loze wiecej niz eks i przy okazji spedzam z nim 24 godziny robiac wszystko. no tak jak chce zeby eks dawal tyle co ja to z niego ciagne... typowe. Wiesz dziwne! a jak twoje dziecko będzie w szkole to ty też razem z nim w ławce będziesz siedziała? bo 24h na dobę z nim spędzasz? uważam, że jesteś bardzo egoistyczną matką! chcesz mieć dziecko tylko dla siebie i nie interesują cię prawa ojca. wiesz jak będziesz tak nadal postępować w zyciu to będziesz miała bardzo trudno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość android
Pochwa i penis to nie zabawki (w szkole uczyli o tym). Kastracja i sterylizacja powinna byc dla takich jak Wy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakaunia
muj mąż zarabia 3000 na ręke chce 750 zl alimentów czy mam szanse?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy masz szansę
hm, pomyslmy... a masz 750 zł - czyli SWOJA POŁOWĘ, żeby wydać TYLKO na dziecko? bo jak masz, to rpóbuj, a jak sie okaże, że sama zarabiasz 700 to raczej obziż wymgania... ja nigdy nie zrozumiem jednego - pełna 4 osobowa rodzina, w której w sumie jest 2000 na miesiąc ZYJE i ma się dobrze, dzieci chodza do szkoły (tez mają plecaki nawet i książki o dziwo!!) i nikt się ich nie pyta jak oni to robią a rozwódka z jednym dzieckiem MUSI, poprostu MISU mieć 750zł na głowę - i tu wylicza ile to dzieciak ma potrzeb wraz z rozwodem potrzeby dzieci rosną i to bardzo... :o a ile pasożytów w tym pokoleniu rosnie, to az się nie chce wierzyc... tylko łapy wyciagnięte i pytanie ILE MOGĘ WZIĄĆ bo ograniczenia nie ma, jakby dawali 50 tysięcy tez byście wzięły krowy jedne :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pasożyta wyżej
750 od ojca i 750 od ciebei to jest pasożycie 1500 zł - to jest suma, którą chcesz wydac no to swoje dziecko MIESIĘCZNIE??? a co będziesz kupować, że się tak zapytam??? ubrania co miesiąc? książki co miesiąc? weź się puknij w czoło i raczej się zastanów nad tym czy jestes zdrowa, bo może lepiej wziąć rentrę i zacząć się porządnie leczyć... syndrom wyciągniętej reki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydawaj wydawaj
a tym, którzy Ci tu oczy chcą wydrapać niech krew zaleje... haaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
dzieci dobrze zarabiajacych rodziców mają inne potrzeby niż dzieci ciecia. Policzyłam koszty dziecka parę lat temu i lekkim twistem wyszło mi ponad 2 tysiące. Bez prywatnej szkoły i bez szaleństw. Dla osób które klepią biedę są to oszałamiajace kwoty, ale dla lepiej zarabiających jest to standard. nie chciało mi się czytać wszystkiego, nie wiem jakie są zarobki autora, ale sąd bierze pod uwagę standard życia. Skoro kredyt był na spłatę żony - to trudno żeby dzieci ponosiły konsekwencje takich a nie innych decyzji finansowych ojca. Skoro rata kredytu jest tak odczuwalna, wnoszę że i majątek do spłaty był niemały? Inna jest sytuacja, kiedy facet bierze kredyt bo spłaca żonie dwupokojowe mieszkanie 40 metrów, a inna jeśli spłaca 120 metrowy apartament w centrum miasta. Sąd (i słusznie) nie będzie bral pod uwagę kredytów, które NIE SĄ KONIECZNE, bo gdyby tak było, to każdy alimenciarz wypiąlby się na koszty utrzymania dzieci tłumacząc że ma wypasioną brykę na kredyt. Zasada jest prosta - przede wszystkim potrzeby dzieci, a potem wygodne życie rodziców. Jak nie ma - to oszczędzają rodzice NA SOBIE, a nie na dzieciach. moja znajoma płaci na 2 dzieci 3,5 tysiąca mimo że pół tygodnia dzieci są u niej, i mimo tego, że obkupuje je w ubrania i książki, i mimo tego, że zapewnia im połowę wakacji i ferii - na nieźle płatnych wczasach, a nie działce u dziadków. Jej jakoś nie żal dawać na dzieci, i to mimo tego, że sama ma ogromny kredyt i mnóstwo innych wydatków, bo musi się dorabiać od zera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek 27 poz
lamella masz takie bogate znajome, ktore stac na 3,5 tys alimentow. to w jakim Ty sie towarzystwie obracasz, pewnie tez jestes niezla szycha. pania dyrektor w banku np? :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek 27 poz
ale równie dobrze moze byc tez to sasiadka z naprzeciwka wiec raczej stycznosci z racji wykonywanej pracy z nia nie masz.. :) lubie zaradne i dobrze zarabiajace kobiety coz.. inteligencja i madrosc zyiowa.. A w jakim wieku sa tej kobietki dzieci, i rozumiem ze u swojego taty mieszkaja? czemu? jak sad na to spojrzal, i czemu sa u niego, jak sad wyrok motywowal, jezeli on rozstrzygal z kim maja byc dzieci oczywiscie. Niedlugo bede zaintereswoany powaznie tym temtaem niestety. pozdrawiam lamella

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghyju
to przykre ze dzieci musza utzrymywac swoich rodzicow. Czasami jak sie to czyta to ma sie wrazenie ze dzieci sa sposobem na zycie. Bo gdy koszty utrzymania dziecka dzieli sie na polowe to ok. Gdy matka zarabia na siebie i dziecko ok, ale nie rozumiem jak ktos krzyczy, ze 750 zl to malo!! przeciez to wychodzi 1500 zl na samo dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×