Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malowany kon

za wyskoie alimenty!!!!!

Polecane posty

Gość malowany kon

jak to jest? dlaczego jaest taka niesprawiedliwość. Kocham dzieci swoje. Dobrowolnie płaciłem po 600 zł na dziecko. mam ich dwoje. Zabieram na kazdy weekend do siebie, kupuje im rózne rzceczy. Zabieram na wkacje. Sad zasadził mi po 1100 zł na 1 dziecko:O Po zapłaceniu kredytów, opłat i ali mentów zostaje mi jakieś 500 zł na życie. Chce wniesc apelacje od wyroku, ale na czym sie podeprzeć. Czy sady sa głuche ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaskaaaaaaa
No prosze.. gdzie jest ten sędzia, chętnie do niego bym pojechała. Bo u nas to przyznają na dziecko po 250-300zł. To jest dopiero porażka..Mam rozprawę za tydzień, prawniczka mi napisała pozew o 600zł miesięcznie, ale zmniejszyłam na 500zł. Gdybym to wywalczyła to byłabym wniebowzięta...a o 1100zł już nie wspomnę. Tobie przyznali 1100zł na jedno dziecko, może dlatego, że Twoja żona nie pracuje..?.. niewiem. Z tego co słyszałam, sąd nie może więcej przyznać alimentów na dzieci niż 1/3 pensji Twojej.Jakoś tak.Niewiem ile Tyzarabiasz.... Ten mój na czarno pracuje więc ciekawe ile mi przyznają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowany kon
eks zona pracuje i zarabia nieżle. Sad nie wział po prostu pod uwage ze mam kredyty, bo musiałem spłacic zone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowany kon
wiec zadna z kobiet sie nie wypowie?:O no tak kobieca solidarność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam A w odpowiedzi na pozew o podwyższenie alimentów, nie wykazałeś że spłacasz jakieś kredyty? No i ważna kwestia...jakie masz zarobki, pewnie spore, biorąc pod uwagę kwotę zasądzonych alimentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaskaaaaaaa
Nie no ja się wypowiadam, tylko za bardzo niewiem co musisz przedstawić w sądzie.. A rachunki miesięczne wszystkie pokazałeś?? Jeśli złożysz apelację to napewno Ci obniżą, zawsze tak robią... Na miejscu Twojej kobiety cieszyłabym się,że odwiedzasz, kochasz i opiekujesz się dziećmi, i że dajesz dobrowolnie pieniądze, ja nie mam tyle szczęścia. Mój nawet nie widział małego, który ma już 3 miesiące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rocobarocco
Co ty chrzanisz kochany!Alimenty sa zasadzane przede wszystkim od zarobkow.Sad bierze pod uwage twoje zarobki wydatki koszty utrzymania wszelkie kredyty itp.Nie tak dawno bylam swiadkiem zasadzenia gosciowi alimentow w wysokosci 2500zl!Pan jest wlascicielem 5 myjni samochodowych w moim miescie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowany kon
przedstawiłem rachunki. Nie mam 5 myjni, pracuje po 10 godzin dziennie. Napisałem, że zostaje mi jakies 500 zł po opłaceniu wszystkiego. Niestety wszystko zalezy chyba od składu sedziowskiego:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowany kon
skoro zabieram dzieci co weekend i je zywie to chyba tez uczestnicze w kosztach i dlaczego sad tego nie bierze pod uwage:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja byłaM swiadkiem zasadzenia alimentów w kwocie 200 zł od pana , ktory pracuje w wojsku i zarabia 2200 zł netto i oczym to świadczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj, zalezy jeszcze za co masz te rachunki. Sąd bierze pod uwage Twoje potrzeby ale nie Twoje zachcianki. Jeżeli Twoja była zarabia mniej, to naturalnym wydaje sie fakt, że od Ciebie policzy więcej. Jeżeli jesteś nieusatysfakcjonowany wyrokiem zawsze mozesz sie odwołać i napisac pozew o zmniejszenie alimentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rocobarocco
No faktycznie...ludzki pan.żywi wlasne i dziecii zabiera je na wakacje.Zalosny jestes czlowieku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym, sorry ale zabieranie dzieci na weekend, to nie jest heroiczny wyczyn, za który ktoś Ci kiedyś pomnik postawi. Chyab zabierasz je sam z siebie, bo tęsknisz, kochasz, chcesz widywać, to co....będziesz wyliczał ile przez ten weekend zjedzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowany kon
pisze wyraźnie, że rachunki za prad i kredyt. A kredyt mam na mieszkanie, bo musiałem zone spłacić. Dzieki Tytus za linka. Jak widze wiekszosc kobiet jest pazerna i nie potrafia obiektywnie spojrzec. Pisze ze zona dobrze zarabia ma duze mieszkanie, ja mam dzieci w miesiacu u siebie conajmniej przez tydzien, wiec tez ponosze koszty na ich utrzymanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem juzpo
Witam Kaska:)) Do autora topiku:nie wiem dlaczego masz przyznane tak wysokie alimenty,nie wiem jaki masz dochód,ale jesli nie stac Cię na takie(ogromne jak dla mnie) sumy do płacenia to własnie apelacja jest tu rozwiązaniem.Przedstaw w sądzie swoja umowe o prace,wszystkie rachunki za Twoje mieszkanie i opłaty z nim związne,jesli masz auto,ktore jest niezbedne do pracy to równiez przedstaw wysokosc opłat za nie np OC.Jesli masz rachunki spłat za zone jak twierdzisz -również pokaż je w sądzie.Zakupoy dla dzieci typui odzież,zabwki równiez potwierdzaj rachunkami-to jedyny sposób.A swoja droga oboje z rodziców powinno łożyc na dzieci po połowie,więc kazde Wasze dziecko ma po 2200 alimentów-łącznie 4400-matko jedyna!!!co jedza Twoje dzieci,jakie nosza ciuchy i na jakie zajęcia uczęszczają?moze szkoła prywatna itp,mi sie to w głowie nie mieści:-OJa mam wymienione przez koleżankę 300zl na 9 letnie dziecko. Kobieca solidarnośc nie ma tu nic do tego jak widzisz:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malownay kon
tak zabieram sam z siebie. Ale dlaczego wtedy kobiecie wolno wyliczac ile ona ponosi wydatków na utzrymanie dzieci a facetowi tego nie wolno robic. Ja tez jestem czlowiekiem prawda? A pozatym chce zeby te pieniazki szły na dzieci a nie na utzrymanie byłej żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mylisz się , potrafimy obiektywnie spojrzeć :) Nadal nie piszesz jakie masz mniej więcej zarobki, więc i cięzko cokolwiek powiedzieć. Pamiętaj że utrzymanie dzieci to nie tylko bieżące potrzeby, to też choroby (leki), wizyty u lekarzy, wakacje, ubrania, wycieczki szkolne itp. itd. O większości tych opłat faceci zapominają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowany kon
ja to wszystko przedstawiłem na rozprawie, ale jak widac wsyoki sad uznał, że chyba moge sprzedac mieszkanie i kupic mniejsze. Nie rozumiem wyroku , jest dla mnie niesprawiedliwy i tyle. Bede wnosił o apelacje. Poprosze jeszcze o jakiws pomysły. Z wydatków na samochód skorzystam. faktycznie potzrebuje auta do pracy i kiesiecznie wydaje 800 zł na paliwo na dojazd do pracy. Inacze nie dojade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro facet mowi na co wydaje i ile mu zostaje to co za roznica ile zarabia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do jestem już po fakt, sąd powinien obciążyć oboje rodziców po połowie, tylko jeśli któreś z nich zarabia więcej, sąd często zasądza od tego większą kwotę. I tu nie m do rzeczy co dziecko je i w co się ubiera, a szkoda. Bo jednej matce musi wystarczyć 300 zł a druga ma pięć razy tyle. Dlaczego dzieci znanych małżeństw dostają alimenty po kilka tysięcy, przecież to wciąż te same dzieci, takie same jak mnóstwo innych. Ale one przywykły do innego standardu życia i to też sąd bierze pod uwagę. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ze po rozwodzie standard zycia sie obniza zarowno ojcu jak i matce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko że jeżeli dzieci zostają z matką, a ojciec jest sam, to raczej chyba nie możemy mówić o równym standardzie życia, nie sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem juzpo
Enolka zgadzam sie-wiesz ja swoje przeszłam zeby dzieccko dostalo te 300zl-bo tata chcial dobrowolnie płacic..100zl-stwierdzil,ze tyle on moze dawac bez sądu:-ODlatego jak czytam o takich kwotach to mi ręce opadają:-O Malowany...jesli spłacasz mieszkanie,w ktorym mieszkasz to raczej go nie sprzedasz tak łatwo,bo ma dług hipoteczny i ciężko to przeskoczyć. Wiem,ze to okropne tak się licytowac przed sądem co,kto, kiedy i za ile dzieciom kupił,ale czasami to jedyne wyjście.Nie tak to powinno wyglądać-czasem jednak nic nie mozna poradzic.Moj ex wogóle nie widuje dziecka-wpadnie raz na pół roku,czasem zadzwoni...córka nie zna go wcale,zapomniala,ze ma tatę-i nie moja w tym wina.Córka idzie teraz do komunii-wszytskie wydatki z tym związane juz przekroczyły 500zł,do tego muszę przygotowac przyjęcie dla najbliższej rodziny,zarabiam 1000 zł i mam mieszkanie do oplacenia,dziecko tez zachoruje,potzrebuje ubrania,alei zabawki,pójscia do kina itp.Jej ojciec nadala pracuje na czarno,zeby nie wykazac dochodów.brak słów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowany kon
nie sadze enolka, zona sama sie wyprowadziła. Ja chętnie dzieci wezme do siebie. Zona ma radośc i to szczescie, ze uczestniczy w zyciu dzieci na codzień , ja nie. A tego nie da sie wycenic. I kto jest bardziej poszkodowany:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm, no to chyba jesteś wyjątkowym facetem :) Myślę, że powinieneś się odwołać od wyroku i jeszcze raz przedstawić wszystkie rachunki i powiedzieć to , co napisałeś tutaj. Jeżeli zabierasz dzieci do siebie częściej, to spróbuj też porozmawiać z żoną o odliczeniu kwoty na utrzymanie dzieci od alimentów. Nie mówię tu o weekendzie ale o np. pobycie wakacyjnym. Ja tak robię, jeśli mój ex bierze syna na dwa tygodnie w wakacje to ja nie biorę alimentów za cały miesiąc tylko za pół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowany kon
niestety maja eks zona nie nalezy do kobiet rozsadnych. Nigdy nie poszła mi na rękę. Wszytsko to powiem jeszcze raz na apelacji i mam nadzieje, ze trafie na kogos rozsadnego w składzie sędziwoskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem już po......nie sugeruj się tym ze były pracuje na czarno. Sąd bierze pod uwagę realne możliwości zarobkowe faceta. W dzisiejszych czasach nie jest już tak cieżko o pracę, a jeśli jeszcze ma dobry fach w ręku. Mój były też nie wykazywał dochodów, ale że ma fach"budowlany" to sąd mu wyliczył i le mógłby zarobić w danym zawodzie w naszym mieście, i sprawa sie rypła:) Inna sprawa że część facetów woli nie ujawniać dochodów i pracuje na czarno. Nie zazdroszczę, tylko współczuję, co taki facet pocznie w wieku emerytalnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to tez niesprawiedliwe
wyliczac jakie ktos mógłby miec dochody skoro ich nie ma. To prawo jest jakies kulawe. Powinna byc minimalna stawka alimentów i maksymalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mógłby mieć gdyby chciał, a nie chce miec, bo woli pracowac na czarno i nie płacić alimentów, na swoje dziecko. To dopiero jest chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×