Wasze typy co do spacerówek i dlaczego?

jakie ewentualnie odradzacie i dlaczego?

nikt nie ma spacerówki? i nie chce sie podzielić jaka ona super jest?:) albo jakiegobadziewiaka nabył i musiał wymienic na inną;)

dla mnie spacerówka musiałabyc wygodna tak zeby moznabyło ją rozlozyc jak dziecko spi i zeby moznabylo podnozek dac, pozatym miala tez daszek i parasol oraz folie i pokrowiec na nogi i oczywiscie wmontowane szelki i poręcz. Pod spodem koszyk i skladala sie bardzo latwo i nie zajmowala duzo miejsca byla zrobiona z takiego materialu ze tylko lekko wilgotną scierka przetarlam i wozek czysty, i to mi odpowiadalo. Niestety nazwy nie pamietam.

Dla mnie prawie idealnymi wózkami były Concordy Fusiony, które miałam przyjemność użytkować. Wózeczki wykonane z rewelacyjnych materiałów. Częściowo tapicerka była z impregnowanego ortalionu, a częściowo z mięciutkiego welurku. Ortalionem były obite wszystkie newralgiczne części wózeczka narażone na zabrudzenia. Takowe ścierałam tylko wilgotną ściereczką i po kłopocie, ponieważ impregnat nie pozwalał plamom na wniknięcie w głąb tkaniny, także osadzała się ona tylko na jego wierzchniej warstwie. Welurkiem była wyściełana część na której Dzieci siedziały i się opierały, dzięki temu nie pociły mi się w tych wózeczka wogóle (nawet w największe upały). Budka wielka, z dużym okienkiem wyposażonym w filtr UVA, z możliwością "przegięcia" do pałąka, także parasolka była zbędna. Siedzisko wysokie i szerokie (bardzo), o płynnej regulacji pochylenia oparcia (paskowe) aż do pozycji leżącej. Podnóżek regulowany w 4 pozycjach, bardzo długi, do tego dodatkowo "sztywny" wykonany z wysokiej jakości plastiku, bardzo solidny i dodatkowo ładny:). Tapicerka w całości ściągana do prania. Bardzo praktyczne dodatki w pałąku oraz na tylnej osłonie wózka. W pałąku po rozsunięciu zameczka można było wydobyć okrycie ortalionowe na nóżki Dzieciątka co w połączeniu z doskonałym obudowaniem wózka sprawiało, że Dzieciaczki były doskonale chronione przed mrozem i wiatrem. Na tylnej osłonie wózka (taki płaszcz od budki do oparcia) w kieszące przypięta na rzep bardzo gruba, solidna i przede wszystkim łatwa w "instalacji" folia przeciwdeszczowa - nie musiałam myśleć o jej zabieraniu na dłuższe spacerki, bo zawsze była na swoim miejscu:). Rączka pokryta antypotną piankową osłonką, pełna, regulowana aż w 8 pozycjach. Kółka pokryte pianką, bardzo solidną, o wysokiej jakości (wózek, który mam obecnie ma po zaledwie kilku spacerach zdarte koła tak jak Concordy po ponad półrocznym, intensywnym użytkowaniu). Wózek bardzo zwrotny, doskonale wyważony, prowadzi się go jedną ręką (DOSŁOWNIE!!!!). Kosz na zakupy - możliwa regulacja jego głębokości (za pomocą zamka). Korzystałam też z fotelików (wpinanych do stelaża wózka) i również sobie je bardzo, bardzo chwalę. Łatwo się składa, równie łatwo rozkłada. Waży 11,5 kg, ale jeśli mam być szczera, to ja tej wagi nie czułam..... Jak dla mnie to wózek rewelacyjny..........gdyby posiadali w ofercie bliźniacze bez zastanowienia i w ciemno bym brała.......ale nie posiadają:( póki co.

Acha zapomniałam dodać, że miałam kolory Argon i Xenon, więc dosyć jasne, i żadnych problemów z utrzymywaniem czystości wózków:).