Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ludzie są dziwni

Jako jedyna na studiach mam samochód i...

Polecane posty

wkurza mnie to już, że każdy się tylko pcha żeby przewieźć go z zajęć na zajęcia, a nikt nigdy nie powie nawet pieprzonego \"dziękuję\" :O bardzo chętnie wożę ludzi, nigdy nie odmawiam albo nieraz sama proponuję, że mogę kogoś podwieźć do domu. Zresztą prawie codziennie przynajmniej jedna osoba jedzie ze mną i jest podwożona pod sam dom. Ale mam wrażenie, że każdy myśli, że to mój obowiązek każdego podwozić, a dziś koleżanka, która jechała ze mną na zajęcia z pretensjami zapytała, dlaczego nie poczekałam na dwie inne koleżanki (choć one poszły jeszcze coś załatwiać i mówiły, żebym nie czekała), wskoczyła na mnie i kazała się tłumaczyć, dlaczego nie zabieram ich ze sobą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokooooooooooooooooo
jeszcze pewnie za plecami Cie obgaduja ze rodzice Ci daja na wszystko i ze rozpieszczone dziecko jestes co ma swoj samochod... tacy sa ludzie...niestety :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniakkkkkkk
Ja miałem taki problem ale w... liceum. Rodzice mi kupili nowego malucha i też sie każdy pchał zeby go odwozic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie daj sobą pomiatać
bo widać, że wogóle nie doceniają twojej uprzejmości..... odmów czasem, wspomnij o koszcie paliwa, że ci się spieszy niech wiedzą, że robisz im przysługę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Askaaaaa 23
A gdzie Ty studiujesz?? Jeden samochód ??? Tylko Ty? Który to był rok ? 1955 ? U mnie nie ma gdzie samochodu postawić bo pełno na parkingu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem rozpieszczona, po prostu kupiliśmy tani samochód od rodziny, bo akurat zmieniali na nowy. Nie wiem czy mnie obgadują czy nie, raczej czuję, że jestem lubiana ale przeszkadza mi to, że ludzie mój samochód traktują jak swój własny środek transportu i nie podziękują nawet... A nieraz wręcz wychodzą ze mną z uczelni, i idą ze mną do samochodu nie pytając nawet, czy mogą się ze mną zabrać tylko uważają, że to takie oczywiste...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie większość ludzi jest spoza miasta, z małych miejscowości, póki co tylko ja jeżdżę swoim samochodem, czasem ludzie przyjeżdżają samochodami rodziców, ale nikt nie ma własnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokooooooooooooooooo
ale ja nie mowie ze jestes.... tylko mowie jak u mnie bylo, u mnie na roku tez chlopak dostal od rodzicow jakiegos starego opla - wiadomo nie majatek ale mial jako jedyny (przynajmniej na pierwszym roku) no i wszyscy dla niego super mili zeby sie mogli wozic - przyjaciol mial wbrod, ale za plecami go obgadywali i historie niemozliwe zmyslali.... po prostu obrzydliwe... ja dorobilam sie na 3 roku studiow ale do konca nie kupilam samochodu tylko ze wzgledu na glupich zawistnych ludzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiooona mocno
Ehhh samochód luxusem? Za 1000 zl mozna kupic malego fiata,albo golfa 1,2 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile ja bym dał za taką uczelni
e u mnie nie ma gdzie się wcisnąć 😠 jak ktoś ma zajęcia później niż na 9 50 to nieźle się musi nagłówkować gdzie zaparkować 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, ale nie chcę, żeby to co piszę było jakoś źle odebrane. Jest mi nieraz po prostu głupio, ludzie sie wycwanili i kiedy na pytanie czy ktoś może się ze mną dziś zabrać odpowiadam: "nie" (kiedy np po zajęciach nie jadę prosto do domu), to zawsze pytają "dlaczego?" I wychodzi na to, że muszę się tłumaczyć :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile ja bym dał za taką uczelni
sama dopuściłaś do takiej sytuacji 🖐️ z niczego się nie musisz tłumaczyć , trochę stanowczości i asertywności .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, jestem na pierwszym roku na normalnych dziennych studiach na państwowej uczelni. U mnie też często nie ma gdzie zaparkować, starsi studenci mają samochody, ale akurat u mnie mam tylko ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodkaaaaa
Ja miałam tak samo w 3 liceum. Rodzie kupili mi prawie nowego malucha (w kolorze pomarańczowym) z 2000 roku . Koleżanki zazdrościły, koledzy krytykowali, że nie kupiłam 20 letniego golfa zamiast prawie nowego fiata... itp. Każdy narzekał jaki złom,ale każdy chciał zeby podwieźć do domu itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwneeeeeee
Hmm ja studiuje też na państwowej uczelni pierwszy rok dziennie i u nas dużo osób ma auto.... Nawet na roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jaki masz samochód?..bardzo mnie to ciekawi...nie chcę się naśmiewać czy coś,po prostu mnie to ciekawi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile ja bym dał za taką uczelni
zacznij odmawiać i tyle jak będą mieli jakieś "ale" to powiedz ,że komunikacja miejska się do nich nie dostosuje 🖐️ i nie tłumacz się na boga !!!!! jak przestaną być mili to będziesz wiedziała dlaczego byli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no przecież nie kłamię, nie muszę :) każdy na początku się dziwił, że jeżdżę samochodem. Nikt poza mną nie ma własnego samochodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziuciaJam
Wy piszecie normalnie o innej cywilizacji .. Jedno auto na roku :o jasneeeee chyba że to jakaś szkoła specjalna .... a to przepraszam :) ''ja studiuję na normalnych dziennych studiach '' -- lecz się autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest tylko Seicento, więc jak widać nie żaden luksus ;) ale jak dla niespełna dwudziestolatki to i tak nieźle, więc nie narzekam :) a że ktoś się będzie śmiał - trudno :) bardzo mi zależy na zdaniu innych osób, jedna rada już jest, czekam na więcej. Bardzo proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziuciaJam
Twoje są normalne .. a inne nienormalne :o To Ty pewnie założyłaś topic o gorszych zaocznych studiach A teraz o jedynym autku ... ciekawe jakiego masz tego szrota :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziucia > nie musisz mi wierzyć, a jak masz tak sie wypowiadać to lepiej nie pisz w ogóle. Nie mam powodu żeby tutaj kłamać, a chyba lepiej wiem, jak wygląda sytuacja na moich studiach. Chyba, że masz inne zdanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziuciaJam
no tak myślałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najpierw się naucz czytać, nie zakładałam żadnego topiku o gorszych zaocznych studiach :O nie masz nic konkretnego do powiedzenia, piszesz na pomarańczowo i wyładowujesz się na mnie. To nie ja powinnam się leczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokooooooooooooooooo
u mnie na roku jest 35 osob wiec sie nie dziwie ze moze byc jedno auto, a te tlumy z ekonomii i psychologii po 100-200 osob mysla ze wszedzie tak samo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawdę chciałabym poznać zdanie jeszcze paru osób, jak odmawiać, żeby nie przegiąć w drugą stronę, żeby nie było że jestem chamska albo coś w tym stylu? Jak pokazać tym ludziom, że to nie jest mój obowiązek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×