bywalec1 uni 0 Napisano Luty 8, 2012 Ciekawy wątek na temat: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4992354&start=0 :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bywalec...... Napisano Marzec 4, 2012 nowy temacik.... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5145427&start=0 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja taka Napisano Marzec 5, 2012 popierdzielilo was ???? lekarz ginekolog to lekarz a nie psychol seksualny tak jak wiekszosc z WASSS uczy sie fachu kupe lat i widzi cipy tez stare zadna przyjemnosc !!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Angel from hell 0 Napisano Marzec 5, 2012 Ja też chodziłam tylko do kobiety :) Która żarła bułki w gabinecie i piła herbatę po czym ubierała rękawiczki i z niedojedzoną bułką w ustach mówiła a teraz się rozbierz :D:D:D:D:D:D:D śmieszyła mnie zawsze ta kobieta w chuj mało delikatna raz mi cipkę przycięła tym zwiernikiem czy jak to się tam nazywa co się wkłada do środka.Myślałam,że dostanie kopa :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ej kobity wy naprawde Napisano Marzec 9, 2012 za free takie show odwalacie w gabinetach przed lekarzami jak ta pani z wpisem z 30 sierpnia 2010? http://www.znanylekarz.pl/zbigniew-liber/ginekolog/niepolomnice Kurde az nie wierze, ze bialy kitel ma taka magiczna moc.Ppaluszkiem kiwnac i dorosla pewna siebie kobieta zrzuca z siebie wszystko i robi co PAN kaze. A moze to was rajcuje??? Ja juz teraz chyba rozumiem dlaczego zona nalegala na moja obecnosc w gabinecie u pewnego pana w naszym miescie. Bylem tam tylko raz bo wiecej u niego nie byla. Po rozmowie lekarz stwierdzil, ze 'dzisiaj badania nie musi robic' i przepisal tabsy. Cos mi sie wydaje, ze ten doktorek zony tez mial podobne zapedy i zona chciala 'mu na zlosc' zrobic zabierajac mnie ze soba. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Magnolia czarnabiała Napisano Maj 20, 2012 Hej /nie chodzi o ginekologa/ Moja znajoma w wieku 39 lat była chyba ? podrywana przez lekarza. Był miły dał telefon w razie problemu kazał jej dzwonić i powiedział, że chętnie się z nią zaprzyjaźni. Zapytała mnie co o tym myślę? Powiedziałam, że przecież Lekarz powinien być przyjacielem pacjentki i nie należy tego inaczej traktować. Ale opowiedziała mi jeszcze kilka rzeczy i to już mi nie pasowało, ale nie mogę tego napisać bo przyjaciółka gdyby tu weszła i zobaczyła to miałabym :))0)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ddsscxcgdrsf Napisano Maj 20, 2012 Jakim cudem nastukaliście 11 stron na ten nic nie wnoszący do życia temat XD Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bywalec1 uni 0 Napisano Maj 20, 2012 Magnolia cz-b ----> Napisz! Przecież piszemy tu anonimowo! ddssc...----> Nic nie wnoszący do życia??? :o Za to zycie wnioslo sporo do niego!! :P A, nawiasem mówiąc ten założony przeze mnie wątek był bodaj pierwszym ktory przełamał tabu jakim jest relacja kobieta- jej ginekolog (facet). Potem były inne i razem dają pewne kompedium wiedzy na ten temat. Choć nadal pozostaje on w duzym stopniu "terra incognita" ;) Jeszcze ciekawostka:" Ile może..." był juz usuniety z kafeterii i przez kilka miesięcy go nie było. Dzięki nieprawdopodbnemu zbiegowi okoliczności udało mi się doprowadzić do jego powrotu. Jest to jeden z zaledwie dwóch znanych mi przypadków "zmartwychwstania" topiku na cafe :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bywalec1 uni 0 Napisano Maj 21, 2012 Magnolio, wydaje mi się że sprawa o której mówisz nie nosi znamion naduzycia. Lekarz nie jest ginekologiem więc dostep do intymnosci pacjentki ma ograniczony i go nie nadużywa. Pewnie jest samotny a jak rozumiem kolezanka jest też osobą wolną. Przeniesienie znajomości na grunt prywatny nie jest więc niczym zdrożnym o ile tylko intencje obu stron sa czyste. Chyba ze fakty o ktorych nie chcesz pisać temu przeczą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Magnolia czarnabiała Napisano Maj 21, 2012 Nadużycie nie:) to chyba początek miłości tak myślę. pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bywalec1 uni 0 Napisano Maj 21, 2012 Jesli tak to OK! :) Lekarz też człowiek ;) Ma prawo probować ułożyć sobie życie osobiste i uczuciowe. A że lekarze, zwlaszcza specjaliści, są u nas zwykle zapracowani może nie mieć okazji do znalezienia wybranki serca. Jeśli więc zainteresował się pacjentką wypada tylko życzyć im szczęścia :) W takim razie Twój post jest nie na temat wątku ale dobrze że napisałaś :) Tutaj wydobywamy sytuacje gdy lekarz, zwlaszcza ginekolog bo on ma najwięcej po temu okazji, nadużywa swojej "władzy" nad pacjentką i posuwa się do zachowań - mówiąc ogledie - nieodpowiednich :o Bo pomyślcie: FACET (cóż z tego że z dyplomem Akademii Med.) SAM NA SAM w gabinecie z KOBIETĄ która troszcząc się o swoje zdrowie MUSI się przed nim obnazać i poddawać jego poleceniom i czynnosciom. Profesjonalista tego nie wykorzysta w niecny sposób ale .... jak widać nie wszyscy są profesjonalistami! :o Gdy dołozymy do tego element (zawiedzionego) zaufania i zaskoczenia, poczucie bezsilności - traumatyczne przeżycie gotowe. :( Wczoraj znów na inym forum trafiłem na relację nastolatki ktorej gin na PIERWSZEJ wizycie masował jej łechtaczkę tłumacząc że " musi sprawdzić reakcje organizmu" :o Temat tabu... trudny do badania nawet na anonimowym forum. Bo ofiary takiego zachowania nie chcą o nich pisać - nawet anonimowo. Psychologicznie zrozumiałe. Chcą wyprzeć ze świadomości i pamięci niemiłe zdarzenie. Ale to tylko jedna strona medalu. Jest też i druga: NIEKTÓRYM kobietom "niekonwencjonalne" zachowania gin-facetów najwyraźniej się podobają a przynajmniej nie przeszkadzają (patrz post założycielski). I tej m.in. strony dotyczy człon tytułu "... i dlaczego???" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Pondzik Napisano Lipiec 14, 2012 KODEKS ETYKI LEKARSKIEJ PRZYRZECZENIE LEKARSKIE Przyjmuję z szacunkiem i wdzięcznością dla moich Mistrzów nadany mi tytuł lekarza i w pełni świadomy związanych z nim obowiązków przyrzekam: obowiązki te sumiennie wypełniać; służyć życiu i zdrowiu ludzkiemu; według najlepszej mej wiedzy przeciwdziałać cierpieniu i zapobiegać chorobom, a chorym nieść pomoc bez żadnych różnic, takich jak: rasa, religia, narodowość, poglądy polityczne, stan majątkowy i inne, mając na celu wyłącznie ich dobro i okazując należny im szacunek; nie nadużywać ich zaufania i dochować tajemnicy lekarskiej nawet po śmierci chorego; strzec godności stanu lekarskiego i niczym jej nie splamić, a do kolegów lekarzy odnosić się z należną im życzliwością, nie podważając zaufania do nich, jednak postępując bezstronnie i mając na względzie dobro chorych; stale poszerzać swą wiedzę lekarską i podawać do wiadomości świata lekarskiego wszystko to, co uda mi się wynaleźć i udoskonalić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 16, 2013 Znajomy ma kolegę, którego żona poszła ze swoim ginekologiem. Masakra! Ciekawe kiedy zaiskrzyło między nimi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 16, 2013 w swoim dość krótkim życiu(26l.) spotkałam się z różnymi zachowaniami lekarzy ginekologów... pierwszy raz na wizytę poszłam do kobiety i zraziła mnie do kobiet gin. na cale życie. Ale nawiązując do tematu... Byłam u gin. który miał głupawe teksty, ale nie to było najgorsze... jego zachowanie... uważał że jeśli młoda dziewczyna już współżyje to może sobie pozwolić na więcej a ta nie jest... napisałam na niego skargę, ale niestety jeśli się to zrobi anonimowo do uchodzi bez echa :(. Lekarza zmieniłam, ale strach pozostał ze mogło by się to jeszcze kiedyś zdarzyć... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 16, 2013 Tj poza tekstami była jakaś akcja fizyczna z jego strony? Napisz jaśniej . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marrzolena Napisano Październik 21, 2013 Ciekawe dlaczego napisałaś skargę anonimowo ? Jeśli to była prawda to czego się bałaś, kobiety nie czekajcie ze ktoś załatwi za Was szacunek dla Was. Walczcie z chamstwem same dla siebie. Jak spotka Cię chamstwo czy upokorzenie ze strony ginekologa i nic z tym nie zrobisz to powinnaś mieć pretensje również do siebie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mam męża ginekologa Napisano Grudzień 6, 2013 Przeczytałam kilka stron tegoż wątku i jestem zszokowana i zażenowana. Oczywiście, kilka opisanych tu przypadków, wskazuje na nadużycie ze strony lekarza, ale nie dotyczy to wszystkich ginekologów. Mojego męża poznałam na studiach (oboje studiowaliśmy na uczelnii medycznej), wybrał on taką a nie inną spejalizację, ze względu na zapotrzebowanie na nią w naszym regionie (powstanie najlepszego oddziału ginekologiczno-położniczego w województwie) i co, drogi bywalcu, uważasz, że mój mąż jest zboczeńcem, że mnie zdradza z pacjentkami ? Że wybrał taką specjalizację, żeby sobie pooglądać inne kobiety ? Spuszczam kurtynę mileczenia na to "ginekolog-amator", bo poprostu brak mi słów...Mam nadzieję, że nikomu tym krzywdy nie zrobisz, bo przecież nie masz dyplomu, ba, nawet studiów medycznych. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 6, 2013 Sama prawda Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 7, 2013 Pani żono gina -pan mąż to pewnie kryptogej albo kastrat i pacjentki nie robią na nim ABSOLUTNIE najmniejszego nawet wrażenia.... A już zamiast tych bajeczek było napisać że małż poleciał na forsę bo to jest jedna z bardziej dochodowych specjalności medycyny.W to byśmy uwierzyli. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 7, 2013 Przyjemność i kasa.Czy można lepiej? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 7, 2013 Dotyczy to tylko starszych pań.Młode dziewczyny nie robią z badań problemu.U nich nagość to rzecz normalna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 11, 2014 up up up Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zgwałcona111222333 Napisano Wrzesień 5, 2015 Mi kiedyś doktor ginegolog LIZAŁ cipkę .... :( :( :( A niedawno koleś włożył mi członka do cipki i zgwałcił mnie... Poprostu :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iza sad 0 Napisano Wrzesień 12, 2015 Zgadzam się, że młode nie mają z tym żadnego problemu. Nie wiem może z 5 % ma swoje ego nadwyrężone, ale chyba najważniejsze jest nasze zdrowie .... a żeby być zdrowym, to trzeba się badać ... i to regularnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 22, 2015 Tak izo zwłaszcza u młodego i przystojnego pana gino .... Wtedy nawet 150 za wizytę nie uwiera i lecisz tam jak na skrzydłach ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 12, 2015 Nie , no fajniej jest u starego, z tłustymi włosami, niedowidzącego .... no czysta przyjemność i wtedy to spoko ..... jestem w 7 niebie ........ aż chce się wracać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 1, 2015 Jestem trochę zaskoczona tymi wpisami. No ciekawe, która kobieta do lekarza ładnie - kobieco się nie ubiera i nie szykuje kosmetycznie ... Czy w Polsce to może kocmołuchy mieszkają .... no chyba nie. pozdrawiam prawdziwe polskie kobiety Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 1, 2015 macie bujne wyobraźnie, ja od lat chodzę i brzydka nie jestem:) zawsze trafiałam na zwykłych lekarzy:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 1, 2015 Omg.. Ktoś reaktywował temat zboka bywalca.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 30, 2015 dziewczyny! absolutnie nie pozwalajcie sie tak traktowac! jesli girnkolog robi jakiekolwiek nieodpowiednie ruchy zmiencie go. Mialam kilka "przygod" i ostatecznie znalazlam gienkologa do ktorego nie obawiam sie pojsc. jest to www.s-medi.pl . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach