CHOLEZTAZA CZY NIE BO SIE POGUBIŁAM!

Mam kolejny problem:(Od ok.2 tyg.swedzi mnie strasznie gorna czesc brzucha i nogi.Czasem rece.Drapie sie do krwi maz mi chce juz rece kajdankowac:(Bylam 2 dni w szpitalu robili mi badania pod katem choleztazy wyniki wyszly ok.ale lekarz stwierdzil ze nawet gdy wyniki sa dobre to choleztaze moge miec.Nie zmienialam balsamu do ciala i tym podobne, lekarz twierdzi ze to raczej nie jest uczulenie.Powiedzial ze gdybym miala choleztaze to nawet dobrze bo mam 2 cm rozwarcia maly pcha sie na swiat (34tc)a choleztaza powoduje ze plucka dziecka szybciej sie rozwijaja.Jesli to jednak nie ta choroba to co to moze byc?mialyscie moze podobny problem?:-o

moja alergia na nikiel najczęściej pojawia się właśnie na brzuchu, pojawiają się takie małe czerwone plamki, a przy drapaniu, jakby puchna i robią się krostki. Swędzi jak diabli i też często mam rany na brzuchu.

jesli wyniki sa ok to nie cholestaza bez pzresady.. mnie cholestaza minela kolo 26-8 tyg i swedzenie ogranizcone zostalo, ale dermatolog powiedzial ze to moga byc zmiany hormonalne i takie swedzenie i wysuszona skora, wiec na twoim miejscu cholestazy bym sie nie bala, ale zyczyc ci nei zycze bo to moga byc straszne konsekwencje porodu z cholestaza, to powazna choroba

jezeli nie masz bialka w moczu i mocno wysokiego cisnienia to nie przesadzaj ;)

byz może maleństwo uciska Ci wątrobę i to powoduje swędzenie ;)

SanSan bialkomocz i wysokie cisnienie to zatrucie ciazowe i inna bajka :P a cholestaza to zupelnei co innego, a swedzenie moze tez byc z ciezkostrawnych pokarmow z ktorymi obciazona watroba nie daje rady w ciazy, ale to jest chwilowe czyli tydzien dwa a nie caly czas

cholestaze mialam w obu ciazach jak skora zaczela mnie swedzic to swedziala az do porodu i to okropnie-w nocy najbardziej mialam od razu podwyzszone proby watrobowe -spat i alat*wiec sie badaj po lekach troche nizsze proby ale dalej swedzialo nie mma na to rady

Od 2 tyg.skacze mi cisnienie do 166/90 badania krwi wykazaly za malo bialka czy cos takiego.W kazdym razie mam jesc wiecej nabialu szynek i ryb.Tak jak pisalam wyzej lekarze w szpitalu powiedzieli ze nawet gdy badania nie wykazaly choleztazy to nie znaczy ze jej nie mam:-o

choleStaza a nie choleZtaza dysortografko

droga pani... - duzo mialas do powiedzenia gratuluje potoku slow! Dzieki dziewczyny za wypowiedzi i rady:)

najlepiej zrobić badanie na aspat i alat... czy jakoś tak...Ja tez niestety cierpię na tą przypadłość... co prawda biore leki (bardzo drogie zresztą)- URSOFALK ale one już nie pomagają... pomagały na początku a teraz tak czy siak mam nieprzespane, "przedrapane" noce :/ współczuje każedemu kto musi to znosić... pozdrawiam

Ja miałam cholestazę. Aspat i alat 3 razy ponad normę. Bilirubina i fosfataza w normie. I nic mnie nie swędziało :) Cholestaza ma różne oblicza, nie zawsze ma formę pełnoobjawową. A przez jakiś czas podejrzewali u mnie HELLP. Płytki mi spadały. Ale w końcu się zatrzymały w dolnej granicy normy. I ciśnienie było OK...