zajść w ciąże do wakacji 2008- to nasz cel

podzielcie się swoimi doświadczeniam na temat starań zajścia w ciążę

ja zaczęłam od oleju z wiesiołka i kwasu foliowego no i seksu oczywiście!!!

ja zaczęłam od oleju z wiesiołka i kwasu foliowego no i seksu oczywiście!!!

Życze powodzenia :D Ale lepiej nie zakładaj sobie w głowie tak jak masz w temacie.Bo póxniej będziesz łapać doły jak się nie uda :)

no właśnie od momentu podjęcia decyzji ciągle o tym myślę, nie mogę sobie z tym poradzić, wiem, że powinnam wrzucić na luz, ale ciężko mi to idzie. może jestem jeszcze tym za bardzo zafascynowana, ale masz rację

ja postanowiłam sobie, że zajdę w ciążę i choć zupełnie nie wierzyłam, że uda sie za pierwszym razem, to jednak udało się, a też obsesyjnie myślałam tylko o tym więc powodzeniai głowa do góry;) będzie dobrze:)

bardzo bym sie cieszyła gdyby tak było - wcale nwie musi być tak źle- ale miesiąc temu @ spóźniał mi się o tydzień, więc sobie nadziei narobiłam i zonk ! a juz nawet wydawało mi się, że mam nudności. nie wiem, może byłam, a może to moja psycha. koniecznie muszę wrzucic na luz bo w psychiatryku wyląduję hihi

Ja dopiero jak sobie odpuściłam to zaszłam w ciąze he he he świrowałam tak że masakra!

no właśnie, tylko daj mi Princpolo receptę jak wrzucić na luz.

Dołączam się do was dziewczyny :-) :-) :-) Damy radę!!!!!

wakacji. ot to poprostu chcemy "starać się"bez większego cisnienia. :) . jednak myśli o tym jest fajna. kwas biorę badania porobiłam zęby dopracowuje. cikeawa jestem jak to wyjdzie. aktulanie jeszcze musze 3 tygonie uważać bo 3-4- dni muszę brać antybiotyk dość silny, a po nim wypadałoby odczekac 2-3 tyg. ile masz lat?napisz cos o sobie? pozdrawiam

Ja biorę falvit, niedlugo ropoczynam 3 cykl staran a wy?

ja biorę folik ale jak juz wyżej pisałam muszę poczekać ok 3 tyg. dopiero wtedy bedzie konkretniej.dotychczas działaliśmy jak chcielismy. ;)

My też na razie nie panikujemy, nie próbujemy "wskoczyć" w dni płodne, całkowity spontan, podobno tak jest najlepiej. Jednak nie da się ukryć że z każdym cyklem jest jakaś nadzieja i wyczekiwanie :-)

pewnie, że tak. ja też dużo nie zakładam ale nie ukrywam , że będę szczególnie się starać w dni płodne.trudno tak całkowicie nie myśleć.mój mąż ma luz ja bardzije myślę.

puuchatek -----Niestety recepty nie dam :( a szkoda :) ! Najlepsze w tym wszystkim jest to że doskonale wiemy że trzeba dać na luz ale no właśnie ciężko jest tego dokonać.... Praktyka a teoria nie idą w parze,co nie?

ja mam 27 lat, 1,5 roku w związku małżeńskim, a tak ogólnie to już ponad 9 lat razem, więc czas na potomstwo przyszedł!!! fajnie będzie jak zajdę, ale wiem, że to wbrew pozorom to nie takie łatwe, ale głowa do góry, damy radę dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!