Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Razor16

Jak moge zawrócic w głowie dziewczynie zeby do mnie wróciła?? HELP!!!!!

Polecane posty

Gość Razor16

Witajcie!!! Potrzebuje pomocy. Dwa dni temu zostawiła mnie dziewczyna, która jeszcze dwa dni wczesniej mi mowiła, ze nie wyobraza sobie zycia beze mnie. Nie rozumiem jej decyzji, gdyż ona sie starała o mnie ok 3 lat, zaczelismy dopiero gdy ja zrozumiałem ze ona jest dla mnie odpowiednia partnerka i w sumie od zawsze mnie cos do niej ciagneło... Gdy nasz zwiazek sie zaczał wiedziałem ze ja kocham, a Ona mnie. Dzień wczesniej wyrzuciała do mnie moje błedy. Praktycznie jak tak sobei mysle to moja wina, gdyz ja od 3 tygodnie nawet nie zapytałem sie co u niej słychac jak tak z rodzina i wogole... Zrozumialem to lecz za późno, próbowałem przepraszac i obiecywałem poprawe, lecz ona mnie zostawiała 2 dni poźniej... Czy ona mnie kocha?? I czy mam jeszcze sie starac?? Naisała mi na gg ze jej kiedys powiedziałem ze bede walczył o naii jej niegdy nie opuszcze i ze to było kłamstwo bo teraz tak nie jest. Prawda było tak, lecz ja byłem załamany bardzo i nie miałem siły zeby walczyc odrazu dopiero zaczynam od dzis... Tylko czy mam jeszcze szanse?? Pomocy... Ja bez niej nie potrafie zyć... :'-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co-ja mam teraz taką sytuację. Jestem tak jakby na miejscu Twojej byłej dziewczyny. Co to znaczy zawrócic w glowie? Mój chłopak, a raczej teraz byly non-stop wjeżdża mi na psychikę. Co mu nie obiecałam, nasze plany, marzenia, to, że mnie kocha, nie wyobraża sobie zycia beze mnie..Paranoja.Nie wiem jak jest u CIebie, ale ja nie rozumiem-dlaczego nie pozwoli mi odejść? non stop to ja się zadręczam.mam już dosyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak laska ma takie zagrywki to sobie podaruj bo woli do bycia razem w niej nie ma. Z resztą żebyś nawet oczy sobie wyłupił i język uciął jako dowód pałania do niej Wielką Nieskończoną Miłością to nic nie wskórasz. Odeszła? - to miała jakiś powód a decyzji nie podjęła w 2 dni tylko rozważała ją od jakiegoś czasu. Jeśli chcesz z nią być jeszcze kiedykolwiek to sobie podaruj wszelkie żałosne sceny okazywania uczuć.Olej ją, nie odzywaj się. Musi upłynąć trochę czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziekan
Dzieki, ale powiedzcie czy mam odpuscic, czy walczyc, a jak walczyc to w jaki sposób, bo mi na niej zalezy jak cholera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Razor16
Sory za post pod postem, ale Dziekan to ja.... Moja 2 ksywa... Pomóżcie prosze... Jak mam radzic sobie z tesknoata za nia, ja nie moge przestac do niej pisan smsów czy na gg... HELP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zależy czego Ty chcesz. Jeśli chcesz ją odzyskać to po pierwsze musisz sobie uświadomić że nie stanie się to od razu a "walka" o nią musi póki co sprowadzić się do zerwania kontaktu. Im więcej będziesz stosował tzw "metod tradycyjnych" czyli błagań, płaczu, zapewnień i innych bezsensownych "rycerskich" gestów oddania, tym głębszy grób sobie kopiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcesz powiedziec
że przez 3 tyg się do niej nie odzywałeś ??? No to sorry. Nie dziwie się ze Cię rzuciła. Jak koleś może pisać że cholernie mu zalezy na dziewczynie i przez 3 tyg nie odezwać się nawet. Jesteś dziwny, mówisz jedno robisz drugie. Takim ludziom nie można ufać. Takich ludzi nie mozna zrozumieć. Rzucają słowa na wiatr. Jesteś niedojrzały. Nie zasługujesz na to by w ogóle być z kimś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to jest możliwe
że na kimś Ci zależy a nie odzywasz się przez 3 tygodnie? Proszę powiedz mi, bo mój ex też często nie okazywał żadnego zainteresowania i mówił że mu zależy. nie rozumiem tego :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rymcymcym ll
to branie na przetrzmanie, niech sobie dama zateskni a potem od razu poleci w ramiona :) ale nie na kazde to dziala, zaufanie znika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Razor16
Ja do niej sie odzywałem i wogole rozmawiałem z na duzo dzwoniłem, ale nie pytałem sie co u niej słychac tylko gadałem o sobie, a ona miała jakies problemy... Nie byłem dla niej przyjacielem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcesz powiedziec
Acha rozumiem. No to już trochę lepiej. Chociaż też nie najlepiej. Więc ona powinna przynajmniej wyjasnić skąd tak nagle ten zwrot o 180 stopni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Razor16
chciałbym z nia pogadac sie spotkac tylko ona nie chce, nie odpisuje nie odbiera telefonów, nie odpisuje na gg :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widocznie uznała że
związek z tobą nie był taki jak sobie wyobrażała. Może nie byłes wystarczająco kochający, opiekuńczy itd. Ja tez tak miewałam. Wyobrażałam sobie o kimś nie wiadomo co a jak doszło w końcu do czegoś to okazywało się że ten ktoś niby ma coś do mnie ale tak ogólnie to raczej ma mnie w dupie. Wtedy jak się wkurwiłam to odchodziłam na zawsze i nie dawałam już drugiej szansy, bo niby po co ? Raz już wystarczy żeby się na kimś poznać. A oni wielce zdziwieni nie rozumieli o co mi chodzi. Ale ja już nie miałam ochoty im nic tłumaczyć bo to i tak by nic już nie zmieniło. Jeśli facet jest olewający już w pierwszej fazie związku to aż na rzyganie zbiera jakby pomyśleć co byłoby później. Na pewno nic dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widocznie uznała że
"Naisała mi na gg ze jej kiedys powiedziałem ze bede walczył o naii jej niegdy nie opuszcze i ze to było kłamstwo bo teraz tak nie jest. Prawda było tak, lecz ja byłem załamany bardzo i nie miałem siły zeby walczyc odrazu dopiero zaczynam od dzis... Tylko czy mam jeszcze szanse?? Pomocy... Ja bez niej nie potrafie zyć... :'-(" Jeśli tak napisała to znaczy wyraźnie że czekała jednak na jakiś sygnał z twojej strony, ale twoje słowa okazały się nic nie warte. Skoro byłeś zbyt załamany i nie miałeś siły walczyć to nie trzeba było jej pierdolić takich głupot i walić ściemy. Dla kobiet jest bardzo wazne żeby słowa miały pokrycie bo jeśli się mają nijak do czynów to znaczy ze taki facet sam nie wie co mówi, sam nie wie czego chce, a jeszcze co innego robi. Także sorry. Albo się zachowuj się zgodnie z tym co mówisz albo sobie daruj i nie mieszaj jej w głowie. Bo jak nic nie robisz to znaczy ze Ci nie zależy. Słowa są ważne ale czyny są jeszcze ważniejsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widocznie uznała że
a tak poza tym to gdybyś był prawdziwym facetem z krwi i kości i wiedziałbyś że na pewno Ci na niej zależy to byś o nią walczył a nie siedział na głupim forumie i pytał się głupio obcych ludzi co masz robić. Dwa dni od zerwania to tyle co nic. Można jeszcze walczyć, ale jesli tak szybko się zniechęcasz i sie żalisz tzn. ze za miękki jesteś, lelawy i w ogóle nie nadajesz się do bycia w zwązku. Nie dziwie się że z tobą zerwała. Jakby facet tak ze mną grał w kulki to by się też wkurwiła bo nie miałabymw takim żadnego oparcia i żadnej stabilizacji, ani bezpieczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Razor16
Ok spoko, tylko co ja mam zrobicbiegac za nia nawet jesli nie bedzie ze mna chciała rozmawiac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×