Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kamillos

Moja dziewczyna jest dziwna !

Polecane posty

mialam kolege z podobnym problemem.byl bardzo niesmialy.zawsze siedzial cichutko a teraz jest najwieksza gadula w grupie ! i nawet smialo mowi o problemie jaki mial.nowa praca (ciagle kontakty z klientami,pracowal jako doradzca finansowy)pomogla mu w tej niesmialosci,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfrgrr
ja nie rozumiem dlaczego ludzie mysla , ze tniesmialosc to jest cos zlego???? kiedys czytalam iz 50 procent populacji jest niesmiale :) niektorzy bardziej, inni mniej...jedni z tym walcza inni daja sobie spokuj.. powiedz jej aby poprosto tym ie myslala i tyle...gdy ja o tym myslalam to bylo jeszcze gorzej....teraz skupiam sie nawazniejszych rzeczach.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chyba tez
nie jestem za smiala, chociaz z zakupami itp. rzeczami nie mam problemu,ale mam to samo, ze jak jestem w wiekszej grupie ludzi ,ktorych nie znam, to sie nie odzywam, zamurowuje mnie nagle i bardzo nie lubie wtedy jak ktos mowi "czemu nic nie mowisz", we dwie oosby jest ok, ale wieksza grupa juz nie, nagle wydaje mi sie ,ze mam pustke w glowie i chocbym chciala, nie mam pojecia co powiedziec. jezeli chcesz byc dalej z nia ,musisz to zaakceptowac, daj jej poczucie ,ze ja akceptujesz, niech wzmocni sie jej samoocena, nie zmuszaj jej do tego,ze ma byc dusza towarzystwa, bo odniesie to odwrotny skutek!zobaczy ,ze to dla ciebie problem,a na pewno by chciala,zebys ty ja zaakceptowal. jak jestescie razem w towarzystwie,moze sprobuj do niej cos zagadac, wkrecic do rozmowy, chociaz u mnie to by chyba nie zdalo rezultatu.wierz mi ; wystarczy ,ze to dla niej meczace, nie dobijaj jej jakimis oczekiwaniami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czsami tez tak mam.przy moim chlopaku czuje sie swobodnie.jednak przy wiekszej ekipie wole sluchac niz gadac.czasem sie wtrace,powiem cos smiesznego.az tak niesmiala moze nie jestem.ale pamietam ze w szkole podstawowej bylam strasznie niesmiala.pochodze z prostej rodziny a otaczalam sie w towarzystwie bogatych dzieci. nigdy im sie nie zalilam.nawet do tego sie nie przyznawalam.ale zawsze czulam sie od nich gorsza i chyba mam to do dzisiejszego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drew333
To nie zwykla niesmialosc tylko silna fobia spoleczna. Taka przypadlosc naprawde uprzykrza zycie, takze dobrze by bylo gdyby udala sie do specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfrgrr
"nie jestem za smiala, chociaz z zakupami itp. rzeczami nie mam problemu,ale mam to samo, ze jak jestem w wiekszej grupie ludzi ,ktorych nie znam, to sie nie odzywam, zamurowuje mnie nagle i bardzo nie lubie wtedy jak ktos mowi "czemu nic nie mowisz", we dwie oosby jest ok, ale wieksza grupa juz nie, nagle wydaje mi sie ,ze mam pustke w glowie i chocbym chciala, nie mam pojecia co powiedziec. jezeli chcesz byc dalej z nia ,musisz to zaakceptowac, daj jej poczucie ,ze ja akceptujesz, niech wzmocni sie jej samoocena, nie zmuszaj jej do tego,ze ma byc dusza towarzystwa, bo odniesie to odwrotny skutek!zobaczy ,ze to dla ciebie problem,a na pewno by chciala,zebys ty ja zaakceptowal. jak jestescie razem w towarzystwie,moze sprobuj do niej cos zagadac, wkrecic do rozmowy, chociaz u mnie to by chyba nie zdalo rezultatu.wierz mi ; wystarczy ,ze to dla niej meczace, nie dobijaj jej jakimis oczekiwaniami..." witaj w klubie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfrgrr
drew33 nie zgadzam sie toba, iz mi sie zyciu dobrze widzie..mam niezl prace i znajomych...onia wiedza jaka jestem i nie staraja sie mnie zmienic...to tak jakbys powiedzial iz osoby ktora ciagle gadaja i buzia im sie nie zamyka maja jakas tam chorobe psychiczna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chyba tez
aaa przypomnialo mi sie cos. ja ok jestem moze nie za smiala, ale ze znajomymi normanie gadam,tylko musze kogos lepiej poznac, wtedy jeste straszna gadula.ale kiedys na kursie jezykowym byla ze mna dziewczyna, ktora za kazdym razem jak do niej ktos zagadal,mialam wrazenie,ze nawet jak ja to robilam,robila sie strasznie czerwona i widac ze zawstydzona.ale tez bardzo inteligentna!ale ma meza, widocznie zaakceptowal to, zreszta co to takiego strasznego, z toba normalnie rozmawia, nie oczekuj,ze kazdy jest taki sam, najwazniejsze ,ze z toba normalnie rozmawia i potrafi sie otworzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BrygadaRR
No ja może az taka nieśmiała to nie jestem . Ale strasznie się czerwienię. Jak mam iśc do odpowiedzi albo przemawiać publicznie, czy jak mam wazny egzamin, albo jak mam poznać jakąs nową osobe wazną. No jestem totalnie czerwona ! To straszne !! I tylko to mi uprzyksza zycie, nie wiem, jak sobie z tym poradzic ? ma ktoś podobny problem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chyba tez
no wlasnie fobia spoleczna, ja tez sie boje chyba ludzi, szczegolnie tych ktorych nie znam.do tego mieszkam teraz za granica, do tego wszystkiego doszedl strach zwiazany z bariera jezykowa. studiuje w niemczech, normalnie boje sie tych niemcow, wyczuwam bariere i nie potrafie normalnie zagac co slychac itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfrgrr
ja mialam i pisalam ze mi nagle w tym roku zaczelo prechodzic:) serio..juz nie czerwienie sie ...ludzie mowia, ze to mijaz wiekiem..ja mam 23 lata wiec dosc szybko mi to zniklo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chyba tez
ojej dobrze ,ze jakos u mnie nie ma tego czerwienienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BrygadaRR
Ja mam 19 lat, jestem w maturalnej klasie. I mam nadzieje, że mi to minie. Tylko to nie sa takie "słodkie" rumieńce, tylko sie robie cała czerwona coś okropnego:( Bardzo się tego wstydzę, czuję się wtedy okropnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witam ja miałam to samo
"Dlaczego ludzie myślą że nieśmiałość to jest coś złego ?" Też bym to chciała wiedzieć. Ludzie tego nie akcpetują. Próbują nieraz wręcz wymusić by ktoś nieśmiały się zmienił. Ja setki razy słyszałam teksty: "Coś ty taka ? Uśmiechnij się! Wyluzuj się! Uwierz w siebie!" Nienawidziłam tego. Ludzie nieśmiałość postrzegają jako obciach, przejaw słabości, słaby punkt w który można uderzyć, wyśmiać, a świat bywa bezwzgledny, czasem i okrutny, bo z niesmiałych można się pośmiać, zdołować i ich kosztem poprawić sobie samopoczucie. Na rynku pracy zawsze szukają przebojowych i pewnych siebie. Jak ktoś na okresie próbnym nie zjedna sobie sympatii otoczenia, nie wtopi w środowisko to będzie wytykany palcami i raczej się nie uchowa długo w takiej firmie. Takie fakty są dołujące. Ogólnie to życie jest ciężkie. A dla nieśmiałych szczególnie przejebane. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chyba tez
ja cale szczescie np w rozmowach o prace umialam udawac pewna siebie, przebojowa osobe, dopiero potem wszystko wychodzilo,ale byo juz za pozno ,bo pracodawca docenial moja prace;) w niektorych zajeciach/ pracy nie jest potrzebna przebojowosc, studiuje teraz wybralam specjalizacje,ktora pasuje do osoby spokojnej ,a nie przebojowej,nie chce sie potem meczyc i udawac kogos innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech zgadnę
Przepraszam, że się wtrącę, ale można spytać w jakich okolicznościach poznałyście tych swoich facetów, skoro stronicie od skupisk ludzkich i zamykacie się w sobie przy obcych osobach? Pytanie nie jest sarkastyczne. Pytam, bo chyba sama mam problem i może znalazłabym rozwiązanie. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chyba tez
macku z zagranicy-->to co sie odzywasz, skoro ciebie to nie dotyczy? poza tym nikt ci nie kaze mieszkac w niemczech, niektorzy maja wyzsze ambicje anizeli roboty fizyczne w anglii czy irlandii. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BrygadaRR
jaka to specjalizacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bielendaaaa
Czasem można poznać na spacerze w parku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chyba tez
ja na dyskotece, przez internet tez drogi macku, ale jego imie nie bylo na "m"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to może byc nerwica, fobia społeczna. nawet jeśli masz jak najlepsze intencje możesz nie poradzić sobie sam. Spróbuj namówić dziewczynę na wizytę u psychologa. \"Doświadczenie życiowe\"nie ma tu najmniejszego znaczenia. sama sobie z tym nie radzę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witam ja miałam to samo
A czy można zapytać jaka to specjalizacja która tak pasuje do osoby spokojnej ? :) bo jakoś żadna taka mi nie pzrychodzi do głowy. Ja poznałam swojego faceta ...w dyskotece. Ale fobia znika jak się jest pod wpływem alkoholu. A ja wtedy byłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chyba tez
specjalizacja---> finanse i ksiegowosc zastanawialam sie nad marketingiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chyba tez ... cos malo stabilny psychicznie jestes, ze sie tak wkurzasz, z takim charakterem sukcesu nie osiagniesz. A ja pracuje w banku, jakbys chcial wiedziec, a UK i IRL sobie darowalem, sa lepsze Panstwa :) Alles klar?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech zgadnę
Ja nie mam chyba fobii społecznej, tylko nie umiem nikogo poznać. Takiego dla siebie. Idę spać, bo zaczynam łapać doła. :( Dobranoc Wszystkim 🖐️ Autorze - powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BrygadaRR
Ja wręcz kocham język agnielski i marzę o anglistyce o tłumaczeniu. Ale jestem załamana bo boje sie, że moje czerwienienie będzie przeszkodą :( Do niczego sie chyba nie nadaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×