Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ann_

31.03 -- start z dietowaniem, zapraszam wszystkich na wspólne odchudzanie .

Polecane posty

Gość Mycha_7
Niestety Ann myślę, że Twoje obawy o rozmiar miseczki, mogą być słuszne . Pamiętam, jak ja kiedyś ja tak dosyć dużo schudłam i właśnie tez mi nieco zmalały ;-( Tyle dobrze, że i tak mi jeszcze coś zostało, bo na mały biust raczej nie mogę narzekać . Jest raczej taki akurat. A ja oczywiście musiałam się skusić na małą miseczkę zupki ;-( Ale i tak nie jest źle. A tak mi się chciało coś słodkiego ;-( ale opamiętałam się ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mycha_7
Vejda uważaj u tej mamusi ha ha ;-) Wiem jak moja dba o mnie ;-) Chociaż mieszkam z rodzinką ;-) Niestety czas wielkiego jedzenia haha musiał się w końcu skończyć. Teraz trzeba się porządnie zabrać za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojj nic mi nie mów o tym biuście :O Swego czasu miałam 75 C ... potem naszła mnie mania diety warzywno owocowej no i efektem jest biuścik 70 B :O:O ciężko wybrać między ładną sylwetką a piersiami, naprawdę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mycha_7
niestety nie można mieć wszystkiego....Kurczę to nie fair, że niektórzy mogą się zajadać i nigdy nie byli na żadnej diecie, a my ciągle musimy sobie wszystkiego odmawiać ...Czasami aż jestem wściekła, ale co zrobić..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że wytrwale dążymy do celu:) Ann myślę że ćwiczenia i dobry balsam do piersi pomogą ci zachować jego jędrność i wielkość:) ja używalam kiedyś z Avonu i byłam bardzo zadowolona. co do mnie to na kolację zjadłam activie i teraz przegryzłam jabłko i jestem zadowolona z siebie po dzisiejszym dniu oby tylko tak dalej trwać przy tym i w miarę możliwości wyrobić w sobie nawyk zdrowszego i rozsądniejszego żywienia.... Taką mam nadzieję że jak już schudnę by tak zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrze ze u was Dziewczyny dzisiaj dobrze poszlo a u mnie nie do końca :-( Przyznam sie odrazu bez bicia ze nawaliłam i jestem na siebie wściekła :-( i ogólnie mam jakiegos dołka lekiego to chyba przesilenie wiosenne albo nie wiem co. Do obiadu szlo mi dobrze zjadla tylko grecka sałatke ale po obiedzie dalam sie skusic na lody czekoladowe !!! nic juz wiecej nie jem od tego czasu tzn od 17 ale SKUSIŁAM sie !!! Nawet ćwiczyć mi sie odechcialo dzisiaj ale zmusilam sie te 30 minut pocwiczylam dobre i to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głowa do góry Lili dasz radę a od jednej porcji lodów nic się nie stanie... Jutro nowy dzień i nowe mozliwosci... Więcej silnej woli ci życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili jeżeli te lody chociaż na chwilę poprawiły Ci humor to nie masz się czym przejmować. lody nie są aż tak bardzo kaloryczne, a przecież nie chodzi o to zeby się umartwiać i katować. :D nie jesteś na ścisłej diecie więc niczego nie żałuj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Dziewczyny W sumie nie zjadlam dzisiaj duzo jezeli chodzi o kalorie wyszlo moze ok 1000 spokojnie ale raczej chodzi mi o co ze dalam sie zlamac :-(. No nic macie racje jutro bedzie lepiej i nie zrobie juz tego bledu bo wiem jak męcza potem te wyrzuty sumienia :-), bo to bylo łakomstwo w czystej postaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mycha_7
Lili damy radę !!! Małymi kroczkami do przodu. Najgorsze są początki, później to już kwestia przyzwyczajenia ;-) Ja sobie zawsze powtarzam, że jak już schudnę to kupię sobie całe pudełko ptasiego mleczka hihi ;-) A teraz muszę sobie po prostu odmówić kilku rzeczy. Też miałam dzisiaj chwilkę zwątpienia, ale nie możemy się tak łatwo poddać. Prawda ?!?! Dziewczyny trzymam za nas kciuki !!! Jutro kolejny dzień ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mycha_7 ---> no jasne ze damy rade nie poddam sie tak latwo i juz mi lepiej. Jutro nowy dzien i bedzie lepiej. Ten pomysl z ptasim mleczkiem jest fajny ja jak schudne to co chce to zjem kubelek lodow czekoladowych bez wyrzutow sumienia :-). Życze wam miłej nocki i do jutra Dziewczyny Gratuluje wam dzisiejszego dnia ze poszlo wam bardzo dobrze oby tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vejda
dobranoc dziewczyny uciekam spać. p.s. jestem głooodna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mycha_7
Lili trzeba sie jakoś motywować haha !!! Ja już też uciekam ;-) Jutro nowy dzień !!! Buziaki muuuuaaaa ;-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mycha_7
Vejda ja też jestem trochę głodna ;-( Ale zdecydowanie lepiej jest mi zasnąć z pustym żołądkiem, niż z wyrzutami sumienia....;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczęta w nowym dniu naszych zmagań :-) Dzisiaj chyba jestem pierwsza na forum ale to dlatego ze juz jestem w pracy i wlasnie jem sniadanko: suroweczka z bialej kapusty i kawalek sera zoltego bez chleba bo staram sie nie jesc pieczywa i juz w zasadzie sie przyzwyczailam :-) a w pracy planuje zjeść owoce: jabłko, grejfrut i kiwi no i mam mały serek waniliowy, a na obiad to jeszcze nie wiem moze zjem kasze gryczana razem z suszonymi warzywami - ma duzo kalorii ale jest sycaca no i zdrowa do tego jakas surowka. No i obowiązkowo 60 minut cwiczeń. A wy co macie dzisiaj w planach Dziewczyny? Mycha i Vejda ----> gratulacje ze sie nie zlamałyscie wczoraj mimo ze bylyscie glodne fakt lepiej zasnac z pustym zołądkiem niż tak jak ja wczoraj z wyrzutem sumienia po tych lodach :-(. Zycze miłego dnia buziaki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry dziewczyny :). Cieszę się że mamy na tyle silnej woli by walczyć z naszymi słabościami i powoli dążyć do wymarzonego celu... Każdy dzień to nasza walka i jestem pewna że to my wygrywamy !!!! I damy radę. Za chwilę zjem śniadanie bo narazie jestem dopiero po błonniku i też muszę wymyślić coś fajnego na obiadek. Życzę wam miłego dnia i pozdrawiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili zajrzałam na ten kalkulator i rzeczywiście nastawił mnie optymistycznie i od razu poprawił humor .... hi hi spalamy spalamy to co zbędne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Musze się przyznać że dziś rano zjadłam małą kromkę chleba z masłem ... niestety byłam zmuszona, gdyż popłynęła mi ciurkiem krew z nosa :O ehh to osłabienie :( Ale dzień zaliczam do naprawdę udanych. dziś miałam praktyki w zakładzie karnym (zewnętrznym) było naprawdę ciekawie ;) Muszę jeść więcej kapuśniaku ... ale ten co zrobiłam nie jest zbyt zachęcający, zaraz pójdę po buty do szewca to przy okazji odwiedzę warzywniak i zaopatrze się we włoszczyznę i upichcę pyszną zupkę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mycha_7
cześć Dziewczyny !!! Ale dzisiaj okropna pogoda ;-( aż z chęcią by się coś przekąsiło dobrego ;-( ale i na to przyjdzie czas. Mam za sobą już śniadanko, a właściwie obiad też. Na śniadanko zrobiłam sobie 3 małe kanapeczki, a na obiad troszkę ziemniaczków..uwielbiam ziemniaki ;-( A teraz kurcze jestem taaaka głodna ;-( ale nie chcę już jeść dzisiaj. Mam nadzieję, że wytrzymam *** Lili dodajesz wiary hihi ;-) Ann a Ty lepiej nie przesadzaj, zdrowie jest najważniejsze !!! Pamiętaj o tym. Dziewczyny byle odchudzać się z głową, nie ma co przesadzać i się katować ;-))) Małymi krokami do sukcesu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj sie poprawilam i jestem z siebie zadowolona, zjadłam: surówka z bialej kapusty kawalek sera zoltego jablko, kiwi serek waniliowy 150g kaszy gryczanej z suszonymi warzywami 2 kiszone ogorki na kolacje planuje zjesc jablko i moze serek Danio (albo obejdzie sie bez niego). Do tego wlasnie skończylam wlasnie serie godzinnych ćwiczeń :-). Ciesze sie ze wy tez jestescie zadowolone i dobrze wam idzie. A moze wyznaczymy sobie jakąs date kiedy sie wazymy co? zrobimy publiczne wazenie sie :-). Ann_-----> może cos zjedz więcej to nieoznacza, że odrazu cos tuczącego ale może cos konkretniejszego, bo jezeli jestes osłabiona i masz juz tego objawy to nie ma zartow i nie warto, zdrowie jest wazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja proponuje ważenie np w sobotę albo w niedzielę rano przed śniadaniem :P właśnie zajadam jabłko, nie skuszę się na pierogi które zajada teraz cała rodzinka :D Po tej diecie nie wiem co dalej, ona trwa tylko tydzień a moje uda i łydki są w stanie okropnym :O zastanawialam się nad warzywno owocową ale kurcze znów będe osłabiona ... moze 100 kcal? kurcze mam doświadczenie tylko w warzywno owocowej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rose239
ja od dzisiaj jadę na samych owocach i warzywach + jogurty będę sie tego trzymała bez względu na to czy to sie komuś podoba czy też nie :) trzymam kciuki dziewczyny za was żeby wam się udało;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rose239
do Ann_ : słuchaj jeżeli masz doświadczenie w diecie warzywno owocowej to jak dokładnie postępujesz?? ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ann a powiem mi jakie efekty widzisz po rowerku w powietrzu?? własnie dlatego boje sie zaczynac jakąs jedna konkretna diete (moze z wyjatkiem niełączenia ale to raczej nie dieta tylko styl odzywaiania) bo zawsze mam ten sam problem co Ty tzn co potem jak sie dieta skonczy? Zawsze zadawalam sobie to pytanie i oropnie balam sie yoyo, dlatego wole poprpstu racjonalnie sie odzywiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz jestem na kapuścianej ale uważam ze dieta warzywno owocowa jest naprawde godna polecenia. nie tylko przez to ze się chunie ale także można wyleczyc swoje choroby, oczyścić organizm z toskyn, przy okazji rzucic palenie (mi niestety się nie udało :( ) podstawowe zasady to jeść TYLKO owoce i warzywa, ALE !! oprócz słodkich owoców typu banany, truskawki, brzoskwinie itp. najlepiej jakbłka ;) z warzyw nalezy pozbyc się ziemniaków i roślin strączkowych w tym kukurydzy. należy pić także soki naturalne (najlepiej takie z warzywniaków) ja troszkę odbiegałam od zasad i kupowałam często takie surówki w warzywniaku w platikowych pudełeczkach np firmy Sznura ( na bazie kapusty) dodawałam pomidora, ogórka i troszke sera żółtego dla smaku :) obiad jak znalazł, naprawdę sycące ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz narazie efektów nie mogę zauważyć bo ćwicze dopiero kilka dni a i tak trudno mi sie zmobilizować :O szczególnie ze taka osłabiona jestem. Ja jojo na szczęscie sie nie boję, bo zawsze na diecie czuje sie dobrze i nie chce nic zmieniac. musze się przyznać ze mam spore problemy z wzdęciami, ogólnie mój przewód pokarmowy jest chyba dość wrażliwy, a na dietach typu owocowo warzywna czułam się wyśmienicie, ani razu nie mialam problemu z perystaltyką jelit :) ja sie boję ze od rowerka mi się mięśnie rozbudują ale po ćwiczeniach warto robić rozciągające to także pomaga na wyszczuplenie częscie ciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słyszalam, że na soki trawiennie i przyspieszenie przemiany materi jest picie na czczo rano szklanki wody z sokiem z 1 cytryny. Ja od jutra sprobuje i za jakis czas zoabcze czy cos daje czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mycha_7
Lili jak już zauważysz jakieś efekty picia tej wody, to daj znać ;-) Dziewczyny jak mi jest się ciężko zmobilizować do ćwiczeń ;-( 15 - 20 min i ręce mi opadają. A co do jedzenia, to póki co się ograniczam, ale żebym by ła jakoś super zadowolona to nie. Wychodzę z założenia, że do sukcesu muszę dojść małymi kroczkami. Nie chcę od razu rzucać się na głęboką wodę, bo w konsekwencji dostanę wilczego apetytu i znając życie rzucę się zaraz na jakieś czekoladki itp . Dlatego pomalutku jem coraz mniej. Już raz przez to przeszłam i się sprawdziło, bo pod koniec diety wystarczył mi kawałek czy 2 chleba i miałam zapełniony żołądek na cały dzień. Ale teraz wiem, że trochę przesadziłam, bo miałam jakieś 16-17 lat wtedy i nabawiłam się problemów z miesiączką, właściwie, to w ogóle mi zanikła. Ale wszystko wróciło do normy, jak mama zauważyła, że coś jest nie tak, od razu zaczeła mnie pilnować. A potem znowu przytyłam ;-( i tak w kółko - chudne, tyje, chudne i tyje. Ale tej satysfakcji nigdy nie zapomnę, jak wreszcie mogłam się wcisnąć w obcisłe spodnie i króciutką bluzeczkę ;-) i stąd ta dieta ;-) Najgorsze jest to, że podczas diety wypadają mi włosy. Muszę sobie kupić nowe witaminki. A może znacie jakiś sposób na ich wypadanie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×