Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ann_

31.03 -- start z dietowaniem, zapraszam wszystkich na wspólne odchudzanie .

Polecane posty

Mycha ------> Nigdy o tym nie pislalam ale kiedys tez mialam klopoty z nadmiernym chudnieciem. Zaczelo się na wakacjach po ogolniaku a przed studiami, wiadomo nowe srodowisko wiec chcialam jakos wygladac. Zawsze bylam osoba raczej wygladajacą \"zdrowo\", nigdy nie mialam nadwagi ani nic takiego ale wedlug mnie bylo mnie za duzo. No i zaczelam sie odchudzac jezeli jedzenie 3 kromek wasy, 2 jablek i 4-5 surowych marchewek dziennie mozna nazwac dieta raczej glodowaniem, do tego cwiczenia intensywne i na efekty dlugo nie czekalam schudlam do ok 50kg co przy moim wzroscie 175 cm moze sobie wyobrazic jak wygladalam skora i kosci chociaz dla mnie bylo wciaz za duzo. Az zaczelo robic mi sie slabo i zaczelam mdlec. Nawet doszlam do perfekcji jak oszukiwac rodzicow ze jem normalnie obiad - wtedy jeszcze z nimi mieszkalam. Skonczylo sie na tym ze wyladowalam w szpitalu z ostra anemia wtedy przejrzalam na oczy ale niestety bylo yoyo i to spore kotre jest do dnia dzisiejszego i z jego skutkami teraz walcze ale juz nie wroce do glodowania i zywienia sie jablkiem i marchewka bo to nie ma sensu. Ot i to moja przygoda z niejedzeniem smutna ale prawdziwa :-(. Mycha a co do wypadania wlosow to polecam ci cynk biore go juz ok roku jest rewelacyjny na wlosy skore i paznokcie - rosna jak szalone ale trzeba troche pobrac tak min. 3 miesiace. Ja mam cynk walmarku i stosuje tez lotion do wcierania Subrina Recept kosztuje ok 12 zl tylko w aptece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem zdeterminowana, do czerwca chce sie pozbyć tych 9 kilo, boje się tylko ze mi sie to nie uda :( mam nadzieje ze cwiczenia troszke poprawią moją sylwetkę. Bardzo zależy mi na ujędrnieniu ud i lydek bo jak narazie są takimi flakami :O no i podniesieniu troszkę tyłka bo jak ja to nazywam mam niskie zawieszenie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ann jezeli jestes bardzo zdeteminowana i tak Ci zalezy to napewno ci sie uda zobaczysz. A co do ud i łydek to moze poszukaj jakis cwiczen w necie jest tego pelno i moze znajdziesz cos dla siebie odpowiedniego bo chyba bez cwiczen sie nie obejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukałam ... nie ma cudownych ćwiczeń, wszędzie jest napisane że typ gruszki już tak ma :P ale cóż, zaraz porobię rowerek pół godzinki, brzuszki, porozciągam się no i kolejny dzień minie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A probowałas te cwiczenia: http://www.modeling.pl/?sub=artykuly&fil=rea d&poz=11&art=48&dz=11&page=1 Tez mam jak ja to nazywam "przycięzki dół" i te cwiczenia sa naprawde dobre jak dla mnie szczegolnie to gdzie lezy sie na brzuchu nogi ugiete i podnosi sie uda do gory. Na poczatku nie dalam rady zrobic 5 uniesien tak bylo ciezko ale z czasem szlo coraz lepiej. Moze sprobuj nic nie zaszkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mycha_7
Lili więc uważaj na siebie !!! Musisz mieć głowę na karku. Już ja Cię przypilnuję hihi ;-) Dobrze, że przejrzałaś na oczy i co najważniejsze, wyszłaś z tego cało !!! Niech to będzie dla nas przestrogą !!! I cieszę się, że tu z nami jesteś !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was dziewczyny :). Dopiero przeczytałam o czym wczoraj pisałyście. Lili to co napisałaś przeraziło mnie. Jaką walkę musiałaś stoczyć by osiągnąć cel i do tego jakim kosztem. Tak jak napisała Mycha_7 dobrze że wyszłaś z tego cało i przejrzałaś na oczy. Ściskam Cię bardzo serdecznie:). Dziewczyny nie wiem czy czytałyście książkę Tombaka. Szczególnie interesuje mnie jak on poleca lewtywe jako oczyszczenie organizmu z wszelkich złogów i zanieczyszczeń. Tak samo poleca picie rano soku z cytryny z wodą tak jak któraś z Was pisała. Co do mnie to zapisuję się dzisiaj na gimnastykę odchudzającą , samej w domu nie chce mi się ćwiczyć:(. No i muszę się pochwalić moją silną wolą, wczoraj robiłam mojej rodzince ciasteczka z różnym nadzieniem z ciasta francuskiego i nie skusiłam się :) wytrwałam ;) choć korciło mnie bardzo. No a dziś kolejny dzień zmagań.... małymi kroczkami do przodu. Milego dnia dziewczyny:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cześć Dziewczynki Jak tam witamy nowy dzien co?? Mycha -----> ja tez sie ciesze że tu z wami jestem :-) Dothii----> gratuluje ze sie nie skusiłaś na te ciasteczka twarda sztuka z Ciebie ;-) Ja was tez Dziewczyny sciskam mocno :-) Idzie weekend mam nadzieje ze za ostro nie poszaleje z jedzeniem bo wiadomo w weekend sa rózne pokusy. Dothii własnie od dzisiaj zaczęłam pić rano na czczo wode z cytryną i za kilka dni powiem czy coś zauwazyłam no ale na lewatywe chyba nie dam się nawet końmi zaciągnąć ;-). Slyszalam o tej ksiązce ale to tylko tak od koleżanki nie czytalam jej. Dothii są tam jeszcze jakieś ciekawe wskazówki?? Uciekam narazie do pracy potem sie odezwę Życzę wam miłego dnia Kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co Dziewczyny nie wiem jak wy ale ja zawsze miałam problem z obliczaniem kalorii bo w wiekszości tabel sa podane kalorie na 100ml albo 100g i przeliczanie ile g ma plasterek czegos zawsze mnie zniechecalo ale znalazlam fajna tabele gdzie kalorie sa podane dla 100g i dla np plasterkow i sztuk wklejam linka mam nadzieje że wam sie przyda :-) http://www.przepisy-kuchenne.info/tabele-kaloryczne/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis na samych bananach jak nakazuje dieta, oczywiscie powinnam jesc tez kapusniak ale nie mialam sily go ugotować, wogole na nic nie mam siły, chyba zjem małą kromke chleba z masłem, bo zaraz wychodzimy ze znajomymi do pubu a ja boje się ze nie dojde do samochodu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj jestem z siebie zadowolona zjadłam: surowke z marchwii ser zółty jogury 300g musli 2 grejfruty 2 kiwi zupe warzywna 3 kromki krążków ryżowych 2 kostki czekolady gorzkiej no i pocwiczylam 60 minut i jest ok :-) A jak tam u was Dziewczyny? Ann ------> moim zdaniem jezeli jest ci słabo to cos oznacza i organizm daje ci cos do zrozumienia to nie jest dobrze skoro czujesz sie oslabiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vejda
Cześc dziewczyny=] dzisiaj taki dzień niezdrowego żywienia, bo rano zjadłam 2 parówki i na obiad 3 parówki do tego po kromce chleba razowego. Chcoiaz w lodówce stała zdrowa zupka, ale miałam dzisiaj faze na parówki;]. Pozatym w dzień wciągnełam apczkę biszkoptów. I pomarańcze ok 17. Pod względem kalorii tragedii nie ma, ale witamin zero heheh. Kiedyś z 2 lata temu schudłam ok. 8 kg przez 2 miesiące. Jadłam śniadanie(przeważnie serek wiejski), obiad, i na początku tyle, ale potem miałam takie bole z głodu, ze miałam wrażenie, że umrę z bólu. I jadłam jakies 2 kanapki, ale jeździłam codziennie z koleżanką rowerkiem wieczorem ok 10 km. Niestety straciłam silną wolę i porócił mój najwazniejszy problem- słodycze. Mam takie dni gdy wpycham w siebie 2 czekolady iles ciastek. PO prostu za dużo tego. Nietsety przez to tak przytyłam ostatnio. Do tego siedzacy tryb zycia i efekty sa jakie są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vejda------> każdemu zdarza się dzien niezdrowego jedzenia wiem cos o tym :-) ale jutro pewnie bedzie lepiej. Patrze ze coraz wiecej z nas ma za soba etap niezdrowego odchudzania za co płacimy albo yoyo albo powrotem do niezdrowych nawykow. Mi podobnie jak tobie szkodzi niestety siedzacy tryb tzn pracuje w biurze wiec przez te 8 godzin siedze ale po pracy staram sie wiecej ruszac, zaczelama od chodzenia na piechote a nie jezdzenia samochodem, cwiczenia w domu i gdzie moge tam chodze na piechote i to naprawde pomaga czuje sie lepiej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vejda
Ja sie ostatnio nam basenem zastanawiałam, ale trochę mi kasy żal. Jako studentka nie dysponuje super budżetem, ale z drugiej storny nie umiem pływac i zawsze chciałam się nauczyć. Podejrzewam, że za kilka lat wbije sobie do głowy, ze jestem za stara na to by sie osmieszac na basenie ucząc się pływać;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny:) Ładny dzień dziś za oknem mamy;). Napiszę wam jak Tombak radzi by łaczyć a jak nie. Najprościej mówiąc najlepsze połączenia to białka ztłuszczami lub tłuszcze z węglowodanami. Oto przykłady: Mięso-zielone warzywa Chleb,ziemniaki-zielone warzywa Zielone warzywa-wszystkie białka Orzechy-zielone warzywa,kwaśne owoce Jaja-zielone warzywa Tłuszcze zwierzęce-wszystkie rośliny zbożowe Rośliny zbożowe-zielone warzywa Rośliny strączkowe-zielone warzywa Owoce nie kwaśne-kwaśne mleko,jogurt Kwaśne owoce-orzechy, kwaśne mleko,inne kwaśne owoce A teraz przykłady takich połączeń: Stek z gotowanymi warzywami Ryba z marchewką Jaja sadzone z sałatką warzywną Ser żółty z pomidorami,papryką i kiszonym ogórkiem Szynka ze szparagami Chleb z sałatką warzywną kasza z gulaszem warzywnym ziemniaki z warzywami z wody ryż z warzywami makaron z warzywami w sosie pomidorowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podam Wam jeszcze najgorsze połączenia: Mięso-pieczywo, kasze,ziemniaki,cukier miód Chleb-wszystkie białka,owoce cukry zielone warzywa-mleko Jaja-mleko, skrobia, słodycze, kwaśne produkty Tłuszcze zwierzęce-wszystkie białka Rośliny zbożowe-wszystkie białka, słodycze ,mleko Tak ogólnie mówiąc jeśli łączymy to co nie powinno to po pierwsze powstają nam złogi których ciężko się pozbyć i tym samym zaśmiecamy nasz organizm prowadząc do nadwagi a po drugie różny jest czas trawienia poszczególnych produktów i jesli zle je połączymy to nam się odłożą ''wiemy gdzie'' ;). Pozdrawiam dziewczyny i miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was Dziewczyny Jejku jest sobota a ja nie moge jakos spać ale zawsze tak jest jak mozna dluzej pospać to się nie chce a jak trzeba przez cały tydzien wstawać wczesnie to wtedy bym pospała i takie to zycie :-) Dothii------> to ta dieta to poprostu dieta niełączenia ponoć bardzo racjonalna i naprawde skuteczna. Staram sie do tych zasad stosować ale nie zawsze mi to wychodzi bo np uwielbiam musli z mlekiem czy jogurtem nie moge sie bez tego obejsc a to jest wbrew tym zasadom co cóż nikt nie jest doskonały ;-). Dothii a zamierzasz ją stosować? Ja właśnie popijam wode z sokiem z cytryny na czczo, potem odrazu poćwicze bo pozniej pewnie nie bede miala czasu na to. Życze wam milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki ;) cieszę się że topik nie umiera, wręcz przeciwnie :P Vejda --> właśnie to jest najgorsze- brak czasu i pieniędzy. także jestem studentką, no, mieszkam z rodzicami, ale nie biorę od nich pieniędzy (tylko w wyjątkowych sytuacjach) staram sie być samodzielna, dlatego także nie jestem w stanie płacić co miesiąc 70 złotych na siłownie lub fitness :P Hehe mam okazję ćwiczyć na siłowni gdzie mój facet, ale same wiecie, męska siłownia nie ma zbyt wiele sprzętów na których mogłaby ćiwczyć kobieta a i zapachy nie sprzyjają miłej pracy :D Dziś nie wytrzymałam i sie zważyłam --> -2 kilo na wadze, czyli warto było ;) dothii --> mój dziadek ma mnóstwo ksiązek Tombaka, myslę że jego metody są naprawdę skuteczne, to wlasnie on pisze o occie jabłkowym, cytrynie, diecie niełączenia :) ale także zaznacza ze jeżeli mamy ochotę na jakiś mały \"grzech\" w postaci kawałka czekolady lub ciasteczka, to nie musimy go sobie odmawiać. najważniejsze jest to aby się nie katować i żeby dieta sprawiała przyjemność ... (czyli ja nie żyje wg jego zasad :P ) Lili_25 --> też słyszałam ze dieta niełączenia jest naprawdę skuteczna, nawet przez pewien czas byłam na tym topiku i jadłam w ten sposób razem z nimi :) także uwielbiam platki z mlekiem, albo kotleta z ziemniakami ... a tu klops, nie wolno :P Ale w poniedziałek zaczynam dietę 1000 kcal, wlasnie od wczoraj sobie rozpisuje jadłospis, i zastanawiam sie czy tej diety nie połączyć z dietą niełączenia ... wtedy efekty przyszłyby szybciej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak wiem że jest to dieta niełączenia już staram się wprowadzić niektóre jej zasady choć tak rygorystycznie na pewno nie dam rady jej stosować gdyż też lubię czasem łączyć to czego nie wolno ale i tak się cieszę że w mojej głowie poprzestawiały się pewne sprawy i potrafię odżywiać się już bardziej racjonalnie i nie pochłaniać takiej ilości jedzenia jak do tej pory. Wiem na co mogę sobie pozwolić a na co nie:) Pozdrawiam Was dziewczyny a co do ważenia to zrobię to pózniej......:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję Ann cieszę się razem z Tobą - małymi kroczkami do przodu...Z tego co czytalam ciężko było a jak widzisz opłaciło się:):):)buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie wytrzymałam i sie zwazylam przed ćwiczeniami oczywiscie i co?.... 2 KG MNIEJ!!! :-) Ann------> mozemy sobie pogratulowac wyniku GRATULUJE GRATULUJE Zaraz zmienie stopkę odrazu lepsze samopoczucie Już jestem po ćwiczeniach 60 minut zaliczone. Ja już nie studiuje ale pracuje więc moglabym spokojnie chodzic na silownie i przez jakiś czas rok temu chodzilam ale powiem szczerze to chyba nie jest miejsce dla mnie, zanim dojade pocwicze i wroce to minie ok 3 godzin jak nie lepiej i poprostu nie mam na to czasu zreszta uwazam ze jak sie chce mozna cwiczyc w domu tez z dbrym skutkiem nie trzeba wydawac fortuny na karnety na silownie. Basen to moze juz troche inna historia bo ja np uwielbiam plywac i traktuje to jakos odprezenie i reklaks niz pocenie sie i meczenie na wlasnie zyczenie na silowni. Lece zjesc sniadanko suroweczka i 2 jajka gotowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vejda
ja jeszcze nie schudłam na wadze, ale czuje po spodniach, że sa luźniejsze. Tyle,że wy jesteście na bardziej restrykcyjnych dietach i do tego ćwiczycie, a ja się lenie;] Miłego dnia Kobitki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vejda i inne kobietki :) ja jestem na niezdrowej diecie, głoduje i nie dostarczam organizmowi potrzebnych substancji, poza tym to tylko woda, więc nie mam co byc dumna :P dzis muszę wam sie przyznać, że zgrzeszyłam kilka razy :( wypiłam kawkę pistacjową ( mój luby mnie zaprosił :P ) wolalam wypić kawę niż piwo, bo jestem tak słaba że upiłabym się kilkoma łykami :P dodatkowo zjadłam ciasteczko i kanapkę z polędwicą. ehhh, mam nadzieje ze to nie wpłynie na moją wagę. ale żałuję ze to zjadłam, mam teraz wzdęcia ... nie wiem co jest z moim organizmem, ale jak jem niektóre rzeczy (muszę zdiagnozowac które) dostaje strasznych wzdęć, takich aż jest mi słabo ... chyba udam sie z tym do lekarza :( pozdrawiam was cieplutko :) i trzymam kciuki w walce z kilogramami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vejda
Ja wczoraj zjadłam jajecznice z 2 jajek plus kromka razowca, i rolade ze szpinakiem na oniadek (pyyycha) a potem już nic. Ann długo jeszcze masz zamiar być na tej diecie? MOże czas powoli wprowadzać jakies małokaloryczne inne dania, żebyś się nie rozchorowała. Mam tu na myśli głupie przeiebienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnie 3 dni mam jeśc mięso itp, ale zrezygnowałam z tego, do końca będę trwała na warzywkach i owocach a dopiero we wtorek zacznę dietę 1000kcal. wiem że to głupie ale można by rzec że jestem w transie odchudzania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny Wczoraj troche z jednej strony narozrabialam a z drugiej nie bo bylam na imprezie ze znajomymi i wypilam 3 piwka no to jest duzo kalorii :-( ale z drugiej strony oparlam sie pokusom jedzenia pizzy i innych smakolykow nie tknęłam ani kawaleczka najmniejszego. W sumie w dzien jadłam niewiele wiec razem z tymi 3 piwami zmiescilam sie chyba w 1500 kaloriach to w sumie nie jest jeszcze tragicznie. No cóż dzisiaj znowu startuje z dietowaniem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry dziewczyny:) Miałyście racje weekend dostarcza nam więcej pokus niż w środku tygodnia. Ja również wczoraj popełniłam trochę \'\'grzeszków\'\' tzn zjadłam trzy ciastka z pestkami dyni i wypiłam dwa drinki a po tych dwóch drinkach czułam się tak jakbym wypiła o wiele wiele więcej...:) No ale chyba czasem można sobie pozwolić na małe szaleństwo... Zresztą zapowiedziałam sobie że raz na tydzień będę sobie pozwalać na małe co nieco ... Pozdrawiam was wszystkie kochane dziewczyny i miłego dnia;) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vejda
Ann chude mięso dobrze przygotowane moze miec tyle kalorii co owoce, które sa dość kaloryczne...Moze warto zrobić podmianę? Ja póki co trzymam się, ale weekend mam pełen stresu, dużo kłotni itd:/ i to pewnie dlatego. Pozatym jestem chora więc alkohol odpada, ale cwiczenia tez sobie darwoałam bo łeb mi pęka jak tylko szybciej rusze głową...ohhPewnie przytyje na tych max gripach haah;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny co co za załamywanie sie i jakoś smutniasto sie tutaj zrobiło. W weekend przewaznie tak jest ze sie wiecej zje wiadomo wypady ze zjaomymi alkohol do tego jakies przekąski i leca kaloriie ale jutro poniedzialek i spoko wszystko wroci do normy :-) Vejda zycze powrotu do zdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×