Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiskozowa panna

Czemu dziecko miało bezczaszkowie i bezmózgowie

Polecane posty

To prawda żadnej nowości nie usłyszysz. Ja byłam u genetyka jeszcze jak byłam w ciąży, miałam robioną amniopunkcję która wyszła prawidłowo. Szczerze to więcej dowiedziałam się z internetu niż od genetyka. który zrobił wywiad rodzinny i stwierdził że prawdopodobnie to był wielki pech i tyle bo nie jest to wada genetyczna a i jeszcze Pani dodała że mam się nie zadręczać pytaniami dlaczego bo pewnie nigdy się nie dowiem dlaczego? Pozdrawiam serdecznie Armiatka jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość armiatka
Załamana czuje się tak sobie. Senna jestem, pobolewa to i owo i mdłości od rana do 17... Jutro idę do gina. Dam znać co i jak! Czuje że Hania wspiera i że Hania będzie... Jeszcze trochę boje się że znowu się zawiodę. Ale tak bardzo chcę tego dziecka. Tak o nim już marzę... Choć też boje się jak dam radę z Polą i drugim maluszkiem. Ale wiem że przecież dam. 14 lecę z Polą do Monachium. Kasa się organizuje jeszcze. Ale wiem że się uda... Nie wiem skąd we mnie tyle siły i wiary... Pewnie od Hani i Hani he he he.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama :) :) :)
Armiatko, siła od Hani i od Hani :) i dla Poli :) Na pewno będzie wszystko dobrze i poradzisz sobie. Jestem pewna :) anka500 , jak sobie radzisz ? Dobrze się czujesz ? Pozdrawiam wszystkie mamy z forum :) Dla naszych Aniołków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuniasynka0.6
Armiatka kochana czy mozna oddac 1% podatku na twoj coreczke jak tak to podaj numer jak bede sie rozliczac to cala moja rodzina i bliscy oddadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość armiatka
Numer KRS: 0000037904 Cel szczegółowy 1%: 10221 POLA WIĘSAK I to wszystko. Byłam dziś u Gin. Zarodeczek ma 3mm. Puki co wszystko prawidłowo jak na ten etap ciąży. Za tydzień przed wylotem będę miała jeszcze jedno USG żeby sprawdzić czy wszystko dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Mama:):):) Dziękuję za zainteresowanie. Fizycznie czuję się bardzo dobrze. Zresztą tak było od początku ciąży, prawie nie nie miałam typowych objawów ciążowych. Psychicznie jest trochę lepiej bo dzięki wam wiem, że nie jestem jedna , ale przychodzą chwile kiedy żyć mi się nie chce i ryczę w poduszkę. Ciągle czytam i zastanawiam się czemu tak się stało. Ja byłam w pierwszych tygodniach ciąży dosyć mocno przeziębiona, kwas foliowy zaczęłam brać dopiero w 4 tygodniu więc póżno. Napiszcie dziewczyny jak było u Was ??? Armiatka dbaj o siebie , bo jesteś dla nas nadzieją na lepsze jutro :):):) Oczywiście na nasz 1% możesz liczyć na 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna.X.X
ja też kwas foliowy dopiero w 3-4 tygodniu ciąży zaczęłam brać... w 11 tygodniu miałam kolkę nerkową przez którą wylądowałam w szpitalu... od genetyka dowiedziałam się, tego samego co Załamana 11, że najprawdopodobniej to był po prostu przypadek i wielki pech... ale dlaczego tak się stało, chyba nie dowiem się nigdy... :( Armiatka cały czas 3mam kciuki za Was i wierzę, że wszystko będzie dobrze :) Anka500 ty też dbaj o siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PT
anka ja nie byłam chora w ciąży kwas jadłam 3 mies. przed jakłam warzywa i czułam się cudownie nic mi nie dolegało ani wymioty ani nic zero aż tu leże sobie na usg lekarz patrzy i milczy ja pytam czy coś nie tak on milczy po długiej chwili kieruje mnie do poznania do kliniki na potwierdzenie diagnozy, nadal nie mówiąć nic,ja się pytam po raz kolejny o co chodzi, on na to że nie jest pewien ale podejżewa że dziecko jest bezczaszkowcem,chciał w tej klinice u klejowskiego potwierdzić diagnoze ,tam lekarz potwierdził to samo .rozsypałam się wtedy. i pytałam boga dlaczego nas to spodkało i myślałam że jestem sama dopiero na tym profilu znalazłam wsparcie i uwieżyłam że nie jestem sama,to naprawde pomogło mi przejść jedne z najgorszych chwil w życiu. teraz jestem w26 tyg. ciąży i mam hemoroidy tak duże bolą strasznie mam tam skrzep bardzo żle sie czuje żle znosze to smaruje maścią biore antybiotyk zinnat i przez cały tydzień brałam zastrzyki i znowu przychodzi to samo czy to dziecku nie zaszkodzi czy będzie zdrowe boje się strasznie czy któraś miała coś podobnego.mam 2 dzieci które potrzebują pomocy w szkole i w codziennych sprawach bo są małe jeszcze, a ja nie moge się ruszyć z łóżka .do tego jeszcze paznokiec u nogi mi się wrósł . co jeszcze mnie spotka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PT
co do choroby dziecka lekarz tok jak wam powiedział że jast to przypadek 1 na 1000 ,i że to po prostu błąd natury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PT - w 26 tygodniu dziecko jest już ukształtowane i nie powinna mu zaszkodzić twoja choroba ani antybiotyk szczególnie że leżysz i odpoczywasz. Nie martw się i dbaj o siebie. Dzieci bez twojej pomocy przez jakiś czas sobie poradzą , najwyżej złapią jakąś jedynkę. Ja w czasie ostatnich tygodni zrozumiałam jedno, że są rzeczy ważne i ważniejsze. Śmiać mi się chce jakimi głupotami się przejmowałam i uważałam je za życiowy problem. Pisz co u ciebie :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamamalegoaniolka jak dlugo zekalas na wizyte w poradni genetycznej?? ja rejestrowalam sie w lipcu i dopiero mam termin na 28 marca. armiatka ktory to juz tydzien? gratuluje i trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny na pewno urodzicie zdrowe dzieciaczki trzymam za was mocno kciuki i nasze aniołki na pewno też są z wami. dzisiaj mam strasznego doła może dlatego że starszy syn tłumaczył młodszemu że miał braciszka ale on jest w niebie tak bardzo mi go brakuje , zastanawiam się jak by wyglądał miałby już 3,5 roku na pewno już by był fajnym urwisem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamalegoaniolka
Do poradni zapisywałam się jakieś 3 tygodnie temu, ale zaczęłam obdzwaniać wszystkie poradnie w Warszawie, w Instytucie Matki i Dziecka termin był na 3 kwietnia, a na badanie kariotypu 5 listopada przyszłego roku, przeraziłam się że tyle trzeba czekać. Dzwoniłam dalej i wizytę mam w Instytucie Psychiatrii i Neurologii, ale tam terminy chyba zależą od przypadku, bo jak dzwoniłam to pytali sie dlaczego dostałam skierowanie, powiedziałam że 3 razy poroniłam i urodziłam dziecko z bezczaszkowiem, pytali jeszcze ile mam lat i ile mąż ma lat pani z kimś sie naradziła i powiedziała że na 15 listopada wizyta i kariotyp. Dziewczyny jak chcecie szybszej wizyty to dzwońcie do różnych poradni, nie tylko do Instytutu Matki i Dziecka. Nie wiem czy zdecyduję się jeszcze raz na dziecko bo jedno mam i właśnie dlatego zależy mi na jak najszybszej wizycie, chce przebadać Basię żeby mieć pewność że ona jest zdrowa i za kilka lat nie okaże się że coś przegapiłam. Ogólnie to popadam w paranoję, byłam taką wyluzowana matką, dziecko wchodzi na fotel- niech wchodzi kiedyś musi sie nauczyć, przewróciło się- trudno jak sie nie przewróci to sie nie nauczy chodzić, przytnie sobie paluszki szufladą- następnym razem nie będzie tam pchać rączek. A teraz ciągle mi sie wydaje że mała ma gorączkę albo że spadnie z kanapy( chociaż nigdy do tej pory nie spadła) że regał sie na nią przewróci( jest przykręcony do ściany) nie mogę przestać tak myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość armiatka
goksi: Ja też się czasem zastanawiam, jak by wyglądało moje życie gdyby Pola była zupełnie zdrowa... Wydawać by się mogło że wszyscy byli byśmy szczęśliwsi, żyło by się nam lepiej, finansowo mogli byśmy pozwolić sobie na znacznie więcej niż teraz. Ale czasem myślę, że mogło by być i gorzej. Gdyby była zdrowa, biegała, mogła by wpaść pod samochód, mogła by zachorować na nowotwór, mogło by się zadziać tyle różnych rzeczy. Gdyby była zdrowa my - jej rodzice byli byśmy dziś zupełnie innymi ludźmi. Cała nasza rodzina, bliscy, wszyscy funkcjonowali by kapkę inaczej. Czasem się tęskni do tego co mogło by być, ale nie mam pewności że była bym naprawdę szczęśliwa tak jak teraz jestem. mamamalegoaniolka - My robiliśmy badanie kariotypu jakoś ponad rok czasu od narodzin Poli właśnie w Instytucioe Matki i dziecka. Oczywiście wyszło wszystko ok. Wysłali nam informacje listownie. I jak się okazało, taką samą informacje wysyłają do wszystkich, u których kariotym wyszedł prawidłowy. Metodą "kopiuj-wklej" zmieniają tylko imię i nazwisko oraz dane adresowe. U nas nawet dane adresowe były nie tak wklejone, Pani która redagowała owy list nie wykasowała dokładnie danych poprzedniej pary i pod naszym adresem mieliśmy część obcego adresu. Natomiat polecam poradnie genetyczną w Instytucie jeśli chodzi o badanie maluszka w ciąży. Jak zdecydujecie się na kolejnego maluszka, przysługują Wam konsultacje w tej poradni, jeśli zrobicie tam kariotyp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mamamałegoaniłka - po pierwsze, to te lęki o mała sa najprawdopodobniej związane ze stresem i Twoja wyobraźnia produkuje rózne wizje które po odpowiednim wypoczynku i wyciszeniu sa dla Ciebie absurdalne. Sama doświadczyłam takiego przedłużonego stresu i jego skutków. Przebadaj siebie i Basie, bo myślę, że Ci to uspokoi, ale uważam, że jest wszystko dobrze. Co do poronień czy wad takze letalnych, to one zawsze były sa i będą. Mam już doświadczenie bycia mama wiele lat temu, gdy nie było testów ciążowych takich jak teraz, tylko tzw. "na królika" i były mało wrażliwe i pokazywałe ciążę np. trzymiesieczną - dopiero był dodatni ( nie u wszystkich tak późno, ale tak bywało), o USG czy badaniu bety nikt nie slyszal. I nieraz jak opóźniała sie miesiączka kilka tygodni, nie było możliwości zdiagnozaowania ciąży a wczesne poronienie było brane za opóźnioną miesiączkę. O profilaktyce folikowej nikt nawet nie slyszał - błędy natury zawsze były i bedą , które natura naprawiała eliminując przez poronienie - tez jestesmy bezradni teraz wobec tego zjawiska. Jedyne co sie moim zdaniem zmieniło, to takie "nakręcanie" nas matek. Najpierw testy owu, później test bety, później usg i ledwie ciąża jest trzy-czterotygodniowa, już jesteśmy po szeregu nikomu niepotrzebnych badań - dochodzi do poronienia samoistnego i kolejne badania genetyczne. Brutalna nazwa tego zjawiska to naturalna selekcja A wiadomo, że z wadą genetyczną nic nie można zrobić tak dawniej jak i teraz. Wiesz ja też miałam teraz schizy, bo najstarsza córka w wieku 3 m-cy stpadła mi z łóżka - sama sie turlała po łożu . Pilnując drugiego dziecka nie zostawiała na łożku to wypadło mi z wózka, też wcześnie - syn miał ledwie 4 m-ce. Nie kładałam trzeciego dziecka na łóżku i nie trzymałam w wózku, gdy odchodziłam, to raptem 8-miesieczne wypadło mi z obniżonego łóżeczka. Przy czwartym przestałam dziecko trzymać, nawet na noc w łóżeczku i spi ze mną od 8 miesiąca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość armiatka
No dziewczynki u mnie cuda, cuda i jeszcze raz cuda. Dzieciątko ma się puki co dobrze: oto Ono: http://img38.imageshack.us/edit_preview.php?l=img38/2812/hania2j.jpg&action=rotate Kolejne USG 28. Dam znać co i jak. Jutro lece z Polcią do Monachium. Uzbierałam potrzebne pieniążki i to o 2 tyś więcej niż chciałam uzbierać! Teraz właśnie biorę się za prasowanie i pakowanie. Życie jest piękne, po mimo wszystko!!!! Dobrego czasu dziewczynki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
armiatka jestem całym serduszkiem przy was :) super wiadomości jak wrócicie dajcie znać pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margo, ja fizycznie nadal czuję się dobrze. Tylko czas bardzo mi się dłuży pomimo, że mam sporo zajęć i wszyscy bardzo mnie wspierają. Nie wiem jak wytrzymam jeszcze 3 miesiące , to trudniejsze niż myślałam. Pozdrawiam !!! Pomyślcie czasem o mnie cieplutko , będę też bardzo wdzięczna za modlitwę. Do mamamalegoaniolka - bardzo proszę napisz co powiedzieli Ci w poradni genetycznej ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamalegoaniolka
Pierwsze wrażenie kiepskie bo lekarz na nas nakrzyczał bo nas z kimś pomylił, jak się wszystko wyjaśniło przeprosił, ale niesmak pozostał. Kazał zrobić badania i sam też coś zlecił na miejscu, pobrali krew i następna wizyta za jakieś 3 tygodnie jak będą wyniki. Kariotypu nie będą na razie badać. Dziewczyny trzymam za was kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAŁAMANA11
Hej dziewczyny Tak właśnie dzisiaj o was myślałam.... Śniło mi się dzisiaj że jakaś kobieta pytała mnie czy po Mikołajku chce mieć jeszcze dzieci odpowiedziałam że tak ale w tym śnie nie było ani słowa o Kubie.... Ach brak mi czasu na wszystko odkąd poszłam do pracy, trochę mam wyrzuty sumienia że tak mało czasu spędzam z Kubą ale cóż coś za coś raczej na siedzenie w domu nie mogę sobie pozwolić nie w tych czasach. Byłam dziś u fryzjera trochę humor mi się poprawił jutro urodziny męża zaprosił pół rodziny..... A i za niedługo 6 grudnia Mikołajki wszędzie będę słyszała ten wyraz, imię piękne ale od razu łzy w oczach mi stają. Armiatka jak się czujesz super ta fasolka. M.X co u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość armiatka
Wczoraj wróciłam z Monachium. Super czas. Pola została oceniona dobrze, lekarz nas wychwalił. Ortezy wydłużyliśmy i poszerzyliśmy. Nazwiedzałyśmy się ile się dało. Ja mam się dobrze. bałam się trochę lotu samolotem. Ale puki co wszystko ok. Mam mdłości bolesne piersi itd. W środę będzie kolejne USG. Dam znać co i jak. Puki co musze się nacieszyć domem i mężem za którym bardzo tęskniłam. Pozdrawiam Wszystkie mamusie. 3majcie się ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
armiatka to super wiadomości wiem, strach pozostanie do porodu . Nic się nie martw bo nasze aniołki czuwają a na kiedy masz termin porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość armiatka
na 29 czerwca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna.X.X
o to w moje urodziny ;) Gratuluję i cały czas 3mam kciuki ;) dodatkowo przyznam się że z mężem zaczynamy starania.. :) może tym razem się uda i będzie wszystko dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×