Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiskozowa panna

Czemu dziecko miało bezczaszkowie i bezmózgowie

Polecane posty

Gość armiatka
Witajcie! No i udało się! Urodziłam zdrowe, cudowne dziecko - moją wyczekaną Hanię. Hania przyszła na świat 20 czerwca o 19:50. I powiem Wam że Hanna to naprawdę oznacza - ŁASKA! (no i nasza patronka czówała nad nami z całą pewnością) Miałam poród marzenie. 4h. Mało bolesny. Całe skurcze chodziłam po sali porodowej i myślałam, że jeszcze pewnie tyle godzin przede mną, bo słabo boli. Aż nagle położna mówi do mnie: Pani Kasiu kładziemy się, główka idzie... Kilka parć z których ostatnie 3 były konkretne... Zobaczyłam w oczach gwiazdy ha ha ha i już Hania była na brzuchu. Popłakałam się. Zobaczyłam od razu że cała i zdrowa, że wszystko ksztautne, główka idealna, plecy bez dzióry, nóżki ruszające się idealnie, paluszki w stópkach ruchome, każdy w inną stronę... Niesamowite uczucie. Ci więcej, przy porodzie była ta sama położna co przy Poli. Rodziłam w tej samej sali... Tylko że tym razem wszystko było idealnie, tak jak wymarzyłam... Gdy zobaczyłam Hanię poczyłam wielką ulgę, bo dotarło wreszcie do mnie, że już na 100% wiem że zdrowa. Po porodzie przepłakałam ok 5 dni. Z żalu, że wcześniej nie było mi to dane, miałam też wyrzuty sumienia, że Poli nie umiałam przyjąć, taką jaką miała być, że jej tak nie kochałam, że nie troszczyłam się o siebie przed ciążą tak jak o Hanię... Ale już mi przeszło i teraz mega szcześcia mnie przepełnia... No i niewyspanie. Ja przed ciążą brałam kwas foliowy 30-krotną dawkę! Na receptę. Brałam też D*phaston. Oraz witaminy i tran.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
armiatko ogromne gratulacje!!! Hania czuwała. Teraz jednak jest juz tylko teraz... Szybciutki poród. Duzo duzo miłosci i zdrówka zyczę wam - dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Armsiatko gratuluję i życzę zdrówka całej rodzince. Dziewczynki śliczne !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam serdecznie, poszukuję kontaktu z Mamami, które urodziły dziecko z wadą letalną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam, poszukuję Mam, które urodziły dziecko z wadą letalną. Proszę o kontakt alex690@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w jakim celu ich poszukujesz? sama urodziłaś takie dziecko czy może spodziewasz się takiego dzieciątka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisz coś więcej, daczego szukasz kontaktu? Jeśli będziemy mogły pomóc to na pewno chętnie pomożemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna.X.X
hej dziewczyny co tam u Was?? Armiatko jak tam Hania i Pola i w roli starszej siostry?? Anka500, maj87, klara20 jak się czujecie?? cały czas myślami jestem z Wami i po cichu 3mam kciuki, żeby jeśli zdecydujecie się na następny raz, wszystko było tak jak być powinno.. camelka jakie leczenie/ terapię zaproponował Wam lekarz?? tylko zwiększone dawki kwasu foliowego czy coś jeszcze?? U nas jeszcze 6 tygodni do rozwiązania, ale jest coraz ciężej, zgaga zmieniła się w wymioty :/ :/, anemia pomimo podwójnej już dawki żelaza nie zmniejsza się, a upały powodują że puchnę... strasznie się boję, że coś może jeszcze stać się malutkiej na sam koniec... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna x.x. lekarz stwierdzil ze ten kwas foliowy powinien wystarczyc. najwieksza dawka i minimum 3 miesiace przed planowana ciaza. smutna powiedz mi na kiedy masz termin?? teraz sie wam do czegos przyznam, nie chcialam mowic wzesniej zeby nie zapeszyc. jestem w 32 tyg ciazy juz koncówka :)))) jak narazie wszystko jest w porzadku. dziecko zdrowe prawidlowo sie rozwija. najgorszy byl ten strach przez caly czas i nadal jest. caly czas sie boje ze cos moze byc nie tak. dopoki nie dostane dziecka w ramiona to sie nie uspokoje. termin mam na 23 wrzesnia ale porod bedzie 2 tyg przez z racji tego ze bede miec cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaXX
camelka222 gratuluję :* u mnie 34tc termin mam na 6 września i na razie nie ma przeciwwskazań do porodu naturalnego i mam nadzieję że nic się nie zmieni i wszystko będzie tak jak być powinno, chociaż strach jest coraz większy, i zniknie pewnie dopiero wtedy jak będę mogła przytulić swoje maleństwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Camelka gratulację. Co będziesz miała synka czy córeczkę ? Smutna masz już imię dla malutkiej ? Doskonale wiem co czujecie bo strach pomieszany ze szczęściem towarzyszy mi od maja. Z racji problemów z zajściem w pierwszą ciążę po drugim cyklu od porodu lekarz powiedział, że w sumie nie widzi przeciwwskazań i możemy zacząć starania. No i udało się jestem teraz w 12 tygodniu. Dzieciaczek puki co ma się dobrze i na chwilę obecna wszystko jest w porządku. Mam jedynie problem z łożyskiem, które umiejscowiło się za nisko tzw łożysko przodujące w 10 tygodniu zaczęłam plamić nie było mojego lekarza i wylądowałam w szpitalu to były dla nas okropne dni myślałam o najgorszym nawet nie chcę wspominać tego dnia. Okazało się, że pękło jakieś naczynko krwionośne, także mam zakaz dźwigania, zrywania się i mam więcej leżeć niż chodzić. Jest szansa, że łożysko się jeszcze przesunie. Odebraliśmy też wyniki kariotypów i wszystko jest ok. Przed ciążą brałam kwas foliowy 3 razy dziennie po 15 mg teraz biorę raz dziennie. Mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze i w lutym szczęśliwie przyjdzie na świat nasze drugie dzieciątko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maj87 normalnie same dobre wiadomosci. gratulacje i trzymam kciuki. ja bede miala synka. bylo mi obojetne czy to bedzie chlopiec czy dziewczynka - myslalam tylko o tym zeby tym razem wszystko bylo dobrze. powiem Wam ze ja do tej pory nie moge uwierzyc ze za pare tygodni bede rodzic. ta ciaza jeszcze do mnie nie dotarla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny bardzo się cieszę i gratuluję. Ja jakoś nie mogę się jeszcze zdecydować , ale po takich dobrych wiadomościach może coś pomyślimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Camelka dla mnie to też bez znaczenia czy będzie chłopczyk czy dziewczynka najważniejsze żeby było zdrowe. Modle się każdego dnia żeby tak właśnie było. Czekamy na to dziecko jak na gwiazdkę z nieba. Anka kiedy lekarz powiedział mi, że powinniśmy zacząć się starać też miałam obawy. Mój mąż chciał poczekać jeszcze miesiąc, ale po zastanowieniu się stwierdziliśmy, że spróbujemy. Wcześniej czy później strach i tak będzie i tego niestety nie zmienimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wchodzę dzisiaj na forum a tu tyle dobrych wiadomości dziewczyny nie wiecie jak sie cieszę z waszego szczęścia.Byłyśmy razem w te i trudne chwilę tak teraz myślę że będziemy razem w te dobre armiatka juz tyli swoją Hanię teraz czekam na dobre wiadomości od Was jak juz będziecie miały swoje skarby po tej stronie brzuszka piszcie bo e-ciocie czekają :) a to dla naszych aniołków które ciężko pracują i pilnuja maluszków w brzuszkach mamusi (*)(*)(*)(*)(*)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara200
Armiatka gratuluje, i wam dziewczynki że wszystko ok z waszymi dzidziusiami.wiem ze dawno sie nie oddzywalam;lecz nie chcialam zapeszac. ale jestem juz po 2 badaniu penetralnym i moja coreczka sie dobrze rozwija. wlasnie zaczol mi sie 20t. i tez sie bardzo bałam czy wszystko ok, niewiem jak wy ale ja o mojej ąmelce co dziennie mysle , ale teraz tez i mysle o swojej corci w brzuszku i taz sie o nia boje, ale ten strach pozostanie az do porodu.ja tez bralam kwas foliowy ten najwiekszy. moja starsza corcia malo mowi o Amelce, pyta sie tylko co ona tam robi, itd.. niewiecie jak trudno odpowiedziec 6letniej dziewczynce na te pytanie, o tej ciazy jeszcze nie wie ale napewno sie ucieszy bo juz nie raz mnie sie pytala o dzidzusia kiedy bedziemy mieli. dziewczyny warto jest sprubowac jeszcze raz, choc jest strach i watpliwosci, ta goraczka na dworze to masakra, takiego lata dawno nie bylo. tylko w domu siedziec, pozdrawiam was i wysyłam dla naszych aniołków (*) (*) (*) (*) (*) (*) (*) (*) (*)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Długo się nie odzywałam, sama nie wiem czemu wchodzę tu wczoraj i aż uśmiech na twarzy mi się pojawił. GRATULUJĘ WAM DZIEWCZYNY!!! Wiem z doświadczenia że urodzenie dziecka zmienia wszystko na lepsze oczywiści!!! Jakiś czas temu zaklinałam się że nie będę miała więcej dzieci ale ostatnio coraz częściej o tym myślę, a wczoraj miałam sen że urodziłam chłopca:))) Problem jest taki że teraz jestem bardziej uświadomiona na temat zagrożeń jakie na mnie czyhają. Z Kubą była to szybka ciąża byłam jeszcze w szoku i te sprawy do mnie nie docierały teraz jest już inaczej.... Zmieniłam ginekologa ale chyba trafiłam kulą w płot, oczywiście na pierwszej wizycie był wywiad i oczywiście lekarka podjęła temat Mikołaja, i od razu stwierdzenie TO JEST WADA GENETYCZNA!!!!!!!! Dodam tylko że jest mi nadal ciężko o tym mówić i od razu się pobeczałam. Gadać mi się z nią odechciało..... czemu tak ciężko jest trafić na dobrego lekarza przede wszystkim kompetętnego. Poza tym jakoś sobie żyję do kościoła nadal nie chodzę i na razie nie zamierzam. M.X odezwij się dawno cię nie było:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaXX
Gratuluję Wam dziewczyny i cieszę się bardzo z Waszego szczęścia :) u mnie już końcówka, jeszcze 4 tygodnie i mam nadzieję, że będę mogła przytulić swoją córeczkę - Malwinkę :) chociaż strach cały czas jest gdzieś obok... ale staram się myśleć pozytywnie i nie bać.. jak pisze Paulo Coelho: "Ser­ce oba­wia się cier­pień Po­wiedz mu, że strach przed cier­pieniem jest straszniej­szy niż sa­mo cier­pienie. I że żad­ne ser­ce nie cier­piało nig­dy, gdy sięgało po swo­je marzenia... " Pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Załamana 11 ale bezczaszkowie nie jest wadą genetyczną chyba będziesz musiała jeszcze raz zmienić lekarza. Więc nie poddawaj się wiem strach jest zawsze ale czasami trzeba podjąć się tego strachu.Mi się marzy jeszcze 1 dzidziuś a z racji wieku chyba muszę się pospieszyć więc raz się zabezpieczam a raz nie powiedziałam sobie że jak mam być w ciąży to niech to będzie przypadek bo sama nie zadecyduję ze strachu :) Pozdrawiam i cieszę się że możemy podzielić się i tymi dobrymi wiadomościami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Camelka, Smutna zazdroszczę Wam, że już jesteście przy końcu ciąży :) Czasami chciałabym mieć wehikuł czasu i przenieść się do lutego. Na ostatnim usg lekarz powiedział, że rośnie nam zdrowy chłopak :) Załamana miałam do czynienia z kilkoma lekarzami i żaden nie powiedział mi, że bezczaszkowie to wada genetyczna. Mówili, że mógł to spowodować brak kwasu foliowego i to by się zgadzało choćby z wynikami jakie otrzymała Camelka. Jednak tak jak pisałam u nas kariotypy wyszły w porządku więc nie wiem co mogło być przyczyną. Goksi życzę owocnego przypadku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SmutnaXX co u Ciebie?? Nic sie jeszcze nie rozkreca?? zostalo Ci jeszcze 2 tygodnie i sie zastanawiam czy cos wczesniej sie nie dzieje?? Daj znac co i jak. Trzymam kciuki :))) Powodzenia. Zycze szybkiego i bezbolesnego porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaXX
Jak na razie cisza.... torbę do szpitala co prawda już spakowałam, ale na razie nie zapowiada się na to żebym musiała jechać. W ciągu ostatniego tygodnia malutka strasznie urosła i właściwie mój brzusio już w nic się nie mieści, wszystko nagle stało się przyciasne, więc chyba tylko to zwiastuje, że niedługo będzie rozwiązanie...:) mam nadzieję, że tym razem szczęśliwe... :) :) Pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak narazie jeszcze nic nie przygotowuje, nawet torba jeszcze nie spakowana. ciuszki i wszystko reszta dla dzidziusia w domu jest po poprzednim synku. trzeba tylko posegregowac i poprac ale z tym tez sie nie spiesze boje sie cokolwiek wczesniej robic, Smutna jakie imie wybralas dla coreczki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaXX
Będzie Malwinka :) a co do przygotowań to też długo długo nic nie szykowałam, nie przygotowywałam, bo się bałam, w sumie to dalej się boję i przyznaję, że gdyby nie moja mama i mój mąż to pewnie też jeszcze nic nie byłoby gotowe i spakowane... maj87 klara a jak wy się czujecie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć u mnie jak na razie wszystko dobrze. W środę mam kolejna wizytę u lekarza i już nie mogę się doczekać. Zaczynam czuć delikatne ruchy maluszka :) Radość cały czas przeplata się ze strachem, nie nawiedzę tych czarnych myśli. Ciągle słyszę, że teraz będzie wszystko dobrze też chce tak myśleć, ale same wiecie to nie takie proste jak się komuś wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maj87 ja tez mam we srode wizyte i tez sie juz nie moge doczekac, bo moze moja lekarka ustali mi juz termin cesarki. do porodu zostalo 4 tyg tak ze nastawiam sie na cc za 2 tyg. juz bym to wszystko chciala miec za soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Camelka chodzisz do tej samej lekarki ? Będziesz rodzić w tym szpitalu gdzie ona pracuje ? Ja mam zamiar właśnie tam rodzić. Co prawda słyszałam różne opinie jedni są bardzo zadowoleni, a inni wręcz przeciwnie no ale wiadomo nie wszystkim dogodzi. Moim zdaniem ważne żeby dzieciątko było całe i zdrowe, a reszta to już tylko dodatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maj87 niestety nie chodze do tej lekarki. za daleko mam. chodze do lekarki ktora pracuje w szpitalu w tuchowie a przyjmujeniedaleko mojej miejscowosci. i w tuchowie tez mam zamiar rodzic. od ostatniego porodu pozmieniali sie tam lekarze i ordynator.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×