Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość do kobiet...

Czy kobiety lubia sex

Polecane posty

Gość kasia_asia23
Wiem, że tacy istnieją :) Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć powodzenia i wytrwałości, jak chcesz sobie jeszcze poczytać, to słyszałam o istnieniu czgoś takiego jak LMR – last minute resistance, tak trochę pasuje do Twojej historii. http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=15128&w=79029819&a=79029819

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonny
wydaje mi się, że powinieneś pokazać jej, że nie jesteś tylko od niej zależny. Umawiaj się z innymi, choćby przez internet. Naprawdę nie rozumiem takiego traktowania Ciebie. Albo jest chora i sam stosunek jest dla niej bolesny (stan zapalny, grzybica itp.) ale tego nie mówi, albo sex w Twoim wykonaniu jej nie odpowiada. Ona się po prostu znęca nad Tobą psychicznie i fizycznie. Myślę, że z niejedną osobą można się doskonale rozumieć na poziomie intelektualnym a równocześnie emocjonalnym i fizycznym. Twoja partnerka uprawia jakieś gierki. Nie odpisuj na żadne maile, przecież ona Cię spoliczkowała najpierw zgadzając się czy nawet prowokując zbliżenie, a póżniej w punkie kulminacyjnym wycofująć się. Powinieneś się za to jakoś odegrać tak, żeby nie tyle zemścić się, ale żeby się samemu dowartościować. Chyba jesteś jdelikatnym czułym facetem i ona to wykorzystuje. Są też takie, które wiedząc, że mężczyznom bardzo zależy na seksie, starają się użyć go jako pułapki i najpierw udają wielką namiętność, a gdy czują, że ptaszek dał się złapać, usidlić i są pewne swojej własności to wychodzi szydło z worka. Mam koleżankę, która była zawsze straszną flirciarą i podrywała sama chłopaków, ale jak mi się zwierzyła, lubi tylko tę grę wstępną, pocałunki, głaskania, miłe słówka a sex jest dla niej odstręczający. Toteż po paru latach rozwiódła się - główny zarzut w stosunku do męża, to ten, że często chciał się z nią kochać! Wyszła drugi raz za o wiele starszego i praktycznie mieszkają oddzielnie. Nie widziałam jej dawno więc nie wiem jak te sprawy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek77
w zasadzie jestem czułym facetem, ale potrafię tez być bardzo spontaniczny. jednak ta sytuacja faktycznie doprowadza mnie do jakiegoś obłedu. Z jednej strony kocham kobiete a z drugiej zaczynam jej nienawidzić. NajgorsZe jest to, że w momencie gdy miarka się przebiera ona wykorzystuje wszystkie swoje atuty zebym został przy niej i że bardzo chce byc ze mną i zależy jej. Niestety, wtedy też daję się na to złapać i wiem, że to ja muszę zdecydowac co dalej, ale cały czas jestem głupi, bo mam nadzieję, że to sie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_asia23
rzeczywiście, często się zdarza że temperament kobiety po ślubie nagle z niewiadomych przyczyn spada :P bonny z tym się zgodzę, niektóre żeby złapać faceta tak robią :) ja mam 23 już prawie 24 lata i dla mnie seks mógłby nie istnieć, też mi wystarczają przytulanki...może się to kiedyś zmieni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek77
A jeśli chodzi o LMR. Cos pewnie w tym jest. Tylko, że nasze "bitwy" prowadziły do wyczerpania fizycznego i na tym sie kończyło. Musiałbym być bardzo brutalny i ją gwałcić żeby faktycznie doprowadzić do stosunku. Jednak w takim momencie, gdy było ostro, ona prędzej by mnie zabiła-dosłownie. Zrobiłaby mi krzywdę gdyby coś miała pod ręką. No chyba, że w tym rzecz, ale przy pewnej brutalizacji i jej eskalacji przestaje to byc podniecające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dirtyyharry
bonny -ma racje.Spowoduj ,by byla zazdrosna o ciebie.Nawiaz np.internetowy romans i daj to jej odkryc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_asia23
to pomoże na bardzo krótką metę, przecież nie chodzi o to, żeby ciągle stosować jakieś gierki, szantaże... ale żeby ona sama chciała się zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ile tat jesteście małzenswem, czy macie dzieci, czy miała ona z toba orgazm, czy była dziewicą gdy z toba poszła do łózka,czy ty miałes doswiadcznie z kobietami przed nią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek77
Problem w tym, że ona powtarza, iz nie chce sie zmienić, bo jej zdaniem, z nią jest wszystko ok. Jesteśmy razem 7 lat. Sytuacje takie zdarzały sie od początku, ale niezbyt często. Od dwóch lat częściej, a od roku cały czas. Jeśłi chodzi o wzbudzenie zazdrości. W takim momencie robi się bardzo mściwa nawet nie tylko wobec mnie ale szczególnie wobec innej kobiety. Gdy zdarzyła się taka sytuacja, miała wymówke w kwestii krzywdy i odpychania mnie przez dorych kilka miesięcy. Co do kobiet. Miałem wcześniej kilka. Nie chcę żeby zabrzmiało tojak przechwalanie, ale zawsze było ok z obu stron(gdyby nie było, to raczej kobieta nie chciałaby tego powtarzać coraz częściej-nawet gdy sama była już męzatką)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek77
Dzieci nie mamy. Wcześniej nie chcieliśmy. Później oskarżała mnie, i nadal to robi, że to moja wina. Ale przecież ona jest wiatropylna, więc ma do mnie pretensje że nie ma dzieci, ale nie pozwala mi się zbliżyć. Tak podświadomie czuję, że ona nie chce miec jadnak dzieci, a to kolejny element gry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek77
Nie pochodzi z rozbitej rodziny, ale z tego co wiem, panowały w niej dość sztywne i chłodne zasady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie macie dzieci to zostaw ja niech sobie robi co chce bo napewno nie zmieni swojego stosunku do seksu a tylko ciebie unieszczęsliwi Pamiętaj seks jest podstwą w udanym związku małżeńskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wał z koca jarka
piedrolenie! my z jarkiem lubimy i sex i gre wstepna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonny
Masz rację Jakiś tam facet - ona się już nie zmieni. To co opisujesz Tomku, świadczy o tym, że Twoja partnerka ma nad Tobą zdecydowaną przewagę psychczną i manipuluje Tobą całkowicie. Co gorsza jest to osoba o bardzo nieciekawym wręcz niebezpiecznym charakterze: bezpodstawne obarczanie winą partnera, mściwość, nieopanowane odruchy z uszkodzeniem ciała, brak szczerości i kompletny brak asertywności (nie wczuwa się co Ty czujesz). Nie wiem, czy łatwo Ci będzie się od niej uwolnić. Współczuję. Zycie z taką osobą na dłuższą metę zniszczy zdrowie psychiczne i fizyczne, chyba że jest się masochistą i się to lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek77
Problem polega na tym, że ona wzbudza we mnie poczucie winy. Cały czas oskarża mnie, że to moja wina. Mając taka świadomość zastanawiam się, czy faktycznie nie ma racji i łudze się, że jest szansa, aby to się zmieniło. Jeśli wina jest jest po mojej stronie, to z taką świadomością trudno jest odejść, bo wydaje się, że cała ta sytuacja zależy ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonny
to niech Ci powie na czym ta Twoja wina polega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyyy
nie lubie seksu, boje sie ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nastolatka___
uwielbiam seks XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek77
Moja wina polega na tym, że jestem egoistą nieczułym i krzywdzącym ją facetem. To prawda. Mój sposób zachowani ajest coraz gorszy, ale jak ma sie się czuć coraz mocniej sfrutrowany facet? Ona wymaga ode mnie bycia miłym i dobrym, a gdy jej tłumaczę, że jeśli nasza sfera seksualna stałaby sie normalna, ja znów stałbym sie miłym czułym i dobrym facetem, to do niej nie dociera i sytuacja się powtarza. Od czasu powstania tego problemu mój dystans jest coraz większy, ale nie potrafię być "wspaniały" dla kobiety, która mnie odtrąca i nie chce zrozumieć tego, co do niej mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wazne
Tomku:)jeżeli ona nie chce stoba gadac a bardzo ci na niej zalezymoze poprostu napisz do niej list co czujei wogole ze ja kochasz ale wolałbys miec zone ktora by cie kochała .... .Może przed tobą miała jakiegos chłopaka ktory ja mocno zranił i nie chce sie asz tak zbliżyc do tego.Wydaje mi sie poprostu ze skoro chodz przeschwile bylo jej dobrze a potem cie odtracila to moga byc jakies wspomnienia z przeszłosci.To też możesz uwzględnić w liście i napisać że bardzo sie o nią martwisz.Jężeli nie przeczyta tego listu powinienes do niej sie przejsc i porozmawiac a jezeli nie bedzie chciała to poiedz ze z wami koniec.to moeze byc trudne ale nie widze innego rozwiązania moze jezeli sie zgodzi idzcie do psychologa.powodzenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wazne
jezeli ci sie nie uda nie marnuj sobie reszte zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek_i_Co_Dalej
Tomek77 i co zerwałes z nia jestem ciekaw ? Może się jednak zmienila :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście że kobiety lubiasex
Problem w tym że mamy więcej do stracenia niż faceci bo wy nie zachodzicie w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiola2505
nie wiem co powiecie o mnie czytajac moja wypowiedz ale mam nadzieje ze zrozumiecie i nie powiecie mi ze jestem dziwna. mam 20 lat. w wieku 16 lat poznalam faceta ktory wtedy mial 20 lat. bylismy ze soba 2 lata. wiadomo jak to jest ze starszymi facetami: chceli by sie kochac. a ja jako 16 latka no to sami wiecie nie doswiadczona dziewica w tych sprawach z reszta balam sie ciazy wiec zawsze odmawialam. trwalo to przez rok. kiedy po roku nabralam do niego zaufania troche sie zaczelam rozkrecac w tym temacie ale na zawsze konczylo sie tylko na pieszczotach. w ciagu nastepnego roku moj chlopak (teraz juz ex) zaczal namawiac mnie do sexu. nie chcialam tego i zapieralam sie. jednak pewnego dnia doszlo miedzy nami do pieszczot i gry wstepnej ale ja nie mialam ochoty na nic wiecej. niestety chlopak nak na mnie napieral ze w koncu dla swietego spokoju sie zgodzilam. niby normalna sytuacja sie wydaje ale jednak nie. koles mnie rozebral i od razu zaczal we mnie "pakowac". gdyby to jeszcze robil jakos subtelnie tak zeby sprawilo mi to jaknajmiej bolu to ok ale bylo na odwrot. ja az plakalam co tak mnie bolalo a on tak sie napalil ze nie patrzyl na to czy jest mi zle czy dobrze byle jemu bylo przyjemnie. oczywiscie orgazmu nie mialam. pozniej kilka razy mnie namowil na sex a ja sie zgodzilam pomimo ze zadnej przyjemnosci z tego nie mialam poza tym ze bolalo tak niemilosiernie. po 2 latach nasze drogi sie rozeszly i teraz mam bardzo czulego kochajacego i co najwazniejsze wiernego faceta. myslalam ze teraz wszystko sie zmieni, ze nareszcie bede miala przyjemnosc z sexu jednak nic... dalej przy wkladaniu mnie bardzo boli a o orgazmie juz nawet nie mowie... ciezko mi sie z tym zyje bo wiem ze moj chlopak chcialby zebym czula sie spelniona po sexie ale dla mnie to raczej niemozliwe. chyba zostal mi uraz nie tylko psychiczny ale rowniez fizyczny... czy to mozliwe zeby kobieta byla az taka oziebla na punkcie sexu? szkoda mi tylko mojego faceta bo ja kompletnie nie umiem sobie z tym poradzic a boje sie ze on zacznie obwiniac siebie o to ze z nim jest cos nie tak chociaz to kompletna bzdura bo on jest naprawde boski pod kazdym wzgledem i nie zamienila bym go na nikogo innego. boje sie tylko ze kiedys on moze zamienic mnie na jakas inna... pomozcie bo nie wiem co z tym fantem zrobic :/:/:/ :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja men
Mam pytanie o was kobiet , czy jak facet liże wam cipki ( robi minetke ) , pieści piersi . Ale najpierw szebcze miłe słówka do ucha lub miłe wierszyki . To wam się podoba czy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja men
WIOLU 2505 Może powiedz jednak chłopakowi ze nie masz przyjemności z sexu . On jeżeli cię kocha to powinien zrozumieć powage sytuacji . Jeżeli moja dziewczyna odczuwała by coś takiego w czasie stosunku , to na pewno bym zrozumiał , bo ją kocham i zrobił bym wszystko żeby to zmienić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RomanRoman
Witam Wiolu nie przejmuj się,orgazm u więkrzości kobiey jest tylko wyłącznie łechtaczkwy(99%).Podobnie jak u mężczyzny członek jest podstawą orgazmu tak i u kobiety Łechtaczka ,która jest miniaturkowym członkiem spełnia tą rolę.Pchwa służy tylko do zapłodnienia i rodzenia.Jeżeli chceż sprawić swojemu chłopakowi przyjemność i sobie to przestań się bać a wszystko potoczy się w sposób naturalny dając tobie i twojemu chłopakowi przyjemność. Twój mężczyzna musi być bardzo delikatny i robić to powoli pobudzjąc jednocześnie łechtaczkę,kiedy podniecenie dojdzie do fazy odlotu zacznie to ci sprawić przyjemność i odblokujesz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×