Odbarwienia i twarda, sucha skóra na kostkach

Witam serdecznie. Jednak co do tej egzemy pomylilam sie. Doprowadzilam moja kostke do fatalnego stanu, ale uzywajac ta masc musze przyznac ze kostka jest nie do poznania. Z czeronego saczacego sie plynem surowicznym placka ,ktory pojawil mi sie po zdrapaniu tej suchej skorupy kostka wyglada swietnie. Skora nadal jest przebarwiona i duzo grubsza, ale dobrze nawilzona. Napisze sklad masci w najblizszym czasie moze tez ktos stosowal

Oczywiscie staram sie nie siadac juz z podwinietymi nogami. Moze ktos stosowal taki krem, ktory silnie nawilza skore nazywa sie nanobase do kupienia w aptekach? Czytalam pozytywne opinie na jego temat moze tez cos pomoze...

ja uzywalam elobaze ale nic nie pomoglo. Po neutrogenie jest jakby lepiej, suche jest ale nie tak jak bylo i jakby mniej widoczne. Jak skonczy mi sie neutrogena to kupie ten krem sholla na popekane piety. A co do elobazy to polecil mi ja dermatolog ale efekt marny. Wg mnie to jest to stary odcisk i usuniecie go wymsga duuuzo czasu. Ja sie bardzo pilnuje zeby nie siafac po turecku choc to trudne bo bawie sie z moimi dziecmi i duzo czasu spedzam na dywanie:)

Witam serdecznie:) Miałam napisac skład tej maści, która mi pomogła. Suchej skóry nie mam jesli regularni smaruje nią kostke i ścieram naskórek, ale czerwony kolor jeszcze pozostał zwłaszcza nasila się podczas kąpieli. Skład maści: -Hydrocortisoni 0.25 -Neomycini 2.0 -Auestkesini ( o ile dobrze sie doczytałam) 5.0 -linomag lig. 10.0 -3% sol. Acidi borici -Euceryni aa ad 100.0 Nie wiem czy wszystko dobrze przepisałam -wiadomo lekarze i farmaceuci mają piekne pismo:) Bella1880 jak u Ciebie efekty po tym kremie scholla? Czytalam kiedys , ze jest bardzo dobry. Możesz tez napisać jak na codzień dbasz o to miejsce? pozdrawiam:)

Zapomniałam dodac maść jest na recepte niestety, ale jest bardzo tania ok. 7 zł.

emma - a masz moze nazwe tej masci? co mi po skladzie, pojde do babki i powiem ze ma przepisac recepte na takie oto skladniki? :V btw. ja mam inny problem, jak bylem mlodszy (12-13 lat) to gryzlem kostki na palcach,i mam podobny problem - twarda skora, zgrubienia, boli, czerwone odbarwienia.

Witaj. Niestety takie robione masci nie maja nazwy. Lekarz dobiera skladniki i wypisuje recepte. Bylam u dermatologa , ktory stwierdzil , ze mam to od siedzenia z podwiniętymi nogami. kazal nawilzac i mialo przejsc po 2 tyg. minely chyba 2,3 miesiace i nic z tego. Zastanawiam sie czy to nie luszczyca..... muszę zmienić lekarza

Nic nie pomoglo. Scieram scieram, natluszczam i nic. Teraz smaruje Cepanem ale dopiero kilka dni moze chociaz rozjasni to cholerstwo

no jezeli chodzi o moje kostki na rekach jest delikatnie mała poprawa a stosuje tylko peeling myjący gruboziarnisty, jakos scieram skore, a potem przemywam i nakladam na to nivea krem, zeby zmiekczyc skore. czasem przejade pumeksem ale wiadomo - to jeszcze nie jest to. bd musial sie przejsc do prywatnego dermatologa. od panstwowego dostalem taka masc, ktora wypalala mi skore, robiala wiecej szkody niz pozytku.

do emm20 - nie zmieniaj lekarza !! - ma racje, jest to skaza od siadania w niedogodnej pozycji dla kostki. Częste pocieranie jej okolic powoduje jej uraz w postaci rogowacenia naskórka czy przebarwień. I prosze się nie martwić ponieważ mój synek 4 latka ma to od dość dłuższego czasu i jego tata również ponieważ: tata pracuje jako budowlaniec i non stop podrażnia kostki i również inne okolice czego efektem sa własnie takie defekty jakie opisujecie a synek uwielbia (ponieważ teraz staram się tego oduczać) siadać z nóżkami wywiniętymi na zewnątrz czyli po prostu na kostkach i w ten sposób je "szoruje". Wydaje mi się że taka skóra również ma skłonności do powstawania takih defektów, Oczywiśce ja również je mam bardziej bledsze niż mąż ale są, efekt w moim przypadku mycia podłóg na kolanach (miałam również ciemniejsze kolana przez pewien czas więc zainwestowałam w mopa:) aczkolwiek wole efekt mycia podłogi na kolanach:) więc nie przejmujcie się to nie choroba!! zaznaczam również że odiwedziliśmy nie tylko dermatologa ale i innych specjalistów w tym różne badania itd. (wkońcu od męża się "zaraziliśmy" a tak na serio może nie zwrócilibyśmy na to uwagi tyle, że mąż ma dość mocno - taka jego praca. Więc należy dbać o te miejsca które sa narażone na pocieranie/ wrażliwość tych miejsc powoduje zmiany przebarwienia zrogowacenia i jak ktoś pomyślał liszajec świerzb itd. to nie ten temat:) Po co |faszerować" się robiponymi kremami z apteki po co wydawac pieniążki z tego powodu na lekarzy nie ma sensu. prosze dbać zawsze wieczorem o te miejsca kremowac grubo i tyle. Mogą się zmniejszać lub nie jak ktoś ma tendencje to i tak będzie miał takie zmiany. w razie czego służe pomoca :)

Witam serdecznie. Zmieniłam lekarza i nie żałuje. Byłam początkowo u rodzinnego-nie pomogło. Pozniej poszłam zrezygnowana i z nadzieją do prywatnego dermatologa, który stwierdził, że własnie moja przypadłość jest od ,,takiego " siadania(kostka się obciera itp) Kazał mi tylko nawilżać. Mimo , iż nie jestem lekarzem widziałam, że z tą kostką jest coś nie tak, czytałam artykuły, szukałam i smarowałam ciagle rożnymi maściami, nawilżałam itp. NIE POMOGŁO. Ostatnio nie wytrzymałam i poszłam do innego dermatologa- również prywatnie, gdyż inaczej bym sie doczekała ;). Okazało się , że w kostce zrobił się stan zapalny!! ( poprzedni dermatolog olał sprawe i skasował tylko 80 zl.) Pani dermatolog przepisala mi masc przeciwzapalną oraz 2 maści robione w aptece nawilżającą i natłuszczającą i już widzę ogromną poprawę po niecałym tygodniu stosowania.

Polecam wszystkim udac się do dobrego lekarza, ja niestety początkowo natrafiłam na kogoś kto nazywa się,, dermatologiem"... Naprawde nie moge tego pojąc jak mógł nie zauważyc stanu zapalnego w nodze... ale na szczęście - nie zapeszając znalazłam innego lekarza, który nie olał mnie jak ten początkowy. Kochani nie ma co się męczyć ( ja męczę się już ok 2 lat- początkowo malutka zmiana przerodziła się w ogromną rozlaną plamę) Jeżeli macie troszkę pieniązków odłożonych na prywatnego dermatologa , czas i chęci to polecam serdecznie!! Sami na własną rękę niestety nic nie zrobimy z naszymi problemami:( Będę informować co z moją kostką:) pozdrawiam serdecznie:)

Dodam jeszcze tylko , ze dermatolog powiedziala mi, ze leczenie troche potrwa i jak zejdzie wszystko to i tak to miejsce musze dobrze nawilzac juz do konca. Wiec pewnie mamy juz taka sklonnosc.

Witam. Też mam ten problem, zaczęło się ok 8 lat temu od przebarwienia, teraz są to bardzo suche, jasne plamy, które są bardzo widoczne i pomarańczowe po posmarowaniu kremem, balsamem, oliwką. Ta skóra potrafi pękać do krwi. Trochę pomaga krem Ziaja na pękające pięty i chyba ekspozycja na słońce. Latem, gdy mimo wszystko zakładam sandałki, skóra się regeneruje, zimą jest okropna. Choruję od 20 lat na tarczycę.

Ranking lekarzy. Jak wybrać dobrego specjalistę i nie dać się oszukać? http://goo.gl/sXx5Y

różne kosmetyki widziałam na http://www.elastyczna.pl

Witam serdecznie:) tak slyszalam o tym , ze chorujacy na tarczyce maja problemy skorne wokol kostek, ale nie wszyscy. Mysle , ze wiele osob na tym forum ma rozne problemy, spowodowane innymi czynnikami , czy tez sklonnosciami. Moja kostka zostala praktycznie wyleczona, oczywiscie zostalo drobne przebarwienie i jeszcze minimalna inna ,,faktura" skory , ale nie ma zadnego porownania do tego co bylo , a jest. Praktycznie nie widac juz roznicy miedzy zdrowa a chora skora, a byla ona jesli nie nawilzalam wrecz pekajaca, odbarwiona i miala charakterystyczne linie w poprzek tak zwane lichenizacja skory. JESZCZE RAZ ZACHECAM DO POJSCIA DO DOBREGO DERMATOLOGA! Nie ma sensu sie meczyc!!! Pozdrawiam :)

Ja chyba wybiorę się z tym do endokrynologa, nie pomaga nic ! Najgorzej denerwuje mnie to przebarwienie, sucha skóra może zostać, jakoś bym sobie z tym radziła ale to przebarwienie -.-

Dokładnie takie przebarwienie okropnie zwraca czyjąś uwagę. Wybierz się do lekarza, jęsli dermatolog nie pomaga to szukaj pomocy u kogoś innego. Mi przed wizytą u dermatologa na suchą skórę pomagał zwykły krem bambino ten różowy dla małych dzieci.

Z taką rogowaciejącą kostką byłam właśnie u pani dermatolog, wczesniej kombinowałam z kremami bez recepty (np. pilarix), co tylko kostkę bardziej podrażniało. Od niej dostałam receptę na maść diprosalic, a po dwóch tygodniach mam ją zastąpić maścią dernilan (na 4 tygodnie). Lekarka pytała mnie głównie o łuszczycę w rodzinie, bo z nią mogłoby to mieć związek. Nie wiem, jak będzie z efektami, bo dopiero zaczynam terapie, ale daję znać - dziewczyny, najlepiej do dermatologa, bo ogólnodostępnymi kremami tego nie wyleczycie, testowałam ich wiele ;)

Witam jak juz wczesniej czytalam dobrym pomyslem jest wizyta u endokynologa. Ja swoje plamy mam od 4 lat nic nie pomagalo, wizyty u dermatologa co jakis czas i za kazdym zmiana mazidla. Po wizycie u endokrynologa okazalo sie ze mam guzki tarczycy a sucha skora i te plamy to jeden z objawow. Smaruje alantanem plus mascia i troche to lagodzi ale nie znika wiec sie przyzwyczailam.

Też miałam coś takiego na jednej kostce. Pomogły mi plastry compeed na rogowacenia. Nawilżają i zmiękczają grubą skórę. Przed zmian plastra miejsce złuszczałam peelingiem scholla do pięt. I zeszło.

Ciekawe jest to, ze przy oslabieniu to sie powieksza i pojawia w innych miejscach. Na kostce pojawilo mi sie z 2 lata temu, lekkie przebarwienie ktore wystarczylo natluszczac oliwa/oliwka. Obecnie przy malym dziecku i ciaglym zmeczeniu jak i stresie plama pojawija sie na drugiej stopie, kolanie , dloniach i ogolne wysuszenie skory niczym atopowe zapalenie skury z ranami. Swedzi tylko po kapielach. Prysznic rowna sie wieksz wysuszenie, troche lepiej po olejkach do kapieli dla dzieci, twarzy nie moge myc woda, tylko plyny miceralne, po wodzie plamy takze na twarzy i rekach. Pomyslalby kto, ze grzybica, kiedys rzeczywiscie mialam grzybice i uwierzcie grzybica smierdzi, wiec jak nie ma przykrego zapachu to nie grzybica. Poza tym grzybica lubi zagiecia np. Pomiedzy palcami. Ja probuje natluszczanie naturalne oliwa z cytryna i cos czego nie lubie tj. Kapiele z srodkami nawilzajacymi, natluszczajacymi.i soda. To pomaga ale przy dziecku ciezko o czas na taka pielegnacje, pozdrawiam !

Witam. Mam ten sam problem. Już dawno pojawiły mi się te plamy, ale właśnie dziś postanowiłam poszukać coś na ten temat i jest tego pełno. Zwariuję jeśli kolejna osoba zapyta mi się co mam koło kostki !!!! Jestem w ciąży więc jakieś arcychemiczne maści nie wchodzą w grę... Starłam delikatnie pilnikiem do paznokci ten zrogowaciały naskórek, nawilżyłam mleczkiem oliwkowym z Ziaji i poczekam... ale już widzę ze balsam został wchłonięty przez te plamy, idę zaraz znowu posmarować. Ja też często podwijam stopy pod tyłek i takie pewnie efekty....

Dziewczyny, ja mogę wam polecić serie, którą sama stosuję - Medigel crema. Miałam te same objawy co Wy, lekarze też do końca nie potrafili mi określić czy to choroba, czy raczej nieprzyjemna przypadłość, więc z polecenia zaczęłam stosować preparaty na nadmierne rogowacenie naskórka, zalecane również dla osób z łuszczycą. Ja te kosmetyki kupuje sobie przez internet - na dermokosmetyki24.pl, ale być może są jeszcze gdzieś dostępne! Powodzenia i relacjonujcie jak Wam idzie zwalczanie :)

SAUNA I LAZNIA PAROWA CALKOWICIE LIKWIDUJE _NIE MAM JUZ ZROGOWACIALYCH KOSTEK_!....cale zycie od malego mialam cimene zrogowaciale kostki az do momentu kiedy zaczelam regularnie chodzic do sauny i lazni parowej Ja chodze raz w tygodniu od 5 lat - pozbylam sie calkowicie brzydkich plam...wczesniej przez tyle lat probowalam roznych preparatow , masci i wszystko z zerowym skutkiem...

uzylam plastrow compeed na zrogiwacenia, jak radzila jedna z was, podzialalo zuzylam 12 sztuk, naklejalam codziennie, na to zwykly plaster bo one by sie odkleily, trzymalam ok 1-2dni, kolor wyrownal sie ze zdrowa skora, pozostalo tylko wybrzuszenie, ale jest zdecydowanie lepiej, mysle ze poprawa to 80% lepiej

Witam. Chciałem się z Wami podzielić moimi doświadczeniami w kwestii suchych plam skory w okolicach kostek stop. Przez kilka lat (z doskoku) stosowałem krem na bazie kwasu salicylowego zrobionego na receptę z przepisu lekarza. Skóra się łuszczyla ale po kilku tygodniach plama wracała. Inny lekarz rodzinny postanowił zastosować bardziej "drastyczny" środek przy użyciu cieklego azotu. Zamrazal te zmieniona skore strumieniem z butelki przypominającej termos. Efekt ej tego był pęcherz wypełniony płynem (jak to po odmrożeniu), następnie odmrożena warstwa skory zluszczala się sama (efekt podobny do pęcherza po oparzeniu). Po kilkunastu dniach rana się goila a na jej miejscu powstawała identyczna sucha plama. Teraz postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce i sam zastosowałem na sobie żel który który kupiłem w aptece bez recepty z przeznaczeniem na usunięcie kurzajki na kolanie mojej siedmioletniej córki . Jest to mała buteleczka z pedzelkiem do smarowania. Po trzech dniach od zastosowania widzę pewna poprawę: oczywiście (czego się spodziewałem zreszta) najpierw zluszczala mi się warstwa skory ale nowa, która się odbudowuje w tym miejscu nie jest już odbarwiona i sucha, wyglada raczej "normalnie" Jestem pełen optymizmu. Zobaczymy co będzie dalej. Pozdrawiam

Canadian i jak postępy w leczeniu żelem na kurzajki? Pomogło :) ?

Witam,ja mam ten problem od ponad 30 lat:)uważam ze to jest przyczyna tego ,że podwijam nogę jak siedzę przy komputerze ,albo jak coś robie na podłodze ,a nawet jak śpię to zakładam nogę na noge:)cały czas moja kostka narażona jest na ucisk i nie moze sobie z tym poradzic i takie cos wychodzi,myśle tez ze to nie jest jakaś choroba związana z tarczyca.Narażamy sami na otarcie kostki i tak się robi ,nawet psy jak leżą na twardym podłożu to przednie łapy na zgieciu z tyłu mają zrogowaciałe:) Trzeba z taką kostka życ i nie szukac jakieś choroby bo zwariujemy:)oczywiscie smarowac i dbać:)