Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mmmj

Nieszczesliwe mezatki

Polecane posty

Czy jest nas duzo?Ja wyszlam za maz 7 lat temu mam 2 dzieci ,ozenilam sie bo wpadlam -nie bylo to malzenstwo z milosci teraz widze ze trzeba sie naprawde poznac zeby moc sie wiazac na cale zycie.Ja nie mam oparcia w rodzicac bo zmarli ,maz jest dla mnie chamski złosliwy czasami ciagle niezadowolony, krzyczy na dzieci,a ja tak bardzo pragne milosci ciepla dobrego słowa ,piszac to mam łzy w oczach ze tak ulozylo sie moje zycie .Modle sie do boga o milosc bo tylko on mi moze pomoc ,wesprzec mnie w tej drodze.Moje dziecinstwo tez nie bylo ciekawe mama lubila sie napic ojca nigdy nie znalam i nie wiem kto nim jest -choc dla mnie umarł.Jestem bardzo wrazliwa osoba ,dlatego jest mi naprawde ciezko,tylko we snie marze sobie ze jestem kochana i szczesliwa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak szczerze
jezeli zawsze taki byl,to zastanow sie nad swoimi mozliwosciami odejscia....jesli byl kiedys dobry,bo w koncu zdecydowalas sie na drugie dziecko,to musisz mu zafundowac kubel zimnej wody.ignoruj,nie gotuj i nie rob nic dla niego,jak nie pomoze,to odejdz jesli masz taka mozliwosc,moze zacznie walczyc...ale wtedy nie wracaj od razu,nie sie pomeczy,to wtedy to doceni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czego od nas oczekujesz? Że odmienimy Twój los? Sama sobie go ułozyłaś, zaliczając wpadkę, potem wychodząc za człowieka, którego nie znałaś a teraz dalej w tym tkwiąc. Nie ma czary -mary - cudnie jest. Jak chcesz, żeby było inaczej - to sobie zmień a nie czekaj na gwiazdkę z nieba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam gdzie odejsc ,on u mnie mieszka ,juz go wyrzucilam kiedys ale potem potrzebowalam pomocy przy dziecku i znow wrocil a teraz nie ma zamiaru sie wyprowadzac ,skarzylam sie tesciowej wiele razy ale i tak to nic nie dalo .Trzeba pokutowac za bledy mlodosci.,gdyby mama zyla to na pewno by bylo inaczej a tak to nie mam szans zeby mi ktos pomogl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak masz swoje mieszkanie, to nic prostszego, niż wymienić zamek a w razie włamu wolać policję. Posuuzkać pracy, dziecko do żłobka/przedszkola i można żyć normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ty szukasz pocieszenia czy poprawy losu? Pocieszenie znajdziesz wwszędzie, bo to nic nei kosztuje, zero wysiłku. Można sie pocieszać u koleżanki, u księdza i dalej sobie tak tkwić i robić za męczennicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamietamy go
ech ewka..nie wiesz jak to jest gdy ma sie dzieci a udzielasz rad jakbys przezyla nie wiadomo co w swoim zyciu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
złóż pozew o rozwód!! Wygoń męża z mieszkania, zmień zamki i rozpocznij życie na nowo...mam nadzieje, że znajdziesz wsparcie u teściowej , powiedź jej jak jest..trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamietamy go
nikt sie dziecmi nie tlumaczy ale to nie jest tak jak u Ciebie, ze spakowalas manele i sobie poszlas. pomysl czasem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też nieszczęśliwa
A ty Ewa nie rozumiesz że jak są małżeństwem to guzik może zrobić, jej mieszkanie i jego więc jak go wyrzucić i trochę zrozumienia, bo ta kobieta nie pisze tutaj aby ją krytykować tylko wesprzeć!!! Ja jestem z tobą autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie, np. buduje się szczęśliwą robdzinę a nie wychowuje w patologicznym ukladzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też nieszczęśliwa
Pewnie mozna złożyć wniosek o rozwód czy alimenty ale jeżeli nie zapewni mu innego lokum to niestety muszą mieszkać razem - takie nasze polskie prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak nie mam sie komu wyzalic bo kazdy mowi ze mam dobrego meza ,tylko jak sie patrzy z boku to co innego widac pozatym jak sa dzieci to jest trudno odejsc ,jemu by bylo latwo bo i tak sie nimi nie zajmuje kto nie ma dzieci nie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamietamy go
ale nie wszystko jest czarne lub biale ewo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobromiła Dobroduszna
Pewnie mozna złożyć wniosek o rozwód czy alimenty ale jeżeli nie zapewni mu innego lokum to niestety muszą mieszkać razem - takie nasze polskie prawo jesli mieszkanie bylo jej przed slubem to nic nei musza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plusikaa
to wygoń dziada z domu na co czekasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też nieszczęśliwa
EWA Pewnie szczęsliwa w małżeństwie to nie rozumie rozsterek inny kobiet, i łatwo jej tu sie wytrząsać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, już sie nie odzywam, niech dziewczyna się wyżali, Wy ją poklepiecie po pleckach i może jej to wystarczy do następnego razu, jak ją mąż skurwia i znowu tu się wpisze i tak w kółko Macieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamietamy go
nie :D ewa spakowala walizki po poszla sobie od mezusia :D (nawiasem mowiac gdzie mialas rozum jak za niego wychodzilas ) nie moze miec dzieci ale rady ma na wszystko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plusikaa
Ewa am racje jak nic nie zrobi kobieta ze swoim życie bedzie tak dalej ciągnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa 33 - ja nie jestem ;przeciw Tobie tylko niestety czasem fakty są inne ...Prawdą jest jednak ,że mmmj powinna coś zrobić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm moim zdaniem pocieszenia szukaj w Bogu, w modlitwach. Bo tak logicznie myslac to co z tego ze ktos na forum napisze ze bedzie dobrze? sama musisz miec w duszy nadzieje i myslec ze wszystko sie ulozy, ale tez jesli chcesz szczescia to musisz o nie zawalczyc. Ewa moze ostro pisze ale ma racje ze bez podjecia konkretnych krokow bedzie tak jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Święty Michale Archaniele! Wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź nasza obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, Szatana i inne złe duchy, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×