Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marooolllaa

Wrocilam zalamana ze sklepu

Polecane posty

Gość marooolllaa

a raczej sklepow. Zawsze jest taks amo jakw ybieram sie na zakupy. najpierw podekscytowanie a pozniej totalny zalam. Nie potrafie sie odnalezc wsrod tych wieszakow, wieszaczkow, polek i poleczek. Czuje sie jak jakis wiesniak wsrod tych wzysykich wypacvykowanych dziewczyn i ekspedientek. Czy ktos tez tak ma czy jestem przypakdiem smiertelnym?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dlatego z sentymentem
wspominam komune. Nie bylo NIC, a jak bylo COS, to sie bralo i nie myslalo - co za komfort!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to się ciesz
ja nie mogę znaleźć się przy kasie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alusiak
wypacykuj sie i ty, ubierz ladnie i glowa do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marooolllaa
Ubieram sie ladnie i wydaje mis ie,ze wszystko jest OK, dopiki nie zoibacze tych dziewczyn w sklepach. Czuje sie wtedy jak uboga krewna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jffik
są sklepy gdzie taka za ladą ma cię totalnie gdzieś i nawet nie spojrzy na ciebie, a są też takie gdzie nawet dotknąć bluzki nie możesz bo patrzą na ciebie jak na złodzieja mało jest sklepów z właściwą obsługą ostatnio sama miałam problem jak szukałam butów, tak sobie gadały z koleżanką że nawet nie widziały jak pół sklepu przeryłam żeby znaleźć odpowiedni rozmiar normalnie już bym zrobiła drakę i poszła trzaskając drzwiami, ale bardzo zależało mi na tych właśnie butach, nie popuszczę im tego płazem zadzwonię do właściciela pamiętam jak sobie rozmawiały między sobą że jednej z nich nie chce się pracować i usilnie stara się zajść w ciążę bo wtedy będzie siedzieć w domku - żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moj woli naturalne
i caly czas prosi mnie by mi sie nie przewrocilo kiedys w glowie i zaczela malowac sie jak te napotykane laleczki barbie eccc. Mowi ze pokochal mnie wlasnie za to ze bedac naturalna wyroznialam sie z tlumu i to mu sie we mnie spodobalo. Ze bylam i jestem soba a nie jakas wypindowana lala. Dlatego ja sie wogole nie przejmuje i mam z tego dodatkowy plus: zaoszczedzona kasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taa woli naturalne;) każdy tak mówi. A sam ślini sie gdy widzi wypindrzoną lale;) Nawet mi dzis mój powiedzial \" ze ladna laska musi fajnie sie ubierac. Tak jak ty. to podstawa\"..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moj woli naturalne
Zapewniam cie ze nie slini sie na widok zadnej lali. Juz predzej ja dostrzege taka bo lubie patrzec sie ogolnie na damskie ciuchy:))) Zreszta gdyby tak bardzo chcial wymalowana lale to mial pelno takich kolezanek wymalowanych od A o Z. Ciekawe czemu nie zainteresowal sie zadna z nich:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afioona
a ja mam inny problem, nie potrafie wsrod gaszcza ciuchow nic wybrac apo drugie denerwuja mnie sklepowe i kupujacy. Zakupy w sklepie dzialaja na mnie depresyjnie. Moge dostac 10 tys na zakupy a za cholere nie pojde znimi do sklepu. Wole zamowic przez katalog, allegro super ciuchy znanych firm. AAA i nie mam fobii spolecznej. Jeden plus takich zakupow ze wychodzac na ulice wyrozniam sie, czesto to slyszalam moze dlatego ze kupuje ciuchy ktorych nie ma w moim miescie( denny rose, rocawear, victoria's secret, bebe, d&g ) AAaaa i nie mam duzo kasy. Po prostu wole wydac raz na 3 miechy 200 zl -300 zl na super bluzke, spodnie niz 300 zl miesiecznie na badziewie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olewam glupie sprzedawczynie
jak na mnie patrza z odraza, to mowie mile,ze szukam czegos dla corki (siostry itd) wtedy nie one beda oceniac, czy mi to pasuje czy nie. Obojetnie co mam na sobie, zachowuje sie jak milionerka. Zostalo mi to ze sklepach w swiecie, gdzie wchodzuilam w szortach i tshircie bez makijazu i i im elegantszy magazyn tym bardziej kollo mnie skakali. Jak u nas ekspedientki robia z siebie wioche. to ich problem, nie moj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afioona
Troche tez bywalam w sklepach w wielu krajach Europy. I zauwazylam ciekawa rzecz:) Wchodzilam do takiego duzego butiku w jeansach i zwyklej bluzce. Bylam obsluzona wrecz jak krolowa. Sprzedawczynie byly super uprzejme. Moze za granica jest tak, ze sprzedawczynie wiedza ze taki klient tez moze miec kase a u nas niestety jak nie wejdziesz ubrana w krzyczace ciuchy plus 30 warstw tapety to olewaja cie. Czesto zreszta to widze w Polsce. Wejdzie taka tandetnie ubrana panienka i skacza kolo nie a szara myszka moze pomarzyc o dobrej obsludze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marooolllaa
ja tez niepotrfaie z gaszczu ciuchow wybrac dla siebie nic sensownego. Widze ludzi, ktorzy wchodza jak na lowy, zbieraja ubrania z wieszakow i ida mierzyc i zazdroszcze im. Ja nie potrafie sie nsa nic zdecydowac i niewiele rzeczy mi sie podoba. mam moze jakis gust slabo rozwiniety. Nie mam pojecia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marooolllaa
* nie potrafie;) zeby sie ktos nie doczepil;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dldldldl
Nie wiem w czym masz problem. Uwielbiam zakupy, myszkować, wyszukać coś fajnego. Ludzi mam w nosie, nawet ich nie zauważam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dldldldl
Szczerze mówiąc, młode gęsi, macie jakieś chore kompleksy. "jak na mnie patrza z odraza, to mowie mile,ze szukam czegos dla corki (siostry itd) wtedy nie one beda oceniac, czy mi to pasuje czy nie." Do głowy by mi nie przyszło takie myslenie. Rzeczywiście, bo ekspedientki nie maja co robic, tylko ciebie wizualizować z tych ciuchach. Jak zle trzeba czuc sie w swoim ciele, zeby wymyslac takie banialuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dldldldl
"u nas niestety jak nie wejdziesz ubrana w krzyczace ciuchy plus 30 warstw tapety to olewaja cie. Czesto zreszta to widze w Polsce. Wejdzie taka tandetnie ubrana panienka i skacza kolo nie a szara myszka moze pomarzyc o dobrej obsludze." Chore jesteście naprawdę. Chore, pełne kompleksów i zazdrosci. To, koło kogo sie skacze zalezy TYLKO od postawy tej osoby. Owa "tandetnie ubrana panienka" jest pewna siebie. A mysz boi sie zadac pytanie. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dldldldl
"jak na mnie patrza z odraza" Naprawde ty sie lecz, to sa poczatki paranoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tak mam w H&M. Wchodzę do tego sklepu i widzę same szmaty, nie dość że nieciekawe fasony to jeszcze kiepskiej jakości materiały... Wiele razy próbowałam coś fajnego znaleźć, ale nie potrafię, nie wiem czemu ten sklep jest tak zachwalany na tym forum, bo choć mam dobre chęci to nic mi się w nim nie podoba... Zresztą nieraz widzę coś fajnego na manekinie, wchodzę do sklepu i nie potrafię znaleźć niczego, nawet tego co spodobało mi się na wystawie. Dziwne, nie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkaaa
no właśnie ostatnio ciężko u nas znaleźć coś fajnego jak jest ciekawy krój to materiał do niczego albo odwrotnie a jak już coś sobie upatrzę to leży to na mnie fatalnie ( noszę 34-36) albo wisi albo krzywe, lub się marszczy tragedia może polecicie jakiś dobry sklep z normalną odzieżą z której jesteście zadowolone ja mam tylko jeden sklep do którego wracam River Island a reszta mi nie podchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiuikuj
Podnosze, bo temat fajny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naturalne bzdury. Naturalność zaczyna razić, gdy z dziewczęcej świeżości przeradza się w zmęczoną dojrzałość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W kwestii fasonów, mam podobne zdanie, jak ktoś powyzej. Jest mnóstwo na siłę wymyślanego badziewia a rzeczy mniej więcej stonowanych, jakoś tam klasycznych mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głowizna
Zrób cos z tym, bo juz pal sześć zakupy, ale masz jakiś zaburzony obraz świata. Moze spróbuj tak - jak wejdziesz do sklepu i zaczynasz się czuć jak kopciuch przy wymalowanej laleczce, to pomyśl, że ona przed godziną była w sraczu, naprężała sie, nastekała, podtarła sobie dupę, a w ogóle to leczy się na grzybice pochwy. To są wszystko ludzie. Ty jesteś klientką, masz cel - kupic ubranie. I gówno cię ma obchodzic, czy innym sie podobają wybrane przez ciebie ciuchy, czy inni uważają, ze jesteś na nie za gruba albo za chuda. Ty chcesz kupic ubranie i o tym masz mysleć, o niczym innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chodze duzo po sklapech roznych no lubie zakupy poprostu...:) lupie nawet popoludniu wracajac wpasc do kilku zobaczyc co i jak;) i powiem szczerze, to taka sytuacja jak piszesz trafila mi sie raz w zyciu tylko!! Takze nie wiem gdzie chodzisz....ja wrecz mam \"zaprzyjaznione\" sprzedawaczyni w moich ulubionych sklepach:) a ten sklep w ktorym mnie cos takiego spotkalo no coz nie wchodze do niego juz...sytuacja byla taka, ze weszlam bylam jedyna osoba w tym sklepie a Pani ekspedientka kolo 50 nie raczyla nawet podejsc do mnie spojrzala tylko na mnie od gory do dolu i nic jakby mnie nie bylo zdenerwowala mnie tym wiec z usmiechem na twarzy wiekszosc slicznie poskladanych sweterkow i koszulek rozlozylam i odlozylam byle jak po czym dodalam od niechcecia bardzo ironicznie z usmiechem na twarzy stwierdzenie fakt przyznaje nie eleganckie ale nie zaluje i zrobilabym to jeszcze raz:) a co dziewczyno ekspedienta jest w sklepie po to zeby Cie obslugiwac i koniec, a nie zeby fochy stroic!!! dodam, ze oczywiscie obie strony powinny byc dla siebie mile:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombka23
blyskotka - jesli chodzi o H&M mam identycznie, tam nie ma nic ciekawego... no moze 2 szmatki z 2000 ale reszta wyglada jak przechodzona:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×