Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xona21x

jak sobie z tym poradzic?

Polecane posty

bluszczowa - no więc krzyż na drogę takiemu facetowi:) chce niech idzie, nie zatrzymuj, nie poniżaj się. Zasługujesz widocznie na lepszego, na takiego który faktycznie pragnie rodziny i stabilizacji. Kiedyś poznasz a Twój były się w końcu obudzi z 40 na karku - bez żadnych perspektyw na przyszłość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xona21x
Krzywda 25, ciesz sie ze masz taki skarb bo teraz to wyjatki chyba..u mnie takie piekne byly tylko poczatki niestety...teraz tego brakuje.. nawet teraz mial sie ze mna spotkac, ale nie bo woli jechac z kolesiem do niemiec cos zalatwic...to strasznie boli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluszczykona
tylko ze ja go cały czas kocham :( ... a on już jest nieszczęśliwy .. na stałe jest z nią w sumie od miesięcy , wyjechali razem za granicę, i.. skończyła się sielanka... odkąd tam wyjechał.. proponuje mi przyjaźń .. mówi że jest sam, samotny, nigdy nie wspomina o tamtej .. dwa miesiące pisał .. rozmawialiśmy teraz już sie wkurzyłam przestałam odpisywać.. to od miesiąca już się słowem nie odzywa.. za to dzwonił jego najlepszy kumpel jakii on biedaczek nieszczęśliwy no ale jest zawzięty i głupio uparty.. nie wiem czeka aż ja goprzeproszę że odszedł :P?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro wybrał to niech teraz cierpi - chyba nie chcesz powtarzać powtórki z rozrywki? nie wracaj... zapomnij... tak będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xona21x
Najwidoczniej zatesknil za tym jak bylo... On sie dobrze bawil, Ty cierpialas wiec daj sobie spokoj choc wiem ze tylko latwo mowic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzywda 25
bluszczykona niech wypije to piwo,jakie sobie naważył!!! życie madzrze mówi, 40-letni chłopiec xona21x Właśnie, ja sie czasem zastanawiam, że On ciągle, prawie w każdym smsie się pyta, czy myślę o nim trochę :-) i pisze często ,ze dużo myśli o mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oni po prostu takimi tekstami badają grunt... pokręcone to wszystko. Lepiej odpuścić niż potem łapać się za głowę i beczeć, że się miało klapki na oczach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzywda 25
życie, jakie teksty miałaś na myśli??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluszczykona
:( ech trzy lata to nie pięć minut żeby tak zapomnieć .. ja do świetych też nie należe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xona21x
On po prostu bardzo Cie kocha i jako jeden z niewielu chyba nie boi sie pokazac tego co czuje.. dobrze go sobie "wychowalas" :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzywda 25
xona21x wiesz, On taki jest...mówi, co myśli, chociaż nie należy do osób wylewnych i jak coś powie, to wiem, ze jest to z reguły przemyślane bluszczykona...nikt nie jest ideałem...ale nie możesz winić siebie...to był również jego wybór, niech się męczy, może zrozumie, dorośnie, to już nie powinien być Twój problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluszczykona
tak ale ja go zadręczyłam byłam bluszczem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzywda 25
życie, a w jaki sposób mam wyrazić to, co czuję , gdy nie widzimy się tyle czasu ?czasem tygodniami brak zasięgu :-(, a jak dostaję smsa to skaczę z radości...a On gdy wraca...moje smsy zna na pamięć...nie odstępuje mnie na krok i nawet gdy jedziemy samochodem trzyma moją dłoń...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzywda 25
bluszczykona- On też mógł zareagować, porozmawiać z Tobą, a nie w taki sposób traktować.Spytam, czy zmieniłabyś swoje postępowanie, gdyby ktoś wcześniej otworzył Ci oczy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xona21x
I to jest wlasnie piekne...w kazdej chwili chce sie cieszyc Twoja obesnoscia..przynajmniej widzisz jak bardzo mu zalezy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzywda 25
xona21x tak, ale przyznam się do czegoś!!!!!!!!- dopiero teraz, gdy jest daleko zaczęłam to doceniać!!! Przejrzałam na oczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xona21x
Lepiej pozno niz wcale jak to mowia :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluszczykona
On tylko mówił nie przejmuj się jest ok , i przytulał .. pewnie że bym zmieniła. .. chodzę teraz na terapię do psychologa i jestem już zupełnie inna .. ale zrozumiałam to dopiero jak odszedł .. sama.. po prawie 3 miesiącach myślenia dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzywda 25
xona21x, tak myślę, ze popsułabym wszystko po dłuższym czasie...czasem mówiłam różne głupie rzeczy, teraz tego żałuję :-( szczęście, w nieszczęściu, ze jest teraz daleko, a ja mogłam przemyśleć to i owo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzywda 25
bluszczykona, może to prawda,że człowiek musi wyciągać sam wnioski... Czyli On twierdził,że wszystko jest ok, a potem ...mu się odwidziało. To też nie było fer wobec Ciebie. Ja też boję się ,ze moj mi kiedyś wypomni te wszystkie słowa, które mu kiedyś wypowiadałam w chwilach rozżalenia, boję się tego ,ze spieprzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzywda 25
a można facetowi mówić,że się czegoś boję ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xona21x
Ehh kazdy z nas popelnia bledy.. nikt nie jest idelany. A gdy emocje wezma gore to juz w ogole czlowiek nie panuje nad slowami i czynami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xona21x
Mysle, ze mozna.. ja tam zawsze mowie o swoich obawach i jest mi z tym lepiej.. to tez wskazowka dla niego zeby nie zrobil czegos czym moglby mnie zranic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co jeśli kobieta widzi, że facetowi zależy ale on się czegoś boi? co jeśli się stara, on to docenia ale nie jest tak do końca przekonany czy to wszystko ma sens? Nadal się starać? czy odpuścić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xona21x
Starac sie warto, tymbardziej jak widac, ze mu zalezy.. mozliwe, ze ktos go zranil i dlatego teraz sie tak zachowuje i jest ostrozny po prostu. Najlepiej zapytac wprost czego sie obawia..wytlumaczyc...wyjasnic sobie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzywda 25
życie... myślę, ze być wyrozumiałą i okazywać, a nie mówić,że zależy...facetom imponują drobne gesty...nie chodzi tu o prezenty, ale o jakieś drobiazgi z życia wzięte...np:ulubione ciastka, wyprasowanie koszuli Strach mija, wiem, coś o tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzywda 25
ale najważniejsza jest szczera rozmowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xona21x
Dokladnie..szczera rozmowa to podstawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staram się, mówię ale jak słyszę odpowiedzi na zadane mu pytania to mi słabo... pokręcona ta cała sytuacja ale nie chcę jej opisywać tu na forum:( wiem że wiele osób by jej po prostu nie zrozumiało... i wiem jakie dostałabym odpowiedzi... muszę coś wymyślić... nie wchodząc mu na głowę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×