Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fdcd

związałabyś się z synem alkoholika??

Polecane posty

Gość A DLACZEGO NIE
zgadzam sie z tym ,ze DDA sa o wiele dojrzalsi od swoich rowiesnikow... nie bawia ich zabawy rozwydrzonych malolatow klepiacych non stop o ciuchach ,chlopakach czy tipsach ....ja musialam opiekowac sie czworka mlodszego rodzenstwa kiedy mama szla do pracy a ojciec nie wrocil do domu z kolejnej balangi :O ...jak mialam 12 lat ootrafilam ugotowac obiad z 2 dan,wyprac ,zrobic weki itd ....A TERAZ POWIEDZ TAKIEJ MALOLETNIEJ ABY CI UGOTOWALA OBIAD :O ...jeszcze tips by jej sie zlamal 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
określenie dda nie jest piętnowaniem, tylko opisem ja chce byc akceptowana taka, jaka jestm - jako ofiara przemocy domowej, z wszystkimi zaburzeniami, jakie to powoduje. udawanie, że wszystko jest ok, jest katuszą gdybym była dda - chciałabym być akceptowana jako dda. oczywiście dda są jak najbardziej w stanie stworzyć wspaniałe rodziny i być wspaniałymi partnerami, ale potrzebuja pewnej pracy, żeby móc komus zaufać, to w ich - naszym przypadku nie jest oczywiste Pytanie autorki topiku jest zasadne. ojciec alkoholik to jest temat do rozmowy, na długo - bez takiej rozmowy trudno coś zbudować taka przeszłośc zostaje na zawsze, ale nie musi zniewalać, dobrze przepracowana moze stać sie wsparciem, a nie kamieniem u szyi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zubrowka80 widzisz..najwidoczniej nie wszyscy mają takie szczęscie jak Ty, że Twoja rodzina jest wręcz idealna.. tam gdzie jest problem alkoholizmu to zaraz nazywasz meliną tudzież speluną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem córką
alkoholika i oddaje serce na dloni kazdemu, kto obdarza mnie sympatia, to wynika z glębokiego poczucia niskiej wartosci. Pomijajac siebie ciagle daje cos z siebie innym i mimo, ze jestem taka wlasnie, to nikt nie chce mnie pokochac mimo mojej urody i takich ugodowych wlasnie cech, bo tak naprawde jestem zaburzona w ta druga strone. Pewnie zostane sama na swiecie, bo nie mam nawet przyjaciol, no ale co jesli ludzie zadaja takie pytania, to znaczy, ze faktycznie maja problem wiazac sie z takimi ludzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zubrowka80
Jak widze dracego sie w nocy pijaka z rogu bo se popil akurat i wrzeszczaca na niego zone to jak inaczej moge nazwac cos takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak uwazam andrzej nie potrafisz sobie ze soba poradzic i ze swoimi emocjami masz dziwny obraz swiata i relacji miedzyludzkich powtorze, nie robie tego zeby sie nasmiewac czy bawic twoim kosztem wiec sprobuj to przyjac jako zyczliwa rade czesto ludzie nie zdaja sobie z tego sprawy, a ciagnie sie to za nimi przez cale ich zycie i to nie jest zaden wstyd, bo to tobie zrobiono krzywde jesli masz ochote, poczytaj na ten temat, o dda to pierwszy krok zeby zaczac robic porzadek w swoim swiecie a jesli czujesz sie ze soba zle i ci zalezy, to masz szanse to naprawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A DLACZEGO NIE >>> zgadzam sie z Tobą...to że ojciec mojego chłopaka nadużywa alkoholu ma go przekreślic? NIE....bo faktycznie jest duzo dojrzalszy i wrazliwszy niz jego rówieśnicy. Nie zamieniłabym go na kogos z "porządnego domu" Ważne że jest dobrym i wrażliwym człowiekiem..a to czy ojciec, dziadek, czy tez wujek piją? To juz ich problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zubrowka80
Syna moze i nie (zalezy czy poszedlby w slady tatusia czy nie). Zgadzam sie z tym ze tacy ludzie sa biedni i trzeba im pomoc ale nie rozumiem dlaczego mam sie pchac w takie srodowisko. W koncu po to sie wybiera ukochanego by byc szczesliwym a nie po to by znosic pijanstwo tescia, miec zepsute swieta i wyklocac sie o to z mezem. Moja rodzina idealna nie byla, swoje wady tez miala ale nauczyli mnie tego, ze wybierajac partnera mam wybierac tak by byc szczesliwa a nie by pchac sie w klopoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem córką
ja bym miala jedynie problem z tym, ze jako zona musialabym utrzymywac kontakty jak rowniez moje dzieci z alkoholizujacymi sie tesciami, czy tesciem, no moze jedynie to. |Faktycznie to prawda, ze ludzie z dda sa wrazliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na jakiej podstawie tak twierdzisz sumienie k?? W rodzinie nie zaznalem miłości ale obiecałem sobie że gdy ja ją stworzę to bliskosci i miłości nigdy nie zabraknie i zawsze chciałem być uczciwym i dobrym człowiekiem niech inni ocenia na ile mi się to udało kiedyś usłyszałem od koleżanki że "jestem synem pijaka" i nie ukrywam że przykro mi się zrobiło że ktoś ocenia mnie nie za to jaki jestem ale za to jaką mam rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem Twojego toku myslenia..ale każdy ma prawo do własnego zdania. Ja myslę że jeśli jet miłosc to nic się nie liczy...oczywiście gdyby to właśnie on nadużywał alkoholu...inna bajka. Tacy ludzie sa mniej pewni siebie...prawda..ale większa dawka miłości działa cuda.... Moze po prostu dzieci alkoholików boją się takiego zaszufladkowania? jako Ci gorsi? Napisze jedno...Kocham syna alkoholika i jest mi z nim dobrze...i cenię go za to jaki jest .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem córką
zubrowka80 ok ale nikt nie ma wypisane na czole w sumie, ze pochodzi z takiej rodziny, a co jesli pokochasz kogos takiego w niewiedzy? a co jesli poznasz i zwiazesz sie z czlowiekiem, ktoremu niczego w zyciu nie brakowalo i tez ma wypaczony obraz zycia, ktore niesie ze soba nie tylko szczesliwosci, a co w koncu jesli ten idealnie wybrany partner rozpije sie w ziazku z frustracji czy innych przerastajacych o problemow? Nie powinno sie tak wyrokowac moim zdaniem. Np. ja i moj brat jestesmy szanowanymi ludzmi, wyksztalconymi i dobrze wychowanymi mimo tej alkoholowej gehenny, ktora trwa do dzis i powiem Ci, ze przez tą wlasnie gehene nie pijemy alkoholu w ogole, ja nie mam w domu zadnego alkoholu dla gosci, typu wino, wodka czy nawet piwo i wiem, ze smakowalo by mi takie wino do obiadu czy kolacji przy swiecach, ale tak sie boje, bo od czegos ten alkoholizm sie zaczyna, ze odmawiam sobie wszelkich alkoholi. A z drugiej strony widze jak ludzie z porzadnych domow zalewaja sie w trupa na kazdej imprezie. I na koniec Ci powiem, ze pieklo z zycia nie tylko potrafi zrobic alkoholik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisze tylko i wylacznie na podstawie twoich postow, wiec zrodlo mam bardzo ograniczone i subiektywne a dlaczego takie wnioski? wczoraj w nocy pisales ze 22 kwietnia masz zamiar sie zabic tak? zapalila sie pierwsza lampka ;) :D ktos napisal, ze nie peirwszy raz juz wyznaczyles sobie date samobojstwa i piszesz o tym na forum zawczasu druga lampka dalej mam pisac? generalnie widze to tak nawet jesli nie chcesz sie zabic (co samo w sobie jest oczywistym dowodem na zachwianie emocjonalne, zeby to delikatnie ujac), to zebrzesz o uwage i wspolczucie normalnie funkcjonujacy czlowiek tego nie potrzebuje, bo jest mu ze soba na tyle dobrze ze nie wymaga od innych takiego rodzaju uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zubrowka80
Jezeli mi by sie maz rozpil w trakcie slubu to poki by nie roztrwonil majatku czy nie bylby agresywny to staralabym mu sie pomoc dopoki bym mogla. Ale gdyby przesadzil i doprowadzil do ostecznosci to bym go w koncu zostawila. Ja nie oceniam zle takich ludzi, ale nie rozumiem w imie czego mam sie pchac w taki zwiazek wiedzac jaka jest jego rodzina. Bede egoistka trudno, ale wybierajac sobie partnera mysli sie o swoim szczesciu a nie o tym by miec zepsute swieta bo tesc sie rozpil, bac sie pojsc z dziecmi bo jest pjany i moze byc agresywny i inne. Nie jestem instutucja charytatywna. Jezeli bym poznala chlopaka i okazalo by sie ze jest z rodziny alkoholicznej to wiem, ze po prostu nie moglabym byc z nim. Zakolegowalabym sie z nim, starala pomoc jako kolezanka ale to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz zubrowko...a co by było gdybys najpierw pokochała? wyrzuciłabys to uczucie do kosza? żeby nie wchodzić w "taką rodzinę"? To nie Ci ludzie jak ich nazywasz potrzebuja współczucia tylko moim zdaniem Ty. Pozdrawiam i życzę miłej nocy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem synem alkoholika, mam 21 lat i czasami zdarza mi się wypić, ale nie czyni to ze mnie od razu \"menela\" bądź kogoś w tym rodzaju...Od kiedy pamiętam mój ojciec pił... nie fajnym jest, kiedy budzisz się o 1:00 w nocy, bo akurat wraca twój tata...nie ma co robić, więc włącza sobie muzykę, nie zwracając uwagi na to, że dziecko śpi, a musi wstać rano do szkoły. Od kiedy pamiętam, obiecałem sobie że nie będę taki jak on, nigdy nie podniosę ręki na moją żonę, zawsze będę opiekował się swoimi dziećmi, bo to będą osoby najważniejsze w moim życiu, a jeśli ja kiedyś zrobi im krzywdę, to one mogą się ode mnie odwrócić, tak jak ja od swojego ojca, może nie jestem dobrym synem, że tak zrobiłem, ale kiedy moi rodzice brali rozwód, powiedziałem mu wprost, że z nim nie chce być. Jedyne za co mu dziękuje, to to że jestem, a to jaki jestem, zawdzięczam tylko mojej mamie...To że ktoś ma ojca alkoholika, niczego nie dowodzi...trzeba wiedzieć czego w życiu się chce, i umieć sobie radzić...to tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zubrowka80
Jezeli by mi powiedzial o tym szybko ---to bym zwolnila tempo zwiazku wiec bym sie nie zdazyla zakochac. Jak by to przede mna ukrywal ---rzucilabym za to ze mnie oklamuje. To wlasnie wy zaslugujecie na wspolczucie bo macie klapki na oczach a ja mysle trzezwo. Wybierajac sobie partnera mysli sie o tym by byl na cale zycie i by prowadzic w miare spokojne zycie, dlatego trzeba brac pod uwage rowniez to jaka jest jego rodzina. Moja kolezanka zwiazala sie z synem alkohilika i nawet nie przezyl ich zwiazek roku czasu. Ojciec jego ciagle robil burdy, on mial shizy a teraz ona musi sama dziecko wychowywac. Romantycznie sie mysli na poczatku ze oh eh pokonamy wszytkie przygody a potem jest placz gdy sie nawet czlowiek boi zaprowadzic dzieci do dziadka. Oczywiscie rozne rzeczy moga wyjsc nie tak w czasie zwiazku, ale jesli jest cos co mozna uniknac to nalezy miec to na wzgledzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pokaz mi gdzie napisalem, ze jestes? sam ciagle wysuwasz takie wnioski, albo moze dokladniej mowiac: ze wszyscy zakladaja ze tak jest i to mimo ze staralem sie podkreslic ze wcale tak nie uwazam, tylko ze masz powazny problem, i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grejmikljreoigre
jestem córką alkoholiczki... mama piła kilka lat... a potem się wydało-koszmar.. czy to oznacza, że nie mam prawa do szczęscia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andrzej~ za przeproszeniem, ale...przestań pierd.....jesteś taki jak inni i nic tego nie zmieni, bądź sobą po prostu...to wszystko...wiesz, może napisze teraz bardzo głupio, ale, jeśli ktoś chce się zabić, to nikomu o tym nie mówi, tylko to robi... a tak serio, to samobójstwo, to nie rozwiązanie, trzeba mieć odwagę żyć...ja obiecałem komuś, że nigdy więcej nie spróbuje zrobić sobie krzywdy, a użyłem już kiedyś żyletki...NIE DAJ SIE ZWARJOWAC...uwierz w siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To przed wyborem męża sprawdz jego geny...bo może ma jakieś wadliwe? koniecznie prześledź choroby od 10 pokolenia wstecz? bo może były jakies choroby psychiczne w dalszej rodzinie? Nie mam tu na celu obrażać Cię..ale żal mi Ciebie. Myśl dalej tak trzeźwo jak myslisz..powodzenia. szkoda słów...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zubrowka80
ja wyrazilam tylko swoja opinie. a jak wam nie pasuje to trudno. a meza mam -idealem nie jest ale jestem z nim szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×