WIEM, ŻE TO JUŻ BYŁO, JEDNAK PROSZĘ O POMOC.

Czy test zrobiony 16 dni po stosunku z porannego moczu może byc wiarygodny? Wyszedł negatywny - ani cienia drugiej kreski. Nie mam żadnych objawów typu ból piersi, czy upławy.Dodam, że nie miesiączkuję, bo karmię piersią. Jak myślicie?

Ja powiem tak, to zależy. Czasami test nie wyjdzie a ciaza jest bardoz wczesna i mało hormonu by w moczu test go wykrył. CIęzko powiedzieć naprawdę, zwłaszcza, ze nie miesiaczkujesz jeszcze ... jak sie mocno niepokoisz to zrób betę, jedyny wiarygodny test.

raczej jest wiarygodny, bo zazwyczaj miesiaczka wystepuje 14 dni po owulacji a test zazwyczaj robi sie w dniu spodziewanej lub po niej wiec mysle ze mozesz zaufac testowi. Jesli masz jakies watpliwosci to idz na bete najlepiej. Pozdrawiam i zycze powodzenia

wiem, na betę idę w poniedziałek - myslę, że to badanie da mi już 100% pewnośći. Ale chciałam mieć spokojny weekend:(

wczesnie tym bardziej ze nie miesiaczkujesz i nie jest pewne w jakiej fazie cyklu jestes, zrob bete za kilka dni to jest najbardziej wiarygodne

Tej pewności nie mozesz mieć, bo nie wiesz czy nie było owulacji. Bo prawda jest taka, ze najpierw budzą się jajniki, wystęuje owulacja, a potem II faza cyklu i miesiaczka. A zeby endometrium przyrosło odpowiednio owulacja musi byc, zeby pobudzić hormonki II fazy. Myślę, ze nie jesteś w ciąży, no ale na pewno nitk nie da ci gwarancji, jedynie beta.

tutaj siac paniki , ale mi test wyszedl dopiero w 56 dniu cyklu, bylam pare razy na usg wczesniej i nawet na usg nie bylo widac ciazy, az do tego 56 dnia wiec nie jest tak jak mowisz ze test wychodzi tak szybko zawsze tym bardziej ze babka nie miesiaczkuje

oj Gonia, Gonia... trzeba było iść dzisiaj na betę tak jak planowałaś to byś miała pewność...a tak będziesz się zamartwiać przez weekend...;)

nie - dziś planowałam test, a betę w poniedziałek. Dziś nawet nie mam samochodu, żeby zajechać do miasta na badanie, bo mąż w pracy:( no coż zobaczymy - jak się okaże, że jestem w ciąży, to będzie dwójeczka:) choć wolę jednak poczekać. Dzwoniłam do mojego gina i jestem umówiona na środę - przepisze mi tabletki jak nic nie będzie.

dwójeczka? hmmm a może coś więcej jak dobrze pójdzie? :)

ja wiem, ze autorka nie miala jeszcze okresu i faktycznie masz racje poprostu ja zalozylam ze miala owulacje 16 dni temu wiec wtedy wynik moglby byc wiarygodny. Jesli jednak autorka nie wie czy miala owulacje to faktycznie wynik testu jeszcze moze nie byc wiarygodny. A tak dla przykladu ja robilam test 12 dni po stosunku i wyszedl mi pozytywny, kreska byla bardzo bardzo blada, ale byla i urodzilam niedawno coreczke, takze nie ma reguly:)

Czesc Gonia! Pewnie test jest wiarygodny ale co ci szkodzi skoczyc do apteki po jeszcze jeden. Nie wiem czy sie cieszysz z testu negatywnego czy nie