swiadectwo z religii

Czesc dziewczyny otoz mam pewien problemik ?? jezeli w szkole sredniej nie mialam nauki religii ,a moj ksiadz wymaga ostatniego swiadectwa z religii to czy moge mu doniesc swiadectwo z ostatniej klasy podstawowki z religii bo ja juz nie wiem ??? :( :(

z tego co wiem to raczej nie. nam ksiądz mowil, że musi byc świadectwo rel. ze szkoly średniej jesli nie to trzeba sie zapisac na spotkania jest ich chyba 10 przynajmiej u nas

ze lazilam na tą religie. chociaż miałam zamiar zmienić na etyke.

edukacje na poziomie szkoły podstawowej? to co wtedy? :P

Męża mama robiła remont no i powywalała papiery z barku :) między innymi świadectwa :) Więc ostatnim jakie udało nam się znaleźć było z 5 klasy podstawówki :) Ksiądz nie miał żadnych \"ale\" :D

U mnie ksiądz na szczęście nie wymagał świadectwa z religii. Zresztą w szkole średniej nie chodziłam na nią.

Mój ksiądz niestety wymaga świadectwa religii z podstawówki, z liceum i jeszcze z bierzmowania. Przewaliłam cały dom ale w końcu znalazłam w jakimś ciemnym kącie. Wiedziałam że kiedys się na mnie zemści skłonność do bałaganu w papierach:-D

Jeśli ksiądz będzie upierdliwy, to może wymagać ukończenia specjalnych nauk(jeśli nie przedstawicie świadectwa z okresu szkoły średniej). Nasz ksiądz w ogóle nie chciał świadectwa.

To jest tak, że musisz mieć Świadectwo ukończenia kursu przedmałżeńskiego. Wszyscy robili je w szkole średniej. Jesli nie chodziłaś do szkoły średniej lub na religię musisz chodzić na spotkania by to Świadectwo uzyskać (u nas było to 10 spotkań po godzinie). Ukończysz kurs, dodajesz do tego ostatnie świadectwo na którym masz religię - np 8 klasa podstawówki i już.

Ja nie miałam ukończonej religi z zakresu szkoły średniej a ksiadz wymaga, wiec umówiłam sie z ksiedzem , spotkaliśmy sie 1 raz omówiliśmy powierzchownie pismo świete i dał mi świadectwo ukonczenia religi było to miesiac temu, nic strasznego :-) powodzenia

to nic strasznego a u innego moze byc psychiczna tortura. wierzcie mi. mialam tak tylko, ze z bierzmowaniem. wszystko zalezy od ksiedza. oni robia co im sie zywnie podoba. jeden tak drugi calkiem inaczej. nie ma jednolitych zasad w calym kosciele. kazdy wymysla swoje. jak jest zlosliwy to bedzie wymyslal cuda niewidy.

Nooo, mój ksiądz nie dość że kazał sobie dostarczyć wszystkie świadectwa z religii i z podstawówki, i z liceum, to jeszcze jak spisywaliśmy protokół, raczył nas przepytać z jakichś religijnych wiadomości i było nieciekawie:-O. Lepsze jest to, ze mieliśmy załatwione zaświadczenie o naukach przedmałżeńskich (nie mieliśmy czasu robić nauk bo pracujemy do późna) i cały czas się stresowałam czy nie zacznie nas szczegółowo przepytywać z tych nauk, ale na szczęście było OK:) Jestem happy że już mam te wszystkie formalności za sobą:-D