Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ewelina255025

Czy bez skrupolow poszlyscie pod koniec ciazy na L4

Polecane posty

Gość Ewelina255025

bez informowania o tym pracodawcy? Moj problem jest taki, za 6 tygodni rodze a jeszcze pracuje. Jeszcze to za malo powiedziane. Chcialam przepracowac jeszcze 4 tygodnie i dwa tygodnie przed terminem isc juz na L4 ale po prostu nie wyrabiam, czuje sie jak slon, pekaja mi naczynia krwionosne, mam problem z nerkami, puchne i wogole ledwo chodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno, nad czym Ty się jeszcze zastanawiasz?! Co ważniejsze - Twoje zdrowie, czy praca? Od razu się zbieraj na zwolnienie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama widzisz, że juz czas najwyższy... ja pracowałam do 8 miesiąca, potem juz sama widziałam, że ani mi ani maleństwu to nie służy i mój szef sam zaproponował, żebym juz odpoczęła... chyba nie masz się nad czym zastanawiać...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koieto, ty masz zdrowie! ja juz od 4 miesiäca ciäzy poszlam na zwolnienie i nie mialam ani przez chwile wyrzutöw sumienia. mialam cisze i spoköj, zajelam sie wlasnymi sprawami, odnowilam znajomosci, wypoczywalam, podrözowalam... ciäza to nie choroba,ale w koncu kobieta w ciäzy potrzebuje wpoczynku i tyle!! oszczedzaj sie i zmykaj na zwolnienie! zycze ci latwego porodu i zdrowoego dzidziusia! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram poprzedniczke
idz na zwolnienie, niektore dziewczyny od poczatku ciazy jak to nazywasz biora L4,a Ty na 6 tyg przed porodem przy takim samopoczuciu sie jeszcze zastanawiasz? biegiem do lekarza dzisiaj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jijijiji
zmykaj na to l4 i sie nie astanawiaj kolejna idiotka karierowiczka wszystko kosztem dziecka, bo facet nie jest na ciebie w stanie zarobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina255025
jjjjjj.... oj zdziwilabys sie. Pracuje, dodatkowo studiuje i zajmuje sie juz jednym dzieckiem. Moj facet jest w stanie na mnie zarobic i nie musialabym pracowac, uwierz mi, ale chce. Poza tym wiekszosc z was ma racje, najwyzsza pora isc na zwolnienie. Wystarczy ze swoja pierwsza ciaze przechorowalam cala, cholestaza, nadcisnienie i inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelina255025 - siedze na L4 od ok.7tc i jest mi z tym dobrze.Przewaznie kobiety ida na zwolnienie od 6-7 mca zastanawiam sie czemu ty jeszcze nie:)Tym bardziej ze a sil juz opadasz.Nie miej skrupulow!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja siedze na zwolnieniu od 8 tygodnia. mialam pracę gdzie musialam dźwigać. Powiedziałam do widzenia beż najmniejszych wyrzutów sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem w 6 miechu i pracuje tylko do konca kwietnia, bede wtedy zaczynac 7my. Szef wie ale sie wkurza ze jestm \"wygodna\", ale mnie to wali i i tak ide na to zwolnienie, nie moge sie juz doczekac. nie mam zamiaru obslugiwac i latac z kawa na kazde jej gwizdniecie, coraz gorzej mi sie wstaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde no - spytaj tego ciecia czy swoja zona tez by tak oral gdyby w ciazy byla i czy chcialby sie z toba zamienic chocby na jeden dzien albo powiedz mu po prostu slawne\"spiepszaj dzadu\";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyby hyby
ja jestem w 18tyg i juz jestem na zwolnieniu. moje praca byla stojaca, wymagala schylania sie, siegania do gory. zaczely mi sie krwawienia z nosa, bole plecow i od razu przestalam pracowac. na co ty czekasz??? chcesz zrobic krzywde sobie lub dziecku??? co jest dla ciebie wazniejsze? praca czy twoje dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina255025
Moj szef to tyran :-) nie ma zastepstwa - nie ma L4. Zreszta czuje sie tak jakby mi robil na zlosc, prosilam gada o przygotowanie dokumentow firmy bo juz dawno wyplynal termin ich waznosci i sie nie moge doprosic zeby zaniesc do urzedu pracy podania o stazystke, a tu nawet do 2 miesiecy sie czeka. Kiedys prosilam go o urlop wypoczynkowy na 1 dzien (gdzie mam jeszcze prawie 10 dni zaleglego za tamten rok) to stwierdzil ze sie nie zgadza bo spadl snieg i on sobie na narty jedzie z dziecmi, szok... a kwitne tu tylko dlatego (nie w obawie przed zwolnieniem oczywiscie) ze mam nadzieje, ze udzieli mi zgody na urlop wychowawczy, gdyz maz jest zagranica i nie bede miala z kim zostawic maluszka. Rodzice mieszkaja daleko, tesciowie rowniez. Zdaje sobie sprawe z tego ze zle postepuje, ale zupelnie nie wiem co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDDDDDD
w ogóle nie patrz na szefa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelina255025 - a juz tam zle postepujesz a on z toba dobrze postepuje???dziewczyno w ciazy jestes obudz sie:) Ja mam szefowa.W zeszlym roku moja poprzednia ciaza obumarla i dyrektorka jak tylko zaszlam w kolejna ciaze po 6 mcach od zabiegu od razu mnie wyslala na zwolnienie.Pracuje w osrodku opiekunczo-wychow.na interwencji.Przywoza mi dzieciaki i mlodziez ze swierzbem wszami uciekinierzy pod wplywem narkotykow alkoholu agresorow do tego schody i ogromny stres.Jak mi bardzo roboty brakuje to dzwonie i pytam czy towarzystwo zdrowe i czy moge na kawe przyjechac.Przyjezdzam i po 2 godz.uciekam do domu bo juz mam dosc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa i jeszcze jedno!w ciagu tych prawie 9 miesiecy podjelam decyzje ze od wrzesnia przyszlego roku ide na podyplomowke i skladam papiery do mopsu.Doszlam do wniosku ze pracujac w osrodku nie doczekam sie emerytury wczesniej psychicznie sie zajade.To dzieki temu ze przyjezdzam do pracy raz na miesiac posiedze 2 godz.i patrze z boku na to co sie dzieje.Jak tak patrze to zaczynam kochac swoja prace ale siedzac w domu;)Takze sa plusy przebywania na zwolnieniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyny..jakby to bylo takie proste to bym juz dawno na L4 siedziala. moj szef to kobieta, sama rodzila 3 razy. Mowi ze peacowala do samego konca ciazy stad to jej stwierdzenie ze jestem len co olewa prace ;/ ale mnie to wali ;) tez nie mam zastepstwa, musze teraz uczyc kogos kto mnie ma zastapic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina255025
kurde no moj szef to facet, poprzednim pracodawca byla kobieta, mimo tego ze sama nie miala dzieci bo ich miec nie moze, wygonila mnie na L4 i nie bylo problemu. Moj szef uwaza tak samo jak twoja szefowa, ze jak jego zona pracowala do konca trzech ciaz to ja tez musze i stad ta cala awantura, tylko chyba nie bierze pod uwage tego ze kazda ciaza jest inna. Gdybym miala pewnosc ze po macierzynskim udzieli mi urlopu wychowawczego mimo tego ze mam umowe na czas nieokreslony to juz dawno siedzialabym na L4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest wlasnie najgorsze jak kobieta szefowa ktorej sie wydaje ze kazda ciaza przechodzi tak samo.Nie ma ludzi niezastapionych choc jak zobaczylam laske ktora przyjeli na moje zastepstwo widzialam i slyszalam od innych wychowawcow jakie ona chce nowatorskie metody wychowawcze wprowadzac to sie za glowe chwycilam z przerazenia:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina255025
Ha, standard. Ja sie boje ze jak juz przyjma kogos na moje miejsce to mi narobi ta osoba takiego balaganu ze sie chyba wogole nigdy w zyciu nie odgrzebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, mnie MTV jak sobie beda radzic jak mnie tu nie bedzie ;) juz sie nie moge doczekac na to wolne i SWIETY SPOKOJ!!!!!!!!!!!!!!! czasem robota jest cholernie stresogenna, jestem tylko ja i szefowa. co sie z tym wiaze wiesza sie po mnie ze np. pogoda nie ladna, biometr niekorzystny itp... a ja sie nie moge postawic ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja od 5 tygodnia bylam na zwolnieniu, mialam zagroenie poronieniem. najwazniejsze jest dziecko - mysl o nim i o swoim samopoczuciu, bo jak sie urodzi to nie odpoczniesz - zbieraj siły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina255025
kurde no mam ta sama sytuacje, a tu jestem tylko ja i szef...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 18 tydz.
Jestem na zwolnieniu od 6 tyg. z powodu notorychnych wymiotów - teraz mogłabym wrócić do pracy ale szef mnie nie chce. Woli abym przez całą ciążę była na L4 a później na zasiłku rehabilitacyjnym. Nie mam ciężkiej pracy ale swoją osobą wprowadzam zamieszanie w grafiku - tak stwierdził. Poza tym mocno dziwię się kobietom i nawet zazdroszczę że czują się tak dobrze że mogą pracować. Dotychczasowy przebieg mojej ciąży kojarzy mi się z horrorem - na szczęściej teraz jest już lepiej. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja poszłam na L4 od 17 tyg bo stac po 7 godzin i obsługiwac chorych ludzi mi nie słuzyło i lekarz mi zabronił pracowac a ty sie jescze zastanawiasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×