Dlaczego jedni mają was na zawołanie a inni się starają i nic ?

to zaczyna być męczące....pisze do dziewczyn, zapraszam na piwko , kawę , spacer itd ale oczywiście żadna nie może , nie ma czasu....a taki mój kumpel nic nie robi , same do niego laski piszą proszą się ...a jak on do nich napisze to sikają, ze szczęścia...takie coś zabiera kompletnie ochotę robić pierwszy krok...

A dlaczego ty zapraszasz na kawę czy gdzieś jakieś tam dziewczyny, a inne masz gdzieś?:O Tez sobie wybierasz, a zadajesz głupie i naiwne pytania.

Na moje oko jesteś przemęczony:O Ciągłe staranie o to by Cie któraś zauważyła to ciężka praca.

myślę że po prostu jestes brzydki

a skąd wiesz , że mam gdzieś ? Gdyby chciała jakaś się spotkać to bym się spotkał....Tak jestem przemęczony i coraz mniej mi się chce cokolwiek robić...bo i po co z siebie idiotę-desperata robić ?

przystojny, a Ty nie nie ma innego wytłumaczenia

ale chyba kumpel mniej przypomina kupę kompostu. i to z akcentem bardziej na kupę niż kompost.

czyli mam sobie dać spokój tak ? dal mnie nie ma problemu...gorzej, że ciągle inni się dziwią/dopytują dlaczego nie mam itd...Dajcie wszyscy spokój to i ja dam sobie......

.\'\'.bo i po co z siebie idiotę-desperata robić ?\'\'---no chce sie dowiedzieć po co robisz z siebie desperata?:O

wiesz, może na odległość zalatujesz desperatem i każda widzi, że umówisz się z każdą, bo ci wszystko jedno...

Bo się cenimy:P

"Gdyby chciała jakaś się spotkać to bym się spotkał.." i dlatego wlasnie nie masz zadnej

wiesz po co? bo ciągle słysze jakieś pytania, docinki itd ze strony znajomych, przyjaciół, rodziny...itd...ale spoko już daje wam spokój....

ludziska, poczciwiny lubią sobie podnieść samoocenę. więc jak dorwą takiego co mu nie wyszło to nie przepuszczą okazji żeby tego nie zauważyć. wtedy sami się czują lepsi. niech się czują, co ci szkodzi?

a ile masz lat?

24 lata

Dlaczego jedni są bogaci, chociaż niewiele robią, a drudzy nie mają, chociaż harują? Dlaczego jedne penisy są zawsze gotowe same z siebie, a nad innymi trzeba ciągle pracować i to bez efektu mimo viagry i zaklęć? Dlaczego jedni mogą myśleć, chociaż nie wymaga to od nich wysiłku, a drudzy zadają głupie pytania, męcząc się przy tym niemiłosiernie (o czytających nie wspomnę)? - Mamo, a dlaczego? - Bo jesteś, synku, w takim wieku, że ciągle pytasz - dlaczego...