FACET w RÓŻOWEJ bluzie

ano, co sądzicie?widzicie faceta w różowej bluzie i...?i nic?czy....jakie są skojarzenia, jesli sa jakieś?

ja nie mam żadnych ale mąż mówi że w różowym czuje się jak gej

podoba mi się że nie przejmuje się polskimi lękami, że ma swoje zdanie

rozowej????? jakos tak nie bardzo to widze ale co komu sie podoba dla mnie tak pedziowato

myśle, że to bardzo niegrzeczny chłopiec, brutal prawdziwy i na pewno lubią go wszystkie łobuziaki z klubu "błękitna ostryga" :P

ech,,,czyli jednak.....:)ciekawe skąd takie skojarzenia....przyznam, ze i ja im uległam, nad czym ubolewam.

komiczne nie każdy wie co to klub "Błękitna ostryga" hehe :P

no mojemu jest bardzo ładnie i nawet chciałam go tak do pracy wysłać ale się nie dał :P

dla mnie normalne

facetow w rozowych koszulach. ale takich jasnych , cielistych rozowych .nie w amarancie ani PINK barbi

róż różowi nierówny... zreszta w ogole co to znaczy bluza? bluza to jakos tak średnio elegancki ubiór dla faceta i mozna sobie w bludzie po domu pochodzic, ewentualnie gdzies "na szybko" wyskoczyć...

jak widze faceta w rozowym to tylko sobie mysle ze fajnie, ze ma odwage sie tak ubrac bo wiaodmo ze wiekszosc zacofanego spoleczenstwa ma takie a nie inne skojarzenia:O polska... ale osobiscie mi sie nie spodoba bo lubie facetow w ciemnych ciuchach:)

ja własnie kiedys poznałam faceta w bluzie, mocny róż:D,,,i oczywiscie uległam bezmyslnie temu stereotypowi....od razu miałam wizje co do jego orientacji, doszukiawłam sie tez innych symptomów;)...pomyliłam się jak się okazało pożniej. A przecież kolor ubrania nie okresla człowieka. a jednak ten stereotyp jest cholernie silny....

różowym bluzom mówimy nie różowym koszulom mówimy tak

A ja lubię facetów w różowych slipkach. :D

Patrzę i myślę: upadł na głowę :O ble.. :O

Fajna hawajska koszula może mieć nawet różowe wzorki i wygląda extra.

Ze facet kompletnie nie ma gustu.

no to gratuluję potężnych problemów życiowych :O

wiesz...problem jak problem...wagę problemu ocenia ten, który go ma....ale to raczej zjawisko społeczne ;)

facet w rózu jest NIEMĘSKI

a jezeli meśko siedzi, męsko chodzi i ma męskli głos, to dalej jest niemęski, bo ma rózową bluzę?

nie dla mnie jest ciapą zyciową

raczej jest na tyle męski ze nie obawia się ze róż odejmie mu męskosci

"raczej jest na tyle męski ze nie obawia się ze róż odejmie mu męskosci" o własnie!!!!

...albo męskość rozumiana w pewien określony sposób, implikuje gust danego mężczyzny, w taki sposób, że nie ubierze on różowej bluzy.

Jest fanem Dody :O :P A moze to meska wersja Dody???? :P P

frk, czyli stereotyp męskości, po prostu.... " Facet w różowych bluzach czy koszulkach to 100% pedał" a jesli podobają mu się kobiety to nadal jest pedałem???

Troche gejowsko...ale...też zalezy jaki facet jest w tej bluzie...jak wygąda jak lala( tzn. włosy na gelu i wyfarbowane) to oczywiste że gej hehe

aha, czyli zmusza się do tego patrzenia na biust kobiety;)