Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kostik

odmowic pojscia na wesele zbraku kasy??? pomozcie

Polecane posty

Gość kostik

witam:) mam problem, otoz tego lata w ciagu czerwca jestem zaproszona na 3 sluby, jeden to duze tradycyjne wesele, 2 pozostale to male kameralne "obiady" kazda ztych uroczystosci jest w innym miejscu polski ja koncze studia, nie pracuje, poniewaz mam za duzo innych zajec, naprawde mam malutko pieniazkow, starcza wlasciwe mi na minimum zyciowe... w kazdym razie zaproszona mnie na wszytski ( na razie nieoficjalnie) ale im dluzej nad tym mysle tym bardziej widze z enie jeste, w stanie pojechac na wszystkie...koszta to dojazd, prezent( przynajmniej te 100 zl w kopercie..czy to nie za malo?" nie steac mnie pewnie musialabym sie pozapozyczac starsznie:/ problem w tym ze sa to moi przyjaciele i kazdy mnie psychicznie wkreca z emusze byc bla bla, te osoby z przyjeciem pozapraszaly tylko spowje rodziny i mnie i teraz czuje nacisk ze jako jedyn aosoba z kregu przyjaciol bardzo bym ich zawiodla nie przychodzac coz...ja nieoficjalnie jakis czas temu jak na ten temat byly luzne rozmowy powiedzialam ze chetnie bede( tu moj blad..) ale potem sie urealnilam,poza tym nie mialam pojecia jak odomowic... ehh mecze sie strasznie i mma stres ogromny co moge zrobic wiem z ejka odmowie to sie poobrazaja, glupio mi ise przyznac ze nie mam kasy...a nawet jakbym to zrobiulam to uslysze ze nie chca prezentow ale przeciez ja sama bym sie bardzo zle czula idac na uroczystosc bez niczego..... co robic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość backspace caps lock
Kup każdej z par po takim komplecie filiżanek, są w nim 2 filiżanki i dwa spodki. Znajdz takie ładne za 100.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostik
nie chce dawac prezentu a jak sie nie spodoba?? poza tym jak mam na utrzymanie 800 zl to jak wydam te 300 plus ok150 na bilety....ciekawe z aco bede zyc:/ raczej szukam odpowiedzi czy moge sie jakos wykrecic aby ludzie nie robili mi wielkiej awantury ze ich zawiodlam itd. kurcze,,,:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 443346bhghghhfgh
filizanki bym sobie odpuscila, może lepiej zestaw reczników?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 443346bhghghhfgh
wydasz mniej niz 100zl na pare a może porozmawiaj po prostu szczerze z nimi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość backspace caps lock
no nie wiem, ja bym chciała filiżanki:), powiedz że masz porawki na studiach albo ważne egzaminy, alebo zostałaś poproszona o bycie chrzestną, albo szef nie chciał Ci dać wolnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filizanki dobry pomysl
mozesz nawet dac te 100 zl i dokupic do tego tansze filizanki. mozna kupic takie za 20 zl. ja tak zawsze kupuje. 2 filizanki w ladnym pudeleczku zamiast kwiatow. jak to bliscy znajomi to ja staralabym sie pojsc. moze jak nie masz kasy to posprzedawaj na allegro swoje uzywane rzeczy ktorych juz nie potrzebujesz. naprawde mozna zarobic. ja kiedys robilam porzadki i mialam powyrzucac sporo rzeczy, ale pomyslalam ze wystawie na allegro. i za takie rzeczy ktore chcialam wyrzucic zarobilam chyba z 500 zl. nawet dalam na jedna aukcje kosmetyki ktorych juz nie uzywalam. zrobilam taki zestaw i poszlo za 30 zl. jakies ksiazki po 2 czy 5 zl. i tak sie nazbiaralo. tu 2 tam 5 gdzie indziej 40. moi znajomi znowu maja w tym roku 8 wesel! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filizanki dobry pomysl
ja kiedys do je3dnej kolezanki nie poszlam. nie mialam z kim po prostu a sama nie chcialam. powiedzialam jej, ze nie moge bo mam tego dnia egzamin. a mialam go dzien przezd weselem no ale skad ona mogla wiedziec. akurat miala wesele w sesji wiec uwierzyla. a uczelnie mam w innym miescie niz mieszkam wiec nie miala mi za zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość backspace caps lock
ja raz nie poszłam z powodu kasy i do tej pory żałuje, koleżance bło strasznie przykro a mi zwyczajnie głupio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralgoll
filiżanki ????...........a co jak dostana prawdziwa zastawe obiadowa ślubna cały komplet (ja wiem ze my taka dostaniemy) to po co im filizanki. Ty sie wykorztujesz a oni odłoża lub wydaca te filiżanki. może prezentem bedzie to że Ty tam będziesz .....jedz do koscioła ale nie idź na impreze weselna to uczciwe nikt nie bedzie mial pretensji bo byłaś i widzialaś ich i zlozylas zyczenia to jest wazne !!!!!!!!!!BYĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostik
:D a na allegro sprzedaja a jakze ale zarobic to raczej nie zarobilam:D nie moge nalgac...wiedza z enia mam poprawek, ani chrzcin ani nic dobrze sie znamy bo ...2 pary mieszkaja w tym samamy miescie tylko wesele robia u rodzinki...zaden przekret nie uda sie:/ a reczniki na slub? to byl chyba zart... jak juz napisalam nawet jak pogadam z nimi oni powiedza mi ze spoko nie chca prezentow...ale ja sama bede sie czula zle w tej sytuacji...jak jakas biedaczka buuu nienawidze wesel czlowiek idzie w kosztak daja mu do zrozumienie aludzie ze robia mu laske a sama impra okazuje sie sztywna( ja naprawde nie mam ochoty isc i siedziec na jakims obiedzie z rodzinka mlodych ktorej nie znam zupelnie (!!) a od nich wiem ze raczej fajni nie sa i najchetniej by ich nie zapraszali ale no musza... paranoja po prostu:D;D;D) wiem ze przesadzam ale jak na razie takie mam kulawe szczescie to tego typu imprez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość backspace caps lock
kurcze, te filiżanki to jest coś osobistego, tylko dla męża i żony . do kawki w weekend

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No przecież oni nie zaprosili cię dlatego że liczą na kopertę! Po prostu chcą żebyś towarzyszyła im w tym pięknym dniu. Możesz dać kwiaty i 100 zł w kopercie (każdy daje tyle ile może) albo wyszperać jakiś ciekawy prezent, może coś oryginalnego do domu, jakieś hand-made czy coś:) W życiu by mi nie przyszło do głowy że któryś z moich gości nie chce przyjść bo nie ma kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gumka z majtek
jak mieszkają w tym samym mieście, to moze się z kimś zabierzesz samochodem, z nimi albo z ich rodziną, to juz ci trochę na bilet odpadnie to wielkie weselicho mozesz sobie odpuścić, tam i tak nikt nie zauwazy, że cie nie ma :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashantii
ludzie zrozumcie ze nawet 100 zl dla kogos razy trzy w miesiac to jest duza kasa:O przeciez dziewczyna pisze ze ma 800 na zycie...niektorzy nie rozumieja prozy zycia po prostu ja n aostatnie wesel poszlam bo byly spore naciski znajomych..wydalam kase na bilet( miasto 600 km dalej...) bo nikt ode mnie nie jechal...prezent byl ok , potem do konca miesiaca prawie nie mialam na jedzenie, a mlodzi ciagle gadali o kasie , prezentach, jak to im sie nie zwrocilo wesele itp. bylo to zenujace i postanowilam sobie ze to ostatnia taka impreza, coz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapraszam swoje koleżanki nie z nadzieję, że się "obłowię ", ale dlatego, że chcę aby mi towarzyszyły w takim dniu. I z filiżanek czy innego drobiazgu (wcale nie za 100 zł) byłabym zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianka26
Albo daj 50zł i si nie podpisuj, moja przyjaciółka miała 5 pustych kopert

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość backspace caps lock
no nie wiem, dać pustą koperte to chamstwo, juz lepiej nic nie dawać. ja Ci mówie, filiżanki to świetny pomysł, za 100 kupisz 3 komplety a można znalezc naprawde piękne. Wiem bo mam szajbe na punkcie filiżanek. a do domu radze nie kupować żadnych dekoracji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pani od ręczników
no to raczej dobry pomysł nie jest.nie przyszło ci do głowy że niektórzy takich rzeczy nie potrzebują??? ja używam tylko jednego koloru ręczników, z tylko jednej firmy i w trzech rozmiarach. po co komuś żółty ręcznik jak używa tylko białych? oczywiście każdy prezent jest miły-ale sam fakt jego dostania, a nie rodzaj. Ja po moim weselu obdarowałam kolorowymi niepotrzebnymi ręcznikami 2 siostry, brata i jeszcze mamę. reczniki piękne, ale dla mnie zupełnie bezużyteczne i niepasujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kostik - moje koleżanki - studentki dostały wyraźny zakaz kupowania czegokolwiek czy przynoszenia jakiejkolwiek kasy. Sama ich obecność (dojazd nawet z drugiego końca Polski) był dla mnie prezentem, mówię poważnie. Być może Twoi znajomi też nie oczekują od Ciebie niczego? To moim zdaniem zresztą jedyne słuszne wyjście w stosunku do gości - studentów. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość backspace caps lock
z jednej strony rozumiem że dać kase albo prezent to w pewnym sensie sprawa honorowa, ale każdy daje to na co go stać, przecież nie wykosztujesz się tak żebyś potem nie miała za co żyć. wiem że jak sie czyta na innych topikach że niektórzy zastanawiają sie czy nie dać 300 zł to można sie załamać, ale takie jest życie. daj to na co Cię stać, choćby nawet same kwiaty. a na wesele nie musisz iść jeżeli bedziesz sie zle czuła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuniuska
no ja na Twoim miejscu po prostu uskładałabym te parę groszy na komplet filiżanek czy jakąś stylową ramkę na ślubne zdjęcie plus kwiaty i dałabym im z życzeniami wszystkiego naj na nowej drodze życia i po prostu bym nie pojechała.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuniuska
albo bym poszła na sam ślub zaznaczając,że na ślubie tylko będziesz żeby nie ponieśli kosztów związanych z opłaceniem za Twoje miejsce w restauracji-co kosztuje pewno d 100zł wzwyż.Oni nie poniosą straty, Ty się zachowasz i nie będziesz się czuła podle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozesz tez dac komplet posciel
tylko musisz sie dowiedziec czy beda miec wspolna kolder czy 2 oddzielne. widzialam na allegro piekna i tanie komplety. do tego te 2 filizanki za 20 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakatarzona ania
poszłabym bez osoby towarzyszącej i dałabym tyle, ile mogę, czyli w twoim przypadku te 100 zł. chciałabym, żeby moi znajomi i rodzina mieli takie podejście, żeby nie rezygnowali, bo nie mogą dać dużo. pewnie, że fajnie dostać większą kwotę, ale najfajniej mieć wokół siebie przyjaciół. zresztą ja uważam, że udane wesele to głównie zasługa młodych gości, więc ich brak to totalna klapa. żadnych filiżanek, ani pościeli, ani ręczników, ani innych pierdół bym nie chciała. ręczniki dobieram pod kolor łazienki, pościel mam niewymiarową a filiżanki już mam w sporych ilościach a używam ich rzadko kiedy. poza tym jak dawać porcelanę, to ćmielowską a nie z tesco. lepiej dać małą kwotę niż kupować buble. albo idź na same śluby i zwyczajnie powiedz co i jak. ja wiem, że jako panna młoda nie miałabym nic przeciwko, żeby mająca małe pieniądze przyjaciółka nie dała mi nawet kwiatów, byle była ze mną w tym dniu. z drugiej strony jako gość nie pojawiłabym się z pustą kopertą, bo byłoby mi trochę wstyd. a jak nie chcesz iść to też się nie zmuszaj. życz wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia i asertywnie odmów przyjścia. albo podziękuj za zaproszenie, daj jakiś drobiazg i powiedz, że nie, bo będziesz się źle czuła bez osoby towarzyszącej (bo z tego co zrozumiałam jesteś sama).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja inaczej.
ja mialam kiedys podobne sytuacje, i wiecie co zrobilam? poszlam poprostu przed kosciól, dalam kwiaty , zlozylam zyczenia i tyle. Nikt tego biednego bez kasy nie zrozumie, nawet przyjaciele czasem dziwnie podchodza do tych zaproszonych biednych gosci, dac do koperty to mozna nawet i 1000zl , oki , ale za co potem zyc????? i z czego oddac te pozyczone na wesele pieniazki..... a no wlasnie. takze pod kosciól i tyle....innej opscji nie widze. Wspólczuje serdecznie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plum-plum-plum
tylko trochę dziwne, że przyjaciele tak późno poinformowali autorkę. my mamy termin na 2009 i już planuję poinformować znajomych których chcę zaprosić (bo wesele będzie 400 km od miejsca zamieszkania) myślę, że półtora roku wystarczy im na uzbieranie na bilet :] poza tym kilka dziewczyn dobrze tu radzi... sprzedaj coś na allegro, może spróbuj dorobić (pracując nawet 3-4 dni w miesiącu zarobisz na te bilety! np. jako opiekunka do dziecka) a masz jeszcze czas do czerwca!! ja bym pojechała na wesele bliskich mi osób... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radomianka
mOJA kolezanka BYLA W PODOBNEJ SYTUACJI, ZOSTALA POPROSZONA NA STARSZA do swojej kolezanki, jednak miala wtedy duzo wydatkow i nie bylo jej stac zeby dac kase, wiec odmowila, jednak po prosbach przyszlej panny mlodej zgodzila sie zostac starsza, i choc mlodzi mowili, ze nie chca nic od niej, to ona sie z nimi umowila, ze da im prezent za 2 miesiace, bo wtedy miala dostac premie w pracy. Na wesele zatem poszla bez kasy, ale spotkala sie z mlodymi po 2 miesiacach na ogladanie kasety ze slubu i wtedy zlozyla im zyczenia jeszcze raz i wreczyla koperte.Dzieki temu nie czula sie niezrecznie na weselu i mogla w tym waznym dniu byc przy niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studenka przez duze S
Dziewczyno, weź się do roboty. tez jestem studentką i radzę sobie nieźle. Mam w pracy koleżanki, które chodzą jeszcze do liceum i w weekendy soie dorabiają. Teraz zaczyna się sezon, kelnerki już są poszukiwane! same napiwki starczają mi na życie. nie wiem jak można szczycić się mianem studentki i nie umieć sobie radzić z takimi błahostkami!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×