Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niezręczna sytuacja

Niezręczne sytuacja...Co byście zrobili na moim miejscu?

Polecane posty

Gość niezręczna sytuacja

Hmmm. Koleżanka w styczniu poprosiła mnie bym była świadkiem na jej ślubie.Zgodziłam się. Ślub jest za 2 tygodnie.Uprzedziłam koleżankę (w okolicach marca,żeby nie było), że dzień przed ślubem nie będę mogła jej pomóc (zobowiązałam się wszelkie sprawy załatwić w każdym innym tylko nie ten terminie, dzwoniłam, przypominałam, deklarowałam chęc pomocy i przypominałam,że piatek odpada), ponieważ mam na studiach (magisterskie, zaoczne) bardzo ważny egzamin, który muszę zdawać właśnie w tym dniu. A tu 2 godziny temu koleżanka dzwoni,że właśnie w tym dniu trzeba jechać gdzieś tam i coś tam jej pomóc - dodam,że nie sąto kwestie urzędowe,że to muszę być ja. Uprzejmie przypomniałam jej o egzaminie,ale wyraźnie była obrażona, wręcz oburzona moją odmową:( Głupio mi,ale naprawde chcę zdać ten egzamin:( Czy bycie świadkiem na ślubie naprawde oznacza bezwględne posłuszeństwo pannie młodej. Kurcze naprawdę głupio mi:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dawaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezręczna sytuacja
głupio mi...żałuję,że w ogóle się zgodziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro uprzedzalas, a ona sie na to zgodzila (zgodzila sie??), to ty jestes ok. Mam wrazenie, ze panny, ktore wydaja sie za maz wpadaja w obsesje, zyja tylko sprawami zwiazanymi ze slubem i zapominaja, ze poza dekoracjami stolow, kolorem welonu i menu weselnym, istnieje jeszcze inny swiat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczęściara.pl
Nie martw się to jasne że egzamin jest ważniejszy. Twoja koleżanka powinna to zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezręczna sytuacja
Lola lu masz 100 % rację.Ale w końcu moje sprawy dla mnie też są ważne.Może ma teraz nerwa rozumię ją,ale... Zgodziła się na to,że w piątek nie będę mogła pomóc,a teraz rofi fochy... A dodam,że egzamin zdaję w module z 4 koleżankamim, jak jak zawalęi nie przyjdę to wszystkie 5 oblejemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upuppu
To może do niej zadzwoń i zaproponuj jej, że pomożesz ale w CZWARTEK, dzień wcześniej... Niech wie, że ci zależy ale w piątek nie możesz i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyraźnie mówiłaś, że w tym dniu nie możesz, więc Ty jesteś w porządku. Przypomnij jej jaka była umowa, niech wie, że Ty też masz swoje sprawy których nie możesz zaniedbać przez jej ślub. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycja19811
to Twojej koleżance powinno byc głupio. Uprzedzałaś i to ona powinna Cię teraz przepraszać, że stawia sie w takiej niezręcznej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas see
powiedz,ze po egzaminie nie ma sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda***
Koleżanka ma z glowa. Uprzedzalas ja, wiec niech sie uspokoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idź na egzamin i tyle a koleżance powiedz, że niech cie nie wkurza bo zrezygnujesz całkiem ze świadkowania ja też raz byłam świadkiem i tam żadnych obowiązków nie miałam przed weselem (po za pewnymi sprawunkami, które znacznie wcześniej zrobiłam), przyjechałam tylko trochę wcześniej do młodej w sobotę bo wiadomo auta przystroić i tak dalej myślę że jesteś jak najbardziej w porządku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas see
ja mojej swiadkowej o nic nie musialam prosic sama zalatwila fure(swojego ojca mesia) dalam na benzyne, kupilam ozdoby sama chciala ze mna ozdabiac, dzien przed polerowalysmy samochod chyba z godzine:P w dniu slubu jej mama i ona sie mna zaopiekowaly jej mama zalatwila mi fryzjerkie na ostatnia chwile bo slub odbyl sie z nienacka(tzn. data byla ustalona ale rozmyslilismy sie ze wzgledu na finanse ale kasa sie znalazla w ostatnie chwili i przygotowania byly gorace) mysle,ze twoja kolezanka albo jest arogancka albo zdenerwowana calymi przygotowaniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda352
Ja też byłam świadkiem i nic wcześniej nie podpisywałam, ale to było kilka lat temu. Może teraz jest inaczej. Myślę, że nie powinna mieć do Ciebie pretensji. Udanych egazminów życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×