Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 213

jakie sygnały wysyła kobieta jak.....

Polecane posty

nie boje sie... przeciez czytalas co wtedy pisalem, wiec wiesz jak patrze na pewne rzeczy ;) jakbym mial taki sposob na napisanie skad jestem jak ty to bym tez ci napisal :p :D cala wisla nas dzieli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj przeciez juz dosadniej sie nie da napisac :p poza tym w sumei dobrze by bylo jakbys ten swoj cel ze stopki osiagnela :D :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie mow ze cie tym urazilem :o prowokujesz ta stopka to masz za swoje :p poza tym nie uwierze ze tak lawo sie dasz :D ide cos upolowac bo zglodnialem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm, mrrrr... :D bo i po co wtedy :p szczerze to jakos zle sie czuje z tym, wole byc na tyle anonimowy na ile to mozliwe, przeciez tak samo podchodzisz do sprawy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samica skąd jesteś
????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Flir_ciara
Kobieta wysyła facetowi sygnały,które tylko sam zainteresowany umie odczytać.Jeśli tego nie robi to znaczy ze kobieta mu sie nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Flir_ciara
Mam racje.Jestem nieśmiała wiec nie umiem bezposrednio okazać zainteresowania .Delikatne sygnały które wysyłam -zainteresowany facet odbiera i przejmuje pałeczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karllington
witam wszystkich forumowiczów! chyba naleze do tych idiotów którzy nie odczytuja mowy ciała, mam zatem pytanie do zgromadzonych odnosnie sytuacji jaka mnie spotyka od jakiegos czasu. Mianowicie jedna z moich kolezanek 'dziwnie' na mnie spogląda, usmiechajac sie przy tym, jak z nia rozmawiam to bawi sie naszyjnikiem albo czyns co ma pod reka i odgarnia włosy no i inne takie tam zachowania co to niby składaja sie na kobiece sygnały, ja mam jednak ewidentnie problem z ich identyfikacja. Dodam jeszcze ze ana nawet mi sie podoba ale nie chce czegos spalic bo za czesto sie widujemy i mogłoby to doprowadzic do pogorszenia naszych stosunków kolezenskich a tego bym nie chciał. Pytam zatem czy owe sygnały drogie kobiety wysyłacie zawsze czy tylko w kierunku wybranych osobników i jak mam je interpretowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leci leci
a popatrz sobie na nią jak rozmawia z innymi facetami. jeśli robi tak samo tzn,że flirciara z niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karllington
taaa, a skad ja mam wiedziec czy to po prostu nie jest oznaka sympatii, ze moze mnie lubi po prostu i wogole. mam z tym niezła zagwozdke bo my razem pracujemy i jak cos wypale nie tak to bedzie syf, i bede sie musiał w biurze ukrywac. Albo wyjde na drania co sie jej podobał i nie zareagował nawet albo na idiote ktory mylnie odczytał jej intencje, i tak źle i tak niedobrze...badz madry i pisz wiersze ;///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze możesz jej pokazać że się nią interesujesz.. zaprosić do kina, cokolwiek wymyśl coś.. przecież nie musisz od razu być jej facetem, możesz być kolegą z pracy.. i zwyczajnie.. zorganizować jakieś spotkanie po pracy nawet w większym gronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozesz tez podpuścić kolege/kolezanke.. żeby sie zorientowal jak to jest jej ja tam zawsze doczynienia z takimi wlasnie.. a ja z zalozenia pierwsza kroku nie zrobie.. bo facet powinien.. ------------ bądź facetem i cos wymyśl.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karllington
no rozumiem, ogolnie to spotykamy sie dośc czesto na imprezach firmowych i innych tego typu spotkaniach i za kazdym razem to samo. Ja juz jestem zmeczony cala ta sytuacja, nigdy nie miałem takiego problemu z kobieta, przewaznie jakos samo sie wszystko rozwiazywało w niedlugim czasie i intencje były jasne (faktem jest jednak ze przewaznie spotykałem sie z kobietami z ktorymi nie laczyły mnie stosunki zawodowe albo inne ktore wymagałyby czestych i nieuniknionych spotkan, a wtedy sprawa jest o niebo łatwiejsza) . Zastanawiam sie czy nastepnym razem przy jakiejs okazji po prostu sie jej nie zapytac o co chodzi!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karllington
a dlaczego to facet powinien zrobic pierwszy krok, to jest nie fair, bo ten kto robi pierwszy krok naraza sie na porazke i ogolnie jest na gorszej pozycji startowej. A takie czekanie i argument ze to 'on' powiniez zrobic pierwszy krok jest po prostu wygodne i bezpieczne. Ja tam nie mam nic przeciwko jak kobieta otwarcie powie o co jej chodzi albo da do zrozumienia na tyle wyraźnie ze moge sie zorientowac, a nie te wszystkie podchody (nie to zebym ich nie lubił ale wszystko w odpowiednich granicach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×