Dlaczego jako facet jestem narażony na robienie z siebie idioty ?

ostatnio => ano cenię :P Dlatego mnie na tym forum tak nie lubią ;)

Apostoł, ja z natury chyba zbyt miła jestem, na szczęście wcześniej czy poźniej każdy i tak wiedział, że to o brak " pociągu" chodzi o co zrobić :-P

dejot ---> piszac prawdziwe ja nie miałam na mysli raczej meskiej dumy, ale jego drugiej strony, która do tej pory zgrabnie ukrywał.... Apostoł --> no juz Twój nick ma raczej negatywne konotacje... a szczerosc to dobra rzecz...ale jest czasem jak ostra przyprawa...stosowana w nadmiarze psuje smak, albo pozostawia niesmak

ostatnio => No, ba. Powiedzmy, upraszczając, że emerytowany skin ze mnie (nie mylić z tanią, osiedlową odmianą). Niesmak? Tylko tym, którzy ukrywają przed publiką swoją gnijącą ranę (czyt. ułomność, kompleksy etc.). Człowiek myślący zna swoje wady.

jak by to delikatnie ująć... nieszczęsny obowiązek wykonywania pierwszego kroku wynika z zaszłości historycznych... chyba każdemu wiadomych :D a tak poza tym to rozbawiłeś mnie tymi uczuciami :D nie potrafię się dopatrzyć jakiś specjalnych uczuć w stosunku do osoby do której odzywam się pierwszy raz w życiu chyba, że chodziło o jakieś późniejsze odrzucenia

Apostoł ---> a to ciekawe...ale wiele tłumaczy...ex skin i to z tej lepszej odmiany:) Tak to jest niektórzy docenia szczerosc a inni, własnie z ta "gnijaca rana" odbiora ja jako niczym niepoparty osad ich osoby...eh no ale mnie czasami uwiera moja maska (bo nie oszukujmy sie kazdy ma jakas...) i moi dobrzy znajomi nawet z mojej miny, zachowania, gestów wyczytaja o co mi chodzi...przytakiwanie, nie polemizowanie gdy az sie prosi to nie ja...

ostatnio => ciekawe co piszesz. Wg. Paula Watzlawicka nie można się nie komunikować, tymczasem tak wiele absolutnie czytelnych komunikatów umyka wielu osobom - cóz rozumiem, że w czasach natłoku bodźców co nieco może człowiekowi umknąć, ale bez jaj :o I dlatego kończy się jak kończy. Vide ostatni mój dialog z dziewczęciem, któremu bynajmniej zainteresowania nie okazywałem (z reguły w ramach ogólnoprzyjętej przyzwoitości staram się być W MIARĘ delikatny): - Ale czemu nie maszczasu w piątek? Z reguły wszyscy mają... - Bo się ze spodni wylewasz... :o Bardzo skuteczne. Polecam :P

Apostoł jesteś emerytowanym skinem,a chodzisz jeszcze w czarnych kurteczkach?

złośliwaa samica 30 => te całe fleki i inne takie zawsze mnie brzydziły - wolę czarną, prostą szytą na zamówienie skórę. Ew. kurtki - pilotki zawsze na zimę lepsze :P

glany też?A jesteś niegrzeczny z wyglądu?

Apostoł ---> Vanity to mój czarny charakter pisania na forum:) zgodze sie nie mozna sie nie komunikowac, ale komunikacja niewerbalna to tez komunikacja... czasem moze duzo powiedziec, prawie jak słowa, gorzej jak zauwazyłes z odcytywaniem sygnałów a co do sposobu, dobze ze dodałes \"w miare\" do tego delikatny:P ciekawy sposób, moze kiedys skorzystam:P

złośliwaa samica 30 => po że tak powiem, "aktywnym" okresie postanowiłem się przebrać, po rundce po sklepach stwierdziłem,że nie ma się w co ubrać, ciuchy dla pedałów, metro i innych hipihopowców. Więc wojskowe buty spodnie i swetry to jedyne ciuchy, które noszę. Przynajmniej nie musze za wiele latać po sklepach :P Prostej czarnej bluzy z kapturem (b. lubię) - bez suwaka z przodu (i pedalskich napisów) - nie idzie się doszukać. Żal. Pomijam garnitury, bo to już inna bajka.

I jesteś z Gdańska

Was to za pysk to dopiero wtedy dopiero sie staracie

cóz za porażające i głębokie przemyslenia:O

Apostoł > mógłbyś rozwinąć temat "pomijam garnitury"?

A co prawda w oczy kole.?Inteligentne normalne kobiety wyginęły.powstały jakieś mutacje kobietopodobnych istot.

analkoholiczka => garnitur uważa się za standard dla faceta z klasą/pozycją/stanowiskiem. Zostało toto tak skrojone, żeby kryć brzuch (więc wole krój chiński - mniej workowaty) i z reguły na topie są ciemne (więc noszę jasne :P ). Ubiór jest wizytówką człowieka, więc ubierać się należy umieć. Niestety gust obecnie jesli chodzi o Europę zachodnią jest dosyć marny. Gorzej już ubierają się tylko ludzie z WNP (co akurat mozna zrozumieć, bo, cytując za jednym komikiem, oni się ze 100 lat nie ubierali) Insza kwestoa, że żebym wbił się w garniak trzeba być baaaaardzo przekonywującym :P

"jak by to delikatnie ująć... nieszczęsny obowiązek wykonywania pierwszego kroku wynika z zaszłości historycznych... chyba każdemu wiadomych" ale przecież to widać czy kobieta jest zainteresowana, ludzie, głupi jesteście jacyś czy co? i wcale nie trzeba się ośmieszać. wystarczy zażartować kilka razy, dotnkąć ręki czy cuś takiego i zobaczyć jak reaguje. jeżeli przy czymś takim patrzy na ciebie jak na gówno to czego się spodziewacie, wielkiej miłości? nie róbcie z siebie idiotów :D. trzeba te komunikaty umieć przyjąć do wiadomości.

Oferma, no właśnie:D Czasem wysyła się takie sygnały.. że pozostaje tylko wysyłanie wici albo bicie w bębny żeby oświadczyć że \"nie podobasz mi się\" a tu nic:D Apostoł, masz rację że moda męska w tej chwili jest koszmarna... a sweterki w paseczki na jednej z wystaw dobiły mnie kompletnie:O

a damska lepsza? wsiowe getry i leginsy, ciuchy majace ukryć grube dupy itd

"Czasem wysyła się takie sygnały.. że pozostaje tylko wysyłanie wici albo bicie w bębny żeby oświadczyć że "nie podobasz mi się" a tu nic" No ja akurat przyjmuję to do wiadomości więc proszę bez takich. Nie znaczy to oczywiście że reaguję jakoś szczególnie euforycznie ale jednak.

a w ogóle to wiosna jest, byłem w lasku podglądać wiewiórki a sikorka pacnęła mnie skrzydełkiem. i w dupie mam to że się nie podobam :D

No to zazdroszczę tego lasu w pobliżu:) Ja nie mam:O A dzisiaj pogoda sliczna i nie ma gdzie pójść:O Oferma, o tych znakach to ja mówiłam ogólnie:P