Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość joelle20

nic nie trwa wiecznie, serce zlamane

Polecane posty

joelle20 to przestań myśleć o facetach!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie masz życia ,pasji marzeń???? jestes typowa baba bluszcz !!! nic nie wnosi a wysysa cale zycie z drugiego czlowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joelle20
co masz na mysli mowiac,ze nic nie wnosze? jestes taka pewna? skad? moze moją wina jest to,ze angazuje sie i przywiazuje zbyt szybko,ale nie sadze zebym wysysala cos z mezczyzn nie dajac nic w zamian,o nie mam pasje i marzenia ale ty albo jestes szczesliwie zakochana i tego nie odkrywasz,albo jestes sama i dobrze ci z tym, w przeciwienstiwe do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co masz na mysli mowiac,ze nic nie wnosze? jestes taka pewna? skad? moze moją wina jest to,ze angazuje sie i przywiazuje zbyt szybko,ale nie sadze zebym wysysala cos z mezczyzn nie dajac nic w zamian,o nie mam pasje i marzenia ale ty albo jestes szczesliwie zakochana i tego nie odkrywasz,albo jestes sama i dobrze ci z tym, w przeciwienstiwe do mnie ----------- a co ty mozesz wniesc do zwiazku ???? no co ?????????????????????/ masz zainteresowania?? jest z toba o czym pogadac?/ czy jeste pusta lala do bzykania??? twoje pasje i marzenia zwiazane sa z facetami!!!!!!!!!!!! normalni ludzi radza sobie dobrze jak sa sami i nie szukaja tej drugiej osoby tylko po to zeby wypelnila ta pustke w ich zyciu pytam !!! po co ci facet??????? odpowiedz !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co, dziewczyno, na początku to nawet ci wspóczułam, ale teraz to juz mnie też wyprowadziłać z równowagi, słuchaj, mam troche więcej lat niż ty, za soba dziesięć lat małżeństwa i troje dzieci, mój mąż nie żyje od czterech miesięcy i nie piszę na forumach jak mi źle i życie nie ma sensu bez niego, to jest straszne, trzumatyczne przeżycie, nie życzę go nikomu, nawetr największemu wrogowi, ale do cholery ja żyję! i muszę żyć dalej, dla tego, co było znaleźć miejsce, dla bólu po stracie zanleźć miejsce i żyć dalej, nie przeszłością, bo to mni zaprowadzi do nikąd zupełnie, weź się w garść dziewczyno i przestań się mazać jak dziecko, twoje życie nie ogranicza się do życia z tym facetem, który prawdopodobnie nawet nie wie, że ty się tak zaangażowałać, uznał to za niewiele zanczący związek, który byl i już go nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
CrazyHappySadGirl => pustka... Pfff! Ręce ma. Nogi ma. Zdrowa jest. Jej milość nie zmarła, tylko ją rzuciła (przynajmniej może znienawidzić). Obiektywnie - laska nie ma źle. A że subiektywnie czuje ból... Heh jej sprawa. JA nie przejmuję się tym, że nie wygrałem w totka, dlatego, że lodowce topnieją... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apostoł Nienawiści nie pierdziel ze tego nie przechodziles!!! ze nie czules uczucia pustki po rozstaniu!!!!????ze wydawalo Ci sie ze to jest to !!! ze zyc nie mozesz!! prawie kazdy to przechodzil!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
CrazyHappySadGirl => Tia, w wieku 13stu lat ostatnio. Później jakoś dotarło do mnie, że: x) ani mój ból nie jest jakiś wyjątkowy; y) ani nie jestem najważniejszą osobą na świecie; z) skoro od tego nie umarłem od razu, raczej nie umrę w przyszłości x + y + z = napić się, wyryczeć się (jeśli ktoś potrafi), otrzeć łzy, umyć mordę, dalej cieszyć się życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
analkoholiczka => również 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
CrazyHappySadGirl => jak widać od czasu do czasu na kompoście coś wyrasta, próżnia (której natura podobno nie znosi - Rabelais, debilu! :D ) tego nie gwarantuje. Przynajmniej juz wiem, gdzie jest pępek świata 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
CrazyHappySadGirl => kiepsko, nie? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
CrazyHappySadGirl => ano jo. Co mnie biednemu robić. Taki zły los. Tylko szczupłe mi się podobają, tylko nieodzieconą mógłbym rozważyć jako potencjalną partnerk... Ale hej! Skoro tak znasz się na rzeczy, czym się przejmujesz! Wszystkie grube i dzieciate zostają dla ciebie. poradzisz sobie - wierzę w ciebie. W końcu TY, nie jesteś w żaden sposób ograniczona. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apostoł Nienawiści chcesz sie zwiazac z cialem czy z dusza?? tyllko szczupla i bez dzieci??? a jak trafisz na taka ktora ma dziecko??? to co zrobisz?? kazdy szuka szczescia ale ja w przeciwieństwie do ciebie stawiam na charakter a potem wyglad !!! nie mam zamiaru sie meczyc i rozwodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee tam, takie teoretyczne gdybanie, ja mam dzieci i w tym momencie nie myślę o nowym związku, ale gdyby kiedyś wzięła pod uwagę taką możliwość, to na pewno, nie zainteresowałabym się kolesiem, którego interesują laski bez dzieci, to chyba jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, co Apostoł pisze o samotnych matkach. OMG moja kotka wyżera mi oliwki z puszki, ratunku!!! Ale wracając do tematu, tak jak pisałam, są ludzie, którzy nie mają szansy się spotkać i pokochać. Bo jak, będąc matką można pokochać faceta, który nie lubi, nie che polubić moich dzieci? Dla mnie to niewyobrażalne. Może ja tu piszę od rzeczy zupełnie, może wcale nie o to chodzi? Nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze odpowiedz sobie na pytanie, (wiem, że to strasznie trudne) czy ty chcesz być z facetem, dla którego twoje dziecko jest problemem. Wiesz, ja mogę sobie tak teoretyzować, bo jeszcze niedawno byłam szczęśliwą mężatką i problem samotnego macierzyństwamnie kompletnie nie dotyczył, więc jak będę pisać jakieś bzury to wal prosto z mostu. Ale wydaje mi się, że będąc matką musimy w pierwszej kolejności myśleć o tym, co jest dobre dla nas, czyle mnie i mojego dziecka. I ja myślę, że najlepiej dla dziecka jest mieć szczęśliwa mamę, nie sfrustrowaną i poświęcającą się. Więc jeżeli uważasz, że tren facet da ci szczęście to kurła, walcz o niego! Przekonaj go, że jeżeli kocha ciebie, to kocha też czałe twoje życie, a częścią tego życia jest twoja córka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×