Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna dziewczynka18

Powiedzieć mamie o zdradzie czy nie?

Polecane posty

Gość rtrttrtrttrrt
zadzown do su.ki powiedz ze dajesz jej 3 dni na zakonczenie znajomosci z panem "jakims tam" a jezeli nie, to wyslesz obu zdradzanym stronom pewne zdjecia.. na ktorych widok mogą sie troche.. hm.. zmarszczyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna dziewczynka18
Chodzi o to ze problem trwa od dluzszego czasu i nie wiem co z nim zrobic. sama sie oszukuje z eto moze nic takiego. gdy dowiedzialam sie z eona ma meza jakos lepiej mi sie zrobilo , noa le to nadal trwa:(:(:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ta prowokacja
Jeżeli ludzie w tym wieku decydują się na inny związek -to nie liczą się z przekleństwami przez telefon Zrobieniem jak piszesz "porządku" przez dzieci telefonicznie ani krzykami niczego nie zdziała się.To tylko sprawa między rodzicami "osiemnastolatki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna dziewczynka18
W tym rzecz z emi sie nie wydaje zeby tata chciał zostawic mame dla niej ..mam taka nadzieje . z wygody chcialby miec zone a na boku kochanke . jak juz powiedzialam jest dla mamy bardzo mily i nie maja problemów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna dziewczynka18
I zastanawia mnie jak dlugo to bedzie trwac... po co to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uleczkaaaaaaaaaaaaaaaaaa
nie rob nic pochopnie, a juz na pewno nie zaczynaj od rozmowy z mama sama to przeszlam... wiem,ze tata zdradza mama (niejednokrotnie, mam niezbite dowody, z reszta, kieyds sie podszylam jakos atrakcyjna kobieta i od razu chcial sie umowic) to bylo 5 lat temu trwa nadal nie mam odwagi niszczyc na zycia dla mne zgodza miedzy rodzicami byla zawsze najwazniejsza czesto godzili sie wlasnie ze wzgledu na mnie i moje zdrowie psychiczne gdyby mama sie dowiedziala na pewno bylby rozwod, a ja tego bym nie przezyla przez kilka lat budowali wspanialy dom, splacali kredyt nie chce im tego niszyczyc pomysl o tym czasem lepiej zyc w niewiedzy niz poznac prawde i skopac sobie zycie nie tylko ich ale i Twoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oo raanyyy
Męzczyzni w pewnym wieku podobno tego potrzebuja--dowartosciowac swoje męskie ego.Zonaci fundują sobie pryjaciolki na boku, ale ani im w glowie opuszczanie stadla malzenskiego, a rozwodu boją siejak ognia, bo z ową przyjaciolką nie wiąza dalekosięznych--zadnych planow. dlatego myslę, ze gdybys powiedziala tacie,ze wiesz o jego romansie---wystraszylby się i byc moze przerwal spotkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna dziewczynka18
Uleczko bardzo mi przykro:( wiem co przeszlas:( Ale mi jest starsznie przykro gdy patrze na mame bo ona na to nie zaskuguje:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ta prowokacja
Wiesz Uleczko straszna z Ciebie egoistka.A zastanowiłaś się,że Twoja mama też jest człowiekiem i jest teraz oszukiwana przez Ciebie i swojego męża???? Przez najbliższe jej osoby!!!! Dom -to nie wszystko! Jeżeli wybaczyłaby ojcu z jakiś powodów to OK,ale gdy dowie się ,jako ostatnia....to nie wiem jakie będzie jej zdrowie psychiczne. A piszesz,że to dla ...jej...dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna dziewczynka18
ja juz znie wiem co robic kompletnie:(:( Własnie, tak mysle ze tata oklamuje mame, ale jak ja to mogę robic:(mam wyrzuty sumienia, strasznie mi przykro i wstydze sie z emam takiego ojca:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uleczkaaaaaaaaaaaaaaaaaa
smutna dziewczynka ------> mam dokaldnie to samo, mam nie zasluguje na takie traktowanie, bo caly dom jej na jej glowie, tata nie robic nic ( ale pracuje duzo, fakt) nie wiem czym bardziej bym zniszczyla jej zycie mowiac o zdradzie czy milczac dltaego dobrze sie zastanow zanim sie zdecydujesz na jkikolwiek krok smutna ta prowokacja----> wiem, ze mysle egoistycznie, ale ja mam 20 lat moj brat 22, oboje z bratem studiujemy w inny miescie gdybym zostala w domu skonczylabym marna szkole, a mama nie bylaby w stanie ze swojej pensji utrzymac mnie i brata w miescie w ktorym studiujemy( brat ma studia zaoczne, ale od przyszlego roku chce isc do pracy) roznica miedzy zarobkami rodzicow jest ogromna, ale to niczyja wina, nie wiem z kim zostalabym po rozwodzie rodzice musieli by sprzedac cos na co pracowali dlugie lata :( piekny jednorodzinny dom z ogordkiem i samochod zamawiany z salonu mialam nadzieje, ze zdradza tatybedzie przelotna, ale to trwa 5 lat!!!!! im dalej w tym brnie tym bardziej nie wiem co robic :( co gorsze mam z tata bardzo dobre relacje na codzien, ale w glebi nie nawidze go za to co robi kilka lat temu mial bardzo powazny wypadek samochodowy i ciesze sie, ze zyje, dlatego trudno mi jest jednoznacznie postawic sie w tej sytuacji corki, ktora calym sercem kocha rodzicow, ale nie moze patrzec na krzywde mamy i jednoczesnie nie toleruje tego co robi ojcieci, ale szanuje go, przez to, ze byla tak blisko jego straty. z reszta, mama wielokrotnie byla bliska nakrycia ojca, bylo wiele awantur, ale jemy zawsze sie udawalo teraz są sami w domu jedyne co maja tylko siebie i prace, bo z bratem nie wracamy do domu zbyt czesto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do uleczki
mam nadzieje ze nie bede miec takiej cholernej materialistki za corke jak ty... zal mi twojej biednej mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uleczkaaaaaaaaaaaaaaaaaa
moze kiedy jej powiem, ale na dzis dzien taka wiadomosc przyniosla by wiecej zalu i placzu niz pozytywnego rozwiązania trudno, mysle o mnie co chcecie nie ejstescie w mojej sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ta prowokacja
Z nikim nie musisz zostać -jesteś dorosła,brat też.A dom jest do podziału.Samochód także.Jesteś taką egoistką,że nawet nie wiedziałam,że można tak jak ty myśleć. Biedna ta wasza mama. Nie chciałabym,żeby mnie tak dzieci kiedykolwiek potraktowały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fweSSS
nie pozwolilabym mojej mamie byc oklamywaną tak podle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ta prowokacja
Zastanówcie się dziewczyny czy chciałybyście żeby ktoś "dla waszego dobra" ukrywał przed Wami zdradę !!!????? A myślał,że jemu się przez to pogorszy?!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uleczkaaaaaaaaaaaaaaaaaa
latwo Wam mowic, ale dla kogos kto prawie wieszał sie z powodu awantur i prawie rozwodow to jest jedyne wyjscie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do uleczki
wracajac do autorki - oczywiscie powiedz mamie, ja w ogole nie wiem po co mowic ojcu... To nie byl jeden wybryk, skok w bok na jedna noc. Ukrywanie nic nie da tylko pogorszy sytuacje... A gdybym sie dowiedziala o zdradzie i i dowiedziala sie ze ktos z rodziny wiedzial i mi nie powiedzial - to bylby najwiekszy cios. Ze osoba ktora kocham - krew z mojej krwi nie jest mi w stanie czegos takiego powiedziec... Ona musi wiedziec chociazby dlatego ze ojciec mogl przyniesc jakiegos syfa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna dziewczynka18
żal mi mamusi, kocham ja najbardziej na swiecie:( ale nie wyobrazam sobie tego, jak mielibys ise rozwiesc przez to... chyba jej jednak to powiem... teraz jest na zielonej szkole z dziecmi ze szkoly ...wroci za 2 tyg. musz epoobserwowac sytuację:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do uleczki
co tzn Ty sie prawie wieszalas? Jak masz takie problemy emocjonalne to do psychologa sie wybierz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ta prowokacja
prawie to jesteś lub byłaś histeryczką-jeżeli prawie się wieszałaś. Pewnie wyobraziłaś siebie bez domu czy samochodu?? To znaczy ,że jesteś histeryczką bez serca. Oj bida zajrzy Ci jeszcze w oczy.I nie myślę o materialnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanierowana krytykantka
wiec postawmy sprawe jasno ula ktora dowiedziala sie w wieku 15 lat i autorka -18 lat nie powinny byc przez was obarczane wina ze nie sa w stanie powiedziec matkom. to nie jest rola dzieci i dla dzieci to zbyt ciezkie brzemie. gdyby powiedzialy czulyby sie winne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do uleczki
Winna to ja bym sie czula gdybym wlasnej matce o tym nie powiedziala i cale zycie dusila to w sobie - czulabym ze oszukuje osobe ktora kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak to
nie czują się winne????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
winne powinny sie czuc nie mowiac nic i oszukując jesli wiedzą. jesli powiedzą mozliwe ze beda sie czuly winne, ale zuplenie nie powinny.... wiec chyba jasne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie powiedzialam, ale moja mama i tak wiedziala. Moj tato mial 3-miesieczny romans jak nie przebywal w PL. Rodzice nie rozeszli sie, mieszkaja razem i z tego co wiem to staraja sie dogadac. Nie wiem jak jest naprawde bo mieszkam daleko daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uleczkaaaaaaaaaaaaaaaaaa
zmanierowana krytykantka....no w koncu! masz racje, sibie tez obarczalbym za rozpad malzenstwa a do reszty osob wypowiadajacych sie na topiku widocznie Wasm bieda nie zajrzala w oczy dom ktry ybudwali jest dla nich!!!! ja juz jestem na studiach, wracam tam na weekened, w przyszlosc meiszkac tam nie bede tak samo samohod wszystko jest dla ich komfortu i wygody, NIE MOJEGO!!! i to chba Wy jestesci bez serca skoro nie jestescie w stanie zrozumiec, ze dla kogos dobre relacje mamy i taty w zwiazku sa najwazniejsze!!! ja nie mialam tych mysli w wieku 20 lat tylko 12...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak to
Bo to sprawa między rodzicami. Jeżeli wybaczy,to jej sprawa. Ale jeżeli mama nie wie to żyje w nieświadomości.Prędzej czy póżniej i tak to wyjdzie.Wtedy będzie wiedziała,że na córki nie może liczyć. I,że najgorszy wróg mieszka pod bokiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×