zauroczony uczennicą

Kurcze, naprawde chyba jestes swietnym facetem, widac ze bardzo liczy sie dla Ciebie jej wnetrze. Widzisz, dobrze ze zaryzykowales a nie urwales kontaktu z nią. A poszliscie ze soba do lozka? Nie musisz odpowiadac jesli nie chcesz, w Twoim wieku to chyba normalna kolej rzeczy ale ona jest mlodziutka wiec jestem ciekawa czy chce poczekac czy dala sie poniesc chwili.

więszość 17latek to nie dziewice

nie wierzyłam, ale moja siostra cioteczna wyszła za mąż za swojego nauczyciela WYCHOWAWCĘ z bardzo dobrego liceum w wieku 19 lat!! mówi że spotykać sie zaczeli już po maturze, ale chyba po 2 meisiacach razem nei zdecydowali się by na ślub :p więc musiało to kwitnąć w trakcie licem

jestem ciekawa jak oni się zgrali :p

na pewno spotykali się kiedy jeszcze ją uczył

Jestem Wam winny parę słów. Dziękuję za wszystkie budujące komentarze. Do niedowiarków- to nie była prowokacja, chciałem mieć zarys tego, co spotka mnie później, czyli poznać opinie ludzi, zanim jeszcze moi znajomi dowiedzą się o moim związku. Układa nam się bardzo dobrze i myślę, że tak już zostanie:)

zrobi dziewczynie dzieciaka i wychowa dwoje dzieci za jednym zamachem- ją i ich dzieciaka

Zostawiła mnie dla młodszego.

to ostatnie to marny podszyw :O

a dzisiaj jak gbyby nic się nie stało przyszła do mnie i walneła takiego loda jak marzenie nie wiem co o ytm myśleć czy ona się mną bawi ???

Dokładnie. Tak szczęśliwy jak teraz jeszcze nigdy nie byłem :) Wczoraj przyjęła moje oświadczyny :)

nauczycielu możesz się zaczernić? bo te podszywy sa beznadziejne :O naprawdę się zaręczyliście? gratulacje :)

Dziubas 29- chyba nie zaczernię nicku, ponieważ nie udzielam się na innych tematach. Impulsywnie założyłem ten temat, bo chciałem poznać zdanie ludzi na ten temat. Miałem dużo wątpliwości, zarówno do kafeterii jak i mojego związku, zanim się rozpoczął tak naprawdę.

Tak, zaręczyliśmy się :) Planujemy ślub na przyszły grudzień. Nie było łatwo na pewno. Wiadomo, że miała większość znajomych w swoim wieku, którzy patrzyli na mnie jak na dinozaura. Teraz jest na pierwszym roku studiów, powiększyła grono swoich znajomych, także o ludzi starszych i mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej. Z pracy w szkole zrezygnowałem. Wiele moich koleżanek uważa, że różnica jest zbyt duża między nami i że tak młodziutka dziewczyna to ma jeszcze pstro w głowie, ale myślę, że bardziej wynika to z zazdrości niż rzeczywistych poglądów. Pozdrawiam Cię- Dziubas 29 :) Co do podszywaczy- tacy byli, są i będą- ignorujmy to. Będę tu zaglądał :)

no to powodzenia w przygotowaniach ślubnych :) szybko żeście zdecydowali sie na małżeństwo ;)

:) Szybko? To dopiero za rok... Cały, długi rok. Wesołych świąt :)

aaaa tam!! znowu historia z mojej rodziny ... mój wujek byl nauczycielem mojej ciotki. Tylko, że ona go podrywała i miała nieziemsko bezczelny tupet :P jemu sie to chyba podobało. Byli małżeństwem długo. Tragedia rozpoczęła sie od śmierci ich syna... ale to inna historia. MAM NA MYSLI -CZY MOŻNA? - ODPOWIEDZ - MOŻNA

o cholera jestem nie w temacie :)) fakt, przeczytałam pierwszy post hehe - powodzenia!!! :)

zniesmaczony

Ja jestem w związku z nauczycielem od 7 miesięcy dzieli nas 12 lat różnicy, moja mama wcale nie chce go widzieć... Uważa go za pedofila:(, Gdy powiedziałam jej o tym, z kim się spotykam była bardzo zła i zabroniła mi spotkań z nim. Nie posłuchałam jej i bardzo się cieszę. Mimo tego, że nasz związek musi pozostać w tajemnicy i czasem się kłócimy (czego przy takiej różnicy wieku trudno uniknąć) ale nigdy nie uważałam go za starego dziada. Kocham go i on mnie też. Nie współżyjemy ponieważ postanowiliśmy poczekać aż skończę szkołę - więc to nie jest tak, jak pewnie część pomyślała "stary pie... młodą laskę". A Tobie nauczycielu życzę wszystkiego najlepszego, oby wam się ułożyło i nie zwracaj uwagi na komentarze ludzi, którzy krytykują a nie byli nigdy w podobnej sytuacji.

ja wyszlam za swojego nauczyciela po dwoch latach znajomosci. Zmienil prace dla mnie odkad zaczelismy czuc do siebie miete, teraz czas sie wyprowadzic z miesciny,gdyz huczy. Ale jestesmy szczesliwi i to sie niewatpliwie liczy a jesli chodzi o przeciwnosci losu-damy rade. Aktualnie studiuje i jestesmy szczesliwym malzenstwem od kilku lat.

ale naiwniacy :p :p :p nie jestem nauczycielem i nie znam takiego przypadku :p :p :p powinienem książki pisać :p

to juz znasz taki przypadek- JA. To glupie,iz masz takie nudne zycie,ze musisz wymyslac historie, ktora maja miejsce....Ja jestem tego zywym przykladem.

chujem jestes i tle ci powiem.

a miałam nadzieję, że zdarzają się przypadki takiej miłości

Nie zaglądałem tu dlugo i widzę, że niektórzy ciągle niedorośli by posiadać choćby komputer. U nas wszystko w porządku, pozdrawiam wszystkich odwiedzających temat.