Kupiłam se psa- ojciec powiedział ze pies zjada odpadki i nic nie bedzie mnie ..

kosztował takze sie zdecydowałam i dzis jadł kosci od kury oraz pomyjki z resztaki z talerza i cos teraz harczy mu w gardle , co robić??dałam mu ziemniaka aby przepchał to lae nic:( jestem zrozpaczona

pomocy

ty chyba jesteś jakaś nienormalna :) kosci z kurczaka maja zbyt wiele ostrych elementów, nie można ich dawac psom bo mogą uszkodzić przełyk bądz zołądek, mozesz sie pieska pozbyc raz na zawsze. prawdopodobnie poraniła mu ta kosc przełyk, idz do weterynarza i nastepnym razem dawaj psu JEDZENIE a nie odpadki. mam nadzieję, ze to prowokacja..

:P

pomyjki i kości z kurczaka? A po co, skoro miał cię nic nie kosztować, to trzeba było mu kubeł ze smieciami pod nos podstawić i na wywozie śmieci byś jeszcze zaoszczędziła

ale dawałam mu wczesniej osci z ryb , głowy itp i nic mu nie było, mój ojciec powiedział ze sie wylize i ze pies ma jesc smieci:(

co wy tam obóz koncentracyjny dla psa macie? Tumany!

nie wygłupiaj się, dziecko, już po dobranocce

głupia prowokacja a wlasciwie niesmaczna

o jeny moj tez je kosci w sumie je lubi najbardziej

Dziefcynką, to daje się kośći. Infantylna małolata.

standardowo posyłam autorce topiku trojana który ją zlokalizuje a potem nie wiem co..moze do TOZu zadzwonię?:)

bardzo niemiła prowokacja, mój pies siedmiorasowy, ma swój paszport ze zdjęciem bo jest członkiem pełnoprawnym rodziny

trudno to bedzie przetłumaczyc ojcu:(

dzieki cwoku za ta malolate. ale serio moj piesek nie ruszy najpierw miesa ani zarcia dla psow woli kosci.

kosci to napewno powienien jesc z tym sie zgodze przeciez to przysmak psa , kosci osci itp

zadne osci. a kosci najlepiej cielece

a głowy od ryb??? mój ojciec duzo łowi i daje głowy oraz wnetrznosci

:o chyba zartujesz. choc moja babcia daje skore z wedzonej makreli wpieprza az mu sie uszy trzesa

Nie jestem ćwokiem tylko burakiem głupolku:D

Do \"mająca psa\". Na rany boskie! Psa nie wolno karmić odpadkami ze stołu. A JUż NA PEWNO NIE KOśCMI Z KURCZAKA. One nie rozdrabniają się, tylko \"łupią\" na podłużne części. Już niejeden pies zdechł z tego powodu. Jeśli kości to tylko cielęce, wołowe, byle nie drób! Karmienie psa odpadkami to w dzisiejszych czasach patent wiejskich gospodarzy, trzymających kundle na łańcucha przy budzie. Psa należy karmiś po psiemu. Może byc sucha karma, ale DOBRA! Moje psy jedzą Royal Canin, dobra jest też Eukanuba. Żadne Pedigree, to śmieci. Moesz mu też gotować. Wejdź na stronę www.dogomania.pl - poczytaj forum. Tam masz wszystko. Z Twoim psem trzeba w trybie pilnym udać się do weterynarza. Kość mogła mu utkwić w gardle. I NIGDY więcej tak nie rób!!!! Ludzie, zanim kupicie psa, poczytajcie cokolwiek o nim,

No zrozumcie mnie... parówek mu dawac nie moge, bo służa mi do innego celu. Kiełbase ślaska uzywa mama. Tata korzysta z wedliny -wycina w niej taki waski otwór i idac do wucetu mowi do mamy: "tak wyglada kobieta!"

hmmm jutro pójde do biedronki i kupie mu karme "Psi przysmak" kosztuje chyba 90gr duza pucha hmm drogo troche ale raz kiedys moge kupic mu jakis rarytas, ojciec mi kasy nie da na psa:(

chlip........chlip.....................chlip............ RIP Pomyjadek smark!!!

ja niedługo kupuje psa i będzie zarł głownie wołowinę, tak jak wojskowe psy, zadnych odpadków. jakieś urozmaicenie oczywiscie bedzie miał, kaszę, warzywa itp, ale w zadnym razie nie będzie to jedzenie z puszki, od czasu do czasu bedzie sucha karma jak go bedę zabierać w góry. nie bedę mu na jedzeniu oszczędzać;)

Kaszę? No powodzenia.

jak masz kase to mozesz nie oszczedzac ale ja nie pracuje i mam mało kasy dla siebie

Kasza owszem. Ale najlepiej gotowane mięso i ryż z warzywami. NIE WOLNO MIESZAĆ SUCHEGO Z GOTOWANYM> zasada jest taka: ALBO SUCHE ALBO GOTOWANE.

wy chyba powariowaliscie co?????gotowane mięso i ryż z warzywami ???? to ja tak codziennie nie jadam!!!!!!!!!!!!!!! a psu mam dawać??? wariatki!!!!!!!!!!

wiem znam się na tym;) kaszę- czemu nie? działa nieźle jako wypełniacz, dotychczas zaden z moich psów nie pogardził kaszą i żadnemu to nie zaszkodziło i jak dotychczas nie szkodzi. natomiast karmę w puszkach naprawdę odradzam, wystarczy popatrzec na zawartosc mięsa.. to tak jakby człowiek miał jesc przez całe życie te najgorsze konserwy. ale mój wilczak czechosłowacki nie będzie jadł konserw :) http://www.frey.com.pl/wilczak/ http://pl.wikipedia.org/wiki/Czechosłowacki_wilczak :)