Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pit 2007

Spacerówka parasolka GRAPI BUGGY LUX.

Polecane posty

Gość ja tez moge porozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gora gora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widziałam tą spacerówkę tydzień temu w Baby Maxie we Wrocku na Psarach i powiem tylko tyle że na foto wygląda o wiele ładniej niż naprawdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja powiem Wam (z doświadczenia), że czasem droższe oznacza lepsze. Jednak trzeba tu brać pod uwagę kilka czynników: przede wszystkim: - czy Dziecię woli biegać na spacerku, a spacerówka będzie używana na dłuższe trasy spacerowe - czy nie zależy nam za bardzo na wygodnym prowadzeniu, szybkim składaniu wózka. Dlaczego te dwie kwestie mają istotne znaczenie: - gdy Dziecię woli biegać na spacerkach, a wózek ma być używany na dłuższych trasach - jakość wózka nie ma takiego znaczenia istotnego, ponieważ nie będziemy go używać często, a więc ewentualne mankamenty nie będą dawać o sobie znac w sposób istotny. - jeżeli nie zależy nam na naszym komforcie a jedynie na komforcie Dziecka - to ww. zasada co do ceny i jakości również częściowo nie ma znaczenia. Z doświadczenia wiem, że gdy często i w większości "wypadów" spacerowych używa się spacerowego wózka jednak zarówno Dziecię jak i mama muszą mieć komfortowy wózek - i tu warto wydać więcej na sprawdzone przez inne mamy modele, a inwestycja w tzw. "no name" nie opłaca się w dłuższej perspektywie - kupiłam swego czasu wózki parasolki holenderskie (obecnie model buggy na allegro powszechny) za 200 zł i ........... nie dość, że wózek był wykonany z kiepskich materiałów - dzieci się w wózkach pociły niemiłosiernie, choć pod względem wytrzymałościowym nie można tym materiałom nic zarzucić (obydwa wózki są używane przez znajomych i sobie chwalą, ale właśnie jako wózki na dłuższe spacerki), to jeszcze po upływie roku coś się stało z mechanizmem rozkładania oparcia na płasko - teraz można je jedynie rozłożyć do półleżącej pozycji. Wózki jednak się nie rozleciały i posłużą jeszcze długo sądząc po ich stanie po roku od zakupu. Na częste uzytkowanie się nie nadają - chodzi o komfort prowadzenia, składania. W prowadzeniu są ciężkie, pomimo lekkiej wagi, składają się topornie i trzeba do tej czynności się naprawdę przyłożyć. Ja po doświadczeniach z ww. spacerówkami postawiłam na droższe..........otóż zakupiłam Maclarena Questa - i jestem bardzo zadowolona. Synek lubi bardzo spacerki w wózku, nie wychodzi mi z niego i na to się nie zanosi - jedynie jak wózek stanie w miejscu wówczas ma ochotę na bieganie. Jakość materiałów - rewelacja - Syn ma skłonność do pocenia się - w nim się nie poci. Lekko się prowadzi, świetna skrętność. Składam go z Dzieckiem na ręku i dodatkowo waży tak niewiele, że wnoszę go na pasku na ramieniu na piętro, oczywiście wciąż z ponad 12 kg Dzieciątkiem na ręce. O walorach estetycznych nie mówię bo to najmniej istotna kwestia. Za Questa zapłaciłam 603 zł, ale jest dostępny starszy (równie dobry) model o nazwie Triumph za niewiele ponad 400 zł. (szkoda, że nie było go w ofercie gdy ja kupowałam wózek). Córeczka ma inny wózek, parasolkę z przekładany siedziskiem, ale nie jestem z tego zakupu zadowolona, i to nie w temacie , więc nie będę opisywała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pit 2007
potrzebny mi jest wózek parasolka na wakacyjny wyjazd, a takze wtedy, gdzy musze pojechać z dzieckiem samochodem, bo ten co mam nie miesci sie w bagazniku zalezy mi na tym, aby wózek wykonany byl z miękkiego materialu, bo bedzie glownie na lato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm..........więc z jednej strony można by było postawić na tani........ALE te tańsze mają zazwyczaj kiepskie materiały tapicerskie, niestety. Ja osobiście na Twoim miejscu bym postawiła jednak na maclarena Triumpha, owszem, to całe 200 zł (ponad) drożej, ale wózki naprawdę wykonane świetnie (zarówno pod względem konstrukcyjnym jak i jakości materiałów), jeżeli zależy Ci na komforcie Dziecka, to polecam właśnie ten wybór. Ewentualnie - jeśli nie potrzebujesz wózka z regulacją oparcia również polecam idealny na lato, bardzo przewiewny i leciutki maclaren volo.Można kupić już za 299 zł na Allegro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pit 2007
dzieki, podbijam temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PIT Widzę, że chyba tutaj nie bardzo ktoś jest Ci w stanie powiedzieć coś na temat tej spacerówki. Więc może odwiedź forum, które traktuje tylko o wózkach dziecięcych? może tam ktoś podzieli się swoimi doświadczeniami w temacie interesującego Cię wózeczka: http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=22462 Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też przyszła już obecna mamo powiedz proszę czy ten wózek nadaje się już dla 8m dziecka ? Bo szukam jakiejś dobrej spacerówki do około 600 zł.Ten Maclaren Qest mi się nawet podoba a i jeszcze jedno czy te male kółka nadają sie na nierówności bo mieszkam na prowincji ? I jaki masz kolor ? Mi się podoba szary ale nigdzie na żywo nie mam możliwości go zobaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odnośnie Maclarena Questa to moim skromnym zdaniem jeśli Dzieciątko już stabilnie siedzi to jak najbardziej się nadaje. Pozycja półleżąca to prawie leżąca, mój Synuś wygodnie śpi w tej spacerówce pomimo, że nie jest małym (gabarytowo) Bobaskiem. Jeśli chodzi o kółka, to zależy jakie macie wymagania a'propos amortyzacji. Jak dla mnie osobiście wózek sprawdza się na wszelkich nierównościach. Jeżdżę nim po naprawdę bardzo zwydżyźnianych chodnikach (takich z lat jeszcze 70-tych) i nie zdażyło mi się by kółko stanęło dęba na nierówności. Pomimo, że wózek teoretycznie nie posiada żadnej amortyzacji, jednak gumowe (nie pompowane, ale pełne) mimo, że maleńkie, kółka jednak trochę amortyzują wstrząsy. Wszystko zależy od Dzieciątka - mój Mały (Mała również) jakoś akceptują jazdę wózkami słabo amortyzowanymi po dziurach, ale bywają Maluszki, które tego nie zaakceptują. W prowadzeniu (wrażenia prowadzącego) wózeczek rewelacja, bardzo lekko się go pcha - nawet pod górkę (takich u mnie w okolicy naprawdę sporo!), żaden krawężnik nie jest mu wrogiem - a wiadomo, że z podbijaniem spacerówek bywa różnie, dla mojego 17 m-cznego Smyka wózek bardzo wygodny (uwielbia go!!! na spacerkach zero marudzenia, nawet podczas naprawdę długich bo 5-6 godzinnych spacerków bez wysadzania zeń), składa się bajkowo, ma kółka skrętne - bardzo sprawne i nie stawiające oporu........ Ja osobiście polecam bardzo ten wózeczek, sama długo się zastanawiałam nad jego kupnem, w końcu powiedziałam sobie "raz kozie...." i nie żałuję.......czekam tylko jeszcze na upragniony moment, gdy moja Księżniczka będzie wolała jazdę przodem do kierunku prowadzenia wózka niż do rodzica, wówczas BEZ ZASTANOWIENIA ANI SEKUNDY kupuję drugiego Questa........ Jak dla mnie rewelacja, ale wiadomo, że każdy ma inne wymagania co do wózka, no i każde Dziecię preferuje co innego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do kolorku to ja mam ten dokładnie: http://www.allegro.pl/item347985615_hb_spacerowka_maclaren_quest_sport_2008_wys0_w_wa.html Widziałam jeszcze "na żywo" ten: http://www.allegro.pl/item348054834_wozek_spacerowy_maclaren_baby_quest_mod_gratisy.html tylko w kolorze czarno-czerwonym. szarego nie widziałam niestety......... Z szarych widziałam jedynie Maclarena XT (jasny szary) - bardzo ładny - zresztą jak i beż w XLR. Acha! jeszcze jedno! - nie martwcie się o zabrudzenia na wózku! - ja używam mojego już ponad miesiąc (również na piaszczystych drogach) i nie brudzi się:) mimo, że czarny :) Poza tym tapicerkę można zdjąć do prania w 30 st., także nawet jakby się zbrudził to nic nie szkodzi:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Queście parasolka jest zbędna bo można budę przegiąć tak by światło słoneczne nie padało na buźkę Maluszka. Co do dodatków - masz rację, tanie to one nie są:), aczkolwiek powiem Ci, że ja osobiście nie używałam żadnych śpiworków itd, choć przymierzałam się do ich kupna. Maluchy moje jeździły w kombinezonach, a jak było chłodniej to okrywałam nóżki kocykiem i to wystarczyło. W kwestii pałąka - a właściwie jego barku.....też się o to martwiłam (jak to będzie bez pałąka), ale nie narzekam. Jest ok:) Mały siedzi zapięty w pasy i nie zauważyłam by w jakikolwiek sposób brak pałąka Mu doskwierał:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wilk82
tak, mam taki wózek,2 tygodnie i kółka do wymiany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×